Audiohobby.pl

Lowther a symfonika

rochu

  • 332 / 5835
  • Zaawansowany użytkownik
13-04-2009, 00:58
Niestety moje dobre acz wielce skromne dotychczasowe doswiadczenia z tymi głosnikami dotyczyły małych składów jazzowych i kameralistyki.
Stąd też pytanie.
Czy Waszym zdaniem, na głośnikach Lowthera da się słuchac symfoniki i opery?

lancaster

  • Gość
13-04-2009, 12:39
sluchalem opery i jak dla mnie pod wzgledem realizmu pierwsza liga. symfonika rowniez.
Ludzie maja czasami oczekiwania odnosnie np. "dynamiki basu" - ktory w symfonice "powinien" byc "pelnoprawny"....podczas gdy w rzeczywistosci wielki kociol w orkiestrze jest potezny i artykulowany ale na tle calosci...cichy !
Jezeli chodzi Tobie o taka prezentacje to spokojnie mozez pomyslec o Lowtherze. Pamietaj jednak, ze w przypadku tego drivera nie mniej wazna od samej klasy glosnika jest obudowa.
Sluchalem Lowtherow w obudowach Audiovector, Lothx, Fidelio....i co tu duzo mowic w Audiovector podobalo mi sie najbardziej.
To nie jest dxwiek "na pierwszy rzut ucha" :) ....ale z drugiej strony kiedy postawi sie go obok niby "lepszych" hajtechow to sie okazuje to co zwykle :)))
....audio to w wiekszosci kwestia spelnionych oczekiwan.

Z audivectora po raz pierwszy w zyciu opera ze sprzetu audio podobala mi sie.
Nie gustuje w tym gatunku muzycznym, ale zarowno na zywo jak i podczas tej prezentacji byo super.
....zreszta kiedy sobie wexmiemy taka np. perkusje czy inny instrument(poza elektronicznie generowanym basem - do ktorego swietnie moim zdaniem nadaja sie systemy 5.1 - i zeby tego "1" nie zabrako bron Boze !:))
Lowther nie serwuje takiego basu jak wspolczesne konstrukcje podlogowe oparte o nawet 20cm woofery jezeli o to pytasz. Dla mnie to zaleta akurat :)
a jezeli chodzi o realizm kamaralistyki i opery ?
Widac kanal orkiestry, widac wykonawcow na scenie, nie przerysowywuje, nie zakrywa itp.
Jedyna uwaga do Lowthera to jak dla mnie niski bas - tu rzeczywiscie fani koncertow rockowych z podkreconym dolnym zakresem moga poczuc niedosyt. Tak wypadaja naglosnienia live i taki wolumen ma tam perka....na zywo bas z perkuzji jest "rentgenem" przezywajacym na wylot wybijajacym rytm z rowna predkoscia co resta instrumentu a nie "podstawa" :) ....ale doskonale rozumiem, ze komus moze sie podobac taka wlasnie prezentacja, dlatego uczciwie pisze ze Lowther nie jest droga do takowej.

O Lowtherze moze powiem jedno....najszybsze suby sa dla niego za wolne....wiec trzeba sie pogodzic albo z "kompromisem" w zakresie natezenia w tym zakresie, albo dostawic mega szybki subbas i miec w tym zakresie degradacje polegajaca na dolnym skraju pasma przypominajacym to co slychac z nomen omen najlepszych konstrukcji "klasycznych"....no to chyba niexle ?
....ale jednak lekka degradacja i pewnie suba i tak bys odpial :)

Rafaell

  • 5033 / 5862
  • Ekspert
13-04-2009, 13:47
>> lancaster, 2009-04-13 12:39:27

Lowthera w tej obudowie słuchałeś ?