Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

intuos

  • 1003 / 6399
  • Ekspert
04-03-2010, 11:01
kopaczmopa :to czemu na sile mam dawac im szanse.

no ja bym dal ;)

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
04-03-2010, 11:15
>> majkel, 2010-03-04 10:25:12
Przyznam, iż to dorabianie teorii i wymyślanie procedur oswajania z dźwiękiem, który nie wciąga, coraz bardziej mnie bawi.

Skoro nie wciąga, to skąd tylu orthomaniaków których to coraz więcej u nas.

Powiem Ci prawdę, oj wciąga, bardzo wciąga ten dźwięk.

 

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
04-03-2010, 11:48
Cały czas Koledzy kłócicie się jak widzę o preferencje a nie o to co nam słuchawki mają zapewnić; czyli maksymalny realizm. Moim skromnym zdaniem słuchawki to nie kolejny instrument w orkiestrze !!! Ja wiem że to bardzo trudno sobie coś tam w głowie zresetować i podejść do odsłuchu danych słuchawek tylko z informacją, jak pamiętamy instrumenty grające live ale po prostu tak warto! To naprawdę trudne !  Trzeba to cały czas piłować i ćwiczyć -czytaj chodzić na koncerty i sobie utrwalać w mapie instrumentów co jak brzmi i w jakich proporcjach, jak dźwięk się rozchodzi w przestrzeni i skojarzyć dla czego jest tak  a nie inaczej (akustyka,wielkość pomieszczenia, ilość muzyków, odległość od nich sposób jw jaki muzyków umieszczono, co jest za nami,etc,itp.). Ostatnio słucham poza Glenem Gouldem i jego śpiewami przy fortepianie (polecam nucić przy słuchaniu-w szaleństwie jest metoda) koncertów na obój T.Albinionego (NAXOS) i mimo ze obój to instrument obdarzony bardzo dużym pasmem to nie podejrzewam żeby był w stosunku do orkiestry wielkości fortepianu (mimo że to głośny instrument) a tak niestety pan realizator go nam piknie wyeksponował. W sumie jest fajnie i mówiąc brzydko zajebiście ale czy o takie skrzywione nagranie nam chodziło?. Moim zdaniem w dobrych słuchawkach musimy być niestety narażani na takie knoty po to żeby w końcu wyłuskać te płyty genialnie od początku do końca nagrane.

Panowie Wysoki lot zobowiązuje! coś o tym wiem bo skakałem kiedyś na spadochronie ;)                        

majkel

  • 7477 / 6399
  • Ekspert
04-03-2010, 11:49
zdziwilbys sie jak twoje PSy zagralyby.... u mnie :))) ale moze kiedys to sprawdzisz

Słuchałem z Twin Heada Piotra Ryki kiedyś i dwukrotnie z Cary SLI-80 w trybie SET i push-pull. Czy u Ciebie będzie sporo lepiej? Sądzę, że wątpię. Czy w ogóle będzie lepiej? Dla mnie żaden z tych wzmacniaczy konkretnie nie wnosi niczego więcej, co mam ze swojego i jest mi do szczęścia potrzebne. Wpinałem przedwczoraj do niego ayona CD-5 przez kable Acrolink 7N-A2500. Wszystkie znane mi aspekty grania lamp przecisnęły się przez to maleństwo na moje słuchawki i dźwięk się zrobił taki jak znam z półprzewodnikowych CDków puszczonych na lampowy wzmacniacz, przynajmniej w aspektach dla mnie wyczuwalnych i możliwych do zauważenia w ciągu kilkudziesięciu minut.

Poza tym ja tam nic szczególnego na YH-1000 nie słyszałem, co by było nie do uzyskania na przetworniku dynamicznym. Pioneer Monitor 10 to też takie klimatyczne słuchawki, a technologia dynamiczna. Yamahy mają mniej pokolorowaną średnicę i ciekawszy bas, ale żeby to przenosić na przewagę technologii przetwornika to raczej przesada. W zakresie wysokich tonów Pioneer dla mnie jest z przodu.
Wrzucanie wszystkich dynamików do jednego worka to bezsens. Ja bym mógł powiedzieć na podstawie odsłuchu Staxa SR-202, że elektrostaty to kiszka i w ogóle szkoda czasu. Gdybym zaczął od YH-1000 to też bym stwierdził, że orto to fetysz i nic poza tym, a przecież odsłuch YH-100 i Sansui SS-100 pokazał mi, że to bardzo dobre słuchawki i przyczepić się nie było do czego, a YH-100 ze swojej dawnej konstrukcji też słuchałem. SS-100 u Rafaella z jego Lake People.

