Audiohobby.pl

Sprzęt słuchawkowy - wątek dla początkujących

dft

  • 4 / 6042
  • Nowy użytkownik
19-04-2008, 03:43
Przeczytałem wszystkie strony wątku. Czy nie śmieszy Was, że dyskusja rozbiła się o lampy i hi-endowe słuchawki?

Optuję za założeniem wątku "Sprzęt słuchawkowy - wątek dla początkujących początkujących".

intuos

  • 1003 / 6082
  • Ekspert
19-04-2008, 08:09
Wiekszosc z osob tu rozmawiajacych zna sie czy to z forum audiostereo, czy osobiscie i niestety ale nie da sie uniknac dysput odchodzacych od tematu:)

takze ja bym raczej wyluzowal, narazie jak widzisz nie ma osoby pytajacej sie w tym momencie o jakis tani uklad sluchawkowy, jezeli takowa sie znajdzie zaloze sie ze pospieszymy jej z pomoca:)

pozdrawiam

dft

  • 4 / 6042
  • Nowy użytkownik
19-04-2008, 09:16

Rafaell

  • 5033 / 6079
  • Ekspert
19-04-2008, 10:06
>> graaf, 2008-04-18 15:08:54
>ps.
>jeśli forumowicz "Rafaell" zacznie po swojemu komentować poniższy pomiar to deklaruję, że nie będę dalej niczego >tłumaczył – wszystko potrzebne normalnemu czytelnikowi dla zrozumienia tego pomiaru jest napisane wyżej

Bardzo mnie Cieszy że wstawiasz takie fajne wykresiki graafie ale ja jednak lubię sobie czasem coś usłyszeć  bez korekcji na equalizerze przynajmniej do 12,5kHz (stara norma HiFi DIN) mimo że kiedyś pisałem że słyszę o dziwo znacznie wyższe częstotliwości.

Tak w ogóle to słuchawki dokanałowe powinno się mierzyć z udziałem delikwenta i są już takowe urządzenia wyprodukowane, tylko jakby to obrazowo powiedzieć; nikt nie wpadł na pomysł że mając CD, przed wzmacniacz, wzmacniacz, kolumny-razem to wszystko spiąć kablami razem żeby zagrało. No ale myśl kolego dalej, wykres bardzo piękny powinien się wszystkim podobać i słuchawki tak wspaniałe, powinny się dalej świetnie sprzedawać? tak za tym kto znów dał ciała ? nie jest to kolego żadna osobista wycieczka do Ciebie tylko przykład tego na to co wydaje się zupełnie oczywiste a  nie jest takie oczywiste produkcję E2c zaniechano oficjalnie w wyniku postępu technicznego

Rafaell

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
19-04-2008, 10:26
:):)

Ja luzno sobie dodajac powiem, ze Shure E2 (bo bylo E2c i E2g) jest dalej produkowane.
Zmienilo sie jedynie oznaczenie - w tej chwili linia E jest po prostu linia SCL. Wiec dawne Shure E2c to obecnie SCL2.
Jest calkowicie nowa seria SE - 110,210,310,420 i 530 ktore jest dawnym E500. Bo wedlug Shure jest pomostem miedzy linia dla profesjonalistow i dla uzytkownika "domowego". Zmiany w SE530 w stosunku do E500 sa takie, ze dopiero od okolo daty 3267 na wtyku - w koncu poprawiono pekajacy kabel. Nic innego sie nie zmienilo. Ciekawy jest calkowicie nowy model SE420, podobno majacy mniejszy roll-off na gorze niz E500, no i jeden woofer mniej.

Ocywiscie dla koncertujacych muzykow poleca sie w zdecydowanej wiekszosci i tak Shure SCL5 jako zestaw PSM 700, ktory zawiera nadajnik P7T odbiornik P7R i oczywiscie sluchawki SCL5.

Mozna tez kupic sobie PSM 200 z SCL2.

Chce jeszcze dodac, ze to ze cos jest profesjonalne wcale nie znaczy ze bedzie np. grac lepiej w ogolnie przyjetym rozumieniu. Raz, ze sa to produkty specjalistyczne majace dla przykladu jak juz bylo wspomniane o Westone ES2 po prostu niwelowac ubutki w sluchu koncertujacych muzykow. A dwa ze powiedzmy takie Shure E5 generuja minimalna scene, graja do glowy, maja bardzo krotki release i decay, slabo przenosza wysokie tony - sposob grania po prostu z naciskiem na emocje - daleki jednak od "lepszej technicznie" prezentacji w E500/SE530.

