Audiohobby.pl

Fanklub Grado

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
31-10-2018, 19:12
Panowie, nie wytrzymałem i zamówiłem. Zostało trochę drobnych w portfelu i się stało samo jakoś. Właśnie słucham. GS1000e zawitały do mnie około godziny temu. Performance jaki dają te słuchawki już z pudełka jest niesamowity. SR225e zostały pokonane dość wyraźnie. Niewypalone GS1000e dysponują lepszym i większym basem niż wypalone SR225e. Są ogólnie spokojniejsze z pudełka i nie czuje się potrzeby wygrzewania ich wstępnie co najmniej 150 godzin jak SR225e. Nauszniki zdecydowanie wysokiej klasy, wyższej zauważalnie od SR225e, chociaż jeśli chodzi o sygnaturę dźwięku to nic nowego. Ot, po prostu dźwięk Grado. Ostre jak brzytwa nie są, jasne również nie za bardzo, bynajmniej ja tak ich nie odbieram. Bardzo funowe słuchawki nastawione na radochę z słuchania, zaznaczony kopliwy bas, płynna średnica, rozdzielczy detaliczny sopran. Brak wielkiej masy na dole, ale za to żelazna kontrola która wzmaga wrażenie szybkości. Kupiłem jako słuchawki tymczasowe do zabawy. Świetne nauszniki, a jak fajnie się w nich wygląda :D Jak kosmita ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
31-10-2018, 21:47
Z dalszych obserwacji - pięknie zaznaczone bębny, z masą i wypełnieniem, naprawdę realnym uderzeniem i pogłosem, gitary nie tak szarpiące ucho jak w serii prestige, przekaz ogólnie o wiele bardziej przestrzenny i holograficzny. Separacja na znacznie wyższym poziomie, więcej powietrza między instrumentami i ogólnie miejsca między częsciami pasma. Wszystko pięknie pokazuje sie osobno, przypominają mi się Sennki HD800 na których można było słuchać osobno efektów scenicznych, wokali, basu czy góry. Nie ten poziom rozkładania zjawisk na scenie ale dość wysoka liga. Dźwięk ładnie złożony, względem HD800 pozwalający wejść w przekaz, analizować, jednocześnie czerpiąc przyjemność co na tamtych Sennheiserach było wątpliwe przy niskiej klasie toru, szczególnie kwestia wejścia w przekaz. GS1000e dystansują odrobinę od muzyki oddalając przekaz, to fakt, jednak są emocjonalne. Żywe granie z zawsze mocnym widocznym detalem na wierzchu, nastrojonym dobrze basem (wrażenie potęgi ale nic nigdzie się nie wciska). Wokal przybliżony, odklejony od reszty, wysunięty do przodu, obojętnie co się dzieje, zawsze czytelny. Na razie są niewypalone, napiszę później jeszcze co tam z nimi dalej się będzie działo.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3304
  • Zaawansowany użytkownik
31-10-2018, 22:00
gitary nie tak szarpiące ucho jak w serii prestige
Fajnie, że je kupiłeś i opisujesz. Po cytacie widzę, że nie dla mnie one jednak. Chyba RS1 tylko mi pozostają. Chyba.

