Panowie, nie nadużywajmy słowa "niedostatek". :) To tak jakby wpiąć Creative do toru z CECem, i stwierdzić, że jest niedostatecznie dobry dla nich. Po prostu brak synergii i tyle. Na poprzednim meetingu Grado GS1000 bardzo mi się podobały, nawet wprost z iRivera E10. :) Z E9 to było tak, że wpiąłem je do swojego toru najpierw i od razu wow! Potem, im dłużej słucham, tym bardziej szczęka się obluzowuje. Wszystko szkliście gładkie od basu po sopran, przestrzeń spójna i przejrzysta, barwy naturalne i nasycone, ale cóż z tego? Jeśli dobrze pamiętam, to najbardziej podobały mi się na Moonighcie v.7 przez kabel VdH Hybrid z CEC DX51. Wszystko było dobrze łącznie z fakturą, żadnego wygładzenia, ale brakowało jakieś spektakularności. Creative Aurvana Live! są nierówne, mają pewne podkolorowania, ale nie aż takie jak Monitor 10, bas w CAL! jest podbity, ale dobrze napędzone słuchawki nie mają dla mnie żadnych wyraźnych mankamentów w tym zakresie. Ilekroć czytam opinie tutaj, biorę je jako opinie o całym torze. U mnie nie ma żadnych problemów z niską średnicą ani basem w CAL! Jestem na tyle wrażliwy na braki w dolnej średnicy, że zaraz by mi przeszkadzał ten brak słodyczy w barwie.
Według wszelkiej logiki tor optymalny dla E9 powinien zagrać lepiej niż tor optymalny dla CAL!, i chętnie takiego posłucham. Niestety, mam wrażenie, że źródło adekwatne dla DT880 Pro, K701 lub CAL! będzie niedopasowane do E9 lub Pioneerów Monitor 10, a co do GS1000 to rzecz gustów. U mnie grały szkołą Grado, tyle że bez wtrętów na średnicy znanych z modeli ciut niżej, no i z tą ezoteryczną przestrzenią, ale wiem, że nie każdemu to podejdzie, a słuchawki te dają się kształtować brzmieniowo w sporym zakresie. Co innego E9, które robią wrażenie kapryśnych.