Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Alucard

  • 2608 / 3812
  • Ekspert
28-01-2020, 16:34
Przyszły Pioneer Master 1. Oszałamiająca muzykalność i spójność.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

nsk

  • 549 / 5074
  • Ekspert
28-01-2020, 17:18
To jest korekcja z racji konstrukcji otwartej słuchawek. Myślałem, że jest schemat do samego wzmaka.

Sekator

  • 447 / 3521
  • Zaawansowany użytkownik
28-01-2020, 17:34
Zrobiliśmy dziś po graniu takie spotkanie z chłopakami, również muzykami poświęcone tym sprzętom do odtwarzania u kolegi jednego z nas, który jest amatorem sprzętu hi-fi. Mój zestaw (Topping plus ifi i AKG K701) porównywaliśmy z bardzo drogim zestawieniem kolegi: niemiecki interface RME ADI-2 Pro FS Black Edition plus wzmacniacz z lampami Woo Audio W2 i do tego bardzo kosztowne słuchawki Ultasone Edition 15, zaś ten audiofan miał takie drogie słuchawki a la retro Grado GS2000 i słuchawki Focal Stelia jakąś audiofilską kartę PS Audio za 30tys!!!! i jakiś super drogi wzmacniacz Bokoon, a nawet jkaieś specjalne kable za mnóstwo pieniędzy!!! My przyszliśmy z moim zestawem i kolega miał jeszcze telefon HTC, który jak twierdzi bardzo dobrze gra plus drogie słuchawki Shure 1540.

I po kolei:

- najpierw słuchaliśmy Ultrasone z tą karą RME ze wzmacniaczem lampowym - porażka!!! Wg nas było to absolutnie nienaturalne brzmienie, kolega audiofil (nie muzyk) uważał, że tak mu się podoba. Wg mnie i kolegów muzyków dźwięk był nieprawdziwy, ale przyjemny, taki misiowato-basowy, dla relaksu to ok, ale nie można powiedzieć, że jest wierny

- karta PS audio kolegi od hi-fi i słuchakwi Focal oraz Grado. Te retro zagrały bardzo słabo, znów tak relaksacyjnie, ale tak nie brzmią ani instrumenty ani wokaliza. Słuchawki Focal o niebo lepiej, ale znów mocno podkolorowane brzmienie, jednak znacząco lepiej niż Grado.

- aby przekonać co odpowiada za takie brzmienie, przełączaliśmy słuchawki. I tak moje AKG grały bardzo podobnie ze wszystkimi urządzeniami audio, choć najlepiej z RME i Bokoon. Na karcie PS trochę mniej naturalnie, a na lampowym wzmacniaczu Woo trochę znieksztalcały sopran.

- Słuchawki Shure ze wszystkim, podobnie jak moje AKG grały niemal jednakowo. Różnice były kosmetyczne. Aby to potwierdzić zrobiliśmy nawet ślepą próbę i my ani kolega od audio nie rozróżnił ani moich słuchawek AKG, ani Shure, ani Focal, dopiero te retro Grado były rozróżnialne - grały inaczej na moim ifi, a inaczej na wzmacniaczu Woo, choć na wszytkich słuchawkach można było go rozpoznać. Ultrasone w ogóle grały tragiczne, gdzie by je nie podłączyć.

Gdy na jednych słuchawkach (Shure) porównywaliśmy karty RME, PS i mojego Toppinga, także telefon HTC M10, to rozróżniliśmy na ślepo tylko telefon (wzmacniaczem był Bokoon).

Podsumowując najważniejsze są słuchawki. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego te bardzo drogie z wyjątkiem tych Focal grają bardzo sztucznie. Domyślam się, że prawdopodobnie chodzi tu o jakieś specyficzne brzmienie aby się podobało, a nie koniecznie musi to grać jak w rzeczywistości, coś jak w DJ-ce, modulacja brzmienia, a nie naturalność. Wg kolegów muzyków i mnie (byliśmy zgodni), najlepsze słuchakwi w tych porównaniach to:

- Shure 1540- bardzo naturalne, choć dla instrumentów dętych za dużo basów
- AKG 701 - bardzo wierne, ale nie nadają się do gatunków rozrywkowych, popowych, właśnie przez tą wierność moim zdaniem
- Focal Stellia - grają podobnie do Shure, ale cena zabija!!! Dla koneserów takich zabawek są ok
- Grado - poza intrygującym wyglądem retro, jeśli chodzi o brzmienie - totalna katastrofa
- Ultrasone to jakiś żart, bas, bas, bas, pasmo średnie praktycznie nie istnieje, sporany za głośne, kompletna lipa

Karty USB - wszystkie są na ślepo nierozróżnialne z wyjątkiem starego smartfona. :)
Ze wzmacniaczy tylko ten Woo napędzał słuchawki słyszalnie inaczej.

Mam nadzieję, że te spostrzeżenia uchem muzyka od dęciaków są przydatne.

