Audiohobby.pl

Klub miłośników Creative Aurvana Live! ;-)

konto_usuniete

  • 56 / 5632
  • Użytkownik
14-09-2008, 14:01
Piotrze,
Zwróć uwagę, że faktycznie te 450 zł to tylko cena sugerowana przez producenta.
W istocie nikt tego w tej cenie nie sprzedaje bo ....nie sprzeda.
Dodatkowo, CAL to produkt sygnowany przez firmę o "komputerowym" rodowodzie a tam różnica między ceną sugerowaną a "street price" potrafi być znaczna.

lancaster

  • Gość
14-09-2008, 14:29

Piotr, u mnie CAL grają z komputera(slychac braki ale przyjemnosć jest i tak spora)....nawet nie rekablowalem ich jeszcze, choc kabeli wtyk czekają na swoją chwilę.
Po podpieciu do gniazdka CD jadą po sr80 jak walec pod KAZDYM względem, a RS2 brzmią pryz nich jak wypowiale.

Ta HFM-owska recenzja nie jest warta komentarza....przypomina mi sie od razu niegdysiejsza recka monitorów GLD....
....tyle ze w tym wypadku recenzent ma pecha bo tych sluchawek mialo okazje posluchac naprawdę sporo osób robiąc przy tym "niestosowne"(cenowo) orownania :)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

paww

  • 327 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
14-09-2008, 15:38
Niestety ale potwierdza się tylko moje spostrzeżenie (wieloletnie), że recencje w HFM są najsłabsze z całej dostępnej w kraju branży wydawniczej. Pamiętam mój pierwszy zakup na podstawie opinii HFM jednego modelu DVD (nie będę wymieniał firmy), który podobno miał mieć dźwięk "całkiem niezły w swojej klasie cenowej" - powiem tyle, ten dźwięk to było kompletne gówno: suchy, z płaską sceną, nie angażujący, mdły - miniwieża Technicsa rozwalała go w przedbiegach (wówczas taką posiadałem). Z kolei DVD Samsung model bodajże HD-945 został oceniony w HFM jako dość dobry, który nie przynosi wstydu - w porównaniu do poprzedniego modelu to jest PRZEPAŚĆ!, a z recenzji HFM wynika, że są właściwie praktycznie takie same. Nie wiem, czy redaktorzy naprawdę słuchają, czy piszą od razu tekst i warunki odsłuchowe dostosowują do napisanych już recenzji?

Podam jeszcze przykład słuchawek Philips HP890, które w HFM zostały ocenione jako cyt. dosłownie: "sensacja, rewelacja". Czy tak jest w rzeczywistości? Ci co je mają mogą ocenić.

Jednak trzeba też oddać, że inne czasopisma np. Audio Video, przynajmniej w mojej ocenie, są uczciwe jeśli chodzi o recencję i warto korzystać z ich opinii.

Nie kupuję już HFM od bardzo długiego czasu, ale mogę w ciemno i bez czytania wskazać, że dobre firmy to: Yamaha, Rotel, B&W, Avance, itd.

Pisząc to jest mi naprawdę przykro, że coś takiego ma miejsce, ale niestety tak to wygląda :-(

lancaster

  • Gość
14-09-2008, 15:50
paww, tez pisalem ze mam wrazenie ze dla HFM jakiś skrypt pisze recenzje a potem są one losowane, bo nie podejrzewam zeby ludzie tam pisujący mieli az takie kłopoty z oceną urzadzen.





\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

kopaczmopa

  • 786 / 6046
  • Ekspert
15-09-2008, 08:27
nie bardzo rozumiem za co ta krytyka redaktorow Hi-Fi, oni slysza tak inni inaczej. Ja np. tez uwazam ze CAL! nie sa lepsze od sr60 ( sr80tek nie lubie). Gdybym mial je kupic za 450zl to bym ich zwyczajowo nie kupil. Rzecz jasna PROline za 700zl tez bym nie kupil. Generalnie to fajne sluchawki ale w wersji standard w zadnym razie high-end. W wersji recablowanej graja juz lepiej, bardziej kontrolowanie aczkolwiek zachowuja swoja charakterystyke. Ogolnie troche malo gwiazdek - ja bym im dal jednak 3 badz 4, zas cena/jakosc 5, bo za duzo w podobnym przedziale cenowym o podobnej jakosci nie znajdziemy (chyba tylko sr60 ewentualnie jakies uzywane).
ciekawosc brzmienia

