Audiohobby.pl

Fanklub Grado

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
20-04-2019, 09:33
Był wczoraj u mnie kolega Marcin który zjechał z Niemiec na chwilę. Słuchane po kolei PS500, GS1000 i HD330. PS500 i HD330 na głowie na głowie tylko chwilę. Co człowiek to gusta a więc zupełnie odwrotnie ode mnie duży bas niepożądany raczej  i  GS1000e siadły perfekcyjnie. Stwierdził że GS1000e to znacznie lepsze słuchawki niz PS500e bo usłyszał na nich rzeczy których nie słyszał na PS500e. Dziwne bo ja słyszę wszystko to na PS500 co na GS1000 tylko inaczej podane. Fakt są pewne różnice i przez  ubytki na dole pasma można w GS1000 usłyszeć różne rzeczy wydobyte przez takie strojenie ale to nei tak że tego nie ma na PS500. Po prostu w oczy się to tak nie rzuca. Słuchany był Tool i soundtrack z gry Wiedźmin 3. Rzekoma oczywista wyższość wyszła na soundtracku z Wiedżmina, na instrumentach. Powietrze i realność. To juz stwierdziłem jednak sam, instrumenty faktycznie GS1000 pokazują lepiej, ale PS500e są równiejsze i sfera sopranowa przy głośniejszym słuchaniu nie narzuca mi się tak. Ponadto bas jest głębszy i kopie inaczej, przy elektronice potrafi oddać moc i różnicować faktury, ten z GS1000e ma dopełniać bębny i podkreślać atak, lekkiego kopa, tak go odbieram.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
22-04-2019, 17:41
Słucham PS500e, nie wiem ile grają już i ile mają za sobą, ale mozna chyba powiedzieć że się wygrzały. Wyszła z nich cała techniczność, przekaz się upłynnił, barwa uległa zmianie lekko, są cieplejsze i bardziej wypełnione i odrobinę miększe. Jestem zadowolony z tych pięćsetek bardzo, dobry zakup.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
22-04-2019, 18:25
Nie ma sie co dziwic, PS500 to bardzo przyzwoite sluchawki w swojej cenie, zwlaszcza w pewnych gatunkach muzyki, gdzie sprawdzaja sie dobrze.

Sekator

  • 447 / 3282
  • Zaawansowany użytkownik
« Ostatnia zmiana: 11-05-2019, 06:44 wysłana przez Sekator »

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
11-05-2019, 07:17
Widziałem to już dawno, facet jest hardkorem, co? ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
11-05-2019, 09:52
To jest kolekcja

Syndrom kompulsywnego zbierania gratow audio, znana choroba ;'))

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
21-05-2019, 10:59
Widziałem to już dawno, facet jest hardkorem, co? ;)


Ma piękne "biurko" ;-)

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
21-05-2019, 11:09
Dzisiaj moje pierwsze podejście do eksperymentu: "Jak wygrzanie wpływa na skuteczność driverów Grado".

Dziurki testowe:

1. Wyjście słuchawkowe SACD Sony DVP-NS900V QS

2. Wyjście słuchawkowe KORG DS-DAC 100m

Słuchawki testowe:

20-letnie Grado RS1

Do dzieła...

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
21-05-2019, 13:47
No ale zaraz, to z czym porównanie? Jesli udział w teście będzie brała tylko jedna para wygrzanych juz dawno RS jedynek?
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
21-05-2019, 14:40
Nie porównuję słuchawek, nawet nie zwracam uwagi na sposób prezentacji źródeł, skupiam się tylko i wyłącznie na tym czy są wysterowane. Normalnie wszystkie od SR60 po PS1000 na tych dziurkach przed wygrzaniem grały matowo i jakby "siarczyście", brakowało wypełnienia, ciepła, bez względu na ilość basu po czasie robiło się sucho i ostro. Teraz robię test kilkudniowy, bez podpinania pod większy prąd. Na razie grają z dziurki SACD, piąta płyta brzmi OK.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
21-05-2019, 14:46
Chcę potwierdzić teorię Pastwy (z którą się zgadzam, ale nie sprawdziłem tego dokładnie), że po wygrzaniu każde Grado zabrzmią nawet z telefonu. Wcześniej miałem Gradosy z różnym przebiegiem, ale żadne nie miały takiego jak badane RS1 i tylko raz słyszałem GS1000 grające przyjemnie z laptopa, ale już wtedy przesterował lekko jeden kanał więc eksperyment był niepełny. W kolejce stoi również ta dziurka oraz moje odtwarzacze przenośne, ale po kolei, chcę poświęcić możliwie dużo czasu na odsłuch każdego źródła, czasami jest tak, że po przyzwyczajeniu wydaje się, że gra tak samo (ta sama charakterystyka), ale nie zauważamy wyszczuplenia spowodowanego brakiem mocy (objawia się po parku dniach).

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
21-05-2019, 14:48
Opis dźwięku mi pasuje do tego trochę jak wpiąłem w tor Qutesta, ale grały GS1000e z black pearl. Dosadnie, siarczyście, za agresywnie i z szarpnięciem. Potem poprosiłem Michała o Headonica i on zrobił porządek, teraz jest wszystko jak trzeba. Może to nie kwestia ilości a nawet jakości prądu. Impedancja dziurki?
GS1000 podpięte do ampa zintegrowanego Denona, zagrały kulturalnie, ale płasko, bez życia, totalnie bez basu.  Ten amp zresztą wyciął bas nawet superluxom H681.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
21-05-2019, 14:51
Myślę ze mogą zagrać z każdej dziurki ale pod względem kultury. Czy z należytym wypełnieniem to już inna sprawa.  SR225e podpięte pod telefon grały bardzo płynnie, gładko ale mniej wybuchowo niż ze wzmacniacza. Dźwięk opanowany ale wypłaszczony. Słuchac się dało, nawet z kartofla. Dobry smartfon typu Galaxy 4 chyba powinien dać radę kazdym grado z serii prestige. Chyba.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
21-05-2019, 14:57
Co do nowych GS1000e nie miałem okazji sprawdzić jak grają ze smartfona, bo nie mam przejściówki na mały jack. Nie dali w sklepie a powinna być w zestawie. Sprawdzałem za to PS500e wiec pewnie przy GS1000e nastąpi coś pdobnego ale w większej skali. Mianowicie zaczęły lekko szaprać, w szczególności w okolicach piku na 2khz, to jużnie był te płynne gitary i przejścia co na Hedonicu. Bas stracił głębię, zdolność do uderzania bez zmian. Całość wydawała się bardziej ściśnięta, grajaca bliżej ale bez polotu i szlifu. Ta nowa seria jest strzelam w ciemno bardziej audiofiska i wymagająca co do toru.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
21-05-2019, 14:57
Pamiętam jeszcze taką sytuację jak sprzedałem koledze SR80 po bardzo dużym przebiegu, rok później pożyczyłem je aby sprawdzić nowy wzmacniacz, zagrały jakoś cieplej niż zapamiętałem. Gdy je zwróciłem kolega stwierdził, że grają mu lepiej i tak już zostało. Wniosek jaki mi się wtedy nasuwał to, że po 2 latach użytkowania dostały jakieś 100 godzin większego prądu i się dotarły grając w efekcie lepiej ze wszystkiego. Wcześniej bez względu na przebieg nie mogły się dotrzeć bo wydajność prądowa była zbyt niska?!