Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

pastwa

  • 3848 / 6399
  • Ekspert
05-03-2010, 12:28
>> John, 2010-03-05 12:18:44
Czy zna Pan jakieś słuchawki, które po rozpakowaniu grały lepiej od tych samych, lecz porządnie wygrzanych?

Co prawda pytanie nie do mnie, ale wystarczy przyklad z tego forum, kiedy Roland (Rafaell zreszta tez) byl zakochany w nowych AKG-701 po czym, kiedy sie juz mega wygrzaly, je sprzedal twierdzac, ze uzyskany charakter kompletnie mu nie psauje i jest zaprzeczeniem tego, co go tak w nich pociagalo.

kopaczmopa

  • 786 / 6339
  • Ekspert
05-03-2010, 12:30
>>A jeszcze bardziej tematycznie, szepne tylko slowko ze jednak D1001 i CAL to nie sa tak do konca te same sluchawki. Roznice w budowie i brzmieniu jednak sa.


hmm malo Falllow, malo. Na czyjas korzysc/niekorzysc? czy po prostu inaczej?
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 12:31
Tak - dokladnie. Roland znacznie wolal swieze K701. Im dluzej graly, tym wiecej ostrosci nabieraly czego nie lubil. Odwrotnie dla przykladu lubi Ptx. Im dluzej graja tym z tego co pamietam sa dla Ptx\'a bardziej przejzyste.

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 12:34
>> kopaczmopa, 2010-03-05 12:30:56
hmm malo Falllow, malo. Na czyjas korzysc/niekorzysc? czy po prostu inaczej?

W weekend mysle, ze uda mi sie u Rolanda porownac je jeszcze z jego wersjami bo ma ich kilka z tego co pamietam. O ile jeszcze ma :)) Wtedy napisze wiecej, poki co za krotko je porownuje a na swiezo nie ma co.

mirhon

  • 438 / 6287
  • Zaawansowany użytkownik
05-03-2010, 12:45
>> Piotr Ryka, 2010-03-05 12:02:42
Docieranie się toru polega na tym, że każdy tor generuje inny koktail częstotliwości, a tory dobre generują ogólnie więcej częstotliwości, więcej wyższych harmonicznych, serwują szybsze narastanie i większe amplitudy dynamiczne, bo na tym właśnie polega ich lepszość. Każde słuchawki muszą do tego przywyknąć, czyli uelastycznić się i uwrażliwić na te nowe dla nich składniki. To jest tak samo jakbyś zaczął wykonywać któregoś dnia ćwiczenia, których dotąd nie wykonywałeś. Po miesiącu będzie szło lepiej, no nie?


Panie Piotrze ta teoria jest chyba trochę naciągana :-)
Przetwornik chyba nie ma kosmicznie trudnych mechanicznie rozwiązań i raz dotarty powinien się już nie zmieniać. Odniesienie do układu mięśniowego do już gruuuba przesada - tak po prostu z inżynierskiego punktu widzenia. Pomijam oczywiście sytuacje kiedy używane przez długi okres czasu liche źródło nie miało "kopa" aby  rozruszać słuchawki i podpinająć pod wydajny układ faktycznie wtedy dogrzewamy.

  • Gość
05-03-2010, 12:58
>> pastwa, 2010-03-05 12:28:33

>>Co prawda pytanie nie do mnie, ale wystarczy przyklad z tego forum, kiedy Roland (Rafaell zreszta tez) byl zakochany w nowych AKG-701 po czym, kiedy sie juz mega wygrzaly, je sprzedal twierdzac, ze uzyskany charakter kompletnie mu nie psauje i jest zaprzeczeniem tego, co go tak w nich pociagalo.>>

Opinia Raffaela na temat AKG K701
cyt:
-Nowe słuchawki nie grają najlepiej,grają ostro i na muzyke otwierają sie dopiero po ok 250h-

pozdr

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 13:04
>> Piotr Ryka, 2010-03-05 13:00:52
Chrees

Mam, a właściwie miałem, bo młodzież go rozwaliła, Kossa Porta Pro i z Grado SR-60 przegrywał jednoznacznie. Coś tu nie gra...

---

Znam kilka osob, ktore powiedza zupelnie odwrotnie. Kwestia indywidualnych preferencji, wyobrazen o muzycznym naturalizmie i wagi jaka maja dla nas poszczegolne aspekty prezentacji.

