Hehe :)
Ja się nie znam i nie wiem cóż to za ustrojstwo- ale wygląda fajnie jeżeli trafi na kogoś kto gustuje w takich pajęczynach :)
Pewno też gra lepiej niż-- echhh--- jest przynajmniej dwóch tutaj na forum którzy przeżyli zawód związany z pewnymi słuchawkami.
Nie będę pisać firmy żeby jakiś talib mnie nie ścigał potem ale zaczyna się na literkę U.
Jeżeli użyję jakichś brzydkich słów to proszę o przymknięcie oka - OK?
Wysokiego lotu te słuchawki miały być- taaa. Nawet mój pies uczestniczący w oględzinach nie chciał olać tego wysokiego lotu.
Tzn. w sumie to są w kategorii wysokiej - jak to za gówno zebrać trochę kasy. Nie za duża i nie grozi że ktoś dostanie wk..... po całości i zacznie się mścić/ Coś jak ten przepis co to jest (albo był) że jak coś zajumasz w sklepie poniżej 3 stówy bodaj to gliny nic nie zrobią bo mała szkodliwość społeczna.
Trochę rozłupałem te słuchawki i na moje to jest tak:
Całe to p.....e o ochronie przed polem magnetycznym i specjalnej perforacji >odgrody< stojącej po drodze do przetwornika - że to niby żeby odpowiednie częstotliwości wpadały przez odpowiednią dziurę a odpowiednią część małżowiny usznej - co ma powodować zajebisty odbiór i zmniejszenie efektu że mamy na łbie słuchawki to jest nooo-
właśnie- pi...............e.
Prawda jest taka że cała ta odgroda służy do przyczepienia niby tytanowego przetwornika.
Koło tytanu to on nawet nie leżał- nawet takiego chińskiego z aliexpress za 3,99 za parę. W istocie jest chyba najtańszym gó..... jakie dało się znaleźć. Nawet w słuchawkach z lidla za 9,99 są lepsze.
Tak jak wspomniałem- koło tytanu nawet nie leżał- zwykła wytłoczka z folii pryśnięta czymś co może sprawiać wrażenie że to tytan jeżeli mamy pryszcza na oku.
Słuchawki te nie mają problemu z tym że przetwornik ma kłopoty z >wygrzaniem się<
On po 200-300 godzinach robi się jak szmata i nie jest w stanie dalej walić basem jak na początku- jego okres eksploatacji właśnie się skończył. Bo cała ta odgroda z resztą puszki- pustej jak psia buda tworzy coś w rodzaju basreflexu heheheheeh.
Widać że sama odgroda powstała nie jako wynik żmudnych obliczeń najzdolniejszych inżynierów i miesięcy pracy superkomputerów tylko jako dzieło Helmuta pt: a wezmę je....e tutaj kółko z blachy 90 mm średnicy. Walę parę dziurek małych żeby za dobrze nie było widać co
za badziew siedzi w środku- pryśnie się farbką i będzie WOW. Z tyłu walnę trochę większe i zalepię od środka fizelinką- też będzie zajebiście i fachowo wyglądać :) Przy czym trochę za dużo wypierniczył tych dziur na tłustego basa i dwie przyszło się zalepić na amen.
Taaa- no i nie mam co dziwić się samemu sobie że słyszałem po jakimś czasie że te słuchawki są jakby z puszki zrobione.
Bo tak jest- puszka z blaszki bo na zewnątrz też przecież z ładnie wytłoczonym >wzorem firmowym.
W każdym razie nie jest całkiem beznadziejnie- wyp... to dziadostwo całkiem i wstawię jakieś normalne przetworniki chociaż.
Ta duża dziura ma potencjał heheheh bo ma aż 90 mm średnicy.
ed: A tej firmie to nie ma co się szczpać- Podziękował :)
Nie mój płot i nie mój kot.
Creative Aurvana za ćwierć tej kasy to jest Hiend normalnie- choćby za sam przetwornik