Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
07-03-2010, 01:37
>> Gustaw, 2010-03-07 01:27:09  
>Wpadnij do nas, do Poznania. Podszkolisz się.
Wiedza kosztuje ale pierwsze lekcje masz za "free".

Jak za fee to lecim samolotem ;)                            

lancaster

  • Gość
07-03-2010, 08:06
Z rana napiszę tylko, ze T1 to pierwsze słuchawki lepsze od CAL! :)
Na tylko jednym gatunku - rocku(akurat Rammstein) CAL podobały mi się bardziej - były dynamiczniejsze tam gdzie T1 epatowały spokojem, tego typu muzie nawet jeśli w przypadku CAL! jest to podbarwienie ...podbarwienie służylo ;-).
Tak jak wcześniej napisano flagowe Grado nie dorastają klasą dźwięku do T1. W pierwszej chwili wrażenie było nawet takie, ze lekko jasne(Peter Gabriel z Gramofonu), ale kiedy było trzeba robiły się gęste i klubowe. Słuchawki  nie są zbyt efektywne toteż wymagają sporego podkręcenia gałki volume(lub inaczej rzecz ujmując ampa ze sporym wzmocnieniem napięciowym)

No to garść wrażeń...może zacznę od minusów, bo będzie krótko :)
- przydałaby się szczypta więcej dynamiki - dla rocka. Nie wykluczam, ze ze względu na budowę słuchawek potrzebują one nieco innego wzmacniacza niż będące na spotkaniu i nie będzie najmniejszych uwag w tym temacie.
Słuchawki słuchane solo podobają się pod kątem dynamiki, więc myślę wszystko OK.

No to plusy:

- przede wszystkim już pierwszy kontakt ze słuchawkami jest bardzo pozytywny. Wykonanie nie budzi najmniejszych zastrzeżeń....mamy do czynienia z firmowym design, czyli solidność, elegancja i komfort.
Nie zapomniano o opakowaniu - konkretnej aluminiowej szkatule ;-)

- instrumentarium, lub inaczej rzecz ujmując średnica jest podana bardzo przekonująco. Bez syntetyczności, bez przerysowań, za to z naturalną fakturą,  zróżnicowanie....kultura podania tego podzakresu wraz z ogólną werwą przekazu nie wiem jak reszcie kolegów ale mi osobiście bardzo przypadła do gustu.
Czy gra muzyka ? We wczorajszej konfiguracji o niebo bardziej niż na PS1000, ale z drugiej strony pełnię oceny zostawiam sobie do czasu doboru ampa....w przypadku tych słuchawek łatwo sobie takowy wyobrazić - mocny, szybki piec z sokiem - czyli zwyczajnie dobry wzmacniacz...nic nie trzeba "poprawiać". Wokale w muzyce operowej na kilku nagraniach były świetne już w konfiguracji jakiej słuchaliśmy wczoraj. Jeśli mogą być jeszcze lepsze - ależ oczywiście, bardzo proszę ;-)

- bardzo ładnie prezentuje się przestrzeń uważam. Nie jest ona sztucznie rozdmuchana, tylko sensownie powiązana z instrumentami. Kiedy trzeba "studyjna" innym razem estradowa - jej różnicowanie bardzo dobrze świadczy o możliwościach słuchawek...czyli nie znudzi jednolity typ prezentacji.

- góra pasma i znów komplementy. Nie narzucająca się a jednocześnie bardzo finezyjna, dźwięczna....wibrujące dzwoneczki znakomite

- bas słuchawek bardzo dobrze kontrolowany, znakomicie sklejony z reszta pasma....prawdę mówiąc mógłbym wykasować to co napisałem powyżej bo tych słuchawek nie słucha się podzakresami ;-)
Jako całość grają po prostu tak jak przyzwyczaiła nas do odbioru dźwięku natura. Przynajmniej w porównaniu ze wszystkimi słuchawkami jakich miałem okazję posłuchać do tej pory.


Chrees pyta jak wypadły CAL! ?
CAL! poza oględnym "słabiej" były przede wszystkim znacznie mniej finezyjne, wydawały się grubociosane, ze standardowo poluzowanym dołem pasma(bo werbel np. potrafił przyłożyć lepiej niż w T1-przynajmniej w słuchanej konfiguracji)
....przypomnę tylko że np. porównując CAL! bezpośrednio do Grado PS1000 te pierwsze miały swoje przewagi nad flagowym produktem zza wielkiej wody.
To CAL powodowały w takim porównaniu uczucie lewitacji i jedności że wszechświatem...podczas gdy sssssłuchając PS1000 miało się wrażenie obcowania ze....stereotypowo niemieckim brzmieniem - bum na dole(bardzo dobre zresztą !) cyk na górze(nawet nie jakoś specjalnie finezyjne-po prostu głośniejsze) i miejscami zwyczajnie słabszą i mniej urokliwa średnicą posykującą w rytm znany tylko producentowi tych słuchawek.
W przypadku T1 mimo IDENTYCZNEJ konfiguracji toru(Docet Lector CDP7T+Sensauris/Benchmark) sprawa ma się zgoła inaczej a jej obrót zdecydowanie na korzyść T1.

