Audiohobby.pl

Sprzęt słuchawkowy - wątek dla początkujących

korzena

  • 343 / 4767
  • Zaawansowany użytkownik
11-12-2011, 17:40
Niższe modele Grado nie dadzą Ci szerokiej sceny...czy w ogóle jakiejkolwiek sceny

Dezydery

  • 68 / 4588
  • Użytkownik
11-12-2011, 18:17
grisza,

Nie napisałem ani słowa o tym jak głęboko schodzi bas w poszczególnych modelach, wybrzmienia bębnów, czy kartonów ;) to nie to samo.
Jeśli chodzi o ten aspekt dolnego pasma nie wypowiem się ponieważ Grado już w domu nie mam- przegrały u mnie z CAL i poszły w świat.
Osobliwym wrażeniem jest wyraźny spadek jakości prezentowanej muzyki jako ogół w trakcie przesiadki z CAL na Grado- zdanie nie tylko moje ale poparte wrażeniami licznych osób także z tego forum.

Polecam to http://audiohobby.pl/topic/8/1141#koniec - recenzja Pana Piotra Ryki, w której nawiązuje do Grado sr60. Mamy tu bynajmniej pewności, że napędem nie był byle ipodem.

grisza_1982

  • 389 / 5161
  • Zaawansowany użytkownik
11-12-2011, 19:40
>> Dezydery, 2011-12-11 18:17:43
>> Nie napisałem ani słowa o tym jak głęboko schodzi bas w poszczególnych modelach, wybrzmienia bębnów, czy
>> kartonów ;) to nie to samo.

Niskie zejście basu w słuchawkach raczej nie powinno sprawiać że perkusja wybrzmiewa jak kartonowe pudła wypełnione wartą.

>> Osobliwym wrażeniem jest wyraźny spadek jakości prezentowanej muzyki jako ogół w trakcie przesiadki z CAL
>> na Grado- zdanie nie tylko moje ale poparte wrażeniami licznych osób także z tego forum.

Są też osoby które po przesiadce z Grado na CAL! mają wrażenia jakby jednocześnie włożyli głowę do beczki i ja należę do tych osób.  Efekt beczko-studni staje się mniej uciążliwy przy dłuższym obcowaniu z nimi, jednak wystarczy chwila z Grado na głowie by po powrocie na CAL! efekt powrócił.
Dodatkowo ostatnio zauważyłem że SHP5401 (bardzo zbliżone sygnaturą dla CAL!) są zupełnie pozbawione efektu beczko-studni. Jeśli już SR80 miałby zostać u mnie pokonane przez inne "low-hi-endowe" słuchawki to byłyby to właśnie wspomniane Philipsy.

>> Polecam to http://audiohobby.pl/topic/8/1141#koniec - recenzja Pana Piotra Ryki, w której nawiązuje do Grado >> sr60. Mamy tu bynajmniej pewności, że napędem nie był byle ipodem.

Recenzję Pana Piotra Ryki czytałem, bardzo ciekawa, jednak nie sprawiła ona, że CAL zaczęły mi się bardziej podobać niż SR80. Być może inni po przeczytaniu recenzji mają inaczej.

Dezydery

  • 68 / 4588
  • Użytkownik
11-12-2011, 20:40
Cieszy mnie zawsze różna od mojej opinia, daje to nadzieje, że sprzęt raz odrzucony kiedyś wróci i zadziwi :)

Beczkowatość CAL niezaprzeczalnie po przesiadce z półotwartych shp a tym bardziej zupełnie nieosłoniętych przetworników Grado, jest odczuwalna. Owe zjawisko można "modelować" przez modyfikacje związane z wytłumieniem i różnych podobnych zabiegów, masa opisów tutaj i na mp3store. Sam się swego czasu z tym bawiłem.
Niemniej basowe granie tych nauszników i dodatkowo zamknięcie przetworników w plastikowych muszlach nadaje mi taka a nie inną charakterystykę.

Z Grado pamiętam piękny fortepian i zupełnie inną prezentację sceny, bardziej rozdmuchaną- w tym przypadku na plus. Przez miesiąc codziennego obcowania z CAL i Grado to te drugie były faworytem ale.. jednak ;)

Zgadzam się z opinią odnośnie shp.

>> grisza_1982, 2011-12-11 19:40:06
Recenzję Pana Piotra Ryki czytałem, bardzo ciekawa, jednak nie sprawiła ona, że CAL zaczęły mi się bardziej podobać niż SR80. Być może inni po przeczytaniu recenzji mają inaczej.

Apropo recenzji P. Piotra to czytałem ją po "przygodzie" z Grado i jeśli miała ona jakikolwiek wpływ na mój stosunek do tych słuchawek to tylko potwierdziła część (nie jestem zgody co do całości) mojej opinii.

Orfeusz1000

  • 38 / 5118
  • Użytkownik
07-01-2012, 22:00
Witam.