Jeśli chodzi o astronomiczne ceny niektórych urządzeń to rozumiem, że bierze się to z jakiejś wartości koneserskiej, kolekcjonerskiej, a nie ma przełożenia na jakość brzmienia - nausznie przekonałem się o tym co mówił mi dźwiękowiec, to są luksusowe sprzęty hi-fi, brzmienie to sprawa wtórna.

Pozdrawiam serdecznie
Artoo

Chyba zachowam ten wpis sobie. Mam podobne odczucia odnośnie audiofilskich błyskotek za grube tysiące. Na szsczęście też miałem okazję porównywac trochę na ślepo i magia cen nie działa na mnie. Pamiętam jakże inaczej dany sprzęt grał gdy się wiedziało co gra, a inaczej gdy się nie wiedziało. Dlatego też nie mam problemu ze stwierdzeniem, że D8000 są do dupy, a nie do słuchania na nich muzyki.

Odnośnie K701 (AKG 701 - bardzo wierne, ale nie nadają się do gatunków rozrywkowych, popowych, właśnie przez tą wierność moim zdaniem). Ja słucham na nich wszystkiego. Od metalu, rocka, poprzez klasykę i jazz. Dla mnie grają wszystko znakomicie co zresztą widać po obrazku:)
« Ostatnia zmiana: 28-01-2020, 17:36 wysłana przez Sekator »

-Pawel-

  • 4739 / 5709
  • Ekspert
28-01-2020, 18:44
Ja słucham zbyt głośno i K701 już mnie kaleczą sopranami w rocku :( Ale z niektórym repertuarem wypadają bardzo zjawiskowo jeśli się je dobrze zestawi ze wzmacniaczem uzupełniającym ich niedobory np.: Black Pearl, wówczas grają rewelacyjnie.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
28-01-2020, 19:20
To jest korekcja z racji konstrukcji otwartej słuchawek. Myślałem, że jest schemat do samego wzmaka.

Szczegolowego schematu do wzmacniacza nie udostepnia, skoro tyle sie nabiedzili, to nie spolecznicy:)

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
28-01-2020, 19:44
Przyszły Pioneer Master 1. Oszałamiająca muzykalność i spójność.

No nareszcie jakies nauszne wrazenia. Bylo pozyczyc K-701, jakbys nie uslyszal roznicy to moglbys sporo kasiwa zaoszczedzic ;')

Alucard

  • 2608 / 3812
  • Ekspert
28-01-2020, 20:10
Czy aby na pewno jesteśmy pewni ze to ten sam poziom? ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

gruesome

  • 778 / 6042
  • Ekspert
28-01-2020, 20:56
Przyszły Pioneer Master 1. Oszałamiająca muzykalność i spójność.

I jak tam bas, wykop i słynna "kubatura"? Nie wątpię, że słuchawki bardzo dobre, ale z opisów to idą mocno w stronę płynności i winylowej jednorodności, raczej przeciwny kierunek niż to co pisałeś, że chcesz mieć.

Alucard

  • 2608 / 3812
  • Ekspert
28-01-2020, 21:21
Za dużo czytasz opisów i wykresów. Słuchawki mają kopa ale w innym stylu niż nawykłem, bas jest czysty i nie posiada takiej wielkiej masy która ciąży, Nadrabia za to szybkością, rytmem zejściem, barwą, uzupełnia srednicę w sposób bardzo nie trywialny. Nie czuje braku żadnego, to jest taki wygar  ale z kulturą, nie w zweirzęcym stylu. Objętości też im nie brakuje. Płynność i zespolenie dźwięu jest znakomita co nie przeszkadza im w ukazywaniu własnie różnorodności.  Te słuchawki sie nie popisują ale po prostu dobrze i ładnie grają. Te bycie dość efektownymi to dokładają tak bardziej gratis ale zwracają uwagę bardziej na ogólną muzykalność i spójność. Być może chciałem jeszcze większego kopa ale na pewno  nie bez utraty muzykalności i ogólnie dobrego brzmienia. W takim przypadku musiałbym ratować się Abyssamia to jednak dużo kasy. Ogólnie podobnie potrafią pwoiedzmy D8000 więc bez wahania wybrałem te Pionki w tej cenie za jaką kupiłem. Zamknięte jakoś coraz mniej mi leżą chociaż brałem pod uwagę Stellie i TH900. Ogólnie jest okej, to jest dobry kierunek jak najbardziej, kierunek efektownego i przyjemnego słuchania.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Tytus1988

  • 148 / 1929
  • Aktywny użytkownik
29-01-2020, 00:07
Przyszły Pioneer Master 1. Oszałamiająca muzykalność i spójność.

Mam nadzieję, że dobre wrażenie będzie się potęgować z czasem :)

@pastwa: pomyśl ile mogliśmy zaoszczędzić, gdybyśmy nie kupili naszych słuchawek :)

@Road To Nowhere: jeśli grają jeszcze lepiej niż te od mojego znajomego w tej chwili (od niedzieli zaczęły coraz lepiej brzmieć), to jest to rzeczywiście dobre, choć trochę ziarniste, nie do końca uniwersalne dla mnie brzmienie, jak w D8k.