T1 to po prostu dobre słuchawki.

Mogos

  • 382 / 6297
  • Zaawansowany użytkownik
07-03-2010, 09:41
Bardzo ciekawa recenzja. Nie znam CAL ale słyszałem PS1000. PS1000 to bardzo dobre słuchawki z bardzo wysoką klasą odtwarzanego dźwięku. Te CAL to muszą być arcy czarnym koniem rynku słuchawkowego. Jakiekolwiek słuchawki, które ujawniają choćby najmniejszą przewagę nad PS1000 są warte uwagi. Ja czekam z niecierpliwością na opinię Johna na temat T1. Znam jego tor i jest to referencja. Jak u niego zagrają tak jak u kolegi to fju fju jak to ma w zwyczaju mawiać moja babcia.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
07-03-2010, 10:08
No to maja juz T1 rekomendacje Krakowa i Poznania. Znaczy, ze musza se fajnie grac. To cieszy.

Pastwa, zastanawiam sie jak sobie nasz Rudi radzi z wysokoomowcami. O ile z napedzeniem GS-ow nie ma najmniejszych problemow, to juz fakt, ze Hd800 wypadly u mnie tak blado troche mnie niepokoi.
PS-y to 320, a T1 600 ohm. Jakie miales doswiadczenia podobnymi sluchawkami ?

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
07-03-2010, 11:37
>> Mogos, 2010-03-07 09:41:56

Tu nie chodzi o same słuchawki ale o niemożność danego wzmacniacza do ich napędzenia. Miło się czyta że CAL znalazły sobie w końcu swój idealny wzmacniacz ale jak czytamy miedzy wierszami to pozostałe słuchawki na tym wzmacniaczu po prostu odpadają i to jest sygnał że się nie nadaje do innych słuchawek.                              

Gustaw

  • Gość
07-03-2010, 11:45
Panie Johnie G.,

Niech Pan, Panie szanowny, natychmiast przestanie ochrzaniać swoją meksykańską pracownicę, która właśnie dłubie w nosie podczas składania  PS-1000 i niech Pan wygospodaruje trochę wolnego czasu....... i dokładnie oglądnie i posłucha T1. Może się Pan czegoś nauczy i w końcu zacznie robić dobre słuchawki.... w tej swojej brooklińskiej piwnicy.

pozdrawiam
Gustaw

Gustaw

  • Gość
07-03-2010, 11:55
.

Gustaw

  • Gość
07-03-2010, 11:55
.

Gustaw

  • Gość
07-03-2010, 11:56
.

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
07-03-2010, 11:56
Widzę CAL z otwartą muszlą i zalepionym otworem wentylacyjnym cewki? To musi boleć.

garnooh

  • 101 / 5690
  • Aktywny użytkownik
07-03-2010, 12:36
mały ot :
słuchawki beyerdynamic t1 z niemiec 3 miesięczne za 600 euro :)

http://www.audio-markt.de/_markt/

niestety nie ma linku bezpośredniego do oferty



 tattoo 4ever
www.artline-tattoo.com
===============================
tattoo 4ever
www.artline-tattoo.com

chrees

  • 1662 / 6399
  • Ekspert
07-03-2010, 13:19
Rafaell ---> T1 to pierwsze słuchawki, na których Sensauris się nie sprawdził, może za sprawą ich impedancji, nie znam się. Z PSami radził sobie najlepiej z towarzystwa, które onegdaj zdołaliśmy zebrać, z 880PRO również grał ładnie. A do CAL to moim zdaniem wcale się jakoś idealnie nie zgrywa, mam na myśli: CALe zawsze grają swoje, nawet z telefonu ;)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
07-03-2010, 13:29
Nie martwi was, że niektóre słuchawki wymagają specjalnie kombinowanych wzmacniaczy? Nie lepiej coś, co zagra z kilkoma różnymi wzmacniaczami po kilka tys. zł, na każdym zabrzmi inaczej i wszystko będzie zjadliwe? A może za mało wymagam? ;)

chrees

  • 1662 / 6399
  • Ekspert
07-03-2010, 13:51
Piotrze ---> Zwykle recenzje z Poznania są z lekkim przymrużeniem oka, a ich jednostronność nie jest podyktowana przekonaniem o "obiektywnej prawdziwości" ferowanych w czasie odsłuchów sądów :) Możliwe, że odnośnie innej lampy sterującej masz rację Piotrze, żal mi jednak czasu i pieniędzy na próby.

Corvus ---> Kombinowane i dopasowane wzmacniacze są raczej konieczne. Taki urok "hajendów", od których zwykliśmy wymagać "nieco" więcej, aniżeli od "zwykłego hajfi". Nawiasem mówiąc dla mnie jest to również wada. Sądziłem, że z Sensaurisem zostanę aż do śmierci (przynajmniej parę dobrych lat ;>), a tu proszę, z T1 najwidoczniej się nie lubią.

-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

asmagus

  • 4439 / 5948
  • Ekspert
07-03-2010, 13:51
"Tekst Gustawa" Piotrze odbieram jako żart, sarkazm - rodem z Monty Phytona :)