Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
05-03-2010, 15:22
>> Corvus5, 2010-03-05 15:16:17
Wg mnie żadne słuchawki, które słuchałem, nie pokazały porządnej góry,

Jeżeli nie lubisz góry typu Grado, to posluchaj jeszcze K340 oraz SS-100, uważam (nie tylko ja) że mają bardzo dobrą górę. Oczywiście nie namawiam Cie na te słuchawki, podają tylko jako przykład.

W k340 za górne tony > 4khz odpowiada driver elektrostatyczny.

W SS-100 druga i trzecia harmoniczna jest na poziomie poniżej 0.03% THD przy poziomie 95dB SPL



 

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
05-03-2010, 15:41
Nie wiem na ile wykresy z headroom są miarodajne, ale one tez pokazują, ze Grado sypią górą

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 15:41
>> aasat, 2010-03-05 15:22:15
>Jeżeli nie lubisz góry typu Grado, to posluchaj jeszcze K340 oraz SS-100, uważam (nie tylko ja) że mają bardzo dobrą górę. Oczywiście nie namawiam Cie na te słuchawki, podają tylko jako przykład.

Niestety, nie słuchałem żadnych Grado. Robiłem tylko przeróbki na wzór GS1000 i K1000 i wrażenia całkowicie pokrywały się z opisami tych, co słuchali, tyle że niektóre zalety to były dla mnie wady. Musiałbym też K1000 spróbować, tylko te mogą cierpieć na brak niskiego basu, ale dla samej góry bym chciał. Tylko nie mam okazji.

K340 i SS-100 posłucham, gdy ktoś będzie miał w okolicy. Ideałem byłby system dwuprzetwornikowy: wysokotonowiec o jak najmniejszej powierzchni i dookoła jeden basowy, pełnie wytłumienie wszystkich ścianek, bez padów lub z jakimiś polarem czy może aksamitem ;) Aha, no i przetwornik wysokotonowy bardzo silnie kierunkowy, bo obecnie ograniczam rozpraszanie na boki. Im dalej od ucha, tym lepiej, ale wtedy coraz trudniej z basem.

Co do tematu "słuchawek wysokiego lotu", to konstrukcje dobre pod względem dynamiki są mniej podatne na barwę wzmacniaczy. W związku z tym po części mają mniejsze wymagania ;)

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
05-03-2010, 15:49
>> John, 2010-03-05 12:58:50    

Opinia Raffaela na temat AKG K701
cyt:
"-Nowe słuchawki nie grają najlepiej,grają ostro i na muzyke otwierają sie dopiero po ok 250h-

Tak 250 godzin to ich najlepszy czas później jest coraz gorzej przy 800 godzinach je szczerze nienawidziłem!"

Odpowiadajac:

Że tak jest w kolejnych egzemplarzach potwierdzam że grubo pózniej słuchanych u rolandsingera K701 po prostu nie mogłem słuchać. Moje ok 250 godzinne K701 były słuchane także wtedy przez Piotra Rykę i"skopały" niewygrzane nie sklejające dzwięku GS1000 a pozostałym uczestnikom się bardziej podobały (K701) niż Piotrowe Ultrasone Edition E9 które tonalnie strojone były  wyżej :) Mam pewne podejrzenia co do całych  AKG ze ich trwałość to góra 8 lat grania po parę godzin dziennie. Przetworniki w moich AKG K300Monitor rozsypały sie w pył!!! po 8 latach a te aasata ledwo zipią (aasat wybacz wiem ze używasz ich w pracy).

I tak to jest z tym wygrzewaniem jednym służy a innym nie. Z mojego doświadczenia najmniej w ciągu 200 godzin zmieniają się Beyerdynamiki moze z jakieś 5% o ile to można określić ale zmiana też idzie w dobrym kierunku. Tak ze te Tesle1 Beyerdynamika powinny być zjadliwe do pierwszych testów już po 200 godzinach w sumie to tylko 8 dni ciągłego wygrzewania :). Z ciekawostek ostatnio zaniedbywane ale cały czas wpięte do dziurki Shure E4c po ponad 1\'500 godzin wygrzewania doszły z przestrzenią prawie do słuchawek zamkniętych nausznych a tylu malkontentów nie lubi dokanałówek bo maja mała przestrzeń. No cóż myślę że ktoś z tego info skorzysta nim pozbędzie się dokanałówek.                      

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 15:52
>> aasat, 2010-03-05 15:41:12
>Nie wiem na ile wykresy z headroom są miarodajne, ale one tez pokazują, ze Grado sypią górą

Sypią niską górą, najgorszą, bo na 7-10kHz, to aż mogą boleć uszy ;)

Załączam przebieg sprzed roku. Jest z końca strojenia muszli CAL:
normal - w 90% nastrojona muszla
większe f - w 100% nastrojona muszla, maksymalnie podniesione wyższe częstotliwości.

