Audiohobby.pl

Stopnie lampowe - po ludzku ;)

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
21-04-2009, 22:17

W roli  wtórnika wypróbować możesz Waldku taki układ jaki naszkicowałem poniżej. Jest to "myk" zastępujący rezystor katodowy. Oczywiście jak to wtórnik - ma wzmocnienie napięciowe poniżej 1.Nie powinno nic wybuchnąć ;)   "odpada nieco" obliczeń...  wartość rezystora wyjściowego - myślę, że max 470kilo Ohm. Zamiast rezystora można wstawić bezpośrednio potencjometr. Napięcie zasilające tak pod Twoją lampę a w ogóle nie warto przekraczać 150V, 180V. W dodatku przy tak "dość niskim" napięciu na anodzie można zastosować stabilizację zasilania na jakimś małym stabilitronie czy miniaturowej świetlówce...Wada? - 1 wtórnik, 1 lampa...
Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

cypher

  • 252 / 6077
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2009, 23:08
Dzięki Gabriel ;-)

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
23-04-2009, 06:33

Witam ponownie, ciąg dalszy nastąpił:
Na pierwszym rysunku mamy układ zwany "symetrycznym SRPP", po odszyfrowaniu otrzymujemy
Series Regulated Push Pull, częściej jednak spotkamy się z określeniem Shunt Regulated Push Pull.Pierwsza rzecz: tym razem BĘDZIE DOŚĆ KRÓTKO, wiele spraw wyjaśniłem wcześniej ;)
Druga rzecz: SRPP odwraca fazę sygnału wyjściowego względem wejściowego o 180 stopni.Trzecia rzecz: pomimo podobieństwa do układu jaki narysowałem we wcześniejszym moim poście skierowanym do WaldemaraK - rysunek wtórnika na 2 triodach,  
SRPP posiada wzmocnienie napięciowe powyżej 1x. Zdecydowanie więcej niż 1x...OK, jak widać w SRPP wykorzystuje się 2 triody na kanał, porównując SRPP z układem triodowym - zaletą SRPP będzie zdecydowanie mniejsza impedancja WYJŚCIOWA całego układu. Dlaczego tak jest - dojdziemy do wszystkiego po kolei.
Zakładając, że nie będziemy kombinować i wykorzystamy duotriodę, mamy 2 takie same /drobne odchyłki charakterystyk dla każdej z triod zawsze mogą zaistnieć/ triody.
Rezystory, które na poniższym rysunku numer 1 oznaczyłem jako R1 i R2 obliczymy za chwilę, jednak plusem będzie to, że obydwa będą mieć zawsze taką samą wartość.Wobec powyższego, w każdą z tych 2 triod wpuścimy prąd o takiej samej wartości, a napięcie zasilające przyłożone do anody triody oznaczonej przeze mnie jako  T1 rozłoży się po równo na każdą z tych 2 triod.Jak to wszystko działa?Trioda oznaczona przeze mnie jako T2 działa w naszym układzie SRPP jako stopień wzmacniający /zależy nam głównie na wzmocnieniu napięciowym/, trioda T1 jest aktywnym obciążeniem T2. Widać analogię do rezystora anodowego w stopniu wzmacniającym opartym o 1 triodę ? Mało tego, teraz widać "myk" jaki opisałem na samym początku - "myk" polegający na zastąpieniu "sztywnego" elementu obciążającego anodę jakim jest rezystor anodowy przez "elastyczne" źródełko prądowe. ***
Co nam stosowanie źródełka prądowego dało? prąd płynący przez lampę nie pływał "w te i we wte", prąd był stabilny i było możliwym ustalenie jego dość dużej wartości, jednak wzmocnienie napięciowe nam nie spadło, wykorzystaliśmy tam fakt iż wzmocnienie stopnia triodowego zależało choćby od tzw oporu dynamicznego, oporu dla przebiegów zmiennych. Rezystor nie dałby nam takiej elastyczności i mielibyśmy dylemat: większy prąd czy wyższe wzmocnienie napięciowe...
***Co dzieje się w tym układzie 2 triod? Trioda na dole schematu oznaczona T2 działa jako stopień wzmacniający, trioda T1 na górze pełni rolę aktywnego obciążenia /zamiast rezystora anodowego/PUSH - PULL w nazwie, WHY? PUSH-PULL to nic innego jak pchać-ciągnąć.Odpalamy zasilanie naszego układu SRPP, podajemy sygnał audio z CD poprzez kondensator separujący/oddzielający napięcia stałe w układzie oznaczony jako C3,i teraz:w momencie podania sygnału audio /który jest sygnałem zmiennym/ na siatkę dolnej triody T2, sygnał ten będzie w tym samym momencie w przeciw fazie względem sygnału na siatce triody górnej T1.
Tak "w bardzo uproszczony" sposób":gdy górna trioda przewodzi  ***
Tutaj chodzi o jedną z połówek sygnału wejściowego. Względem punktu odniesienia mamy połówkę górną i połówkę dolną, umówiony + i -
widać to na membranie głośnika podczas ciszy /bądź przy wyłączonym wzmacniaczu mocy/  - głośnik znajduje się w pozycji wyjściowej - "po środku". Podczas odtwarzania muzyki - membrana głośnika "pływa" w przód i w tył.
***
i dostarcza prąd, płynie on przez rezystor R1 przy okazji odkłada na nim spadek napięcia a tym samym ładuje się separujący /od napięć stałych/ kondensator wyjściowy C1.Gdy górna trioda T1 dostarcza mniej prądu /co wynika z samej zasady wzmacniania sygnału w lampie/ wówczas ładunek zgromadzony w C1 "wraca" i płynie do dolnej triody T2. Bez kondensatora wyjściowego C1, obciążonego następnym układem /np. końcówka mocy; potencjometr głośności/ prąd w naszych triodach nie zmieni się za bardzo... tak wyszło i już. Trzeba uwierzyć że tak to wygląda ;)Po prostu i krótko: jedna połówka sygnału wejściowego przypada na jedną triodę.
