> przemo_sunny
>Nie chce mi się wierzyć żeby Tosca ...
Nie musisz wierzyć. Sprawa jest prosta do wyjaśnienia (można też sprawdzić doświadczalnie ;)). Tosca ma po prostu tak wysoki poziom zniekształceń przy wyższych poziomach głośności, że zniszczy praktycznie dowolne głośniki.
Miałem kiedyś Amatora 2b. W instrukcji była podana moc 2x10W. Napisane było dodatkowo, że sprzęt potrafi oddać większą moc niż podana ale występują wówczas silne zniekształcenia. Te zniekształcenia były mi przydatne, gdy jako młokos podłączałem w domu do ćwiczeń gitarę elektryczną. Dawało się na maxa i był przester aż miło - o co mi zresztą chodziło. Oczywiście kolumnom to nie szkodziło, bo miały wysokotonowce już spalone. Grały praktycznie tylko midbasy. Zresztą nie ja "załatwiłem" te kolumny. Musiał to sporo wcześniej zrobić ojciec nieświadom zagrożeń przesunięcia potencjometru "głośność" w zbyt wysokie położenie.
Amator miał 2x10W (ew. trochę więcej z dużymi zniekształceniami). Kolumny miały bodaj 2x60W i wysokotonowce poszły się "kochać" ;)