Słuchawki wysokiego lotu

[ptx]

>> clo2, 2008-05-23 11:07:24


jeżeli chodzi o przestrzeń to wiele może tu zmienić dobry wzm.

[karbidoczaszka]

>> ptx, 2008-05-23 11:20:47

> spostrzeżenia co do akg nie wiem z czym to jest związane ale ich dźwięk ulega ciągłym zmianom czasem brzmią
> tak ze słuchanie trochę nudzi a kiedy indziej całkowicie przeciwnie.jakby nie było najbardziej zmienne sluchawki
> jakie miałem.

To sluchawki sie zmieniaja a nie twoje samopoczucie, nastroj, otoczenie ... ???
Moim zdaniem kolega zbyt szybko doszedł do zbyt daleko idacych wnioskow ...

[clo2]

>ptx

Przestrzeń już się zmieniła. Na początku dźwięk rozciągnięty był od ucha do ucha po lekkim łuku wewnątrz głowy. Teraz jest jakby nieco przed twarzą a linia wydaje się już nie tak łukowata, więc jest trochę wrażenia jakby skraje sceny bardziej się odsunęły aniżeli środek. Grający soliści znajdują mi się często na nosie, ale co optymistyczne dalsze partie robią wrażenie odsuniętych w przód.

Kolejny krok, to zapewne będzie przetestowanie lamp Philisa (aktualnie Tesle). Ptx, ty chyba miałeś do czynienia z Linnartem? Dużo się da z niego wycisnąć?

[ptx]

>> clo2, 2008-05-23 11:29:03

 niestety nie miałem doczynienia z linneartem .miałem cayina ha -1a i najwięcej z niego wycisnąłem zmieniajac lampy na nos-y i myślę ze powinieneś iść  w tym kierunku.

tu masz mniej więcej opisy jak graja poszczególne lampy jeżeli chodzi o ich charakter brzmienia.

https://www.tubeworld.com/12au7.htm

[clo2]

>ptx

Dzięi za linka. U mnie siedzą ECC88. A to oznaczenie NOS? co to znaczy? Aktualnie jestem w lampach kompletny zieleniak:(.

[ptx]

NEW OLD STOCK

[clo2]

>audioholik

Spróbuj może podpiąć te słuchawki JVC HP-DX1000 do czegoś innego niż mini wieżą JVC. Może one potrafią pokazać jeszcze znacznie więcej z lepszym napędem? Podpinanie słuchawek "wysokich lotów" do mini wieży to chyba nie najlepszy pomysł.

[audioholik]

>> clo2, 2008-05-23 11:07:24

No to wnioskuję z twojego opisu, że z tą przestrzenią w tych JVC nie jest tak "kolorowo". Przypuszczam, że masz zwyczajną, tak typową dla wielu słuchawek "stereofonię wewnątrz głowy". Więc gdzie tutaj ta niby wybitna przestrzenność?
Moje HD600 prezentują scenę nieco przed twarzą. Na szczęście dźwięk po wygrzaniu raczej wyniósł się z głowy.

na mnie w takim razie taka przeciętna przestrzeń i typowa dla wielu słuchawek stereofonia wewnątrz głowy zrobiła wielkie wrażenie, nie spodziewałem się można uzyskać tak wielką przestrzeń w środowisku zamkniętych słuchawek.

[clo2]

"od ucha do ucha" (bo rozumiem że wszystko dzieje się "w głowie") to wielka przestrzeń? Chociaż, zależy kto jakiej wielkości ma głowę ;)

[clo2]

>audioholik

przejdź do jakiegoś salonu audio gdzie mają jakiś wybór peampów słuchawkowych. Może okazać się, że te JVC to jakiś hit ale przypuszczam, że na miniwieży trudno będzie to ustalić.

