@ Lan
To, że ludzie za brzmienie "naturalne" czy "dobre", "przyjemne", "hajfaj" czy jakkolwiek to nazwać uważają barwny i pełny dźwięk z dobrze wypełnioną średnicą i linią basową to jest statystyczne doświadczenie potoczne, co najmniej tak oczywiste jak to, że rano wstaje słońce, a wieczorem zachodzi.
I nie chodzi tu o odwoływanie się do opinii wujka, cioci, sąsiada muzyka etc.
Z drugiej strony, jeśli czyiś fetysz jest odwrotny do preferencji większości, mnie to nie przeszkadza, ale nie nazywajmy tego normą, a tym bardziej wzorcem.
_____________________________________
Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv