Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

headfun

  • 75 / 6049
  • Użytkownik
04-04-2020, 16:47
Jest nareszcie dostepny, miejmy nadzieje, bezkompromisowy wzmacniacz do RAALi, produkcji ich wlasnej. Cena dosc konkretna (3900$), ale takie chyba juz beda w obecnych czasach za produkty tego sortu. Pytanie czy teraz wycisnie z nich pelen potencjal, naturalnie, na miare podpietego zrodla.

https://raalrequisite.com/product/hsa-1a/

Coś mi podpowiada, że obecne czasy o których piszesz to już niestety przeszłość. W czasach kryzysu trudno sprzedaje się  dobra luksusowe.

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
04-04-2020, 16:56
Coś mi podpowiada, że obecne czasy o których piszesz to już niestety przeszłość. W czasach kryzysu trudno sprzedaje się  dobra luksusowe.

Wrecz przeciwnie, ludzie z pieniedzmi maja ich teraz jeszcze wiecej (zarobili na kryzysie obecnym i poprzednim), a ci co nie mieli za wiele sa zwyczajnie ubozsi.

Dobra luksusowe zawsze sie beda dobrze sprzedawac, stad zapewne takie niedorzeczne ceny w pierwszej kolejnosci wlasnie.

Alucard

  • 2611 / 3812
  • Ekspert
04-04-2020, 20:26
ludzie z pieniedzmi maja ich teraz jeszcze wiecej a ci co nie mieli za wiele sa zwyczajnie ubozsi.
Dokładnie, o to chodziło przecież :) A potem dymasz w robocie 150% normy i ciągle mało, a jakiś bankster gdzieś tam laptopa otwiera rano i patrzy o ile znowu jest bogatszy.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 19:11
Czlowiek z nudow robi rozne glupie rzeczy, ja zmienilem pady w swoich L5k na Brainwavz Sheepskin, pady te sa o jakies 0.5cm wieksze jesli idzie o otwor, a takze o 1cm grubsze od oryginalnych, leza tak od 8miesiecy i dzis mnie olsnilo aby jes sprobowac.

Efekt jest taki, ze komora akustyczna sie powieksza znacznie oraz lepiej uszczelnia wokol uszu i jak ktos lubi bas ktory rozrywa mozg na kawalki i wali po trzewiach to bedzie zachwycony, dla mnie jest tego nieco za duzo, brzmi troche jak podkrecone Abyss 1266.

Owszem, sa albumy ktore na tym bardzo zyskuja bo ich anemia jest wyleczona ta wtloczona potega ale wiekszosc normalnie zrealizowanych nagran nabiera nienaturalnie muskularnych rysow, moje Pioneery ktore same maja mocny bas i duzy dzwiek, brzmia przy tych Brainwavzowych L5k jak jakies elektrostaty. Zupelnie nie tego sie spodziewalem, choc z drugiej strony, ciezko tu bylo robic jakies konkretne przewidywania. Z jednej strony pojawia sie nowa jakosc, czasem brzmi to fenomenalnie, ale wiekszosc muzyki odbieram jak z duzych glosnikow w malym pokoju, a nie po to sa sluchawki. Do tego dzwiek sie dosc slyszalnie wygladzil, a ja chyba preferuje jak jest bardziej surowy, bo jednak prawdziwiej brzmi, moze mniej milo ale jednak przenikliwiej. Z minusow mozna rowniez wymienic delikatnie zmniejszona otwartosc srodka pasma (taki koszt wygladzenia), glosy maja wiecej wagi/dociazenia, ale mnie nigdy nie brakowalo nic w tym obszarze, a jedna skrajna otwartosc/bezposredniosc cenie najbardziej.

Za jakis czas bede zmienial na stare pady, to jednak jest nie moje granie, co prawda przejrzystosc i przestrzen nie stracily nic ze swoich zalet, ale dzwiek jest troche przytlaczajacy w swej potedze i cisnieniu, mimo wszystko bardzo ciekawe doswiadczenie. Byc moze jakby sie te pady splaszczyly z czasem to niskich czestotliwosci by ubylo, bo sa one kontrolowane, ale nazbyt zwracaja na siebie uwage, brak mi poprzedniej lekkosci ;'))

Ps. fotka z telefonu, wiec dosc slaba jakosciowo.