Na tej samej zasadzie działają lampowe końcówki mocy, gdzie mamy 2 lampy wpięte w transformator głośnikowy, lampy te dostają sygnał z inwertera - jedna połówka leci na jedną lampę i tam zostaje wzmocniona, druga połówka leci na drugą lampę i też zostaje wzmocniona, na koniec obydwie wzmocnione połówki lądują w transformatorze głośnikowym i są składane do "..py" ;)Stąd właśnie w nazwie układu nad którym teraz siedzimy znalazło się "PUSH-PULL"
Jedna trioda z naszej pary wzmacnia tylko jedną połówkę sygnału.  /
Stopień triodowy z rezystorem anodowym działa "tylko" jako "popychaczka" ;)
/W SRPP wzmocniony sygnał możemy odebrać tylko z katody górnej triody T1.Co dalej?Dalej możemy odpuścić sobie próby wykorzystania SRPP jako wzmacniacz dużej mocy...Z racji małej impedancji wyjścia - możemy SRPP wykorzystać co najwyżej do zasilania słuchawek, raczej tych o impedancji 300 Ohm.SRPP to głównie stopień wzmocnienia z niska impedancją wyjściową.SRPP jest wykorzystywany w wzmacniaczach OTL a OTL to nic innego jak Output Transformer Less - czyli lampowy wzmacniacz bez transformatora głośnikowego.Tutaj naprawdę SRPP nie przyda się do zasilania zestawów głośnikowych, nawet tych bardzo czułych.Liczmy coś. Co możemy policzyć?Nie tyle możemy, co musimy policzyć wartości rezystorów oznaczonych na naszym schemacie  jako R1 i R3, a jak pisałem kilka zdań wcześniej - obydwa zawsze będą mieć tę samą wartość. więc:R1 = R3 = 2Rl + ra / (mu - 1)Rl to "load resistance" czyli zakładana rezystancja obciążenia. O impedancji wyjściowej za chwilę (!). Musimy pomyśleć - co będziemy naszym SRPP napędzać /choćby zwykły potencjometr od ustalania głośności.../W zwykłym stopniu triodowym to za bardzo nie przejdzie /wzmocnienie zależne po trochu od oporu dynamicznego/ to tutaj możemy przyjąć sobie, że nasze Rl ma 10 kilo Ohm.SRPP często składane jest na lampach ECC83 - z uwagi na ich właściwości - napięcie pracy i max możliwe do uzyskania wzmocnienie.http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/frank/sheets/010/e/ECC83.pdf"Amplification factor" ECC83 ma dość ładny...Podobnie jak Ra, które wynosi 62,5 kilo Ohma. Porównując do 6N1P /Svetlana/ z jej 4,4 kilo Ohma.Widać zależność max wzmocnienia jakie oferuje lampa od jej oporu roboczego ? Widać.
Przy okazji widać też przy jakich prądach ECC83 pracuje /i napięciu/Powołałem sie na dane z powyższego datasheet, zawsze warto (!) sprawdzić dane producenta lampy jaka dysponujemy.Liczmy:R1 = R3 = 2Rl + ra / (mu - 1)R1 = R3 = 20 (kilo Ohm) + 60 (kilo Ohm) / (100 - 1)R1 = R3 = 808 OhmOsoby bardzo ambitne poskładają sobie te R1 i R3 z kilku rezystorów, tak by R1 i R3 miały wartość zgodną z wyliczeniami.Pozostali i firmy audio - wartość 808 Ohm zaokrąglą w górę tak, by znaleźć jakiś pojedynczy rezystor w szeregu o wartości minimalnie większej od 808 Ohm. Najbliższy z szeregu ma wartość 820 Ohm i będzie bardzo odpowiedni.parametr "ra" zaokrągliłem w dół do 60 kilo OhmFajnie - mamy lampę, mamy już wyliczoną wartość najważniejszych 2 rezystorów R1 i R3.Jakie napięcie zasilające? WTF to "mu" we wzorze ?????Napięcie damy standardowe dla tej lampy 280V czy 300V.280V???300V???WTF???przecież w datasheet wyraźnie napisano:/TYPICAL CHARACTERISTICS/Anode voltage /Va/ 100V przy napięciu siatki Vg = -1.0Voraz Anode voltage /Va/ 250V przy napięciu siatki Vg = -2.0V
/siatka w triodzie jest tylko jedna - nie mylić z siatką sterującą pentody/No tak, "typical characetristics" , ale przecież kilka zdań wcześniej napisałem,że w SRPP napięcia na obydwu triodach ustalają się na takiej samej wartości, stąd przy napięciu zasilajacym 300V, na każdej triodzie odłoży się po 150V.Parametr "mu" - zgadnijcie co to :))Liczmy dalej...
Kondensator wpięty równolegle do rezystora katodowego triody T2:na samym początku tego tematu pisałem, że zwiera on do masy przebiegi zmienne i umożliwia zwiększenie/regulację wzmocnienia napięciowego naszego stopnia triodowego - wtedy obliczałem ten kondensator przy okazji projektowania wzmacniacza mocy na lampie EL84.Bez tego kondensatora - uzyskane w układzie wzmocnienie napięciowe będzie niższe.
Co ciekawe - wstawiając W SZEREG Z TYM KONDENSATOREM rezystor o niewielkiej wartości rezystancji, jesteśmy w stanie ustawiać sobie współczynnik wzmocnienia naszego stopnia.
Można to dokładnie wyliczyć.Generalnie wartość jego pojemności dobiera się tak, by dla przebiegów zmiennych o określonej częstotliwości stawiał on pożądany opór /reaktancja kondensatora/Wzór i wyjaśnienia dotyczące tego kondensatora są na pierwszej stronie naszego tematu lamp - przy wzmacniaczu mocy.Tutaj napiszę tylko, że wartość pojemności tego kondensatora dobiera się tak, by nie osłabić za bardzo przenoszenia dolnego zakresu częstotliwości. Jako dolną częstotliwość graniczną w układach lampowych możemy spokojnie przyjąć częstotliwość 16Hz.Napięcie znamionowe dla tego kondensatora - sposób jego obliczania również podałem przy okazji projektu lampowej końcówki mocy na pierwszej stronie bieżącego "toppicu".Wiemy już jak dobrać wartości pojemności I NAPIĘCIA PRACY dla kondensatorów sprzęgających na wejściu/wyjściu dla założonej dolnej częstotliwości granicznej pasma przenoszonych częstotliwości /względem wartości rezystancji opornika/
