Słuchawki wysokiego lotu

[violett]

>> wiktor, 2009-10-12 20:45:13
http://hfc.com.pl/ - HD 800 okrzyknięte słuchawkami lepszymi od Grado GS1000 w najnowszym numerze.

Prawdopodobnie są lepsze, ale jak można ufać magazynowi audio, który obok recenzji HD800 recenzuje także najnowszy model wzmacniacza "Accuphase E-4500"? (sic!) Co za "gruby" błąd :)

[majkel]

Rozumiem, że muszę nabyć wersję makulaturową czasopisma, aby przeczytać te objawienia? W Stereoplay wyszło inaczej w konfrontacji z GS1000i, w jakimś tam innym piśmie online nawet RS1i woleli. Też bym wolał.

[Mogos]

A ja napiszę krótko HD800 zdecydowanie bardziej mi się podobały niż GS1000. I nie dziwię się, że niektórzy wolą RS1i tak jak ja np wolę Sony SA5000 niż RS. Itd., itd. Najgorsze jest to, że "słuchawki wysokiego lotu" naprawdę wysoko latają i nie uwidzisz ich w żadnym przyziemnym sklepie nawet w tej dalszej okolicy. Mam nadzieję, że już niedługo będę się mógł podzielić wrażeniami z odsłuchu HD800 na zbalansowanym kablu APS V3 i zblansowanej lampie.

[Rafaell]

 >> Piotr Ryka, 2009-10-12 21:38:58
O HD 800 można powiedzieć wiele rzeczy dobrych i trochę złych, ale nie to, że są przełomowe. No chyba, że ktoś pałąk przełamie.

Ha dobry termin Przełamane Słuchawki; łatwiej się przełamać do ich ceny niż do Grado :)                            

[fallow]

Moim zdaniem i tak te prasowe recenzje nie maja w zasadzie wielkiego znaczenia. Domniemania mniej lub bardziej sluszne o tym, ze sa oplacone - w koncu samo wyobrazenie o naturalnosci, ktore dla kazdego czlowieka bedzie inne - oraz fakt, ze kazdy ma inaczej zbudowane uszy i te same sluchawki moga roznie brzmiec dla roznych osob oraz w koncu b.wazny fakt - ze chyba nigdy nie spotkalem sie z tym aby ktos solidnie dobral sprzet testowy by przekonac sie co oferuja jakies sluchawki - np. kilka roznych odmiennie grajacych zestawow niskiej i wysokiej klasy by miec zroznicowanie.

Jedni pisza, ze GS1000i sa lepsze inni zachwycaja sie nad HD800, jeszcze inni pisza, ze teraz prym nalezy sie HD800 i cos tam jeszcze, a Gustaw i tak wybierze CAL, kto inny Ultrasone Pro 900 bo Edtion8 sa za drogie, ktos inny wybierze AKG K701 bo lubi ta firme a ktos inny powie, ze ta cala przestrzen nie ma dla niego znaczenia, bo ma glosniki a na sluchawkach slucha sobie wokali na swoich ATH W1000. Kto inny dopowie, ze on tez slucha wokali ale lubi przestrzen dlatego ma JVC DX1000 a ktos inny powie, ze to slabe i powolne sluchawki dlatego ma SA5000 i tak mozna w kolko... :))

[fallow]

...Nie ma najlepszych nausznikow :)

[fallow]

A tutaj - ciekawa moim zdaniem recenzja HD800 -> http://www.avguide.com/forums/sennheiser-hd-800-another-view

[kopaczmopa]

>>Jedni pisza, ze GS1000i sa lepsze inni zachwycaja sie nad HD800, jeszcze inni pisza, ze teraz prym nalezy sie HD800 i cos tam jeszcze, a Gustaw i tak wybierze CAL, kto inny Ultrasone Pro 900 bo Edtion8 sa za drogie, ktos inny wybierze AKG K701 bo lubi ta firme a ktos inny powie, ze ta cala przestrzen nie ma dla niego znaczenia, bo ma glosniki a na sluchawkach slucha sobie wokali na swoich ATH W1000. Kto inny dopowie, ze on tez slucha wokali ale lubi przestrzen dlatego ma JVC DX1000 a ktos inny powie, ze to slabe i powolne sluchawki dlatego ma SA5000 i tak mozna w kolko... :))


No bo tak jest. W niedziele na meecie warszawskim mialem okazje posluchac K701,D2000,DT880Pro,HD650,K340 oraz RS2

K340 od razu odpadly, jakos nie trafila mnie ich prezentacja ale podejrzewam ze zaden ze sprzetow nie dawal rady zeby je dobrze napedzic.
RS2 - co by nie mowic Grado rozwalaja konkuyrencje zywiolowoscia i energia
K701 - dla mnie brak masy ale reszta pierwsza klasa.
HD650 - niemeczace, relaks, spokoj.
D2000 - duzo funu, duzo basu, sporo energii
DT880Pro - najbardziej wywazone, najdokladniejsze.