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
05-04-2020, 19:28
Jak widać, można się też nudzić aktywnie i odkrywczo. :)

@pastwa to wrażenie nadmiarowości dźwięku jest przejściowe.
Jak założyłem Clearom pełne pady Dekoni, miałem podobne wrażenie. Pisałem zresztą o tym.
Teraz słucham i nie przeszkadza mi to. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić.
A stąd już tylko malutki krok by uznać, że tak właśnie jest dobrze i tak powinno być. ;-)
« Ostatnia zmiana: 05-04-2020, 19:33 wysłana przez Karol »

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 19:42
Kto wie, mozesz miec i racje, na pewno Pepe Romero brzmi namacalniej efektowniej w tym swoim stepowaniu ;")

Zmiana padow byla glownie podyktowana wygoda (po 5h te oryginalne jednak sie juz czuje), bo Brainy sa mega komfortowe, wrecz idealne, teraz sie bede przyzwyczajal do sonicznych zmian, byc moze moj mozg sam sobie skoryguje to i owo z czasem ;')
« Ostatnia zmiana: 05-04-2020, 19:45 wysłana przez pastwa »

-Pawel-

  • 4739 / 5709
  • Ekspert
05-04-2020, 20:41
Z samego opisu wnioskuję, że to jest to! Trzeba tylko się przestawić na bardziej dosadne doznania ;-)

Alucard

  • 2611 / 3812
  • Ekspert
05-04-2020, 20:47
Nie sądzę że te słuchawki były strojone dla basowych, dosadnych doznań ;D Oczywiście jeśli grają jak inne Audiotechnici.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 20:55
Ty Alucard bylbys chyba zachwycony bo lubisz taki dzwiek kinowy ktory zamiata widzem, a ja bardziej w kierunku live sie sklaniam ;")

Alucard

  • 2611 / 3812
  • Ekspert
05-04-2020, 20:58
Dźwięk live też może być ale jak bas odbytu nie zrywa to po co mi taki live? :D 
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

saudio

  • 736 / 5484
  • Ekspert
05-04-2020, 21:06
Ciekawe zmiany w L5000, ja zmieniałem pady w 009, ale niestety nie przyniosły takich efektów, może muszę sprawdzić Breinwavz.

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 21:13
To sa konkretnie te, gdyby ktos byl ciekawy:

https://www.amazon.co.uk/gp/product/B072LTJDH6/ref=ppx_yo_dt_b_search_asin_title?ie=UTF8&psc=1

Ja chwilowo dochodze do siebie i nie mam jednoznacznej opinii, byc moze dam im pograc tak jak sa z tydzien, bo za duzo wysilku mi zabralo zalozenie ich (zewnetrzna srednica jest mniejsza, ale wybralem ten model bo chcialem aby otwor wewnetrzny byl jak najblizszy fabrycznego).

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 21:45
Az zalozylem na chwile Pioneery (bo wczesniej to sobie z pamieci napisalem), nie maja takiego cisnienia dzwieku jak i uderzenia na basie, a jednoczesnie wyrazistosci dzwieku jak L5k z brainowskimi padami. Co wcale nie znaczy ze obecny dzwiek L5k mi calkiem odpowiada, chociaz bardziej niz jeszcze godzine temu. Tylko ta subtelnosc gdzies umknela i mi jej brak, nie wiem czy dam rade ogladac same Jurassic Parki ;'))

Tytus1988

  • 148 / 1929
  • Aktywny użytkownik
05-04-2020, 22:17
@pastwa: Dziękuję za podzielenie się swoimi wrażeniami po wymianie padów. Z opisu wnioskuję, że równowaga tonalna została zachwiana, chociaż jak się ułożą, narząd słuchu zaakceptuje, to może będzie dobrze :) Eksperymentów z welurami nie doradzam ;) Chciałem się dopytać, czy wpłynęło to w jakiś sposób na soprany? Czy uległy złagodzeniu lub innego rodzaju transformacji?

pastwa

  • 3828 / 6104
  • Ekspert
05-04-2020, 23:51
Nie chce sie chwilowo bardziej rozpisywac, to sa jednak zupelnie nowe pady, niech sie chociaz uloza z kilka dni, a ja postaram sie tez przyzwyczaic do zmienionej prezentacji. Soprany nie zlagodnialy, ale one mi przed wymiana padow nie wydawaly sie wcale ostre, wszystko bylo bez zarzutu wczesniej, poza samym komfortem przy bardzo dlugich odsluchach...