Policzmy prąd, płynący przez cały układznowu zaokrągliłem w dół "ra" do 60 kilo OhmI = Va / 4(ra + Rl + Rk)"Rk" we wzorze powyżej to wartość rezystancji naszego opornika wyliczonego nieco wcześniej.Va to napięcie na anodzierezystancja jaka nam wyszła - przyjmuje wartość 808 Ohm, pozostałe parametry mają wartości podane w  jednostce "kilo Ohm", stąd przy wyliczeniach poniżej 808 Ohm zamieniałem na 0,808 kilo Ohm - po to by jednostki się zgodziły
I = 300 / 4(60 + 10 + 0,808) = 300 / 283,232 = 1,05920235 (mA) = 1mAWyszło nam około 1mA, a skoro w SRPP prąd /podobnie jak napięcie/ rozkłada się równo na obydwie triody - max wartość prądu na każdą z triod, podana w datasheet dla naszej ECC83 - nie została przekroczona.Ciekawa rzecz:SRPP pracuje tylko i wyłącznie w klasie A. Prąd jaki nasz SRPP jest w stanie dostarczyć w szczycie do obciążenia to 2 x I ( wyliczony kilka linijek tekstu wyżej) ALE NA KAŻDĄ Z TRIOD.
czyli wyszło nam po 1mA na triodę, stąd przy naszych 2 triodach /jakże by inaczej w SRPP/ prąd szczytowy osiągnie wartość max około 4mA pp.Max niezniekształcone napięcie uzyskane na naszym obciążeniu układu - a założyliśmy, że ma ono wartość 10 kilo Ohm:4mA x 10 kilo Ohm = 40V ppSporo? Sporo.Wyliczmy wzmocnienie, jakie uzyskaliśmy w naszym układzie /heh, obliczenia od końca.../:wiemy, że max sygnał wejściowy nie powinien przekroczyć pewnej wartości, by na wyjściu nie pojawił się "clipping" czyli obcinanie wierzchołków wzmocnionego sygnałuwiemy też, że to max napięcie wejściowe oblicza się tak:2x I (znów ten sam prąd jaki wyliczyliśmy nieco wyżej) x Rkmax nap wej = 2 x 1(mA) x 0,808(kilo Ohm) = 1,616V = 1,62V ppZatem w naszym układzie by uniknąć obcinania wierzchołków na wyjściu, nie powinniśmy przekroczyć sygnału audio na wejściu o wartości 1,62V ppObliczmy wreszcie to wzmocnienie naszego stopnia:obliczyliśmy już max napięcie  wyjściowe pp /od szczytu do szczytu/
obliczyliśmy już max napicie wejściowe pp /od szczytu do szczytu/zatem dzielimy:max napięcie  wyjściowe pp /od szczytu do szczytu/ / max napiecie wejściowe pp /od szczytu do szczytu/podstawiamy to co wyliczyliśmy40V pp / 1,62V pp = 24,691358025 = 24,70xwzmocnienie napieciowe stopnia wynosi 24,7xnieźle.
Teraz jeszcze ktoś czytając datasheet mógłby zapytać o napięcie polaryzacji siatki - no bo producent ECC83 w jej datasheet podaje typowe napięcie siatki dla danego napięcia zasilającego... odpowiem, że ustawia się je NADAL rezystorem upływu siatki... ;)
jak to działa - już kiedyś pisałem... ;)"biasujemy" tylko dolną triodę T2.Wyszło Wam w zaokrągleniu 0,81V ??;)dobra, przedstawię Wam samo obliczenie:I = U / RU = I x RU = 1mA x 0,808 kilo Ohm = 0,808V ~ 0,81VRezystor upływu siatki - wstawiamy tutaj standardowe 1 mega Ohm. Będzie bardzo dobry.
"Zapomnieliśmy" o najważniejszym:jaką impedancje wyjściową ma ten nasz układ SRPP na tej naszej ECC83 i PRZY WCZEŚNIEJSZYCH ZAŁOŻENIACH  /choćby to że triody mają podobne charakterystyki/??Impedancję wyjściową ma taką:
nasz rezystor katodowy triody T2 jest skutecznie bocznikowany dla przebiegów zmiennych dzięki obecności kondensatora, co nieco "upraszcza" obliczenia:Zout = ra (ra + Rk) / (2ra + Rk (mu + 1))Na zrzucie numer 2 - TAK WYGLĄDA MÓJ KALKULATOR przy tych obliczeniach;))wyszło mi15,689320388 (kilo Ohm)czyli impedancja wyjściowa naszego układu jest w przybliżeniu równa 15,69 kilo Ohm...o ile się nie pomyliłem, po przesiedzeniu kilku godzin przed monitorem...
***
Przy okazji, gdyby ktoś chciał rozszyfrować co uwzględniłem w obliczeniach - ma zagadkę ;))
***a to jest w przybliżeniu połowa z tego co przy zwykłym stopniu wzmacniającym na triodzie z rezystorem anodowym - oczywiście dla ECC83 i dla wzorcowych obliczeń.Ważna rzecz na koniec:katoda triody T1 będzie mieć połowę napięcia zasilającego, stąd gdyby ktoś z Was projektował taki stopień SRPP - sprawdźcie, czy nie przekroczyliście maksymalnej wartości napięcia
grzejnik -> katodaw tym przypadku i dla lampy ECC83 tego producenta, z którego datasheet korzystałem max wartość wynosi 180Vjest to podane na stronie datasheet numer 5, "Cathode to heater voltage   Vkf   max. 180V"
***************
Powyższe powstało z lekkim opóźnieniem, ale dotrzymałem danego słowa :)Całe szczęście, że mam teraz kilka dni wolnego - skończyłem pisać 5:15, zaczynałem -> godzinę utworzenia pierwszego rysunku - schematu SRPP - możecie sobie sprawdzić na
zrzucie nr 3, gdzie widać godzinę utworzenia zrzutu dla schematu dla SRPP:))
 