Gdyby dało się to zestawić z wykresami HeadRoom, ale na moje pomiary nałożyła się też charakterystyka mikrofonu, więc tylko na tym wykresie można porównać rodzinę charakterystyk.

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
05-03-2010, 15:56
 >> aasat, 2010-03-05 15:22:15
W SS-100 druga i trzecia harmoniczna jest na poziomie poniżej 0.03% THD przy poziomie 95dB SPL

Powinieneś to napisać grubą trzcionką bo właśnie to w tych Sansui SS-100 co poszły ode mnie do ciebie było najlepsze!
Przypominam takie GS1000, HD800,czy E9 to 0,05% ale tylko dla 1kHz czyli prawie dwa razy więcej! sypania górą ,no ale tego wszyscy nie muszą słyszeć :)

                               

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
05-03-2010, 15:57
>> Corvus5, 2010-03-05 15:52:44
Sypią niską górą, najgorszą, bo na 7-10kHz, to aż mogą boleć uszy ;)

Tak jak mówisz, a wysoką góre >10kHz maja najgorszą z prezentowanych słuchawek.

Dokładnie takie wrażenie miałem u Majkela na odsłuchu.



fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 15:58
Corvus: Jezeli mamy byc tacy dokladnie to oczywiscie, ze mozna spokojnie wskazac przejzystego lampowca przy ktorym wiele tranzystorowcow wyda sie zamulaczami i psujami.

Masz racje, za lampy to bardziej takie wygladzacze i uprzyjemniacze niz zamulacze. Potocznie na to wszystko mowie w jednym slowie zamulacze chociaz nie jest to do konca szczesliwie dobrane slowo :)

Co do emulacji lamp - jest sporo pluginow VST ktore robia to IMHO wiecej niz dobrze.

Co do samej definicji zamulania, mysle ze samo sprowadzenie jej tak jak napisalkes do wyciecia pewnego zakresu czestotliwosci oraz obnizenia szybkosci attacku -  to chyba nie wystarczy.

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
05-03-2010, 16:02
>> Corvus5, 2010-03-05 15:41:51
>Niestety, nie słuchałem żadnych Grado. Robiłem tylko przeróbki na wzór GS1000 i K1000 i wrażenia całkowicie pokrywały się z opisami tych, co słuchali, tyle że niektóre zalety to były dla mnie wady. Musiałbym też K1000 spróbować, tylko te mogą cierpieć na brak niskiego basu, ale dla samej góry bym chciał. Tylko nie mam okazji.

Proszę Cię nie pisz mi takich rzeczy już to kiedyś na equalizerze behringera i E2 emulował kolega graaf i wyrazał swoje opinie o suchawkach których w życiu nie widział. Naprawdę to nie to samo, tak jak i mikrofon pomiarowy Behringera to na 100% nie to samo co B&K wraz z cała resztą aparatury diagnostycznej.                              

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 16:20
Odpowiedź na forum nie doszła, gdy pisałem post kilkanaście minut, więc się streszczę do jednej odpowiedzi:

>> fallow, 2010-03-05 15:58:53
> Corvus: Jezeli mamy byc tacy dokladnie to oczywiscie, ze mozna spokojnie wskazac przejzystego lampowca przy ktorym wiele tranzystorowcow wyda sie zamulaczami i psujami.

Z tym nie ma problemu. Należy tylko pamiętać, że nie każdy oczekuje przejrzystości.

> Co do emulacji lamp - jest sporo pluginow VST ktore robia to IMHO wiecej niz dobrze.
Nie korzystam za bardzo z VST (tylko swoje własne wtyczki do Foobara jako VST). Normalnie używam Reason do produkcji muzyki, a Cubase do masteringu wokalu (deesser, filtry, dynamika, tuning tonu). Możesz polecić jakieś ciekawe VST, na których można uzyskać ciekawe efekty głównie do posłuchania na gotowym utworze?

>Co do samej definicji zamulania, mysle ze samo sprowadzenie jej tak jak napisalkes do wyciecia pewnego zakresu czestotliwosci oraz obnizenia szybkosci attacku - to chyba nie wystarczy.

W sumie zgadza się. Dochodzi pogłos dodany ze słuchawek. Spowalnia attack i daje wrażenie koca. Słyszałem dwie pary słuchawek, które tak robią: oryginalne CAL i HD650.

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 16:31
>> Rafaell, 2010-03-05 16:02:01
> Proszę Cię nie pisz mi takich rzeczy już to kiedyś na equalizerze behringera i E2 emulował kolega graaf i wyrazał swoje opinie o suchawkach których w życiu nie widział. Naprawdę to nie to samo, tak jak i mikrofon pomiarowy Behringera to na 100% nie to samo co B&K wraz z cała resztą aparatury diagnostycznej.

