Audiohobby.pl

Fanklub Grado

pastwa

  • 3815 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 00:51
Jesli U9 Ci leza bardziej, to powinienes raczej je brac, bo nie sadze by Grado wypuscilo cokolwiek na dniach pod Twoj gust..poza tym wielkiego wyboru juz nie ma,a hd 700 od sennheisera wychodza juz ze dwa lata i wyjsc nie moga...Generalnie nie ma idealnych sluchawek, ja takich przynajmniej nie spotkalem. Ciekawe sa tez te zmiany topowych nausznikow, przez niektorych uzytkownikow na zagranicznych forach, na nizsze modele, a to z Sony R-10 na Denony, badz z AKG-1000 na AKG-340, ja mysle, ze to juz bardziej poszukiwanie odmiany w tych przypadkach niz znalezenie swietego Graala...Z drugiej strony, to szukanie ciagle dalszej poprawy kiedy juz jest bardzo dobrze staje sie z czasem nieco nuzace, w przeciwienstwie do sluchania muzyki, to zawsze daje mi mase frajdy :"))

Rafaell

  • 5033 / 5898
  • Ekspert
06-04-2008, 01:30
>> pastwa, 2008-04-06 00:51:34
Dla tego ja poszedłem w słuchawki vintage może tam coś znajdę odpowiedniego dla siebie , ceny tam zaczynają być wysokie bo po prostu słuchawki z przed 25 lat na chodzie to po prostu rzadkość (ustrzeliłem 3 rodzynki) Teraz czekam na odpowiedź co do wzmacniacza z przed 35 lat naprawdę rzadkość 1,2 sztuki rocznie na aukcjach. To jest tak jak z niektórymi starymi kolumnami były świetne ale zapomniano o nich ,i ja te rodzynki chcę popróbować no cóż trochę to kosztuje nie tylko pieniędzy ale i czasu na wyszukiwanie w necie. ostatnio znalazłem właśnie w regionalnym miejskim kąciku ogłoszeń i w dość mało popularnym języku ale jakoś się dogadaliśmy
Rafaell

pastwa

  • 3815 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 02:53
moze to troche dziwne pytanie,ale jestem ciekaw jak glosno sluchacie muzyki, a moze raczej, na jakiej godzinie znajduje sie zazwyczaj wskaznik Waszego pokretla na wzmacniaczu, u mnie wiaze sie z tym dziwna sprawa, zaczynalem (kiedy sluchawki byly nowe) na 12 potem szybko to zeszlo do mniej wiecej 9 (i jest bardzo glosno),ale obecnie sie lapie na tym, ze podkrecam do 10, a nawet ociupinke wyzej. I  nie wiem czy to sluchawki ewoluuja, czy tez u mnie sie cos zapotrzebowanie na moc zmienilo... moglbym chyba nawet i na 12 wyladowac, nic bowiem uszu nie rani (jak kiedys,gdy znieksztalcenia przy duzych natezeniach zdawaly sie dawac znac o sobie) w tym procederze, zwyczajnie jest wiecej muzyki w muzyce kiedy tej mocy przybywa....

kakofonix:)

  • 119 / 5873
  • Aktywny użytkownik
06-04-2008, 03:49
To dziwne...ale zauwazylem ze kiedy slucham  na sluchawkach w pewnym momencie przestaje sie kontrolowac i...tylko podkrecam, ..i podkrecam:)

violett

  • 786 / 5892
  • Ekspert
06-04-2008, 09:06
-> pastwa, chyba laryngolog Ci się kłania. Trzeba by póść na badanie słuchu (audiogram tonalny). Może to są początki niedosłuchu odbiorczego? Mówię poważnie. Sam na takie badanie chodzę co trzy lata.

Pozd. V.

majkel

  • 7476 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 11:32
To, na której godzinie się słucha zależy nie tylko od indywidualnych upodobań co do głośności, ale także od poziomu sygnału ze źródła, charakterystyki potencjometru i wzmocnienia samego wzmacniacza. Trudno to porównywać.

Ged

  • 1716 / 5903
  • Ekspert
06-04-2008, 12:23
Fani Grado powinni wiedzieć o tendencji podkręcania głośności w miarę dłuższego słuchania ponieważ jest to opisane w specjalnym ostrzeżeniu dołączanym do słuchawek tej firmy. Należy tego unikać i nie jest tak, że jak uszy nie bolą to nie głuchniesz. Staram się pamiętać o tym i nie podkręcać.
Pozdro

pastwa

  • 3815 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 12:33
Violett nie strasz :"))


To jest niejako taki odruch, siedzimy sobie zasluchani, tupie sie noga w rytm muzyki i ta reka sama za to pokretlo lapie..naturalnie staram sie kontrolowac owe zapedy, bo rozum mowi stop,ale uszy wrecz przeciwnie: " jest dobrze,to stare nagranie, ono potrzebuje wiecej mocy niz te nowe" itp. podpowiedzi diabla :"))

ps. mozna by zrobic taka liste danych sluchawek/wzmacniaczy i usrednionych ustawien wzmocnienia przez ich uzytkownikow, ciekawe co by wyszlo...

