Proszę tu nie ubliżać GS1000. To był w okolicach numeru seryjnego 7029 bardzo udany i TRWAŁY model. Właśnie poleciały do Niemiec, a stamtąd ma przybyć high-tech z lekkich stopów, który się psuje od odtwarzania muzyki w kilka dni. Opowieści o zamachu na rysopis i utraconej komórce mnie nie wzruszają, bo to wciąż wyraźnie tańsza rozrywka, a jak zacznę walić głową w ścianę, to i boleć może bardziej. :P
Gustaw, wszystko pamiętam, ale się nie zgadzam z wnioskami. O gustach się nie dyskutuje, dlatego następujące zaraz twierdzenia należy przyjąć za niepodważalne. :)
Nie ma takiego aspektu dla mnie, w którym CAL by były lepsze. No może poza plastikowością brzmienia, tutaj CAL biorą górę.
^
Słuchawki różne sprzedam - patrz Ogłoszenia.