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
04-03-2010, 12:31
>> Piotr Ryka, 2010-03-04 11:49:53
Nie zamierzam nikogo przekonywać do słuchawek ortodynamicznych i gwiżdżę na to, czy ktoś je ceni, czy nie.

Piotrze masz rację, dokładnie to samo mówie. nikogo nie namawiam i mam to gdzieś co sądzą inni.

Jeżeli ktoś wyrażą się o YH-1000 i stawia je niżej od HD438 to trochę stawia mnie (i nie tylko) to w kłopotliwej sytuacji. Chodzi o wiarygodność wypowiedzi, czy my orthomaniacy możemy w ogóle wypowiadać się temat słuchawek skoro nasze preferencje są tak mocno skrzywione i nieprawidłowe?

Dziwne rankinki wprowadza też Majkel

HD380 lepsze od YH-1000
YH-1000 lepsze od K340   (tak powiedział pod koniec spotkania)
K340 lepsze od HD600 (i to pewnie ta gorsza wersja k340)

czyli wynika z tego HD380 dużo lepsze od HD600 itp

Można się pogubić.



majkel

  • 7477 / 6399
  • Ekspert
04-03-2010, 12:49
Nie znam HD380. HD438 > YH-1000 > K340 > HD600 - w kwestii moich gustów, przy czym to nie są duże różnice, raczej delikatna preferencja.
K340 > HD600 > YH-1000 ? HD438 czysto technicznie i też według mnie. Nie wiem jak ustawić YH-1000 względem HD438, bo jedne mają lepszy bas, a drugie od środka pasma do góry wydają mi się bardziej przejrzyste.

Rafaell

  • 5033 / 6396
  • Ekspert
04-03-2010, 13:22
Zmieńcie w końcu ten kabel w YH-1000 to dokopią innym, powinny tak samo głośno grać jak monitor10 (na oryginalnym kablu) a grają ciszej. Monitor10 po wymianie oryginalnego kabla to szatan głośności ;)                              

kopaczmopa

  • 786 / 6339
  • Ekspert
04-03-2010, 13:40
Aasat

YH-100 (na 99%) oraz Sansui SS-100, naprawde nie moj gust, ale byly niezle. Z tym ze podejrzewam ze mozna je lepiej napedzic, ok niech Wam bedzie, a mi niech bedzie ze mi raczej nie pasuja.

Intuos

ale ja sie nie zapieram przed orto , po prostu nie mam gdzie ich wysluchac, jak bede mial okazje chetnie podejme rekawice, serio.
Z 2 pobieznych odsluichow moge powiedziec, ze to nie moj gust raczej.

Ja z kolei twierdze ze HD650 czy 580 sa sporo lepsze od HD418 , na stacjonarce to nawet nie ma o czym mowic. Z kolei Majkel woli 438tki i ok( choc moze one sa zwyczajnie duzo lepsze od 418ek?)

>Dźwięk słuchawek ortho wymaga przyzwyczajenia, tak samo jak pływanie albo jazda na rowerze wymagają nauki i dlatego kto pierwszy raz spadł z roweru albo napił się wody

wybacz Piotr ale ktos kto slucha juz muzyki X lat nie musi sie uczyc sluchac sprzetu, ja slucham muzyki i wiem co chce otrzymac od brzmienia, na pewno nie musze sie przyzwyczajac i gwizdze na to czy to uwazasz za pyszalkowatosc czy nie, albo cos mi pasuje allbo nie, doszukiwanie sie czegos w sprtzecie ze "moze bedzie jednak fajny i sie spodoba" uwazam za tragizm.

>Przerobiłem w życiu sporo sprzętu i wiem, że z wydawaniem osądów trzeba być ostrożnym. Słuchawki AKG K701 grają według mnie nieszczególnie, ale tylko do czasu aż nie spotkają któryś ze wzmacniaczy Lebena.

to nie tak ze one graja nieszcegolnie bo sa ok, jak ktos szuka takiego brzmienia.
Ja nie i zaden wzmacniacz tego nie zmieni, sluchawki maja charakterystyke jaka maja. A jak ktos mi powie ze sie nadaja do rocka to sie tylko posmieje i juz.

>Oczywiście, Sennheiser Orfeusz na dobrym źródle zwala z nóg od razu

no jakos Fallowa nie zwalil.
ciekawosc brzmienia

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
04-03-2010, 13:53
>> kopaczmopa, 2010-03-04 13:40:36
YH-100 (na 99%) oraz Sansui SS-100, naprawde nie moj gust, ale byly niezle

Powtórze pytanie, kiedy i u kogo słuchałeś YH-100 i SS-100?

