Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

szwagiero

  • 2240 / 6401
  • Ekspert
03-03-2010, 14:55
>> kopaczmopa, 2010-03-03 14:44:29
>moim zdaniem to tylko teoretycznie racja, to co mi sie podoba slysze od razu - orto wg mnie sa zbyt mdle a K701 >zbyt lekkie, dlatego szukam "pomiedzy".

Pierwsze pytanie co to znaczy "mdłe"? Coś mi się wydaje, że z tym określeniem ortho strzeliłeś jak kulą w płot, ale mogę się mylić?

Drugie pytanie jakich ortho słuchałeś i na jakim wzmacniaczu?

Sim1

  • 1829 / 6363
  • Ekspert
03-03-2010, 14:59
>> Piotr Ryka, 2010-03-03 13:42:36

Dokładając się do wypowiedzi aasata trafiłeś Piotrze w samo sedno problemu. Ale niestety wiedzą o tym tylko ci którzy próbowali poważniej słuchawek ortho. Krótka próba (min. tydzień słuchania) tylko zniechęca.

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
03-03-2010, 15:06
"moim zdaniem to tylko teoretycznie racja, to co mi sie podoba slysze od razu ."

Zgadzam sie.
A przy calej nastrojowosci piwniczek, tajemniczosci piwnic i czaru zamkowych lochow, opcja "wyjscia z piwnicy na slonce" jest mi zdecydowanie blizsza ;)

pastwa

  • 3848 / 6399
  • Ekspert
03-03-2010, 15:10
>> Max, 2010-03-03 15:06:36

Jakbys byl wampirem to spiewka byla by inna ;\'))

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
03-03-2010, 15:21
Taa, Ty do swoich GS-ow potrzebowales specjalnego sciemniacza w postaci Black Dragona, i cholera wie czy ich gdzies w piwnicy nie uzywasz ?? ;))

pastwa

  • 3848 / 6399
  • Ekspert
03-03-2010, 15:23
Zeby tylko w piwnicy, ich drewniana budowa pieknie harmonizuje z trumna odsluchowa ;\'))

asmagus

  • 4439 / 5948
  • Ekspert
03-03-2010, 15:24
W piwnicy lepiej słychać bo mniej widać ;)

Max

  • 2204 / 5896
  • Ekspert
03-03-2010, 15:27
A ta trumna tez od Johna ? ;)
Od razu mi sie przypomnialy ostatnie sceny "Interview with the Vampire" - To na pewno byl Nowy Jork, a czy Brooklyn - nie pamietam ;))

kopaczmopa

  • 786 / 6339
  • Ekspert
03-03-2010, 16:30
Szwagiero - orto to nie moja szkola, tak samo jak i Grado - szukam czegos posrodku, po prostu, nie oceniam ze to sa sluchawki zle.

Czasem jak mam nastroj jakis ze mi wszystko wydaje sie krzykliwe zakladam HD650 i sobie mysle - jakie zaj...ste sluchawki - wyrafinowane i w ogole.

A czasem wlaczam i mysle - a gdzie gora, dynamika i po co to tuszowanie szczegolow.

Dla mnie tez wiekszosc Senkow gra zbyt zmulenie. Nop HD418 (ala 438) ktore wielbi Majkel sa fajne ale tez maja kluchy w gebie co slychac nawet w porownaniu do 650 ktore do \'czyscioszkow\' nie naleza./
ciekawosc brzmienia

krisio06

  • 347 / 6228
  • Zaawansowany użytkownik
03-03-2010, 16:44
>> Corvus5, 2010-03-03 13:48:53
Co do lampucery, to jest podatna na jakość transportu. Taki pclink potrafi być najgorszym elementem systemu.

Z tego co widziałem to miałeś na meecie PCLinka podłączonego do lapka MSI Wind. Ostatnio robiłem porównanie:
- PCLink podłączony do dobrego lapka
- PCLink podłączony do niskiej jakości PC-ta
Różnica jest głównie w dynamice. Na lapku zniknął zupełnie power, dźwięk był wtedy taki "mdły" jak to opisujesz. Sama prezentacja była też jakaś dziwna, tak jakby oddzielała mnie ściana od dźwięku.
Według moich przypuszczeń, różnicą jest jakość podanego 5V przez zasilacz komputera. Kupiłem sobie części na najprostszy zasilacz na 7805, zobaczę czy to jest rozwiązanie problemu. :)

A co do stereotypu wzmacniacza lampowego, mój GC grał bardziej "lampowo" niż mój obecny wzmacniacz. I jak to możliwe? :D