[majkel]

Panowie, ja myślę, że porównujecie rzeczy nieporównywalne nawet w kwestii samych słuchawek. HD600 nie mają wcale specjalnie rozciągniętej przestrzeni, grają tak bardziej w głąb i w pionie, natomiast co do kształtu tejże sceny - jeżeli jest wyraźnie zaznaczony i obrysowany jak powiedzmy Panorama Racławicka, gdzie płaskość króluje na zakrzywionej w przestrzeni płaszczyźnie, to to jest kiepskie granie. Powinno być czuć holografię, plany, rozmieszczenie trójwymiarowe, a i dźwięki powinny mieć nieco przestrzenne ciało. Na HD600 jest to do uzyskania, ale hektarów przestrzeni szerokich jak horyzont nie będzie.

[clo2]

>majkel

Ja już jeśli chodzi o sprzęt słuchawkowy z "hektarów przestrzeni" się wyleczyłem ;). Nigdy nie będzie jak na kolumnach (no chyba że się zaserwuje słuchawki przypominające przyczepione do głowy minikolumienki za ileś tam, niemało kzł;)) i już się dawno zdążyłem z tym pogodzić.
Ale najgorsze dla mnie co może być, to granie "w głowie". Jak już sprzęt słuchawkowy pozwala na złudzenie, że muzyka rozgrywa się poza głową to już jest dobrze. Resztę da się zaakceptować. Gdyby dźwięk złożonego sprzętu nie wyniósł mi się po wygrzaniu z głowy za cholerę bym się chyba nie przekonał od słuchania na słuchawkach.

[audioholik]

>clo2

szkoda że nie słyszałeś tego połączenia, wtedy mógłbyś powiedzieć czy to nie najlepszy pomysł, taki dźwięk (ex-a10+dx1000) mnie bardziej niż satysfakcjonuje, także na razie nie widzę potrzeby inwestowania we wzmacniacz słuchawkowy, po za tym ile taki wzmacniacz słuchawkowy może kosztować? obawiam się że może zagrać gorzej niz bardzo rozdzielczy wzmacniacz z k2, lub różnica może nie uzasadniać jego ceny...

PS dla porównania mogę powiedzieć że DX1000 ze wzmacniaczem Pioneera nie zrobiły na mnie takiego wrażenia

[clo2]

>audioholik
>... także na razie nie widzę potrzeby inwestowania we wzmacniacz słuchawkowy, po za tym ile taki wzmacniacz słuchawkowy może kosztować? obawiam się że może zagrać gorzej niz bardzo rozdzielczy wzmacniacz z k2, lub różnica może nie uzasadniać jego ceny...

Tylko gdybasz wzbraniając się z niewiadomych przyczyn przed spróbowaniem posłuchania na czymś innym niż mini-wieża. Skąd możesz wiedzieć jak to zagra z czymś innym?
Czyżby miniwieża JVC EX-A10 miała tak zjawiskowy wzmacniacz słuchawkowy? nie słyszałem, nie wiem. Posłuchaj słuchawek na czymś innym i wtedy nam opowiesz. Może faktycznie zamiast inwestować w sprzęt dedykowany warto kupić do napędzenia wysokiej klasy słuchawek tej mini-wieży JVC? (choć wydaje mi się to mało prawdopodobne).

Co do cen preampów. Audioholik, jak zauważyłem jesteś bardzo biegły w wyszukiwaniu informacji w necie z tematyki audio a więc powinieneś poradzisz sobie bez trudu ze zdobyciem niezbędnych informacji. Mogę tylko dodać, że przyzwoity pre słuchawkowy kosztuje znacznie mniej niż owa mini wieża JVC.

[clo2]

>audioholic

We wrześniu szykuje się spotkanie słuchawkowców w Krakowie. Może byś się wybrał? Będzie trochę sprzętu do posłuchania a wiele osób z zainteresowaniem posłuchałoby tak wychwalanej przez ciebie nimi wieży JVC. Mógłbyś przyjechać z ową wieżą i słuchawkami. Będzie pewnie trochę forumowiczów z różnych stron Polski, szykuje się fajne spotkanie. I miałbym w końcu okazję posłuchać tych zjawiskowych sprzętów JVC.