Audiohobby.pl

Fanklub Grado

kopaczmopa

  • 786 / 6045
  • Ekspert
05-05-2010, 09:07
>słaby argument, np. oglądając beznadziejne spotkanie piłki nożnej powiedzmy dwóch drużyn ze szczytu tabeli grających w fatalnych warunkach (deszcz, bagno na boisku), które nie pozwalają rozwinąć skrzydeł żądnej z drużyn, nie powiem: "no stary mecz na żywo to na żywo i musi się podobać".

jak potrzebujesz upiekszacze muzyki zeby jej moc sluchac...

>tego nie wiem, wydaje mi się ze szukam satysfakcji z słuchania muzyki, nic ponad to.


kazdy tak mowi

>z kobietami tak to już jest, potrafią przy czymś obstawać chociażby z sentymentu ;)

nie, te GSy sa do bani a na rocku juz na pewno



ciekawosc brzmienia

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
05-05-2010, 09:17
GS1000 to u mnie nr 2 do rocka, od kiedy znam PS1000. Rytmicznie GS1000 są nawet lepsze, mają niezły wygar i aż wieje po uszach z gitarowych pieców. Ja radzę kiedyś posłuchać pieca gitarowego np. Fendera tak z odległości kilku metrów, to będzie wtedy można mówić co jest dobre do rocka. Albo iść na jakiś letni koncert bluesowo-rockowy na wolnym powietrzu, gdzie na małej scenie stoją porządne sprzęty, a nie ogromniaste kloce robiące bezbarwne rykowisko, bo nastawione na oszczędność prądu, żeby w gminie transformatora elektrowni nie wydupiło. Najlepiej zagraną gitarę elektryczną słyszałem na PS1000 i Ultrasone Edition 8, GS1000 są zaraz za nimi, ale mają unikalną cechę grania wiatrem po uszach. No ale, z pustego nie naleje...

grisza_1982

  • 389 / 5383
  • Zaawansowany użytkownik
05-05-2010, 09:30
>> jak potrzebujesz upiekszacze muzyki zeby jej moc sluchac...

jeśli dla Ciebie gra w dobrych warunkach pogodowych na porządnie przygotowanej murawie czy też stworzenie muzykom odpowiednich warunków do gry jest anormalnym upiększaniem widowiska to chyba się nie zrozumiemy.

lancaster

  • Gość
05-05-2010, 09:34
majkel, ostatnio cuda się dzieją. W takim razie ze spokojem ducha mogę dorzucić że do rocka zdecydowanie lepsze są CAL! :))))
Moim zdaniem właśnie wystarczy posłuchać trochę muzyki unplugged, żeby się przekonać że Grado do rocka to "nie tędy droga".
Pewnie każdy ma inne oczekiwania odnośnie dźwięku, PS Piotrowi zagrały ostatnio mniej agresywnie od D7000....zagrały wręcz łagodnie...pozostało mi wymięknąć.
Zapewne w takich okolicznościach znajdzie sie elektronika towarzysząca na której CAL zagrają jak elektrostat z kontrolowanym basem i hipernaturalistyczną średnicą + nieposkromiona dynamika i dyscyplina w całym pasmie. Jednym słowem referencja. Jestem w stanie w to uwierzyć :)))
Do czego jak do czego ale do rocka, to chyba wszystkie w miarę porządne słuchawki jakich słuchałem nadawały się bardziej od eterycznych i antyklubowych GS1000. Przecież tam nie ma czadu....chyba ze zadamy im tor w stylu -6dB na górze(nie słuchałem na takim).

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
05-05-2010, 09:42
Odpowiadasz na wpis
>> grisza_1982, 2010-05-05 09:30:25
Grado SR325i słuchałem na PC -> TC3618 -> Beresford TC-7520 Caiman (WM8716, LM4562)

Bardzo nie lubie tego robic, sam jestem przeciwnikiem "zwalania na tor" ale w tym wypadku tylko leggo zasugeruje :))
Beresford faktycznie pasuja dla Grado - pasuje o tyle, ze maskuje te miejsca w ktorych one moga zakolic w uszy czy zaskrzeczec etc. Oprocz tego maskuje tez miejsca w ktorych moga one rozwinac skrzydla ale to juz inna sprawa - tak czy siak staja sie one na tym DACu sluchalne. Niestety to powoduje takze to, ze sluchawki o podobnej charakterystyce jak CAL, HD380 Pro czy wyzsze Denony zaczynaja grac na nim jak "papka".

CAL potrzebuja zgola inaczej grajacego zrodla podobnie jak HD 380 Pro - ktore moim zdaniem co wiele razy podkreslalem najlepiej spisuja sie z urzadzen o charakterystyce studyjnej - co jest raczej przeciwienstwem tego jak gra Beres.

