Mialem dzisiaj 2h sesje z HE1, gral tym razem w oparciu o swoj wewnwetrzny przetwornik oraz zewnetrzny transport, raz pliki hires a raz transport CD. Sluchalem go kilka lat temu z bardzo kosztownego zrodla dCS i robilo on spora roznice na plus, teraz to widze.
HE1 zagral dzisiaj bardzo szeroka scena, choc raczej plytka, zadnych tam gradacji planow, bardziej frontowa sciana dzwieku. Szczegolow/detali/wglad w nagranie wyraznie slabszy od L5000, za to ilosciowo basu duuuuuzo wiecej, kazde nagranie (zarowno Taniec Rycerzy z Remeo i Julii czy muzyka filmowa M.Richtera/Zimmera) podlane bylo bardzo mocno sosem basowym, nisko schodzacym i o duzej kubaturze, byl to jednak bas sredniej jakosci, brakowalo w nim cokolwiek faktur, niuansow, no i troche nachodzil na srednice zamazujac niejako czytelnosc przekazu, tak jakby te komory sluchawkowe nie mogly go pomiescic i sie biedny kotlowal czy tez tracil nieco kontrole, a tym samym przejrzystosc, wychodzila z tego wiec czesto sciana dzwieku, okazala ale jednak nie jakas nazbyt wyszukana. Mnie ten element mocno rozczarowal choc wyobrazam sobie ze ktos inny moze byc zakochany w takiej prezentacji. Duzo lepiej bylo na nagraniach fortepianu solo, choc i tutaj, jak dla mnie, dzwiek byl zbyt ciemny a moze raczej za malo oswietlony, niewystarczajaco bezposredni/namacalny, za malo dzwieczny, przez co barwa nie byla do konca wiarygodna (zwlaszcza na kwartetach smyczkowych to wyszlo).
No i najwazniejsze, holografia, byla ale jedynie dobra, wyraznie lepsze efekty 3D slyszalem ze Staxami 009S pedzonymi z Trylogy H1 oraz przetwornikiem Chorda TT2, wolalbym to staxowskie zestawienie (i to bez specjalnych rozterek) pomimo pewnych brakow w najnizszym basie, od przekazu senheiserowskiego, gdzie tabuny niskich skladowych masowaly nas nieprzerwanie.
Przyznam, ze ta dzisiejsza prezentacja HE1 bardzo, ale to bardzo przypominala mi granie eletrostatycznego systemu od Warwick Audio, Bravura, tyle ze ten angielski kosztuje 'jedyne' 30kPLN, wiec jak ktos ma parcie na HE1 ale nie ma funduszy to ta Bravura daje niemalze to samo i nawet nie jestem pewien czy nie ma wiecej wyzszego basu/nizszej srednicy. Zupelnie inna sprawa kiedy wpiac przed HE1 jakis przetwornik od dCS, typu Rossini Apex, ale to kolejna mala fortuna, a calosciowo gra wowczas super hi-endowo, bo czesc powyzszych uwag krytycznych traci racje bytu i dzwiek robi sie naprawde wciagajacy.