Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT770 Pro - trzeszczenie lewej słuchawki

Ojciec Fernando

  • 6 / 5753
  • Nowy użytkownik
21-02-2009, 16:47
Może i niepotrzebnie zakładam nowy temat, ale szukałem w sieci i chciałem poznać szerszą opinię. 3 lata temu otrzymałem darowane Beyerdynamic DT770, model bez oznaczeń pro czy M i po dość krótkim czasie użytkowania zauważyłem pewien ich mankament - trzeszczenie lewej słuchawki przy głębokich i wyjątkowo niskich tonach. Bardzo to łatwo zauważyć przy utworze Kraftwerk - Elektrokardiogramm.  Drażniło mnie to niemiłosiernie i jedynym krótkotrwałym rozwiązaniem było dotykanie palcem gąbki lub tak zwane wyrównywanie jej. Nigdy nie przeciążałem słuchawek i nie słucham na porażającej głośności, więc uznałem, że to mankament wersji uzyskanej z drugiego obiegu. Kilak razy zdarzyło mi się rozkręcać, aby zobaczyć o co tam chodzi, ale zawsze gdy zaczynało się poprawiać po jakimś czasie wszystko wracało do poprzedniego stanu - wiadomo jak się używa słuchawki to membrana gdzieś uderzy, coś puknie wiec jak cos bylo docisniete, to sie znowu luzowalo. itp. Niedawno z kaprysu, a raczej  z irytacji kupiłem nowy model 770, ale w wersji pro 250Ohm (od dawna ciągnęłoo mnie do tego spiralnego kabla) . Wszystko było bez zarzutu, przetestowałem je na róznych nagraniach i wszystko git, nawet nie mrugnely. Dzisiaj niestety po ponad miesiącu używania zauważyłem ,że lewa słuchawka również zaczyna brzęczeć, trzeszczeć. Znowu te same niskie tony. Jak to usłyszałem to myślałem że wybuchnę! Z niczym innym nie ma problemu, wszystko solidne, konkretne i na miejscu. Stosuje je do odsłuchu, przesłuchiwania i róznych normalnych rzeczy przy sprzęcię, kompie (rowniez podczas oglądania filmów) i nie przeciążam ,tak wiec szału dostaje gdy dochodzi do czegoś takiego - zwłaszcza przy nowym modelu. Jest na to jakaś rada? Przez ten cały czas użytkowania Beyerów stałem się ich orędownikiem i nie znam wygodniejszych, bardziej komfortowych i tak dobrze grających słuchawek - dlaczego tylko muszą trzeszczeć?!?

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
21-02-2009, 17:02
przyciera cewka albo membrana jest załamana lub odklejona

Ojciec Fernando

  • 6 / 5753
  • Nowy użytkownik
21-02-2009, 17:42
No tak, ale co z tym fantem zrobić?

szwagiero

  • 2240 / 6105
  • Ekspert
21-02-2009, 18:02
Było o tym na forum AS zdaje się, różnie ludzie sugerowali, a to że włos się dostał i inne pomysły... komuś tam pomogło rozkręcenie i lepsze "spasowanie" elementów, bo wszystko w środku jest na wcisk. W moim byłym już egzemplarzu było to samo, również w jednej słuchawce, ale rozebranie, spasowanie itp. nic nie pomogło. Sprzedałem je koledze, któremu to nie przeszkadza i używa ich do dziś. Także to występuje w wielu egzemplarzach DT-770 Pro i uważam, że to lekki obciach dla Beyerdynamica.

Pozdrawiam,

---------------------------------------
wyprzedaż kolekcji rosyjskich słuchawek orthodynamicznych - Echo TDS-16, Echo H16 oraz Elektronika TDS-5.

Ojciec Fernando

  • 6 / 5753
  • Nowy użytkownik
21-02-2009, 18:26
Kurcze, ale wada ta zaczela wystepowac praktycznie po takim samym okresie uzywania (ok. miesiaca). Normalnie sie tego nie zauwazy, gdyz wszystko gra bez problemu, tylko przy specyficznych niskich tonach. Stary model rozkrecalem kilka razy i tam nic nie bylo. Membrana jest wcisnieta i jedyne co musi nawalac to w srodku pod tym calym papierem.

josef

  • 536 / 6106
  • Ekspert
21-02-2009, 18:40
pech - też mam DT770 Pro z drugiej ręki od roku i nic się nie dzieje złego a pobasować lubię ;)
włos w środku daje bardziej szeleszczący dźwięk - za to zniekształcenia na basie miałem w innych słuchawkach - co ciekawe tylko dla określonej częstotliwości - na szczęście sklep wymienił mi je na inne sprawne

Ojciec Fernando

  • 6 / 5753
  • Nowy użytkownik
21-02-2009, 21:02
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze robia sprzet dajacy swietny dzwiek, prezentujacy sie naprawde udanie i co istotne solidny, a sypie sie w przypadku tego jednego elementu - modele 770, 880 i 990 maja z tym problem. Zalezy mi na zamknietych sluchawkach, nie przepadam za AKG, razi mnie zewnetrzna plastikowosc Sennheisera i ale nie po to nabylem drugi egzemplarz Beyerow, aby uzerac sie z tym co przez ostatnie 3 lata. Mowi sie trudno, musze odeslac w ramach gwarancji. Dzieki za odpowiedzi.