Słuchałem na Coplandzie 215, lampowe kombo za 8 tys., ale tylko z jackiem, nie widzę też parametrów odnośnie mocy.
Dobrze napędzone planary mam w domu, Fostex T60RP z Earstream Earia z XLR, dźwięk jest twardy i bez żadnej mgiełki, bas dobrze kontrolowany, ale nawet po odsłonięciu tych wszystkich kocyków słychać, że w tym basie niewiele jest faktury, barwy i uderzenia. Oczywiście to tylko tanie Fosteksy, driver Audeze powinien być lepszy.
Trzeba przynać planarom, że fenomenalnie grają ściany dźwięku, np. kotły z orkiestry symfonicznej (albo trzepnięcie kocem ;), potęga takich dźwięków raczej nie do powtórzenia w słuchawkach dynamicznych.
Dla mnie bas dynamiczny vs planarny to w gruncie rzeczy punktowość vs ściana. Jeśli bas ma źródło bardziej punktowe jak pojedynczy instrument albo większość elektroniki, to dynamiczny bas będzie dużo fajniejszy. A jak będzie ściana (symfonika, także często rock i metal) to planarny będzie lepszy.