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
03-03-2010, 16:55
>> kopaczmopa, 2010-03-03 16:30:31
Szwagiero - orto to nie moja szkola, tak samo jak i Grado - szukam czegos posrodku,

Po środku może być ortho ze stajni Fostex\'a

Corvus5

  • 2596 / 5866
  • Ekspert
03-03-2010, 17:42
>> krisio06, 2010-03-03 16:44:47

Niestety u mnie różnice między kablami USB, transportem i zasilaniem są trudne do wychwycenia, gdyż sam DAC daje mało precyzyjny sygnał. Różnice są, ale skromne i czasami w nie wątpie. Natomiast (wind + pclink) / (pc + emu 0404m) + lampucera maxi + fury pokazało wyraźne różnice i udało mi się rozłożyć wady mojego systemu na 3 oddzielne czynniki. Kabel USB bez ferrytów nie tłumił góry, pclink był lepszy od połączenia USB pod względem barwy, a po wymianie zasilacza na OCZ ModXStream 500W miałem dalszą poprawę barwy. Niestety czasami nie ma żadnej różnicy. Nie odczułem różnicy między komputerem, a netbookiem. Mój napęd ma wg mnie tak duże wady, że przez nie ciężko się wsłuchać w to, co się dzieje przed DACiem.

>A co do stereotypu wzmacniacza lampowego, mój GC grał bardziej "lampowo" niż mój obecny wzmacniacz. I jak to możliwe? :D

GainClone na tranzystorach? Cały czas szukam przebiegów sygnałów z lampowo grających źródeł i nie mogę, a bardzo mnie to interesuje.

intuos

  • 1003 / 6399
  • Ekspert
03-03-2010, 18:08
>> Piotr Ryka, 2010-03-03 13:42:36
Do całej tej niewątpliwie bardzo ciekawej dyskusji pragnąłbm jedynie dorzucić pewną uwagę.
Na podstawie własnych doświadczeń z Fostexem mogę powiedzieć, że ocenianie brzmienia orto wcześniej niż po kilku dniach słuchania nie za bardzo ma sensu, bo w to brzmienie trzeba wejść i oswoić z nim mózg. A potem w bezpośrednim porównaniu takie AKG K701 wydają się grać jazgotliwie, tak jak wcześniej orto wydają się grać karykaturalnie mdło. Dlatego pisanie o tym, która szkoła jest lepsza ma dokładnie taki sam sens jak dyskusja o tym, czy nasze widzenie jest lepsze po wejściu z pomieszczenia zalanego słońcem do piwnicy, czy po wyjściu z piwnicy na słońce. W żadnym z tych wypadków nie widzi się dobrze i tyle. Tak więc każdy kto chce rozważać kwestię wyższości orto nad dynamikami i vice versa powinien sobie posłuchać kilka dni jednych, potem kilka dni drugich, a potem spróbować sobie odpowiedzieć, co mu sprawiało większą przyjemność. Reszta to kwestie laboratoryjne.


lepiej bym tego nie ujal...

aasat

  • 2398 / 6382
  • Ekspert
03-03-2010, 18:39
Słucham sobie teraz na YH-1000 samplera Stax\'a i słyszę naturalną przestrzeń w każdej osi, a nie powinno tak byc wg opisów Majkela, jak to więc jest? niech mi ktoś wytłumaczy

intuos

  • 1003 / 6399
  • Ekspert
03-03-2010, 20:03
aasat wydaje mi sie ze jestesmy przyzwyczajeni do prezentacji ortho, dlatego inaczej postrzegamy pewne aspekty brzmienia. Ale coz wydaje mi sie ze przyszlosc jest laskawa i jak najbardziej swietlista:)
ciezko komukolwiek kto mial zbyt mala stycznosc z ortho zarzucac ze nierozumie tego sposobu prezentacji, sam pamietam siebie kiedy pare lat temu wpadly mi w rece yh100, pierwsze wrazenie cytujac siebie brzmialo: co oni w nich widza??? I to byl gwozdz do trumny lini ortho yamahy, malo osob rozumialo co maja na uszach, jedynie ci co w nich sie lubowali kupowali je namietnie ale byla to podejrzewam raczej nisza, ktora jak w przypadku aparatow sigmy -inny rodzaj sensora niz kazda inna lustrzanka cyfrowa- jest malym swiatkiem. Mamy RE-5, mamy LCD2, cieszmy sie i tak.