Audiohobby.pl

Fanklub Grado

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
20-04-2008, 20:15
A nic sie nie dzieje to wyskrobalem z nudow ponizsze, ciekaw tez jestem wrazen innych ze swoich wygrzewan.

Prosze to traktowac raczej jako ciekawostke na niedzielny wieczor niz zapisek dokumentalny.

spostrzezenia (dosc chaotyczne) z wygrzewania Grado GS 1000 (Black Dragon)

0-1h

bas pozbawiony jest ogolnie szczegolow, pojawia sie jako wielkie tlo, nie schodzi zbyt nisko i ma tendencje do buczenia, dzwiek jest raczej plytki (brak glebi), sciana mgly pojawia sie bardzo blisko, brak precyzji, ladna barwa, slychac potencjal przeblyskujacy przez te ulomnosci.

1h-200h

w tym czasie bas sie oczyszcza, formuje, nie stanowi pod koniec tla,ale wyraznie zajmuje swa okreslona(wczesniej byl jakby wszedzie)przestrzen, pokazuje szczegoly, nadal nie schodzi az tak nisko, scena, a raczej kurtyna zamglenia odsuwa sie,tak jakby kolejne jej warstwy z kazda godzina opadaly, lepiej sie przebic i wejsc w nagranie, przestrzen zaczyna czarowac..

200-400h

zwlaszcza pod koniec tego okresu, mamy juz wyrazny i ladnie uszczegolowiony bas nabiera on wiekszej masy i schodzi nizej, silniej tez uderza, scena siega daleko w glab, owa mgielka otulajaca dzwieki wciaz slyszalna,ale tak subtelnie ze jest juz pomijalna, gora wciaz mocno kremowa, brakuje tej super otwartosci, coraz lepiej wypadaja glosy, scena wciaz jest jednak nieco chaotyczna, brak precyzji..dzwiek jest nieco pogrubiony...


400-600h

gdzies tak przed 500 setna godzina, nagla cala kurtyna brudu opada, tlo robi sie ciemniejsze, dzwieki czystsze i wyrazniejsze, bas okrzepl i jest wyjatkowo przestrzenny i muskularny, gora wciaz nieco powsciagliwa,ale nie ma tej kremowosci przesadnej, jest precyzyjniej, wzrasta wglad w nagranie, przestrzen osiagnela juz swoj wlasciwy obszar, tak samo jak skala dzwieku jest juz bardzo wiarygodna..

I tu myslalem, ze juz koniec tego procesu w zasadzie bedzie, ale ze je posiadam, to slucham radosnie dalej i tak kolejny etap sie narodzil..


600-750h

Dzieje sie cos podobnego jak powyzej, nastepuje kolejne oszczyszczenie dzwieku, na tym juz skrajnym poziomie, takie szlifowanie gotowej figury,ale z rownie duzym wplywem na komfort sluchania, to sie bardzo latwo wychwytuje, zadnego zgadywania. Otoz glebia jakby eksplodowala ponownie, stalo sie super niemal czarne tlo, dzwieki nabraly dalszej ostrosci, gora teraz potrafi ukluc przyjemnie na wielu nagraniach, jest jej jakby wiecej i wiecej (w sprzecie juz nic nie zmieniam), bas chyba osiagnal szczyt swej formy, schodzi z nieslychana swoboda teraz w najnizsze obszary, lepiej slychac szczegoly na dalszych planach, tak jakby wyszly nagle z tego tla, ktore stalo sie bardzo cichutkie, czujne. Wzrosla tez skala samego dzwieku, ktora juz wydawala mi sie skonczona. Poprawia sie tez trojwymiarowosc. Samo brzemienie jakby jest wilgotniejsze teraz, takie lepkie, wygladzone, ale juz nie zaokraglone jak poprzednio...zdecydowanie skala dzwieku jest potezniejsza.