Z racji ograniczen armaturowych driverow E3,E4 maja po prostu spore braki z punktu widzenia osoby chcacej uzyskac i maja spore dziury w pasmie przenoszenia. E5 i Westone UM2 czy Super.fi 5 PRO nie sa wcale duzo lepsze, mimo 2 driverow.

A co ciekawe, pewna szwedzka firma wypuscila na rynek produkt o nazwie Q-Jays, gdzie mozliwe ze zastosowano driver nowego typu - TWFK ktory jest kombinacja woofera i tweetera.

clo2

  • 1702 / 6085
  • Ekspert
19-04-2008, 12:06
>dft

Wątek ten założyłem właśnie z myślą o początkujących, choć oczywiście dyskusja może się rozwijać w miarę potrzeb. Intencją było, aby nie zaśmiecać i nie "rozmydlać" poważniejszego wątku Piotra Ryki w którym można znaleźć wiele cennych wpisów. Myślę, że z chwilą gdyby tamten wątek został "zawłaszczony" dla wszelkich dyskusji o słuchawkach a nie dotyczących tamtejszego tematu (przypomnę "Słuchawki wysokiego lotu") to sądzę, że praktycznie mimo pojawiania się wpisów w niezliczonych ilościach zostałby "zakatowany". Wówczas osoba, która chciałaby się dowiedzieć czegoś cennego z wątku Pana Piotra musiałaby się przekopywać przez większość dyskusji toczących się wokół pytań, których już nie zadają nawet osoby które mają jakikolwiek sprzęt słuchawkowy;).
Tak że ten wątek jest jak najbardziej dla początkujących. A że czasem rozmowa zboczy ... to początkujący ma szansę "liznąć" stopniowo coś nieco bardziej zaawansowanego.

Dft, jeśli przeczytałeś cały ten wątek i masz jakiekolwiek nurtujące cię kwestie to śmiało pytaj, od tego ten wątek przecież jest.
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

Rafaell

  • 5033 / 6079
  • Ekspert
19-04-2008, 12:27
>> fallow, 2008-04-19 10:26:50
Fajnie że kolega się odezwał czyżbym miał przyjemność z kimś z Polsoundu, lub z kimś z branży? Pozdrawiam.  Nowa linia to już jest inny produkt nie tylko w nazwie nie podejrzewam żeby to był taki sam produkt, pewnie zmieniono (czytaj potaniono lub uzyskano w wyniku zastosowania nowych technologii lepszy produkt-według producenta ;) okaże się w praniu) technikę wytwarzania samego wyrobu.

Osobiście jestem bardzo , podkreślam bardzo zadowolony z nieprodukowanych w wyniku czegoś lub kogoś Shure E4c z jednym ale:
Kupowanie tego typu słuchawek  do sprzętu przenośnego lub nawet PSM700 jest nieporozumieniem, żadne takie urządzenie nie zagra tak jak mają możliwości zagrać te słuchawki !!! Podam przykład z własnego podwórka ze zwykłej dziurki we wzmacniaczu lub nawet ze studyjnego Cd dźwięk jest fajny ale tylko tak można to określić. Przepinając te słuchawki  do wzmacniacza studyjnego Lake People G93 zaczyna to naprawdę świetnie grać i co się okazuje dopiero w studyjnym high endowym-cokolwiek to znaczy Lake People G99/2 to zaczyna grać pełną piersią dźwiękiem jeszcze klasę lepszym ! Czy próbowaliście wyjść z domu z paro kilowym wzmakiem i i stacjonarnym CD na spacerze ze swoim psem? Ano mam psa z nim jeszcze daję radę ale rolki z kablami nie udźwignę cóż staram się zrobić te minimum 3 kilometry drogi, pies 15 :) . Mam podobno jednego z lepszych CD przenośnych Panasonica SL-CT810 lepszego na przykład dźwiękowo od topowego Sony D-EJ1000 (lepszego designersko) którego używa mój syn. Sprzęt ten lepiej gra od gównianych MP3 Playerów które powinni rozdawać za darmo. Nawet taki sprzęt przenośny jaki mam, niestety nie dorósł i nie jest godzien tych słuchawek, usłyszymy tylko jakąś namiastkę muzyki live.Tak że profesjonalne słuchawki przenośne (estradowe-wytłumienie zewnętrzne hałasu 30dB SRN) nie wiem dla czego kochają się najbardziej ze studyjnym wzmacniaczem stacjonarnym co biorąc na logikę ich przeznaczenie do pracy na estradzie według mnie jest zupełnie bez sensu. Ponieważ miałem ponad pół roku AKG K701 muszę stwierdzić że Shure E4c właśnie z tym Lake People G99-2 mają lepszy niżej schodzący bas. Pewnie spytacie się dla czego ano banalnie proste są bez przerwy wpięte do wzmaka i się "przegryzły" 500 godzin wygrzewania mają na luzie. AKG K701 miały prawie 800 i niestety im to nie pomogło-chociaż poszły do ludzi głównie dzięki podbijaniu wysokich tonów,pewnych harmonicznych i nie pomógł im szerszy plan charakterystyczny w słuchawkach otwartych.
Tak że nie zawsze to co jest high endowe wcale nie znaczy ze będzie np. grac lepiej w ogólnie przyjętym rozumieniu, sory za plagiat zdania ;) W Shure E500niestety mimo całego ich piękna grania-naprawdę ten dołek na 10kHz robi im fatalnie z dżwiękiem a szczególnie na takim np. IPodzie.  E5 bardzo fajne słuchawy o 128dB dynamice ale według mnie bas tam poszybował  niebotycznie w górę i o neutralnosci można sobie pomarzyć chociaż chciałbym je posłuchać na LakePeople G99/2 może i te słuchawki są PRiOMA SORT ale jak je słuchałem to niestety tylko z IPoda