@mirek: w końcu te K1000 zagrały :) Za tydzień lub dwa coś skrobnę w wątku poświęconym tym słuchawkom :)

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
29-01-2020, 10:31
Słuchawki mają kopa ale w innym stylu niż nawykłem, bas jest czysty i nie posiada takiej wielkiej masy która ciąży, Nadrabia za to szybkością, rytmem zejściem, barwą, uzupełnia srednicę w sposób bardzo nie trywialny.

@Alucard, gdybyś się trochę wstrzymał, to bas niczego nie musiałby nadrabiać.
Proszę, jak na złość, do wzięcia Ultrasone Tribute 7, za którymi się rozglądałeś.
I to na dodatek jak nowe. I to za jedyne 7990 zł. A wysyłka tylko 2 dychy!

Alucard

  • 2608 / 3812
  • Ekspert
29-01-2020, 11:12
I to za jedyne 7990 zł. A wysyłka tylko 2 dychy!
To zabrzmiało jakbym czytał reklamę telemarketera ;) na poważnie to teraz bym nie kupił i tak bo wydatek byłby za duży, ale fajnie że są takie oferty. Jakby postały tak ze dwa miechy? Hmm kto wie :D One są super tylko nie wiem jakby mój słuch ostatecznie do tej wycofanej średnicy trochę w dołku się przyzwyczaił. Mogłoby być tak że stwierdziłbym że jednak to nie to. Ciężko powiedzieć. Chyba celowałbym jednak w Stellie jeśli chodzi o zamknięte. Przy takich słuchawkach jak Tribute 7 bądź im podobnym jak Denon D7100 zawsze jest taka obawa że potem może się po prostu człowiekowi odwidzieć i to szybko. Chociaż basiszcze to one miały srogie, to fakt :)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Alucard

  • 2608 / 3812
  • Ekspert
29-01-2020, 11:28
Myślę że jakbym miał Tribute 7 koło siebie teraz to chyba wybrałbym i tak Pionki z racji tego że są takie uczciwe. Chociaż kto wie? One są bardziej jak D8000 tylko inne trochę. Ultrasone troszkę za bardzo konfabulowały pewne sprawy w brzmieniu, za dużo po swojemu i mózg gdzieś się tam musi sprzeciwiać cały czas, trochę jak przy Grado. Pamiętam że wolałem Utopie i D8000 z tym że do tłuczenia basem to faktycznie super były ;) Na pewno też przegrają z Utopiami, Stelliami i Pionkami wygodą. Cisnęły mocno w głowę, takie imadełko. Pady super ale jednak ten docisk srogi. Ultraosne 7 to bardziej bezpośredni konkurent dla PS2000 chyba byłby, tak mi intuicja podpowiada. Ktoś kiedyś nawet mówił ze Ultrasone to niemieckie Grado. To takie.. "oryginalne" strojenie. Jeden to akceptuje, inny nie. na pewno co trzeba im oddać że były do bólu analogowe i delikatne te Tribute, oraz zapewniały swoistą potęgę brzmienia. Tego im nikt nie zabierze.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

Firestarter

  • Gość
29-01-2020, 15:56
Tak sobie chwilami czytam to Wasze forum i nasuwa mi się takie może dziwne pytanie:

o co w ogóle w tym chodzi??? Słuchałem bardzo drogich zestawów ze słuchawkami za tysiące, jakie tu kupujecie i jak widac ciągle zmieniacie i sam się przekonałem, że wcale nie grają one lepiej niż jakieś AKG K701 czy Shure albo pewnie inne Byyerdynamics, a co najbardziej mnie zaskoczyło, może nawet zszokowało, że bardzo drogie słuchawki mają nieprawdopodobnie kulawe brzmienie, nienaturalne, dlaczego więc wydajecie tyle pieniędzy by mieć tak nierzetelny sprzęt? Z góry przepraszam, ale zastawia mnie to i nie wiem do końca, na czym polega Wasza pasja.

Z instrumentami muzycznymi jest np. tak, że np. fortepian czy sax 20x droższy ma znacznie bogatszą barwę i klasę brzmienia, daje więcej harmonicznych i można to subiektywnie usłyszeć od razu i obiektywnie zmierzyć. A tutaj....nie rozumiem tego.

Karol

  • 2030 / 4534
  • Ekspert
29-01-2020, 16:28
Z instrumentami muzycznymi jest np. tak, że np. fortepian czy sax 20x droższy ma znacznie bogatszą barwę i klasę brzmienia, daje więcej harmonicznych i można to subiektywnie usłyszeć od razu i obiektywnie zmierzyć.

Zaciekawiłeś mnie. @Firestarter, w jaki sposób obiektywnie mierzycie to, że fortepian albo saksofon ma więcej harmonicznych?
« Ostatnia zmiana: 29-01-2020, 16:30 wysłana przez Karol »