Audiohobby.pl

Fanklub Grado

JUREK

  • 203 / 6097
  • Aktywny użytkownik
05-04-2008, 11:25
majkel

no,no gratuluję recenzji, zgadzam się z nią......
JUREK

clo2

  • 1702 / 6117
  • Ekspert
05-04-2008, 11:35
>Jurek

Dzięki za opis Linna. To mając Rotela muszę brać jednak poprawkę na jego "rockowość";) dobierając resztę o ile chcę słuchać na nim bez zmęczenia klasyki. Kolega folab miał to RDC-971 i wszystko mu ponoć grało do czasu wymiany na Meridiana. Było dobrze, chciał lepiej i do tej pory walczy aby w końcu złożyć synergiczny zestaw.
Dlatego tak się zastanawiam, że jeśli kupię jakieś Grado, to chyba SR60, bo ponoć są nieco "utemperowane".
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

clo2

  • 1702 / 6117
  • Ekspert
05-04-2008, 11:38
>Jurek
A i folab zmieniając cd na łagodniejszego Meridiana pisze gdzieś ostatnio że  odkrył właśnie Grado. A przy poprzednim sprzęcie dobrze mu leżały HD600... wiem, że nic nie wiem;)... tyle tylko, że muszę sam gdzieś posłuchać.
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

clo2

  • 1702 / 6117
  • Ekspert
05-04-2008, 12:41
Jest fanklub to organizuję konkurs na najciekawsze egzemplarze Grado. Kolegę Lancastera poproszę aby pomyślał o nagrodzie;).
Wklejajcie fotki, ja zapodaję pierwszą;)
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

  • Gość
05-04-2008, 13:12
Ja kocham swoje szescdziesiatki:)

pastwa

  • 3828 / 6114
  • Ekspert
05-04-2008, 13:55
Jurek,

Z tym graniem u grado jak z pierwszego rzedu, nie bardzo moge sie zgodzic (zwlaszcza wzgledem GS 1000, a tez i 325, 225), bardzo duzo zalezy bowiem, jak zostalo zrealizowane nagranie, nastepnie zrodla ze wzmacniaczem, i ja bylbym raczej sklonny powiedziec, ze zazwyczaj jest to jakis 4-6 rzad, no nieznacznie dalej od tej sceny (no chyba, ze sama scena jest jakas nienaturalnie gleboka, gdzie dystans do pierwszego rzedu od muzykow bedzie tym samym ponadprzecietny), bez podawania calej muzyki bezposrednim atakiem na twarz, jest tu ten komfortowy dystans. Jedyne co sie czasem przybliza do nas, to wokale (tak mam), nie wiem jak to sie dzieje,ale one wychodza z cienia instrumentarium stajac sie bardziej wyrazistymi,troszke z przodu, co tez niejako ma sens patrzac jak sa wykonawcy ustawieni na scenie..choc bywa i tak, ze wokal staje sie niebywale intymny i bliski,ale to tez nagranie moim zdaniem i rzetelne go odtworzenie...

npl

  • 246 / 6112
  • Aktywny użytkownik
05-04-2008, 14:02
też mam podobne odczucia.
moje grado zostały kupione (wybaczcie) do przenośnego odtwarzacza iriver\'a. potem służyły podczas nocnych odsłuchów z dziurki w pre creeka. następnie dostały osobny wzmak obh. przeżyły kolejny sprzęt, classika linn\'a. w ostatnim roku zasilane z dziurki w pre linn\'a. w wakacje dostały dedykowany wzmak - headline naima\'a z zasilaczem hicap, połączone z cedekiem majik srebrnym kabelkiem linn\'a. gra perfekcyjnie, wprost cudnie. to jest w tych słuchawkach zaskakujące - grają jeszcze lepiej. nie chciałem wymieniać na lepsze z serii prestige, od 325 nie są lepsze, ale zasilane drogim wzmakiem słuchawkowym dostarczają więcej przyjemności ze słuchania. może kiedyś zmienię na omegi staxa... ale o tym później...

majkel

  • 7477 / 6114
  • Ekspert
05-04-2008, 14:18
>> npl, 2008-04-05 14:02:27
od 325 nie są lepsze, ale zasilane drogim wzmakiem słuchawkowym dostarczają więcej przyjemności ze słuchania.

Technicznie to one są od SR325i znacznie gorsze, ale to też zależy co się chce usłyszeć. Jak dla mnie uzyskanie w miarę holograficznego realizmu na SR60 jest rzeczą nieosiągalną, ale "masaż uszu" przyjemnymi dźwiękami na pewno jest możliwy i pod tym względem te słuchawki będą się skalować wraz ze sprzętem. Polecam wpiąć kiedyś SR325i do iRivera, bo efekt może zadziwić. Polecam wysoką jakość plików oczywiście.

npl

  • 246 / 6112
  • Aktywny użytkownik
05-04-2008, 14:27
irivera zastąpił apple. iphone zamiast ipoda. :)
słuchałem 125\'ek kontra moje 60\'tki. różnica była, ale zbyt mała. wolałem wydać więcej budżetu na wzmak niż na słuchawki. jeśli kiedyś kupię lepsze, już będą miał świetny napęd. oczywiście jest to paskudny tranzystor, lampom mówimy nie! chyba jest to też dość nietypowe połączenie. grado kosztowały 3,5 stówy, wzmak 8k zł. :)
na forum maniaków płaskiej ziemi wywołałem małą sensację. ale widziałem lepsze numery...

majkel

  • 7477 / 6114
  • Ekspert
05-04-2008, 14:33
Ja się poniekąd zgadzam i uważam, że wzmacniacz do Grado powinien mieć przynajmniej końcówkę tranzystorową, gdyż te słuchawki przy narzuceniu większego współczynnika tłumienia potrafią pięknie oddawać fakturę dźwięków i słychać tę kontrolę aż miło. Jak im dać trochę luzu podbijając impedancję wyjściową, to grają okrągło i nieco na skróty. Oczywiście, zdarzają się fani takiej prezentacji.

Rafaell

  • 5033 / 6111
  • Ekspert
05-04-2008, 14:37
Jakieś ploteczki są już na temat skorygowanych lub następców Grado GS-1000 ?
Rafaell

  • Gość
05-04-2008, 14:45
majkel
Mam wzmaczek DIY na triodach, zrobiony specjalnie pod 32 ohm i SR60 brzmia z nim cudnie.
Czaruja barwami,..z tranzystorem FORUM II Piotrka 608, czy Holdegronem nie bylo tak slodziutko.

konto_usuniete

  • 402 / 6117
  • Zaawansowany użytkownik
05-04-2008, 15:01
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).

npl

  • 246 / 6112
  • Aktywny użytkownik
05-04-2008, 15:05
> parmenides,
u mnie headline gra świetnie z grado, ale to też w dużej mierze zasługa linn\'a... ;-)

konto_usuniete

  • 402 / 6117
  • Zaawansowany użytkownik
05-04-2008, 15:05
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).