zastanawiam sie czy to juz koniec czy jeszcze sie cos wykluje, gora pokazuje bowiem dalsze subtelnosci i szybciej owiewa wszelakimi drobinkami, wszesniej to bylo bardziej kragle, teraz widac pierwsze szlify krysztalu, zamiast swiecacego swiatelka we mgle, dzwiek jako caly nieco sie odchudzil,ale wczesniej wydawal mi sie pogrubiony. Natepuje slyszalne przeskoczenie w szczegolowosci (glosniej slychac i wyrazniej owe detale) dt 880, wczesniej nie szlo sie tego doszukac, nie w sposob jednoznaczny. Prawdziwiej brzmi tez fortepian...Dzwiek jest tez wyraznie dynamiczniejszy, szybszy...a bas jest nie z tej ziemi...


wszystko powyzsze nalezy brac z pewnym przyblizeniem,jako ze pamiec szwankuje, zwlaszcza ze licznika nie mam, a samo wygrzewanie zalezy tez od materialu muzycznego, samego audio, tego czy wygrzewamy w sposob ciagly czy tez na raty (uwazam ze tak lepiej), oraz oczywiscie glosnosci itp.

GRADO__Fan

  • 299 / 6075
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 02:24
Bardzo ciekawe co piszesz. Szczególnie w odniesieniu do czasu wygrzewania, ale generalnie chyba słuchawki są jak wino.

GS-1000 , które mam grają jakieś niecałe 150h. Faktycznie bas jest jeszcze bułowaty choć potrafi uderzyć. Słyszę też tą mgiełkę i mogę wręcz powiedzieć,że grają dość ciemno - sporo zależy jak się je ustawi na głowie. Warto na to poświęcić chwilę. Wyższa średnica wybija się nadal spośród reszty pasma, ale we wszystkich Grado tak jest z początku.
O! Wybitna szczegółowość - wszystkie smaczki, muśnięcia są jak na dłoni. Barwa jest bardziej neutralna niż SR325i. Na szczęście mimo tego nie wieje nudą. Barwny, gęsty, ale jeszcze nierówny dźwięk. Przestrzenią też póki co nie powala

GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

violett

  • 786 / 6094
  • Ekspert
21-04-2008, 07:10
Czyli pierwsze 200-300h słuchania muzyki na nowych słuchawkach to trochę taka męczarnia? ;-)

W moim skromnym całkowicie przekonaniu te zmiany, o których piszecie powyżej mogą obejmować jakieś 3-5% struktury dźwięku.

Czy ktoś z Szanownych mógłby podać jakieś teoretyczne podstawy tzw. "wygrzewania" słuchawek? Ktoś to zmierzył, ustalił, czy to tylko obserwacje empiryczne? Bardzo mnie to frapuje i zastanawia.
Czy rózni producenci "słuchawek wysokiego lotu" oferują nam niedogotowane danie? Czy nie "wygrzewają" ich fabrycznie? Czy za to zjawisko bardziej jest może odpowiedzialny nasz centralny układ nerwowy?

Pozdrawiam,
V.

pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
21-04-2008, 10:25
dodam tylko, ze te wszelakie niedoskonalosci GS 1000  obserwowane podczas wygrzewania, sa wzgledem punktu 500h, tak to nalezy czytac, inaczej faktycznie moze to zabrzmiec jak \'meczarnia\', a w rzeczywistosci, ciezko bylo by wylowic wiele z powyzej wymienionych niuansow i napietnowac je jako odstepstwa gdyby nie ten pozniejszy punkt odniesienia, ktory z czasem tez sie dewaluuje jak zauwazylem po kolejnych 150 godzinach po nim..

ps. nie wiem czy sa jakies metodyczne zasady wygrzewania, to tak empirycznie akurat u mnie wyniklo, i niewatpliwie, pojawia sie tu silna korelacja miedzy nasza percepcja, polepszajaca sie w miatre uplywu czasu, obcowania z danymi sluchawkami, mozg sie bowiem dodatkowo adaptuje (zamieszczalem nawet gdzies tu na forum link do artykulu naukowego o tym), to w sumie daje efekt finalny. Stad tak wielu wlascicieli,majacych dane sluchawki bardzo dlugo, kocha swoje sluchawki duzo bardziej niz osoby \'postronne\'..