kopaczmopa

  • 786 / 6046
  • Ekspert
15-09-2008, 09:39
 

Jeszcze kilka spostrzezen

- widze koniecznosc czepiania sie redaktorow podczas gdy nie macie Panowie kompletnie racji
-cena 450zl jest faktycznia cena producenta , a ze produkt jest sprzedawany za inna...w HHFiM tak sie podaje ceny i co poradzic?
- w zestawieniu jest wiecej ciekawych sluchawek -ot chocby podstawowe PROline 550, ktore od CAL! nie sa na pewno gorsze ( ale inne barziej Bayerdynamikowate)
- konstrukcja CAL! przy Bayerach czy Ultrasone naprawde jest biedna
- brzmienie maja faktycznie przyciemnione

Generalnie dobrze zostallo wypunktowane to co w nich jest wada, to nie sa idealne sluchawki, komus moze podpasowuja innemu nie. Mi sie przyjemnie w nich slucha ale ich slabe strony sa niepodwazalne i ja tu bym raczej pochwalil redaktorow , bo moje odczucia sa raczej podobne.

ciekawosc brzmienia

lancaster

  • Gość
15-09-2008, 09:49
kopacz mopa, ależ a sie redakcji nie czepiam.

- po prostu zauwazam jak sie tam recenzje coponiektore mają do rzeczywistosci
- nie słuchalem większosci testowanych sluchawek, ale od BD770-ek CAL sa śmiem twierdzic nei gorsze.
- konstrukcja CAL to i tak state of art przy grado sr60 czy 80, gdzie szwamki przypominają coś czego bym nie kupil chcąc użyc do kompieli. A sama ich konstrukcja usprawiedliwiona jest jedynie ergonomia.
....przy Beyerach....ja wiem czy biedna....mialem DT150 i to byl dopiero kombajn zbozowy. CAL sa i wygodniejsze i mozna w nich dlużej sluchac bez zmęczenia....
-  brzmienie moga miec przyciemnione to fakt - i w zasadzie jedyna uwaga...tyle ze podobną sygnature mają np. Sennheiser HD650, które to redakcja HFM ocenila jako postep w stosunku do HD600.
A Piotr ak zauwazyl są to słuchawki(CAL i HD650) podobnej klasy. Z czym sie absolutnie zgadzam :)

Po prostu co do obiektywnosci testów w HFM mam spore zastrzezenia, potwierdzajace sie dośc czesto w odsłuchach(Avance, GLD, najtańsza integra McIntoscha) i CAL nie są na ich tle niczym niezwykłym.
Jezeli dystrybutor podal cenę CAL 450zł to nei mam pretensji do redakcji ze takową uwzgledniła.
Co i tak jak dla mnie nie ma znaczenia bo CAL slucha sie zwyczajnie przyjemniej niż podobnych tonalnie DT150.

Tak z ciekawosci co napisali o DT150 ?:)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

lancaster

  • Gość
15-09-2008, 09:50
do kapieli miao byc :)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

Bednaar

  • 556 / 6065
  • Ekspert
15-09-2008, 12:31
A czy gdzieś można przed zakupem posłuchać tych CAL? Bo byłem w piatek w łódzkim Komputroniku, tam na półce stoją wyeksponowane CAL w pudełeczku, więc spytałem się grzecznie czy można przed zakupem posłuchać, a Pan Sprzedawca ostro i stanowczo odrzekł: "Nie!" No to mi się jakoś smutno zrobiło, odwróciłem się na pięcie i bez słowa wyszedłem.
Jednak musiałbym CAL oraz Grado SR60 posłuchac i porównać bezpośrednio przed zakupem w tych samych warunkach, ale z tego co czytam to do mojego sprzętu, mojej muzyki (jazz przede wszystkim) i moich obecnych preferencji sonicznych lepsze byłyby SR60.

gruesome

  • 778 / 6044
  • Ekspert
15-09-2008, 12:52
>> kopaczmopa, 2008-09-15 08:27:34
> ( sr80tek nie lubie)

Fakt, że ogólnie brzmią ostrawo, chłodnawo i lekkawo. Ale z ciemnym lampowcem grają b. fajnie.

>> Bednaar
>ale z tego co czytam to do mojego sprzętu, mojej muzyki (jazz przede wszystkim) i moich obecnych preferencji sonicznych lepsze byłyby SR60.