**************A teraz, po tych wszystkich obliczeniach  od samego początku:
JEŻELI KTOŚ PO TYCH WSZYSTKICH MOICH OBLICZENIACH POWYŻEJ jakie przeczytałwciąż wymienia lampy w swoim wzmacniaczu / odtwarzaczu / przetworniku DAC/ lampizatorze itp. NA DZIKO, bez sprawdzenia czegokolwiek, bez dobrania punktów pracy dla danej lampy,
NAWET JEŻELI lampa jest tego samego typu, ale INNEGO PRODUCENTA itp, jeżeli potem według swojego mniemania "podpowiada" innym na jakie lampy podmienić aktualne, bądź wygłasza oceny nt. tego sprzętu lampowego, innych SPRZĘTÓW lampowych czy LAMP jakie ON sprawdził, ocenił i napisał na wielotysięcznym forum, że taka a taka lampa w takim a takim sprzęcie to "beee" lub całkiem odmienne brzmienie,NIECH raz jeszcze się zastanowi  czy warto czasem pisać takie "OCENY", czasem grożące uszkodzeniem lamp, czasem pożarem, czasem innym nieszczęściem...
NIE PODMIENIAJCIE LAMP "NA DZIKO", BEZ DOKŁADNEGO SPRAWDZENIA CZY MOŻNA I JAKĄ MOŻNA LAMPĘ WSTAWIĆ JAKO ZAMIENNIK.Faktem jest, że po takiej "dzikiej" podmiance brzmienie sprzętu ulegnie zmianie...No to jeszcze raz:
 