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
31-10-2018, 22:36
One inaczej rozkładają zjawiska w przestrzeni. Miałem na myśli że nie szarpią aż tak bo są lepiej rozłożone i nie tak wysunięte do przodu. SR225 pchają gitary do przodu i mają mniej kultury, wokal bardziej wtapia się w przekaz, znaczy średnica w serii prestige znacznie ustępuje tej z GS1000, słabiej różnicuje. Pomimo wykresu który wzbudza często śmiech, to słychać na nich kawał dobrej muzyki, to są gitary w świetnym wydaniu bez dwóch zdań. Nie zamieniłbym GS1000e na SR225e nigdy w życiu, nie ta półka. Seria prestige jest bez startu. W ogóle małe Grado myślę bez startu, a to ze względu na to że te duże inaczej podają dźwięk całościowo, bardziej uniwersalnie bez kompromisów, w mniej ograniczony sposób. Dynamika na poziomie ultra, słuchawki do słuchania po cichu, czy głośno, nie ważne, zawsze jest czad. Jest jeszcze większa kultura niż w SR225 ale nie czuć osłabienia agresji i natarcia, przetwornik jest większy, słuchawki mają wygar (jak na Grado), głębię, rozdzielcze ze znacznie bardziej czytelną górą, żwawe, zrównoważone. Polecam posłuchać, wybiórcze urywki z moich opisów jak ten o nie szarpliwych gitarach nie będą tu podstawą do decyzji o wyższości RS1 czy PS1000, zapewne każde mają coś do pokazania.  PS500 warto posłuchać z tego co mówił Majkel jeśli chodzi o szybkość, czystość i takie rasowe pociągnięcie w mocnej agresywnej muzyce. Generalnie nowa seria jest z tego co wiem strojona młodzieżowo. Wyższość tych GSów nad tymi małymi jest jeszcze taka że z kopa grają ładnie. SR225, no cóż... 2 tygodnie wyklinania i wygrzewania elektroniką.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
31-10-2018, 22:56
Jakbym miał to ująć tak prosto, to GS1000e grają na duzym obszarze, średnica wydaje się zdystansowana, skraje pasma podbite. Niby tak wynika z wykresu (spadki na niskim basie,podbite podzakresy około 160 hz,  2kHz, górka od ok 5kHz do 8 kHz) ale to tonie i spaja się jakoś w ogóle przekazu. Jest to zapewne zabieg przy strojeniu który miał za zadnie spowodować że nigdy nie zabraknie skrajów pasma przy cichym słuchaniu. Holografia się wzmaga, scena się pogłębia, przekaz ogólnie uprzestrzennia a więc wyszło im to całe strojenie okej, ale o popisach z Utopii ala odrywanie się gitar i wychodzenie solisty z nagrania można zapomnieć. A to jest główny popis Utopii, wyodrębnianie składowych z muzyki, rozstawianie ich w przestrzeni i nakreślenie konturów wokół dźwięków, pompowanie każdego instrumentu osobno jako osobnej bryły do mózgu. No ale koń jaki jest każdy widzi, 18 000zł za taką wyścigową rasę.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3815 / 5886
  • Ekspert
01-11-2018, 10:57
Lepsze lokowanie instrumentow na scenie (efekt 3D) od Utopii to obecnie chyba glownie wspomniane Meze Empyrean i RAAL SRH1A, przy czym Meze chyba 'najtaniej' wychodza, bo jakies 13.5kPLN.

Dodam, ze te najstarsze GS1000 (bez zadnego 'i' czy 'e') mialy jednak nieco lepsze efekty przestrzenne od obecnych GS-ow, choc i tak juz slychac ze technologia przetwornikow poszla do przodu wzgledem tego co rynek sluchawek dynamicznych oferowal jeszcze 10 lat temu.

ps. na mnie najbardziej dziala wlasnie budowanie sceny oraz misternosc wykonczenia detali, polaczone z maksymalna otwartoscia/bezposrednioscia, a to najlepiej bez zadnych podbic, czyli musi byc znakomita rozdzielczosc, aby bylo plynnie, a sluchawki dawaly rade oddac nagle skoki dynamiczne bez usredniania (utwardzania).
« Ostatnia zmiana: 01-11-2018, 10:59 wysłana przez pastwa »