Bardzo ważne o czym kolega graaf zapomina, przy słuchawkach dokanałowych mogą być znaczne rozrzuty w percepcji odbioru . Ja na przykład nawet te najmniejsze zatyczki silikonowe (według mnie najlepsze) mam i tak za duże i dopiero używając kolejny dzień po dłuższym nie używaniu ucho się do nich przyzwyczaja i zaczyna być znośnie (konkurencja nie spała i potrafią robić aż 7 rozmiarów ! zamiast 3, o Westone z odlewem indywidualnym  nie wspomnę przypomnę u nas 3-4kzł) Takie słuchawki w bardzo dużym kanale słuchowym zupełnie inaczej zagrają po prostu to taka analogia jakbyśmy słuchali kolumn 250W (E4c mają dynamikę116dB) w pomieszczeniu o powierzchni 7m później 20m a na koniec 80metrów kwadratowych a na dodatek np.pierwsze miało 7 metrów wysokości drugie 2,2metry a trzecie 3,4metra akustyka każdego kanału słuchowego jest diametralnie różna ale kolega graaf ma rację na wykresach to piknie wygląda i tak pro,wręcz naukowo.Ima 100% racji ze można porównywać na tym samym sztucznym uchu różne słuchawki, poza tym jest to totalnie bez sensu i to nie jest tym razem żaden zabieg marketingowy. Najdalej do przodu poszła w ramach badań fizjologii słuchu  firma AKG (udział i potężne dotacje  z NASA na system AKG K1000 testowany w kosmicznym laboratorium Skylab). Ich same słuchawki AKG K1000 to tylko nikła końcowa część systemu badawczego w którym zastosowano to co usiłuje zrobić używając equalizera kolega graaf . AKG K1000 musiało upaść bo mając tylko dwa ośrodki w Europie w których można było pomierzyć indywidualne właściwości słyszenia każdego z nas. AKG poszło krok do przodu ! ale z powodów kosztów ludzie za tym nie poszli oprócz sceny stereo dodało kolejny wymiar coś jak sztuczna głowa ale nie tak prymitywnie realizowane głową Neumana. Za te wszystkie realne uczucia odpowiadał cyfrowy procesor programowany indywidualnie kartą właściciela z zapisanymi osobistymi parametrami realnego lokalizowania w przestrzeni pozornych źródeł dźwięku. Popłuczyny po tym systemie mamy w Hearo 999 i na pewno nie jest to system K1000


Rafaell

dft

  • 4 / 6042
  • Nowy użytkownik
19-04-2008, 14:26
Rozumiem - powód słuszny ale temat wątku całkowicie mylący jak na zawartość. ;)

Odnośnie pytań to:
1. Interesuje mnie ile czasu spędzacie _jednorazowo_ na odsłuchiwaniu słuchawkowym?
2. Jak zmienia się komfort użytkowania podczas kilkugodzinnego słuchania przy różnych typach słuchawek?