Po pierwsze:Podczas prac z lampami uważaj na wysokie napięcie występujące w układzie!
Energia elektryczna zgromadzona w kondensatorach zasilacza może Cię poważnie porazić! Lub ZABIĆ nawet... !!!Po drugie:Podczas prac z lampami uważaj na wysokie napięcie występujące w układzie!
Energia elektryczna zgromadzona w kondensatorach zasilacza może Cię poważnie porazić! Lub ZABIĆ nawet... !!!Po trzecie:Podczas prac z lampami uważaj na wysokie napięcie występujące w układzie!
Energia elektryczna zgromadzona w kondensatorach zasilacza może Cię poważnie porazić! Lub ZABIĆ nawet... !!!
 ***Powyższy tekst jak i rysunki udostępniam na licencji:http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5/pl/
na dzień 23 kwietnia 2009Czyli wykorzystując/cytując powyższy tekst - wpiszcie przynajmniej stronę, z jakiej on pochodzi...Dzięki.;)
W razie zauważonych "ciężkich" pomyłek, "ciężkich" literówek - oczywiście naniosę poprawki /w wolnym czasie :-) /
Pozdrawiam czytających,
Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
23-04-2009, 07:27
Było o tym pisane ale tak dla przypomnienia:należy dobrać moc użytych rezystorów, najlepiej z 2x zapasem, liczyłem pod napięcie 300V, zdecydowanie warto obniżyć to napięcie do 220V, można niżej, do 180V.Lampy wytrzymają dłużej, większy zakres bezpieczeństwa itp.Oczywiście dla lamp innych niż użyta do obliczeń ECC83 należy dobrać BEZPIECZNE warunki pracy.Teoretyczna impedancja wyjściowa zależy od zastosowanych lamp, np. lampa ECC88 pozwala obniżyć ją do granicy poniżej 1 kilo Ohm. Warto pomyśleć o opóźnionym załączaniu napięcia na anodę, najpierw należy nagrzać katodę, wydłuży to czas bezawaryjnej pracy.
Raz jeszcze:UWAGA NA NIEBEZPIECZNE, WYSOKIE NAPIĘCIA WYSTĘPUJĄCE W UKŁADZIE.
Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

konto_usuniete

  • 0 / 5621
  • Nowy użytkownik
23-04-2009, 16:47
Gabriel



Wielkie dzieki ! Juz widze ze kolejny weekend spedze nad charakterystykami lamp z kalkulatorem w dloni. Moze w koncu rozgrzeje lutownice :-)

 WaldeK

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
23-04-2009, 16:49
Nie ma sprawy,;)
Gab ^..^   ^..^   ^..^