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
01-11-2018, 15:00
Ten aspekt o ktorym mowisz jest bardzo wazny, pozwala odczuwac muzyke  i sluchac jej "pelna geba". Muzyka podawana wlasnie tak jak podaja ja Focale Utopia to najwyzszy poziom miedzy innymi przez to ze robia to co mowisz spektakularnie. Nigdzie w pasmie nie ma zadnych dziur, dynamika szybkosc i dokladnosc sa najwyzszych lotow, przy naglych przejsciach i skokach w muzyce, nie jest mozliwe zgubienie czegokolwiek  przez te sluchawki. Dochodzi do tego zaznaczona faza ataku i impakt dzwieku ktore razem taki wlasnie efekt. Tego dzwieku sie nie da przeskoczyc bo nie posiada slabosci (prawie ;) ). Z jednej strony zadnych dziur w pasmie, zadnych spadkow dynamiki, kontrola z gory na dol, nic nie jest sztucznie podbite, zadne pasmo nie probuje czegos ugrac jakimis dodatkowymi decybelami. Czesto w roznych tanich sluchawkach zdarza sie podbity bas ktory jest taki misiowy, lub soprany ktore gdzies tam radosnie sybiluja, wszystko zeby cos ugrac, przykryc jakies braki. GS1000e na pierwszy rzut ucha to robia ale mysle ze to sie zmieni w trakcie wygrzewania. Poza tym to raczej styl grania, niby neutralne dosc, ale nastawione na zabawe. Efekt strojenia bardziej niz jakichs zasadniczych brakow w jakosci. Focale poza neutralnoscia stawiaja tez na liniowosc w pasmie z tym ze te inne czynniki zlozone do kupy razem z wymienionymi, powoduja ze tak odskoczyly od reszty.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
01-11-2018, 20:56
Z moich dalszych obserwacji: GS1000e vs SR225e. GS1000 znacznie bardziej muzykalne, warstwy muzyki na średnicy funkcjonują na innym poziomie w tych dwóch seriach/modelach. Informacje na GS1000 są lepiej rozdzielone powietrzem, na wszystko jest więcej miejsca, przekaz jest z natury poukładany, zjawiska występujące w dalszych obszarach muzyki są lepiej widoczne. Słuchawki jaśniejsze od serii Prestige, górna średnica bardziej czytelna, detal lepiej wyeksponowany i rozdzielony. Podczas gdy wokalista śpiewa swoje, średnica gra z nim resztę muzyki a sopran i bas w odstępach robią swój spektakl. Odsunięcie basów i sopranów od średnicy sprzyja wrażeniu lepszej separacji i utracie informacji ze średnicy. Istnieje więcej słyszalnych dźwięków w głębszych warstwach ścieżek. Na razie tyle.
« Ostatnia zmiana: 01-11-2018, 20:58 wysłana przez Alucard »
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3304
  • Zaawansowany użytkownik
02-11-2018, 05:48
Dla mnie istotna jest tylko jedna rzecz w sumie. Czy podczas słuchania muzyki w GS-ach noga sama się rusza w rytm muzyki. Takie kryterium podstawowe u mnie.
« Ostatnia zmiana: 02-11-2018, 06:07 wysłana przez Sekator »

Synthax

  • 2323 / 4105
  • Ekspert
02-11-2018, 07:54
Z moich dalszych obserwacji: GS1000e vs SR225e. GS1000 znacznie bardziej muzykalne, warstwy muzyki na średnicy funkcjonują na innym poziomie w tych dwóch seriach/modelach. Informacje na GS1000 są lepiej rozdzielone powietrzem, na wszystko jest więcej miejsca, przekaz jest z natury poukładany, zjawiska występujące w dalszych obszarach muzyki są lepiej widoczne. Słuchawki jaśniejsze od serii Prestige, górna średnica bardziej czytelna, detal lepiej wyeksponowany i rozdzielony. Podczas gdy wokalista śpiewa swoje, średnica gra z nim resztę muzyki a sopran i bas w odstępach robią swój spektakl. Odsunięcie basów i sopranów od średnicy sprzyja wrażeniu lepszej separacji i utracie informacji ze średnicy. Istnieje więcej słyszalnych dźwięków w głębszych warstwach ścieżek. Na razie tyle.
Ile Cię kosztowały? Widzę w mp3store za 3700...

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
02-11-2018, 13:54
Sekator - mi nóżka i główka podskakuje, z wyznaczaniem rytmu nie mają problemu, chociaż w Grado ten aspekt poprawia sie po wypaleniu i wypełnieniu przetworników basem, a te na razie są surowe. W sr225e tak było, te widać przejawiają podobną tendencję, chociaż już z pudełka grają okej, SR225e niestety nie grały. Trzeba troszkę poczekać na utwardzenie i dopełnienie basu, uspokojenie się wyższych rejestrów, wygładzenie przekazu aby ukazał pełnię dynamiki, tak jak to było w niższym modelu, wtedy rytmika i atak będą podkreślone jak należy. Kwestia czasu, seria E ma z tym trochę problem z pudełka z racji braku masy w obszarze 40 - 150 hz. Ale należy pamiętać jedną rzecz. Zazwyczaj "nóżka tupie" przy dźwięku bardzo bliskim, naturalnym, na twarz, rytmicznym i agresywnym, twardym. GS1000 w porównaniu do małych grado nie grają tak blisko, są kulturalniejsze, miękksze, wysublimowane, grające z lekkiej perspektywy. Odsuwają trochę wszystko od ucha żeby usłyszeć więcej. Jak chcesz takie granie ścianą na twarz, wszystko naraz jak wysokie modele serii Prestige, to nie do końca to. Na pewno nie gorzej, po prostu inaczej. Bardziej kompletny dźwięk wyższej klasy.