Rafaell

  • 5033 / 6079
  • Ekspert
19-04-2008, 14:40
8-16 godzin jak jest czas i długi kabelek żeby po mieszkaniu chodzić.
Najlepszy komfort o dziwo w domu jest na dokanałowych, poza tym że nikt się do domu nie dodzwoni :) Polecam na dokanałówkach, wcale nie trzeba słuchać głośno żeby wszystko było perfekt zrozumiałe a przy tym nie być zmęczonym tutaj jest najlepiej.Nauszne słuchawki to kwestia hartu mnie nie przeszkadzają zamknięte i 20 godzin wytrzymam ale mięczaki to latem już po pół godziny puchną.Byłbym zapomniał przy rodzinie trochę słuchawki przeszkadzają odgradzają nas od rodziny i dlatego godzina 23-4 rano to raj do słuchania nie tylko dla tego że rodzina śpi, w sieci jest 240V i przemysł nie sieje po kablach zakłóceniami  
Rafaell

dft

  • 4 / 6042
  • Nowy użytkownik
19-04-2008, 19:55

pastwa

  • 3823 / 6082
  • Ekspert
19-04-2008, 20:28
>> dft, 2008-04-19 14:26:16

Odnośnie pytań to:
1. Interesuje mnie ile czasu spędzacie _jednorazowo_ na odsłuchiwaniu słuchawkowym?

***Na tygodniu kiedy czlowiek wraca pozno z pracy,niestety nie jest to zbyt dlugo, zazwyczaj 3, no maks 4 godziny, natomiast w weekendy majac caly dzien wolny, zasiadam na dluzsze sesje, tak do 6-8 godzin z mala przerwa na inne czynnosci zyciowe :"))

2. Jak zmienia się komfort użytkowania podczas kilkugodzinnego słuchania przy różnych typach słuchawek?


***Z GS 1000 i Beyerdynamic dt 880 generalnie po kilkunastu minutach zapominam, ze mam sluchawki na glowie i to uczucie pozostaje (zwlaszcza z GS 1000), natomiast z Beyerami dt 150 (te sluchawki caly czas gdzies tam sa przez nas fizycznie rejestrowane na skraju percepcji), bywa ze musze czasem, mniej wiecej po godzinie,  je na chwilke sciagnac, efekt izolacji (brak dostepu powietrza i to cisnienie) zaczyna dawac znac o sobie, moje uszy musza odpoczac, \'dotlenic\' sie ,ale te ostatnie, to sa sluchawki zamkniete, wiec maja prawo tak czynic...

aasat

  • 2264 / 6065
  • Ekspert
19-04-2008, 20:48
> 1. Interesuje mnie ile czasu spędzacie _jednorazowo_ na odsłuchiwaniu słuchawkowym?

generalnie to do 2h dziennie, słuchawki mam przy komputerze, więc czasami je odruchowo zakładam i nie liczę czasu

> 2. Jak zmienia się komfort użytkowania podczas kilkugodzinnego słuchania przy różnych typach słuchawek?

AKG K340 - najmniej komfortowe, po kilkudziesięciu minutach bolą uszy od ucisku padów

Beyedynamic DT880 - lepszy komfort, ale nie jest idealnie, po dłuższym słuchaniu pocą się uczy i czuć ucisk

Sennheiser HD600 - najbardziej komfortowe, oglądałem na nich 2 filmy pod rząd, wiec jakieś 3h i nie czułem większego zmęczenia

fallow

  • 6457 / 6052
  • Ekspert
21-04-2008, 01:47
Rafaell: Nie z Polsoundu ani nie z branzy :) Nie mam nic wspolnego z Shure :):) Po prostu uzytkuje rozne IEMy i staram sie zapuszczac tu i tam bo temat przeciez interesujacy. Muzyki slucham i cos nie co plumkam :)

pozdrawiam :)
fallow

clo2

  • 1702 / 6085
  • Ekspert
24-04-2008, 19:11
http://www.allegro.pl/item345440384_sluchawki_pioneer_monitor_10r_to_jest_to_.html

Kto słyszał te Pioneer 10R ? Wyglądają solidnie a jak grają?
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!

clo2

  • 1702 / 6085
  • Ekspert
24-04-2008, 19:14
I jeszcze a propos tych pionków z postu wyżej - one te srebrne elementy mają wykonane z aluminium czy to tylko malowany plastik? Kto trzymał w łapach?
audiostereo ? dziękuję, nie wchodzę!