Mam problem z odtwarzaczem Sony 222ES.

Niekiedy wszystko działa prawidło, bez zastrzeżeń lecz czasami zdarza się, że odtwarzacz po pewnym czasie (około 3-5 utworów średnio po 4 minuty każdy) kończy odtwarzać CD i słychać wciąż powtarzające się próby ponownego startu. Po około 40 sekundach pojawia się napis "NO DISC". Wyłączenie i włączenia nic nie pomaga.
Po przerwie (wyłączony odtwarzacz stoi sobie kilkanaście minut) wszystko znów zaczyna pracować jak należy. Długość "odpoczynku" wpływa czasami na czas ponownego działania, proporcjonalniej do czasu spoczynku.
Są dni gdy problem nie występuje, lub ustępuje po krótkiej przerwie.
Czytałem instrukcję, odpowiedzi nie znalazłem.

W czym tkwi problem?


Proszę o pomoc, pozdrawiam.


BikO

marivs

  • 220 / 5716
  • Aktywny użytkownik
18-01-2012, 12:44
Witam,
Posiadam już słuchawki SHP-5401, które kupiłem dzięki wpisom na forum oraz kilku wiadomościach na PW. Podoba mi się ich sygnatura brzmienia ale teraz szukam kolejnych słuchawek o odmiennej konstrukcji jednak o podobnym brzmieniu. Musi to być konstrukcja zamknięta o dużych padach aby uszy weszły do środka (a nie leżały na uchu jak ma to miejsce w 5401) dobrze izolująca od otoczenia i cenie do 100 złociszy.
Poproszę o jakieś przykłady co warto zakupić bo z pewnością SHP-1900 czy też SHP-2500 odpadają, zbyt lekko trzymają się na głowie a pady odstają więc nie ma mowy o ich dobrej izolacji akustycznej. Brzmienie jest tragicznie "kulawe". Może coś z TDK, Thomson, Panasonic, Technics... inne, jakie modele?
Dzięki za pomoc..
pozdrawiam

asmagus

  • 4439 / 5432
  • Ekspert
27-01-2012, 22:15
Poszukaj używanych Beyerdynamic DT-150

marivs

  • 220 / 5716
  • Aktywny użytkownik
27-01-2012, 22:41
Dzięki za sugestię.
Pewnie są dobre ale pozostanę przy nowych a  w międzyczasie poszedłem do MM i trochę posłuchałem tego co akurat wisiało na wieszaku.
AKG k518, senki HD201, PIONEER SE-M290, philips SHP8500, Panasonic RP-HT161E, Panasonic RP-HTF295E-K, coś tam jeszcze było ale nie spamiętałem co ;) Najlepiej z towarzystwa zagrały Panasonic RP-HTF295E-K, czysto, dynamicznie, miałbym małe zastrzeżenia do basu, ciut za bardzo przelewa się na inne pasma ale szczerze mówiąc najciekawsze brzmienie w tym zestawieniu. Gdyby trochę skorygować niskie tony to byłoby dość równe granie z fajną dynamiką i ciekawą ekspresją. Są żywiołowe i dlatego najbardziej przypadły mi do gustu.
Niestety odsłuch był na jakimś Pionku (all in one + wejście dla iPoda) i płycie Adel nieznanego mi pochodzenia - pewnie jakiś RIP. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze czas a raczej jego brak bo każde z nich miałem na głowie dosłownie po kilka minut. Ogólnie całe towarzystwo grało zupełnie inaczej niż posiadane SHP-5401 gdzie jest czyściej, dynamiczniej i nie jest to granie "przebasowione".  Chyba, że mam zwichrowany słuch :)
Za Panasa w MM chcieli 139zł! (w sieci taniej) a więc ponad założony budżet.  
Dzisiaj z kolei miałem możliwość obcowania przez kilka godzin z Thomson HED415N w bezpośredniej konfrontacji z 5401 i powiem tak, gdyby:
- zdjąć koc - ten nieszczęsny "tłumik" z dźwięku;
- pady były większe, czyli schować uszy do środka;
- lepsza izolacja akustyczna,
to byłyby bardzo fajnie grające słuchawki za grosze a tak szukam dalej :)

Pozdrawiam

Dezydery

  • 68 / 4588
  • Użytkownik
28-01-2012, 12:23
Spróbuj creative aurva live. Brzmia inaczej od SHP ale moga sie spodobac.

marivs

  • 220 / 5716
  • Aktywny użytkownik
02-02-2012, 21:51
Jak tylko będzie okazja to posłucham CAL a tak to na razie trafiło mi się jednego dnia obcować z HD598, AKG K701 i DENON AH-D2000 - zupełnie inne doznania w porównaniu do 5401 :)

Przesłuchiwał ktoś słuchafony od JVC HA-RX300, HA-RX500 lub HA-RX700?
Jak one się mają do Philka i CAL bo ceny są zbliżone a jak z brzmieniem?