Trochę o firmie Sennheiser z Financial Times, ciekawe o jakie produkty konkretnie chodzi?
Ryzyko zagraniczne
Nacisk cenowy ze strony konkurencji zmusił Sennheisera, niemieckiego producenta słuchawek, do przeniesienia ponad dziesięć lat temu produkcji urządzeń bezprzewodowych do Chin. – To była modna decyzja: jeśli nie możesz tego robić w Niemczech, przenieś to do Chin – wspomina Volker Bartels, prezes firmy.
Zagraniczne przedsięwzięcie spaliło jednak na panewce niecałe sześć miesięcy po rozpoczęciu produkcji, kiedy chiński partner firmy wypuścił na rynek identyczny produkt, powodując zdaniem Bartelsa "olbrzymie rozczarowanie".
Skopiowanie produktu oznaczało zakończenie zagranicznej produkcji. – Jeśli zagraniczna produkcja nie obejmuje zaawansowanej technologii, może okazać się sukcesem – uważa jednak Bartels.
Sennheiser zlecił więc swoim inżynierom rozwiązanie specjalnego problemu – opracowanie takiego samego produktu o tej samej cenie, ale produkowanego gdzieś indziej. Rezultat polegał na zachowaniu wszystkich kluczowych elementów produktu, takich jak przewodnik elektryczny lub jak mówi Bartels "całej wiedzy technicznej" w ramach kompetencji firmy i zleceniu całej reszty – na przykład malowania i lakierowania produktu – zewnętrznym wykonawcom.
Takie rozwiązanie może wydawać się oczywiste, ale dla firm pokroju Sennheisera, stosujących zaawansowane technologie w produktach powszechnego użytku, było ono kluczem do przetrwania.
Chińska porażka nie powstrzymała Sennheisera przed przeniesieniem produkcji do innych krajów. Firma wciąż produkuje swoje najlepsze produkty w Niemczech, ale duża część oferty z niższej półki powstaje w Irlandii, a najtańsze modele produkowane są w Azji. Niemcy otworzyli również fabrykę w amerykańskim Nowym Meksyku. Ważniejsze jest globalne rozmieszczenie biur badawczo-rozwojowych, istniejących w Niemczech, Singapurze i Kalifornii.
tu jakby kogoś interesował cały artykuł:
http://ft.onet.pl/11,10847,producenci_zamykaja_zagraniczne_fabryki,artykul.html