Maciek - tak, dokładnie tyle. Zamawiałem w mp3 store, to aktualnie najtaniej. Słuchawki są chyba jeszcze z 2017 roku bo mają czarne obicie pałąka. Model na ten rok ma brązowe ale to te same słuchawki.  Widzę braki w słuchawkach Grado na stanie u mp3store, podejrzewam że wyprzedają się ze starej dostawy i nie mogą zamówić nowej zanim stara nie zejdzie. PS500e też stoją jakieś 4 setki taniej niż normalnie. Dużo w ogóle nie ma. A może w ogóle rezygnują z Grado w ofercie. W każdym razie to tysiak mniej niż gdzie indziej.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Sekator

  • 447 / 3304
  • Zaawansowany użytkownik
02-11-2018, 19:06
Dzięki za odp. Chociaż u mnie akurat renesans przeżywają K501 z analogiem.

ArSo1981

  • 181 / 4718
  • Aktywny użytkownik
02-11-2018, 23:41
Sekator: każdy przeżywa renesans... Wszyscy jesteśmy jak dzieci o poranku: zabawka wydaje się zupełnie nową gdy odsłonić roletę o świcie bądź podać światło pod innym kątem.

Synthax

  • 2323 / 4105
  • Ekspert
03-11-2018, 08:41
Sekator: każdy przeżywa renesans... Wszyscy jesteśmy jak dzieci o poranku: zabawka wydaje się zupełnie nową gdy odsłonić roletę o świcie bądź podać światło pod innym kątem.
Dlatego pomimo szczerej dużej sympatii do Alucarda, czekam na jego wrażenia opisane za 1msc, może 2 :-)

Alucard

  • 2543 / 3594
  • Ekspert
03-11-2018, 10:35
No u mnie renesansem nazwać tego nei można, bo GS1000e nigdy nie słuchałem i wziąłem w ciemno, dlatego że tak mi się spodobała szkoła Grado podczas obcowania z SR225e. To ta sama sławna sygnatura  ale bardziej kompletna, inaczej podana, wyższej próby. Nie widzę ich na rynku wtórym, np na hifi giełdzie więc ryzyk fizyk myślę, szybko pójdą w razie czego jeszcze jak zrobię dobrą cenę. Ale spełniły oczekiwania więc zostają, przynajmniej na razie :D Renesans to mógłbym przeżyć jakbym wrócił do DT150 i znowu utopił się w tym mulistym przyjemnym jednak trochę męczącym dźwięku, albo do starych HD800 i znów bym się bawił w inżyniera dźwięku, na tym planie ten dzwoneczek, na tamtym inny itd ;)

Nie wiem co tu jeszcze napisać o nich, na razie wyłowiłem co mogłem, czekam aż się wypalą lepiej i ułożą. Wtedy coś wypłynie. Może jeszcze powiem że do cichego słuchania są znacznie lepsze niż niższe modele. Dynamika jest zaaplikowana wzorcowo, tak trochę lepiej to pewnie jakieś słuchawki tam potrafią, ale tak wyraźnie lepiej to dopiero Utopie. To potwierdza następny slogan reklamowy Johna "headphones for ultra low volume sessions". W ogóle slogany grado są bardzo trafne i jak zazwyczaj mnie śmieszą u innych firm, to tutaj trafiają w sedno jak ten wyżej. Poważnie. ultra smooth top end (po wypaleniu jak najbardziej), klasowa średnica (żadne do tej pory z tych co słuchałem takiej nie miały), low fatique listening level (do GSów znacznie bardziej pasuje niż do niższych modeli, pomimo takiej detalizy faktycznie nie męczą).

Generalnie jak widzę u jakiegoś Sennhesisera czy kogoś tam innego "że zastosowano najwyższe jakości materiały aby uniknąć podbarwień w dźwięku" to mnie szlag trafia, ale po przesłuchaniu GS1000e u Johna jakoś tam takie bzdury mnie tak nie wnerwiają. Facet po prostu bierze jakieś fajne drewno, kupuje przetwornik, stroi go, przykleja gruby kabelek z dużą ilością miedzi i na ucho słucha czy jest lepiej czy nie.  I jest okej, naprawdę. Bez kombinatoryki i sloganów o ultranowoczesnych materiałach. Trochę poleciał przy PS2000e no ale wybaczam mu to. Dobrze robi te słuchawki, da się słuchać ;)
« Ostatnia zmiana: 03-11-2018, 10:39 wysłana przez Alucard »
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.