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
04-03-2010, 13:54
"To naprawdę trudne ! Trzeba to cały czas piłować i ćwiczyć -czytaj chodzić na koncerty i sobie utrwalać w mapie instrumentów co jak brzmi i w jakich proporcjach, jak dźwięk się rozchodzi w przestrzeni i skojarzyć dla czego jest tak a nie inaczej (akustyka,wielkość pomieszczenia, ilość muzyków, odległość od nich sposób jw jaki muzyków umieszczono, co jest za nami,etc,itp.)."

Jako staly bywalec sal koncertowych, nie zgadzam sie i nie rozumiem...

"caly czas pilowac, cwiczyc, utrwalac co jak brzmi, jak dzwiek sie rozchodzi i dlaczego"  ?? :)) No to juz wiem po co sie chodzi do filharmonii...
 
Alez mnie interesuje muzyka a nie rozchodzenie sie fal dzwiekowych. Dobrze wiem jak brzmia poszczegolne instrumenty, ale nie do konca zgadzam sie z idea "maksymalnego realizmu" w wyborze sluchawek. Moją zasadą jest maksymalna radosc i maksymalny fun, choc zgodze sie, ze jakies radykalne przeklamywanie brzmienia poszczegolnych instrumentow badz orkiestry przez sluchawki, nie moze miec miejsca. Jednak po "maksymalny realizm" ide wlasnie na koncert, a muzyka z sluchawek ma byc zrodlem rozkoszy i satysfakcji. Niczego wiecej.

asmagus

  • 4439 / 5948
  • Ekspert
04-03-2010, 14:06
>> aasat, 2010-03-04 13:53:39
>> kopaczmopa, 2010-03-04 13:40:36
YH-100 (na 99%) oraz Sansui SS-100, naprawde nie moj gust, ale byly niezle
Powtórze pytanie, kiedy i u kogo słuchałeś YH-100 i SS-100?

Czytam wątek od kilku godzin i pokładam się ze śmiechu.
Cytowane pytanie jest rodem z krajowej komisji śledczej ds. afery hazardowej - zapytaj jeszcze czy zna Mirka i Ryśka ;)))))))))


Ta rozmowa nie ma nic wspólnego z słuchawkami, ja stwierdzam, że Sony 7509 HD są najlepsze na świecie razem Shure SRH 840 i co mi zrobicie? Mój dom odwiedzi krucjata OrthoManiaków i zadźga mnie jackiem od YH-1000??

Nie słyszałem YH-1000 i co z tego i tak uważam Sony za lepsze ... bo można je kupić ;)
I prosze nie pytajciue u kogo nie słuchałem YH-1000 i tak nie powiem, no chyba że na komisji przed kamerami ;)


:D

kopaczmopa

  • 786 / 6339
  • Ekspert
04-03-2010, 14:17
Powtórze pytanie, kiedy i u kogo słuchałeś YH-100 i SS-100?

hehe a co to przesluchanie?
ja wiem ze wiekszosc lubi sie \'masturbowac\' nazwami sprzetu itd ale mnie to nie bawi.

juz kiedys opisywalem, niewazne - nie moj gust sluchawki, moze INtuos mi umozliwi kiedys odsluch? wtedy zdam relacje jak mi sie podoba i wszystko odkrece.

ciekawosc brzmienia

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
04-03-2010, 14:18
Co do K701, to jest mam spostrzeżeń na kilku źródłach:
1. K701 mają kluchowatą średnicę. Dla mnie to wada, a dla niektórych zaleta, bo mogą podgłośnić i stosunek odstępu pogłosów od głównego sygnału jest mniejszy.
2. K701 wymagają ostrzenia średnicy. Wzmacniacz robiony pod K701 właśnie ostrzył. Dla mnie dźwiękowo to nie jest to, bo słychać wadę i próbę jej niwelacji.

Z opisów wynika, że mocniejsza góra i przestrzeń to zalety K701. Czyżby właśnie dlatego, że dynamika słuchawek dla tych częstotliwości jest niska?

Jeżeli K701 uznawane są za szybsze, a YH1000 za mdłe, to boję się brać te drugie ;)

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
04-03-2010, 14:19
">Oczywiście, Sennheiser Orfeusz na dobrym źródle zwala z nóg od razu

no jakos Fallowa nie zwalil."

Moge (oczywiscie:) potwierdzic, ze o wlasnych nogach wyszedlem od Wiktora, a nawet dojechalem samochodem do domu ;))
Co wiecej, z jakichs trudno definiowalnych przyczyn Stax podobal mi sie bardziej.

asmagus

  • 4439 / 5948
  • Ekspert
04-03-2010, 14:21
>> Corvus5, 2010-03-04 14:18:59
Co do K701, to jest mam spostrzeżeń na kilku źródłach:
1. K701 mają kluchowatą średnicę. (...)



Ostatnia rzecz jaką powiedziałbym o AKG 701/702 to to, że mają kluchowatą średnicę.