Nie twierdzę, że uzyskałem to samo. Jeżeli ktoś kupi kuchenkę na gaz, odkręci palnik i zapali, a następnie przyłoży rękę i powie, że parzy, to czy jak ja zapalę zapałkę i powiem, że też parzy, to czy wniosek nie jest wspólny, że ogień parzy? Słuchawki to przecież odpowiednia inżynieria.

Mogę mieć ten sam utwór identycznie zequalizowany, ale z przesuniętą fazą na basie o kilkadziesiąt czy nawet kilkaset stopni. Nie będzie to samo, rytm straci, rozjedzie się.

W tym przypadku w znacznej mierze modyfikuję słuchawki stosując rozwiązania innych producentów. To nie jest to samo, co robić tą korekcję na źródle. To przecież nie jest tak, ze w tych firmach pracują magicy i zaczarowują słuchawki i przez to każde brzmią inaczej, bo był inny magik i użył innego czaru. Poza tym kwestia przetwornika: dopóki zmiany dookoła przetwornika wpływają w ogromny sposób na dźwięk, to nie można mówić, że przetwornik jest najważniejszą rzeczą. Gra cały ustrój.

ptx

  • 651 / 6401
  • Ekspert
05-03-2010, 16:46
>> fallow, 2010-03-05 12:31:53
Tak - dokladnie. Roland znacznie wolal swieze K701. Im dluzej graly, tym wiecej ostrosci nabieraly czego nie lubil. Odwrotnie dla przykladu lubi Ptx. Im dluzej graja tym z tego co pamietam sa dla Ptx\'a bardziej przejzyste.

nie wiem czy trafił mi sie jakiś wyjątkowy egzemplarz ,ale gdy czytam wszystkie negatywne opinie na temat akg 701 to trochę jestem zdziwiony ale myślę ze wynika to z innych aspektow,niedopasowania toru itd.  ( nie będę już sie powtarzał na temat ich zalet...)

dosyć często słucham także  ciekawie grających pro 900 (sa takim uzupełnieniem akg) , ale największą frajdę dają mi k701 z lebenem, w innych układach których  słuchałem AKG K701 grały mdło,piskliwie i plastikowo.

pastwa

  • 3848 / 6399
  • Ekspert
05-03-2010, 17:03
>> ptx, 2010-03-05 16:46:39

nie wiem czy trafił mi sie jakiś wyjątkowy egzemplarz ,ale gdy czytam wszystkie negatywne opinie na temat akg 701 to trochę jestem zdziwiony ale myślę ze wynika to z innych aspektow,niedopasowania toru itd.

Wyjasnienie jest dosc proste, trafily one zwyczajnie w Twoj gust w pierwszej kolejnosci, a innym zapewne nie podpasowaly zbytnio swym charakterem, to nie Trojkat Bermudzki;\'))

majkel

  • 7477 / 6399
  • Ekspert
05-03-2010, 17:21
>> aasat, 2010-03-05 15:04:26
>> fallow, 2010-03-05 14:50:27
Sa ludzie ktorzy sa na tyle wrazliwy na wysokie czestotliwosci, ze to co robi z nimi Grado kojarzy im sie tylko i wylacznie z karykatura i po prostu "pekaja im od tego uszy".

Dokładnie tak odebrałem PS1000. Wysokich tonów nie dało się na nich słuchać.

Dodam jeszcze, że zadne innych dynamikach tego nie słyszałem. Jak dla mnie one po prostu kaleczyły uszy.

Kwestia przyzwyczajenia. Posłuchaj sobie kiedyś DT990 Edition 2005. Tamte kaleczyły nawet moje uszy, to jest typowe granie w U. Mnie też z PS1000 sypało po uszach sopranem po zdjęciu YH-1000 z głowy, ale na co dzień ich nie używam, więc nie mam problemu. Mogłoby być średniego basu i średniego sopranu nieco mniej w tych PS1000, ale przyzwyczaić się idzie. Co do jakości sopranu - według mnie PS1000 mają troszkę lepszy jednak niż K340, YH-1000 jak spod koca.

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 17:45
>> majkel, 2010-03-05 17:21:11
> Kwestia przyzwyczajenia. Posłuchaj sobie kiedyś DT990 Edition 2005. Tamte kaleczyły nawet moje uszy, to jest typowe granie w U.

Jak słuchałem DT990, to chyba właśnie Edt 2005. Porównywałem m.in. z DT880 (bez dopisku) i DT880 Edt2005. Dla mnie to właśnie DT990 dają interesujące dźwięki od 10kHz w górę, bardzo rześko, ale bałbym się, że godziny słuchania bym nie wytrzymał. Po podpięciu pod lampę mogłyby być ciekawe.

Przeanalizowałem z 5 pierwszych lampowych VST. Wszystkie służą do robienia przesteru, kaleczą dźwięk, ostrzą. Po prostu fatalnie wg mnie, bo nie to, czego szukam ;)