Oczywiscie sprzetem sprzetem a gusta gustami :) I nawet najlepszy studyjny kloc podlaczony pod HD 380 Pro czy inne zamkniete sluchawki o podobnej charakterystyce nie zmieni tego co przyslowiowy fan Grado w Grado "kocha" :)))

Moze jedynie uszkodzi sluch kiedy podobnie sie do tego kloca sluchawki Johna.

Jest w tym nawet moze pewien sens (tala kuzna refleksja) - bo moz z tych audiofilskich umilaczy Grado chca grac w pewien sposob podobnie jak studyjne sluchwki graja ze studyjnych klockow. Dlatego powiedzmy takie Sony 7509 podlaczone do audiofislkiego DACa brzmia jak kupa o wokalu zza 5 zaslon i sasiedniej ulicy a Grado ze studjnego sprzetu chca urwac uszy (przynajmniej mnie).

PS. Piszac Grado mam na mysli zawsze raczej te lepsze modele firmy z NY.

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
05-05-2010, 09:47
@lancaster, nie pierwszy to raz gdy czytam Twoją wypowiedź, w której wszystko jest prawdą z dokładnością do tak albo na odwrót. Przypomnę tu zabawne teorie, że Conducfil 3014 nie nadaje się do CAL i HD650. Tutaj powyżej akurat wszystko na odwrót. Jak GS1000 nie mają czadu, to co go ma? :) On w CALach jest, ale po wymianie na niepasujący do nich kabel, a i tak wolę zdecydowanie GS1000 do większości zastosowań.

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
05-05-2010, 09:47
Lancaster: Ludzie jak zawsze maja rozne upodobania i czego innego szukaja w muzyce. Majkel chwali bardzo Grado RS2 w muzyce The Prodigy. Dla mnie to nieporozumienie. Wiec...czarno na bialym jak roznie odbieramy muzyke i jak rozne mamy oczekiwania.

Ja w takiej muzyce np. przede wszystkim oczekuje czucia rytmu wyznaczanego przez beat, bo dla mnie na tym taka muzyka sie opiera - z reszta zawsze tez to podkreslali sami panowie z The Prodigy ("die for the rhythm"). Jak by na to nie spojrzec w glownej mierze to roznoraki breakbeat (plus punkowe zajawki) gdzie jak sama nazwa wskazuje wazny jest "beat" a takie Grado RS2 co jak co - ale tego na pewno dobrze oddac __DLA MNIE__ nie potrafia. Ich bas i impkat to dla mnie pukanie w karton, za to bardzo lubilem na nich sluchac damskich jazzowych wokali. (podbita wyzsza srednica, duzo gory) - wokale brzmialy bardzo intymnnie i "sexy" :))

asmagus

  • 4439 / 5654
  • Ekspert
05-05-2010, 09:50
Do sony 7509 HD najlepszy neutralny tor moim zdaniem, i wzmacniacz z niską impedancją. Te 24 Ohm średnio lubią się z lampą w takim sensie, że lampy z którymi miałem okazję słuchać tych słuchawek jakby rozciągały brzmienie, wydłużały wybrzmienia itd. Z dobrym SS to bardzo precyzyjne słuchawki ... aczkolwiek tak jak każdy inny rodzaj, sygnaturę dźwięku, trzeba je lubić. Osobiści dodałbym do nich bas z Shure SRH 840 ... z tym, że nie mam pojęcia czy takie połączenie w ogóle, od strony technicznej jest możliwe ;)

_____________
Magnetofon Onkyo TA-6511 --> TANIO SPRZEDAM

majkel

  • 7477 / 6105
  • Ekspert
05-05-2010, 09:51
@fallow, a widzę, że lubisz, żeby tor podkreślał to, co podkreślone już jest w nagraniu. W jazzie już mam intymny ciepły wokal, a w elektronice mam już mocny fundament basowy ze źródła. Ja nie z tych, co słuchają rapu z pierwszym suwakiem equalizera wyjechanym do góry na maksa, ale jestem świadomy, że pewna część społeczeństwa tak ma, wystarczy posłuchać jaka tonacja i repertuar wydobywa się z trzydziestoletnich beemek stojących w korku na arterii dojazdowej do miasta.