Jakbym mial wybrac jedne...to bym zwyczajnie nie wybral.
Jakby byly takie co maja energie i dynamike Grado (rock), przestrzen AKG (jazzik), spokoj Senkow (jazz), fun Denonow (pop) i dokladnosc i rownowage Beyerow to bym wiedzial. A tak widac ze trzeba cos wybrac i cieszyc sie z tego co sie ma.

[Rafaell]

 W sumie to nie dobrze  czytać cudze recenzje, żeby się przekonać że dane słuchawki nam się podobają lub nie!

Sennheisery HD800 podobaja mi się np. co do wygody noszenia, wygląd zewnętrzny nie jest aż taki istotny; no cóż nie patrzę co chwile do lustra jak w nich wyglądam. I najważniejsza przy ich wyborze moim zdaniem jest muzyka która z nich płynie. Mnie osobiście mimo wielu zalet te słuchawki po prostu nie odpowiadają, choćby w stosunku do sposobu moim zdaniem nie fizjologicznej prezentacji warunków zachodzących na prawdę w realu , czy też oddawania dynamiki nagrań-po to używam słuchawek żeby sobie zrekompensować braki w systemie głośnikowym (to drugie to dopiero droga zabawa)

Na zadane mi pytanie czy HD800 są moim obiektem pożądania, odpowiem NIE. Są zupełnie mi obojętnym bytem. Mimo to jak ktoś sobie je kupi nie uważam żeby to jak w modzie było to passe. To dobrze że komuś potrafią sprawić przyjemność z obcowania z muzyką.

[fallow]

Rafaell poruszyles moim zdaniem bardzo ciekawy temat. Powiedziales, ze sluchawki traktujesz jako rekompensate brakow w  systemie glosnikowym. Moim zdaniem tez jezeli ktos uzywa sluchawek jako dopelnienie systemu glosnikowego - zawsze wtedy lepiej wybrac sluchawki grajace swietnie dynamicznie, szybko etc i pewnie najlepiej zamkniete.

Prosta sprawa - jak dla mnie sluchawki nie zblizaja sie do glosnikow pod wzgledem odwzorowania przestrzeni, sa po prostu gorsze.

Wiec jezeli sluchawki sa jedynym narzedziem odsluchowym - to ja wtedy wole nawet sluchawki mniej dynamicznie niz CAL :) czy Ultrasone Pro 900 a grajace bardziej powsciagliwie, z wieksza przestrzenia, holograficznie etc np. - GS1000, HD800, JVC DX1000 etc.

Jezeli do tego sluzylyby mi glosniki, pewnie bylbym posiadaczem Ultrasone Pro 900 jako dopelnienia systemu glosnikowego.

Nie znam sluchawek ktore zachowywalyby dynamike i impet a\'la CAL i przy tym jednoczesnie byly przestrzenne i "dystyngowane" :)

A moze to wlasnie MDR-R10 takie byly ? :))

[asmagus]

Cóż, każdy z nas czymś się kieruje wybierając słuchawki i generalnie decydując się na system słuchawkowy.

Nie mam systemu "kolumnowego" obecnie i szczerze przyznam, że zamiana systemu dużego na słuchawkowy (spowodowana chęcią zapewnienia ciszy mojej małej córce) sprawiła mi wiele frajdy (poza stratami finansowymi).

Nie wiem czy wrócę do systemu "kolumnowego" - słuchawki dają mi to czego potrzebuję tj. świetną jakość, bliskość obcowania z muzyką i zupełną niezależność od otoczenia (ja nie przeszkadzam nikomu, nikt nie przeszkadza mnie). Wybór na rynku jest tak duży, że mimo braku "złotego grala", każdy znajdzie coś dla siebie.

[fallow]

Dokladnie :) Mnie nie ciagnie nawet do mysli o systemie glosnikowym.

[Ged]

A mnie ciągnie. Szczególnie jak sobie posłuchałem wypasionych systemów głośnikowych z AS.
Trzeba jednak mieć do tego pomieszczenie, raczej dom :) i jeszcze więcej pieniędzy niż na słuchawki.

[aasat]

Dla mnie system słuchawkowy to nie jest kompromis między głośnikami, a PASJA która dostarcza mi wiele zabawy

[Rafaell]

 Dla mnie zarówno system słuchawkowy jak i kolumnowy są równorzędne-to tylko namiastki tego co można usłyszeć w salach z muzyka na żywo. Niestety ekonomia jest wszechobecna i ten pierwszy system jest łatwiej dostępny.