Pożyczyłem do kolegi Forum-a II , wraz z nim jakiś kabel zasilający ale nie ten który był sprzedawany przez Piotra z wzmacniaczem. Podłączyłem i słucham . Jakby ktoś na dzwięk narzucił koc , wszystko "zgaszone" , mroczne , bez werwy. Czytam recenzje Piotra że z RS1 całkiem , całkiem a u mnie klops. Wiec Forum stoi i czeka aż kolega po niego przyjedzie i zbiera kurz. Ostatnia noc przed oddaniem , myślę posłucham jeszcze raz jak gra ale podłącze inna kabel zasilający . Poczekałem aż się trochę rozgrzał, ubieram słuchawki i słucham. Kurcze przecież on całkiem inaczej gra. Wszystkie ograniczenia zniknęły gra to dobrze bez ograniczeń i zahamowań które były na początku. Podziękowania dla Adama.