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 21:12
witam
mam takie pytanko, chodzi mi o budowę samych słuchawek grado, jak to jest z ich nausznikami, co widuję zdjęcia to wydają się raz większe, raz mniejsze dla różnych modeli, głównie chodzi mi o modele sr60, sr80, sr125, ktore z nich maja najwieksze nauszniki, czy moze te same? a ktore ze wszystkich rodzaji grado najwieksze?
niestety nigdzie nie moge znalezc tych informacji
dzieki za pomoc z gory ;)

violett

  • 786 / 6094
  • Ekspert
21-04-2008, 21:19
Przepraszam za lekki OT, ale przed chwilą to Grado wyświetliło się na górze strony w reklamach google:

http://www.venere.com/search/?geoid=412&ref=751186&lg=en&cur=EUR&type=C&kwp=150-15

Grado w Grado? Podoba mi się to!

:-)

GRADO__Fan

  • 299 / 6075
  • Zaawansowany użytkownik
23-04-2008, 18:46
>> p.f.pawlikowski

SR60 mają inne, pełne gąbki natomiast od SR80 do 325i rozmiar gąbek jest taki sam. Rożnicą się wszystkim innym. Zdecydowanie największe gąbki są w GS-1000. Z resztą to już wokółuszne słuchawki
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
24-04-2008, 01:15
dzięki, na takie info czekałem ;))

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
24-04-2008, 02:07
a i pytanko do ludzi z Krakowa, gdzie można spokojnie posłuchać Grado SR80, SR125?

lubię brzmienie dynamiczne, bezpośrednie, żywe i wciągające, słucham głównie rocka progresywnego, lata 80te, myślę, że moge zostać gradomaniakiem po opisach jakie czytam o tych słuchawkach ;))

poprostu muszę je sprawdzić ;]

majkel

  • 7477 / 6103
  • Ekspert
24-04-2008, 09:25
To lepiej poszukaj SR125, bo SR80 to nie jest taki jednoznaczny żywioł. Dla mnie są dość ciemne i chłodne. Myślę, że nawet SR60 mogą Cię zarazić tym bakcylem. Sprzedałem przez inne forum niedawno SR325i jednemu Krakowianinowi i czasem bywam w Krakowie z moimi RS2.

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
24-04-2008, 09:41
A RS1 mozna posluchac w krakowskim Studio Reference -> http://www.studiopro-hifi.pl/

miku

  • 36 / 6057
  • Użytkownik
24-04-2008, 22:59
dolaczam do grupy fanow. niestety sluchalem tylko nizszych modeli do 325.
obecnie mam sr 80. swietny dzwiek. dla bardziej krytycznego odsluchu uzywam akg 240. ale dla przyjemnosci tylko grado! problem polega na tym ze chcialbym znalezc sluchawki grajace jak grado ale z o wiele lepsza izolacja akustyczna. jak macie pomysly to chetnie poslucham.
 moim zdaniem grado ma swoje podbarwienia i do np. pracy studyjnej zupelnie sie nie nadaja, ale jako sluchawki do sluchania dla przyjemnosci to trudno o wiecej :)  
obecnie zastanawiam sie nad jakimis beyerami 770,880,990. chcialbym sprawdzic. musze przyznac ze po sluchaniu grado, jak zalozylem akg 240 to doznalem wielkiego zawodu. moze akg jest o wiele bardziej techniczne ale sa martwe, bas jest moze nizszy, ale zero szczegolow. jakos bas grado sr 80 ktory nie schodzi szczegolnie nisko jest bardziej akceptowalny. latwiej mi zniesc brak super niskiego basu w grado niz bezmyslne lupniecie w akg.
kokoa koko kokko!koko kokkoko? koko kokko!

p.f.pawlikowski

  • 289 / 6092
  • Zaawansowany użytkownik
25-04-2008, 00:08
dzieki majkel, choć używki sr325 mógłbym łyknąc ;) a tak to widze na sr125 się wstepnie szykuję ;))) i tych bym najchętnie szukał na odsłuch, z ciekawości w wolnym czasie odwiedzę Studio Reference , dzieki fallow ;)
pozdrawiam

Switch

  • 191 / 6061
  • Aktywny użytkownik
25-04-2008, 00:21
Hmm...wypada mi też sie dopisać jako użytkownik SR80 :)

fallow

  • 6457 / 6073
  • Ekspert
25-04-2008, 01:11
a po jakim czasie ma zakloc w glowe gora GS-1000 z std. kablem ? :)