Moim zdaniem np. The Prodigy na Grado SR60 w kontekscie Porta Pro to moim zdaniem "nieporozumienie".

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 13:16
>> Piotr Ryka, 2010-03-05 13:08:18
Jasne. Nawet wiem co to za preferencje, ale na dobrym systemie te basy się wyrównują.

Moge prosic jasniej? -  nie czuje kontekstu.

pastwa

  • 3848 / 6399
  • Ekspert
05-03-2010, 13:37
>> John, 2010-03-05 12:58:50

Opinia Raffaela na temat AKG K701
cyt:Nowe słuchawki nie grają najlepiej,grają ostro i na muzyke otwierają sie dopiero po ok 250h-


Jednak po kolejnych 500h na te muzyke ponownie sie zamknely, zamiast otworzyc jeszcze bardziej. Trzeba by zapytac samego Rafaella.

Roland mial to bardzo prosto opisane, na poczatku graly mu cieplo i ciemno tak jak lubi, nastepnie sie rozjasnily i nabraly szczegolowosci, czym skreslily sie z jego upodoban.

kopaczmopa

  • 786 / 6339
  • Ekspert
05-03-2010, 14:14
>>Jasne. Nawet wiem co to za preferencje, ale na dobrym systemie te basy się wyrównują.

wyrownuja basy?

Niekoniecznie na dobrym systemie, mozna wykorzystac po propstu EQ ale bez przesady , KPP to nie Grado.
ciekawosc brzmienia

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 14:38
Pastwa: Dokladnie. Tym samym mnie podobaly sie bardziej - wtedy bylem "oczarowany" GS1000 wiec jasniej, ostrzej, podbita gora i harmoniczne dawaly mi wiecej przejzystosci i powietrza. Na poczatku swieze K701 odebralem jako "plastikowe".

---

Co do Kossow i Prodigy oraz SR60. Nooo jasne, ze wala basem - glownie o to chodzi w muzyce The Prodigy. Pierwszy aktor to jak sami mowia rytm ( w tym wypadku beat) i pierd***cie.

Grado SR60 moze najwyzej pokaleczyc uszy sluchaczowi sopranami na ich materiale za pomoca dzwiekow ktorych Tworcy nie slyszeli podczas robienia tych kawalkow bo szalenie watpliwe aby robili to na Grado. Cale szczescie tych sopranow w stosunku do lepszych, wyzszych Grado maja zdecydowanie mniej :))))

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 14:42
>> fallow, 2010-03-05 14:38:17
>Grado SR60 moze najwyzej pokaleczyc uszy sluchaczowi sopranami na ich materiale za pomoca dzwiekow ktorych Tworcy nie slyszeli podczas robienia tych kawalkow bo szalenie watpliwe aby robili to na Grado. Cale szczescie tych sopranow w stosunku do lepszych, wyzszych Grado maja zdecydowanie mniej :))))

I wtedy z pomocą przychodzi lampa? ;)

fallow

  • 6463 / 6369
  • Ekspert
05-03-2010, 14:50
>> Corvus5, 2010-03-05 14:42:55
I wtedy z pomocą przychodzi lampa? ;)

Sa ludzie ktorzy sa na tyle wrazliwy na wysokie czestotliwosci, ze to co robi z nimi Grado kojarzy im sie tylko i wylacznie z karykatura i po prostu "pekaja im od tego uszy". Rolandsinger tak wlasnie odbieral te sluchawki. Wtedy zaden zamulacz/umilacz/lampo-psuj nie pomoze. Zdecydowanie bardziej pomoze juz zwykly EQ - no ale przeciez to kompletnie nieaudiofilskie :)) Kto uzywa Grado i EQualizera ? No moze mlodzi gniewni z forum.mp3store.pl wraz z Grado SR60 by je "wyrownac", nawet jest tam specjalny poradnik jak "wyrownac" Grado :))

Sa ludzie ktorzy nie sa tak wrazliwy na wysokie czestotliwosci a nawet ich "pozadaja" na tyle, ze sluchanie Grado sprawia im przyjemnosc i odbieraja to jako naturalny przekaz.

Wiekszosc pewnie odbija sie od jednej do drugiej grupy, wiadomo - jakas nowa forma prezentacji muzyki jest po prostu ciekawa.

