Pat nagrywa płyty w różnych składach i solo :-)
kiedyś go trochę słuchałem i generalnie się zgodzę z Gustawem; Pat to nudziarz :-)
było PMtrio, PMquartet i PMgroup, każdy to trochę inna muzyka, do tego duety, solo i występy gościnne, itd.,
najbardziej dżezowe jak pamiętam było trio, a najbardziej nudziarskie PMgroup, chociaż tego ostatniego
kiedyś bardzo mi się podobało "Speaking of Now"