Nie mam combo w wersji na wynos, ale słuchałem SOHA II z GS1000 i RS1 z moim DACem, a lampki były Tesli. Grało to całkiem nieźle, Grado__fanowi się podobało z czasem coraz bardziej. Do porównania miałem Moonlighta sprzed wersji SL, i grał od SOHA II bardziej spójnie, dając lepsze wrażenie obcowania z żywą muzyką, a nie jedynie z odtworzeniem. Dźwięk był minimalnie bardziej nasycony, więc można powiedzieć, że na średnicy różnica była najmniejsza, a na sopranie największa, który robił wrażenie, jakby się nieco rozkładał na niezależne komponenty i tracił trochę koherencji. Znowu bas SOHA II taki był wyokrąglony lekko ze skróconym wybrzmieniem, przez co nieco jednostajny, choć nie dudniący ani w żaden sposób uciążliwy. Taki wzmacniacz na czwórkę z plusem za prezentację raczej przyjemną, tyle że nie wyrafinowaną. Przypominam, iż piszemy o podstawowej lampce i nie biżuteryjnych pozostałych częściach.