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
25-04-2009, 13:49

Przy okazji dyskusji nt innego stopnia na triodzie mocy nakreślę może raz jeszcze ale w nieco łatwiejszy sposób, w jaki uzyskuje się ujemne napięcie polaryzujące siatkę triody.Oczekujemy, że napięcie siatki będzie ujemne względem punktu odniesienia jakim jest masa układu a na schemacie poniżej zaznaczone jako "0".Można uzyskać to napięcie poprzez zastosowanie ODDZIELNEGO zasilacza bądź baterii, łącząc wtedy "+" takiego zasilania z masą naszego stopnia triodowego, "-" takiego zasilacza łączymy z siatką i względem masy naszego układu napięcie na siatce przyjmie wartość ujemną.Można też wykorzystać rezystor upływu siatki (rezystor siatkowy)Napięcie ujemne podane na siatkę powinno być mniejsze od napięcia odkładającego się na rezystorze katodowym (liczymy z prawa Ohma)
Skoro na rezystorze katodowym w wyniku przepływu prądu przez lampę, ***
pracując w klasie A trioda cały czas przewodzi prąd
***to na tym rezystorze odkłada się jakiś spadek napięcia, jedna z końcówek rezystora katodowego jest wpięta do masy układu - nasze "0", więc napięcie odkładające się (tzw spadek napięcia) na rezystorze katodowym będzie dodatni względem masy naszego układu.Patrząc na triodę i jej siatkę widzimy, że od strony wejścia przedstawia ona bardzo dużą oporność, liczoną w milionach Ohm. Aby możliwe było rozładowanie separującego (od napięć stałych) kondensatora przed siatką i jednocześnie by ustalić jakąś tam wartość rezystancji wejściowej naszego stopnia (tutaj stopnia triodowego) pomiędzy siatkę triody a masę układu dokładamy rezystor o dość dużej wartości rezystancji powiedzmy standardowe 1 mega (milion) Ohm. Otrzymujemy dzięki temu ustaloną wartość rezystancji wejściowej i rozładowanie wejściowego kondensatora separującego jak i przy okazji filtr dolnoprzepustowy RC złożony z tego kondensatora i rezystora siatki.Gdzie to ujemne napięcie polaryzujące siatkę ?Znacie na pewno "myk" z "masą wirtualną/masą pozorną" tj z uzyskaniem symetrycznego ( "+" i "-" względem "0" ) napięcia zasilającego (np. wzmacniacz operacyjny) dysponując tylko asymetrycznym (pojedynczym) napięciem "+" i "0"Na schemacie numer 2 narysowałem układ masy wirtualnej, najprostszy, złożony z dzielnika napięcia złożonego z 2 rezystorów, które przy okazji stanowią ograniczenie pobieranego z nich prądu, bo nie jesteśmy w stanie przepuścić przez nie prądu o większej wartości niż ich wartość nominalna. Ograniczenie max pobieranego z nich prądu - można to obejść wstawiając dodatkowo w każdą "połówkę" naszego symetryzatora - tranzystor jako wtórnik prądowy, tym samym wzmocnienie prądowe jakim dysponujemy w tranzystorze pozwala zwiększyć max prąd pobierany z dzielnika napięcia na naszych rezystorach o wartość wzmocnienia prądowego tranzystora, warto pamiętać, że napięcie na wyjściu takiego "dopału" będzie mniejsze od napięcia prosto z dzielnika o spadek napięcia na złączu tranzystora, więc o około 0,6V (rys numer 3)Jeżeli rezystory są jednakowej wartości, wówczas napięcie zasilające przyłożone do naszego dzielnika zostanie podzielone na połowę.
Pamiętajmy, że stosując dzielnik napięciowy na rezystorach o wartości 10 kilo Ohm każdy jesteśmy w stanie pobrać z tego dzielnika napięcie symetryczne o nieco większym natężeniu prądu niż na dzielniku złożonym z  rezystorów po 100 kilo Ohm każdy. Gdzie to ujemne napięcie, które możemy podać na siatkę?Łącząc rezystor upływu siatki z masą jednocześnie powodujemy, że napięcie siatki będzie niższe od napięcia odkładanego na rezystorze katodowym.Napięcie to będzie ujemne względem masy układu, względem naszego "0".Napięcie na siatce jest niższe od napięcia katodowego o spadek napięcia na rezystorze
katodowym. Rezystor upływu siatki (polaryzujący siatkę) "wisi w powietrzu" czyli pomimo tej jego dość dużej wartości 1 mega Ohm na jego końcówce połączonej z siatką potencjał napięcia będzie w zasadzie równy napięciu odkładanym na rezystorze katodowym (przez ten płynie prąd) jednak potencjał ten będzie miał wartość ujemną względem naszego punktu odniesienia czyli masy układu.;)W ten sposób uzyskaliśmy ujemne napięcie polaryzujące siatkę i zamierzony efekt: napięcie na siatce niższe od napięcia na katodzie.
****
Co ciekawe, przy bardzo niskich napięciach anodowych, gdy napięcie w triodzie kształtuje się poniżej napięcia przewodzenia "diody próżniowej" jaka siłą rzeczy jest do zaobserwowania w triodzie, zaczyna płynąć przez rezystor upływu siatki prąd, który dodatkowo zmienia punkt pracy naszej lampy. Można go (ten prąd) delikatnie "regulować" wartością rezystora upływu siatki.;) Gabriel
 ^..^   ^..^   ^..^

