@Karol - prosiłeś żebym się z nimi pobawił więc się bawię. :-)
Niech będzie, że prosiłem. Choć mnie się wydawało, że kazałem! ;)
Coś czuję Paweł, że jednak przesadzasz z tym korektorem.
Dajesz do zrozumienia, że słyszysz różnice 2dB w konkretnej częstotliwości?
Śmiem wątpić. Ja tam nie słyszę i tym samym nie uważam, żeby było to możliwe.
A gdyby nawet, to taka nadwrażliwość tylko przeszkadza w słuchaniu muzyki.
Co najwyżej może się przydać, przy podsłuchiwaniu sąsiadów, ale to nie o to przecież w audio chodzi. :-)
Staram się tylko omijać utwory, których słuchałem w Stelli...
Pocieszę Cię, że nie Ty jeden jesteś w „żałobie”, po naszych spotkaniach.
Mnie łatwiej, bo ja zabrałem ze sobą trochę muzyki, której słuchasz, a Ty Stellie możesz tylko wspominać. :(
W tzw. "normalnej" muzyce zaczęło mi brakować, tej niesłychanej energii najniższych tonów metalu i elektroniki, których słuchasz. Dopiero na bardzo dobrych słuchawkach, można usłyszeć bogactwo tej muzyki i ją docenić.
Po naszych spotkaniach uważam, że najlepiej na niej sprawdzać, co dany model słuchawek naprawdę potrafi.
Dlatego Pawle, masz mi wybrać, spreparować i przesłać składankę 10-12 utworów, tego rodzaju muzyki.
O co najuniżeniej Cię proszę. :)
Oczekiwany zakres: od najniższego dudnienia, poprze zjadliwy ryk i jazgot, po liryczne smęcenie.