Ale wy chyba mówicie cały czas o starych przetwornikach z wersji zwykłej oraz "i"? Tych 40 mm które tak pięknie wysiadały w GS1000i? Bo o tej nowej wersji nie słyszałem takich rewelacji, a dostały tak w kość, że jakby miały wysiąść to już chyba by poszły z dymem 100 godzin temu. Chociaż nawet jak je zostawiałem grające ot tak, to nigdy na jakichś bardzo dużych poziomach. Coś na granicy maksa w którym byłem w stanie słuchać albo trochę więcej ale tylko trochę. Z tym że słucham nieraz normalnie a nie raz bardzo głośno i potrzebuję aby były sprawne też przy tej dużej głośności.
Robiłem taki zabieg: EQ, +18db 90hz, +18db 100hz i patrzyłem czy membrana lekko drga oraz sprawdzałem na słuch co się dzieje. To było krytyczne dla wygrzewania tych słuchawek. Dopiero po takim zabiegu przez około 100 godzin zaczęły grać. Mówię o wersji "e" którą posiadam. Wcześniej zmiany następowały kosmetyczne. SR225 e ruszyły się po dwóch tygodniach, GS1000e po dwóch miesiącach.