konto_usuniete

  • 0 / 5621
  • Nowy użytkownik
26-04-2009, 12:41

Witam

Jeszcze na chwile powrot do lekcji nr 1 czyli ukladu z 6N1P . Jak obliczyc impedancje wyjsciowa takiego ukladu ?



Pozdrawiam


WaldeK

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
26-04-2009, 16:00
>> WaldemarK"Jeszcze na chwile powrot do lekcji nr 1 czyli ukladu z 6N1P"
"lekcji" ??  
***************Z obliczeniami - nie ma sprawy, wszystko zrobiłem według Twojego Waldku schematu stopnia triodowego, podpierając się dodatkowo datasheet dla 6N1Phttp://www.svetlana-tubes.com/svetlana.htmJednak aby wszystko było bardziej czytelne, zrobiłem zrzut ekranowy edytora tekstu, w którym wykorzystałem "znaczki jednostek" - skrypt forum blokuje znaczniki HTML, symbole inżynierskie i skrypty ( w sumie, to bardzo dobrze że tak jest)
Pozdrawiam serdecznie:)Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

konto_usuniete

  • 0 / 5621
  • Nowy użytkownik
26-04-2009, 16:26
Wielkie dzięki !


Ok - masz racje - nie lekcji a wykładu :-)



WaldeK

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
26-04-2009, 16:31
"wykładu" ???
;))
"Wielkie dzięki !"Nie ma sprawy :))Przy okazji - widać wyraźny wpływ obecności naszego kondensatora blokującego rezystor anodowy na impedancję wyjściową stopnia na triodzie... widać.
Widać, że jednak ten kondensator coś robi (zwiera do masy przebiegi zmienne)
Gab ^..^   ^..^   ^..^

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
26-04-2009, 16:34
Ooooo, ERRATA:
nie:"...kondensatora blokującego rezystor anodowy"miało być:
kondensatora blokującego rezystor KATODOWY.
Przepraszam za zamieszanie.
Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

konto_usuniete

  • 0 / 5621
  • Nowy użytkownik
26-04-2009, 16:53
To jeszcze jedno pytanie...

Wspominałeś o łączeniu równoległym takich wzmacniaczy  m.in celem obniżenia impedancji wyjściowej.
Cos blizej na ten temat?