Właśnie słucham "Kind of Blue" i tutaj jak dla mnie CALe rozwalają Grado. Głównie przez nasyconą średnicę i klubową atmosferę :).

konto_usuniete

  • 56 / 5632
  • Użytkownik
15-09-2008, 12:55
>> Bednaar, 2008-09-15 12:31:24
A czy gdzieś można przed zakupem posłuchać tych CAL?

Jeżeli masz ochotę to mogę Tobie podesłać moje CAL-e. W razie czego daj znać na priva.

Rolandsinger

  • 2894 / 6106
  • Ekspert
15-09-2008, 13:28
Żeby napisali prawdę o CAL! Panowie redaktorzy, Creative musiałoby wyasygnować pewne "gratisy", bo sprzedaż po autentycznej relacji z brzmienia tych słuchawek w sensownym torze skoczyła by jak Małysz. Jak widać nie zrobili tego.

_____________________________________

iPod Classic 80GB ideał - allegro min. 600 zł, u mnie - 500 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

violett

  • 786 / 6096
  • Ekspert
15-09-2008, 14:21
I ja niestety muszę przyznać dużo racji redaktorom z Hi-Fi i Muzyka (Tomasz Karasiński). CAL! jak pisałem wcześniej, nie są to słuchawki, które mnie powaliły, ale myślę, że przyznanie im oceny "mocno przeciętny produkt" jest trochę niesprawiedliwe. Uważam je za dobre słuchawki zasługujące przynajmniej na ocenę "efektowne, ale nie neutralne", czyli jakieś 4 z minusem. Sugerowanie  natomiast "łapówy" jest trochę nie na miejscu, bo są osoby na forum, które także CAL! nie zachwyca, więc być może to raczej sprawa wyłącznie preferencji dźwiękowej. Niektóre modele Beyerdynamic i Ultrasone także przecież dostały po głowie.


I jeszcze z innej beczki. Zestawianie (porównywanie) CAL! z Sennheiserem HD650 (czyli ich bliskość soniczną) uważam za lekkie nieporozumienie.
Być może CAL! i HD650 na innym torze niż mój (Musical Fidelity X-Can V3 przez MF X-Dax z Rotel RCD-06) brzmią nieco podobnie, lecz na moim to są zupełnie (ZUPEŁNIE) inne słuchawki. HD650 brzmią wyjątkowo przestrzennie, podają muzykę o pięknej barwie, nasyconą szczegółami i detalami, z wyjątkowo pięknymi wokalami i świetnym fortepianem. Natomiast CAL! "bumbają" radośnie i "rozdmuchują" sztucznie przestrzeń. Już Grado SR-60 o wiele lepiej się wykazują niż CAL!. CAL! są za to wyjątkowo dobre do mocnego uderzenia lub elektroniki. Super także się sprawdzają w słuchaniu z laptopa :)

lancaster

  • Gość
15-09-2008, 14:28
violett, sorki, ale jak piszesz zo przestrzeni to moze ujmijmy ją taka jaka ona jest, bo z Twojego opisu wynika ze z CAL jest większa(ale tez nie taka, bo rozdmuchana - wiadomo z 650-ek MUSI byc referencyniejsza :)) )
Sluchalem HD650 w dośc przypadkowym zestawieniu i brzmialy bez życia, calosć byla przyciemniona i w zasadzie gdyby graly bardziej soczyście i z jajem to by byly podobne do CAL(nie rekablowanych :))

Oj przydaloby sie zrobić slepe testy, bo tam ładnie by wyszlo ze większosć sluchawek gra plasko....no ale jak wiemy ze mamy legende na uszach to brzmienie nagle nabiera niesamowitych walorów z tego co widze :)




\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

kopaczmopa

  • 786 / 6046
  • Ekspert
15-09-2008, 15:01
Zgadzam sie z Violetem. Uwazam, ze racja jest gdzies posrodku. CAL! nie sa ani tak doskonale jak pisza niektorzy tu na forum ani zupelnie przecietne. Przyjmijmy ze dla niektorych (gusta), do niektorej muzyki i za ta cene sa znakomite. Jednak ich opis przez redaktorow  w duzej mierze pokrywa sie z moimi odczuciami (oprocz oceny ostatecznej) i Roland wybacz ale mowienie o suwenirach i przekupstwie jest bardzo tanie.
ciekawosc brzmienia