JUREK

  • 203 / 5884
  • Aktywny użytkownik
06-04-2008, 13:04
pastwa

No tak masz rację....w sumie masz większe doświadczenie i na forum i z tego co widzę jesteś w pozytywnym słowa znaczeniu "słuchawkowym weteranem" bo podajesz temat....hm...punktowo :-)....ja zbyt ogólnie bo odnośnie tej sceny to miałem na myśli oczywiście wokale podobnie jak Ty ale zapodałem to na forum zbyt ogólnikowo....postaram się bardziej wyważać wypowiedzi by ludzi w błąd nie wprowadzać...dosyć trudno bedzie w najbliższym czasie opisywać bardzo miarodajnie bo w sumie mam cały sprzęt nowy, cd linn ma 160 godzin, linnart też, senki hd 600 ok bo ponad 300 godzin, grado sr 325i ponad 150 więc też ok, natomiast grado gs 1000 to niemowlak :-) bo dopiero 24 h....
JUREK

JUREK

  • 203 / 5884
  • Aktywny użytkownik
06-04-2008, 13:14
pastwa

Ja grado sr 325i i grado gs 1000 słucham na 9-tej godzinie a senków hd 600 na 10-tej i więcej
JUREK

pastwa

  • 3815 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 13:48
Widze Jurek, ze u Ciebie to bedzie rewolucja muzyczna na calym froncie, tyle dobroci za jednym ruchem zgromadziles :"))

A z perpsektywy czasu, to by sie wdrozyc do danych sluchawek (aby wyluskac z nich wszelakie cechy/zalety/wady, pomijam tu juz wlasciwa konfiguracje sprzetowa) to nie wiem czy i 3 miesiace nie sa wymagane,zalezy jeszcze ile sie tego czasu spedza z \'podopiecznymi\', problem w tym, ze za jakis czas ta nowosc staje sie tak normalna i naturalna, ze trudno ja zidentyfikowac bez przeskakiwania na inne modele (i to tez nie na kilka godzin,albo wrecz dni jest wymagane, a komu sie chce). Mam tez powoli dziwne wrazenie, ze nasz mozg sie jakos adaptuje (uczac sie dlugofalowo, tak jak uczymy sie wszystkiego innego) z danymi sluchawkami, ze nie bedzie dane komukolwiek innemu uslyszec tego samego z nimi w ciagu kilku godzin, moze i dni, ..to jak prowadzenie danego samochodu przez dlugi czas, inaczej sie go prowadzi staremu wlascicielowi niz nowemu kierowcy, to co dla jednych jest utrudnieniem, dla nas bedzie zwykla latwoscia, komfortem...mam od kilku dobrych lat takie  sluchaweczki; sennheiser PX 100 i zzylem sie z nimi tak mocno, ze czasami mowie sam do siebie, ze one nie powinny az tak dobrze grac, na zasadzie, ze kilkukrotnie drozsze modele (ktore mocno zaniedbuje) jakos przy nich wcale nie blyszcza tak jak powinny w moim mniemaniu..watpie jednak abym powiedzial o nich to samo zakladajac je dzisiaj po raz pierwszy..

ps. dt 880 musze regulowac az do 11:30-12:30, dt 150 wystarczy 10:30 max 11..

pozdr.

npl

  • 246 / 5899
  • Aktywny użytkownik
06-04-2008, 14:27
czasami na słuchawkach zaszaleję ale tylko jeden, góra dwa utwory. staram się nie przekraczać 1/3 skali. nocą to już można ciszej...

majkel

  • 7476 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 15:37
pastwa, kup sobie Sennheisery HD25-1 II. To są słuchawki do kopania tyłka PX100. Tych ostatnich używam już drugiego egzemplarza w sytuacjach portable, ale tutaj je HD25-1 kasują, w biurze zresztą też. Świetne słuchawy, nie wiem czy nie najbardziej udany produkt Sennheisera na dzień dzisiejszy.

pastwa

  • 3815 / 5901
  • Ekspert
06-04-2008, 16:05
>> majkel, 2008-04-06 15:37:18

Wcale sie nie dziwie, jesli te HD25 dokopuja PX 100, jakby nie bylo sa 3 krotnie drozsze :")) Ale bede chcial je sprawdzic, tyle ze one sa juz dosc duze jak na moje upodobania do chodzenia po swiezym powietrzu,ale do kompa poznymi wieczorami, jako sluchawki zamkniete, moga byc dobrym rozwiazaniem.

violett

  • 786 / 5892
  • Ekspert
06-04-2008, 16:05
Nigdy nie przekraczam 25% skali potencjometru.