WaldeK

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
26-04-2009, 19:42
Przy połączeniu równoległym rzeczywiście obniży się impedancja wyjściowa - poprzez analogię możemy sobie to przedstawić jako równoległe połączenie 2 rezystorów o takiej samej wartości - wynikiem takiego połączenia będzie oczywiście mniejsza rezystancja wypadkowa.A lampy mają jakąś wartość rezystancji wewnętrznej? Mają.Mała analogia dla przykładu? Post wcześniej wyliczyłem wartość impedancji wyjściowej dla układu z pojedynczą triodą 6N1P, której wartość oporu roboczego wynosi 4,4 kilo Ohm.
Sprawdźcie sobie jak ukształtuje się wartość impedancji wyjściowej dla lampy ECC83, której opór roboczy to gdzieś w granicach 62 kilo Ohm (dokładne dane podaje producent danej lampy)W przypadku równoległego łączenia  lamp ważne jest, by triody (najczęściej korzystamy jednak z duotriody) miały bardzo zbliżone do siebie charakterystyki, generalnie dobrze jest by przy takiej samej wartości rezystora anodowego, katodowego, rezystora upływu siatki i napięciu zasilania - prąd przepływający przez każdą z triod miał bardzo zbliżona wartość. W razie czego w bardzo niewielkich granicach można tę wartość "doszlifować" poprzez delikatną korekcję wartości rezystora katodowego jednej z triod.
Jeżeli różnice pomiędzy triodami są zbyt duże, wówczas lepiej będzie poszukać innej triody do pary, bądź odpuścić sobie budowę takiego układu.Tak czy inaczej dobre sparowanie triod to ważna sprawa w tym układzie.Druga sprawa wynika z pojemności występujących w lampie. Pojemności w triodzie występują pomiędzy anodą i siatką, siatką i katodą oraz pomiędzy anodą i katodą.W wyniku równoległego łączenia triod pojemności między elektrodowe zsumują się.****
Łącząc kondensatory równolegle, ich wypadkowa pojemność jest sumą pojemności każdego z nich.
Łącząc rezystory równolegle, ich wypadkowa rezystancja będzie równa sumie odwrotności każdego z nich. Generalnie łącząc 2 rezystory o takiej samej wartości ich wypadkowa rezystancja zmniejszy się o połowę.
****W przypadku równoległego łączenia triod użyteczne pasmo przenoszonych częstotliwości zawęży się, ponieważ wypadkowa pojemność "kondensatora" w lampie zwiększy się. Efekt Millera jest tutaj łatwy do zaobserwowania.Spokojnie, w audio nie ma to aż tak dużego znaczenia.Ale co ciekawe - charakterystyka wzmocnienia takiego równoległego stopnia delikatnie opada wraz z częstotliwością wzmacnianego sygnału audio.
W wyniku  tego wiele osób odczuje dźwięk z takiego układu jako miękki, łagodny - oczywiście względem pojedynczego stopnia na takiej samej lampie i przy tych samych punktach pracy.
Co jeszcze? - taki równoległy układ dobrze pracuje z lampami o niezbyt dużym nominalnym napięciu anodowym, z lampami o większym prądzie możliwym do wpuszczenia w lampę przy niezbyt wysokim napięciu anodowym oraz o niezbyt dużej impedancji wewnętrznej lampy.
Dobry układ pod ECC88 itp.Do zdjętej przez producenta charakterystyki duotriody ECC88 warto porównać charakterystyki lampy ECC83 - głównie chodzi o opór wewnętrzny lampy. Różnice są bardzo duże.Spójrzmy na schemat jaki narysowałem poniżej.Rezystory dołożone pomiędzy siatki a rezystor upływu siatki mogą przyjąć wartość od kilkuset Ohm do kilku kilo Ohm, ich zadaniem jest głównie ochrona przed wzbudzeniem układu. powinny mieć taką samą wartość rezystancji. Wartość 1 kilo Ohm jest chyba całkiem niezłym wyborem.Rezystory wpięte pomiędzy anody każdej z triod a rezystor anodowy również powinny przedstawiać taką samą wartość, generalnie mają za zadanie delikatną "amortyzację" prądu, nie powinny za bardzo wpływać na samą wartość prądu w każdej z triod, stąd ich standardowa wartość 100 Ohm również jest dobrym wyborem.Rezystory oznaczone jako "rezystor katodowy" powinny mieć taką samą wartość rezystancji, a wartość rezystancji oblicza się tak jak w pojedynczym stopniu - ustala się jakiś punkt pracy lampy i dobiera wartość rezystora anodowego i katodowego przy określonej lampie i napięciu zasilającym. Tutaj jest tak samo z tym że wyznaczamy sobie pożądany punkt pracy tak jakbyśmy ustalali punkt pracy dla stopnia na 1 triodzie, po czym dla każdej z triod wstawiamy takie same wartości rezystora katodowego.Rezystor upływu siatki może mieć wartość rezystancji niższą od typowego 1 mega Ohm. Można spróbować zejść do 100 kilo Ohm.  Jestem pewien że zawsze wystąpi mała różnica pomiędzy wartością prądu w jednej z lamp.
Tutaj w tym równoległym układzie, ważne jest sparowanie lamp, tak by wartości prądu w każdej z triod przy takich samych wartościach rezystancji rezystora katodowego były bardzo do siebie zbliżone. Tak jak wspomniałem wcześniej - można w bardzo niewielkim zakresie "doszlifować" wartość rezystancji jednego z tych rezystorów katodowych by uzyskać zbliżone wartości prądu dla każdej z triod.Rezystor anodowy jest 1, a jak policzyć taki stopień - już było ;)
Wspomnę jeszcze, że równoległe łączenie lamp spotyka się we współczesnych bardzo drogich konstrukcjach. Audio Note dla przykładu ;)
Gabriel ^..^   ^..^   ^..^

Gabriel

  • 1229 / 5899
  • Ekspert
26-04-2009, 19:57
Dobra, czas na zasłużoną przerwę...;)
Gab
 ^..^   ^..^   ^..^