Z czego to wynika, czy ze sposobu w jaki slyszymy - mlodzi w naturalny sposob slysza lepiej wysokie czestotliwosci, czy tez z uwarunkowan w jakich "uczylismy sie muzyki" lub na jakiej sie wychowalismy, pewnie ze wszystkiego po trochu :))

Na pewno - sam zamulacz - nie pomoze :))

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
05-03-2010, 15:04
>> fallow, 2010-03-05 14:50:27
Sa ludzie ktorzy sa na tyle wrazliwy na wysokie czestotliwosci, ze to co robi z nimi Grado kojarzy im sie tylko i wylacznie z karykatura i po prostu "pekaja im od tego uszy".

Dokładnie tak odebrałem PS1000. Wysokich tonów nie dało się na nich słuchać.

Dodam jeszcze, że zadne innych dynamikach tego nie słyszałem.  Jak dla mnie one po prostu kaleczyły uszy.




Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
05-03-2010, 15:16
Kiedyś uważałem, że słuchawki, które grają górą, a nie basem, są popsutymi słuchawkami i wymagają lamp, które stłumią górę. Wyniki moich doświadczeń pokazały, że trudniej zagrać poprawną górą niż poprawnym basem.

>> fallow, 2010-03-05 14:50:27
>Sa ludzie ktorzy nie sa tak wrazliwy na wysokie czestotliwosci a nawet ich "pozadaja" na tyle, ze sluchanie Grado sprawia im przyjemnosc i odbieraja to jako naturalny przekaz.

Wg mnie żadne słuchawki, które słuchałem, nie pokazały porządnej góry, choć niektóry były całkiem blisko i mają szansę, a inne zupełnie nie. Po tym, jak prezentowałem przerobione CAL, to okazało się, że to słuchawki najbardziej grające wysokimi tonami, może trochę jak DT990. Niestety to nie jest prawda. Dla mnie naturalne brzmienie jest bardziej specyficzne. Wystarczy otworzyć okno i posłuchać spadających kropel deszczu po burzy. Odbicia od budynku i w efekcie rozmyte rozchodzenie się fali i smyranie bębenka jest dla mnie wzorcem. Takim K701 i wielu innym słuchawkom do tego bardzo dużo brakuje, natomiast gdy wziąłem przerobione CAL i odpowiedni sprzęt lampowy, to udało mi się zbliżyć do tego rozmycia. Słychać na nich wyraźnie podbarwienie w niektórych (<1%) utworach nawet na 18kHz, które widać pomiarowo. Mimo tego to jeszcze nie ta czystość dźwięku, natomiast lampa + wysoka góra się u mnie bardzo dobrze sprawdza.

Natomiast poprawa (wzmocnienie) basu u mnie za pomocą EQ w Foobarze dało jakiś efekty, ale wszystko było potem lekko sztuczne, nawet jak przenosiłem korekcję na wyższy bas, to i tak jedynym urządzeniem, które go wzmocniło w jakiś sensowny sposób to był Fury: nie opóźniał basu, dawał mu moc, ale nie zmieniał słyszalnie barwy bębna basowego i basu.

>Z czego to wynika, czy ze sposobu w jaki slyszymy - mlodzi w naturalny sposob slysza lepiej wysokie czestotliwosci, czy tez z uwarunkowan w jakich "uczylismy sie muzyki" lub na jakiej sie wychowalismy, pewnie ze wszystkiego po trochu :))

To pewnie ja już nie słyszę wysokich, albo inaczej: słyszę i dążę do poprawnego odtworzenia.

>Na pewno - sam zamulacz - nie pomoze :))

Lampy to nie ten sam zamulacz, co stockowy Beres 7520. Jest ogromna różnica między zamulaniem (obniżaniem stromości narastania, w efekcie różne filtry górnozaporowe), a graniem lamp. Jaka? Nie potrafię znaleźć materiałów technicznych. Odwzorowałem tylko luźność przestrzeni, ale gładkości dźwięku nie potrafię. Podejrzewam, że tu chodzi może nawet o zmiany sygnału między kolejnymi próbkami. Modelowanie tego cyfrowo jest niemożliwe przy 44,1/48kHz.

Lamp nie uznałbym za zamulacze, a raczej wygładzacze. Nieco podobny efekt dają głośniki i odbicia od ściany, które uśredniają charakterystykę częstotliwościową.