lancaster

  • Gość
05-05-2010, 10:00
majkel, Conducfil nadaje się do CAL i do 650 ale jest to kabel raczej się wpisujący w "firmowy" charakter brzmienia tych słuchawek(neutralny z tendencją do ocieplenia). Dlaczego miałby się nie nadawać ? w końcu przewodzi.
Jeżeli natomiast chcielibyśmy sprawić by brzmienie CAL! czy HD650 poszło nieco w kierunku ogólnie pojętej neutralności/naturalności(w sensie eliminacji/temperowania cech charakterystycznych) to od Conducfila lepszym kablem jest choćby GAC mini
Conducfila natomiast bezproblemowo można spróbować uważam do ostrzej grających słuchawek, lub kiedy  wymieniamy oryginalny kabel w neutralnie grających i nie chcemy dorzucać im jaskrawych akcentów.
majkel, daj spokój....oryginalny kabel w CAL! to wieś totalna, a oryginalny kabel z 650-ek ponoć w sporej mierze jest zasługą "firmowego" brzmienia 650-ek.
W tych okolicznościach każdy kabel który nie muli będzie lepszy....pisząc o Conducfilu pisałem, ze nie uważam go za zły drut, oraz że może się podobać zarówno z CAL jak HD650. Osobiście przećwiczyłem Conducfila i wnioski j.w.
...takie GS1000, czy SR325 chętnie bym przekablował Conducfilem.

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
05-05-2010, 10:01
>> majkel, 2010-05-05 09:51:30
@fallow, a widzę, że lubisz, żeby tor podkreślał to, co podkreślone już jest w nagraniu.

Raczej wole zeby nic nie podkreslal i jak najmniej dodawal od siebie :)

Jak slucham elektroniki gdzie ma byc pierd**niecie (Prodigy - The Firestarter) to na pewno nie wystarcza mi do tego Grado RS2 :)) Uwazam to za nieporozumienie. Nie wiem czy byles na koncercie The Prodigy ale moim zdaniem na pewno nie chcieliby aby ich muzyka brzmiala tak jak na Grado RS2 :))))

Tak - czasem uzywam equalizera zeby ulozyc sobie gore tak jak lubie - bywa, ze jest dla mnie za ostra :)

Kiedy slucham czegos spokojniejszego - przykladowo kawalek "The Girl from Ipanema" w wersji Getz/Gilberto takze nie lubie by cos bylo podkreslone ale tego jestem w stanie sluchac na takich RS2 bo bas tam jest dodatkiem do reszty.
Na K701 moge sluchac tego czesto, "sexowny" wokal na RS2  po jednym przebiegu zapewnial mi juz taka dawke intymnosci - ze szybko do niego nie wracalem.

fallow

  • 6457 / 6075
  • Ekspert
05-05-2010, 10:03
>> majkel, 2010-05-05 09:51:30
W jazzie już mam intymny ciepły wokal, a w elektronice mam już mocny fundament basowy ze źródła.

To ja nie wiem jakiego jazzu Ty sluchasz i jakiej elektroniki :)) Ale znam wiele jazzowych kawalkow gdzie wokal nie jest ani cieply ani intymny i wiele elektronicznych kawalkow bez jakiegokolwiek basowego fundamentu :)))

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
05-05-2010, 10:11
>> kopaczmopa, 2010-05-04 23:28:18
no ale na zywo to jest na zywo Grisza, a Ty widac szukasz audiofilizmu bo Grado choc hiperdetaliczne to z brzmieniem jak na zywo maja niewiele wspolnego, co nie oznacza ze nie moga sie podobac.


Nie wiem co to za opowiesci, ze na zywo slychac zazwyczaj mniej niz na hiperdetalicznych sluchawkach, jak usiadziesz blisko orkiestry to masz superhiperdetalicznosc jakiej zadne sluchawki Ci nie pokaza i co wowczas ?Mam moze wyjsc z koncertu albo przesiasc sie w dalsze rzedy bo dotychczasowy przekaz z filharmonii byl za malo \'na zywo\' ?

Gustaw

  • Gość
05-05-2010, 10:16
Nawet blisko orkiestry słychać detaliczność ale na wyższej średnicy.
W naturze nie występuję "syczenie" i ostrość, które słyszę na wielu systemach a szczególnie na najwyższych GRADO.
Jeżeli to ma być na naturalność to chyba z prosektorium, przy cięciu skalpelem.

pastwa

  • 3828 / 6105
  • Ekspert
05-05-2010, 10:21
>> majkel, 2010-05-05 09:51:30
@fallow, a widzę, że lubisz, żeby tor podkreślał to, co podkreślone już jest w nagraniu.

>> fallow, 2010-05-05 10:01:33
Raczej wole zeby nic nie podkreslal i jak najmniej dodawal od siebie :)


Biorac pod uwage, ze wiekszosc muzyki ktorej sluchasz (tak oswiadczyles) nie da sie sluchac na torze, ktory nie maskuje ichnich niedorobek, to nie brzmi to przekonujaco, no chyba, ze to umilanie muzyki nie jest tu dodane, a zwyczajnie gratis  ;\'))