Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

michal

  • 59 / 6100
  • Użytkownik
20-05-2008, 22:00
Gdyby nie pewien licytant z Włoch, to miałbym te M10 za 6 $ (z uszkodzonym kablem).  :|

aasat

  • 2265 / 6087
  • Ekspert
20-05-2008, 22:15
>> michal, 2008-05-20 22:00:40
Gdyby nie pewien licytant z Włoch, to miałbym te M10 za 6 $ (z uszkodzonym kablem). :|

Gdyby nie licytant z nie wiem skąd to miałbym Yamaha YH-100 za 130$

Rafaell

  • 5033 / 6101
  • Ekspert
20-05-2008, 22:24
Gdybym nie zaryzykował i nie kupił 30 letnich Pioneerów Monitor 10 to dalej byście siedzieli nieświadomi tylko w nowym sprzęcie za bajońskie pieniądze, no ale czego to sie nie robi dla nowego forum i kolegów-frycowe chyba zapłaciłem i nikt mi chyba tym razem hamsko nie zamknie konta ani poczty na stałe jak to miało miejsce na
audiostereo

 Panowie z Site nie wstyd wam ?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
audiostereo.pl-ukradzione mi forum;jedyny legalny właściciel swoich postów i czytanej bezprawnie prywatnej korespondencji

IQ Partners S.A.nie dziękuję zostałem oszukany a ich akcje lecą na pysk
Site S.A.nie dziękuję zostałem oszukany czy powierzyłbyś reklamę i pieniądze komuś takiemu ?

vector

  • 321 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
20-05-2008, 23:14
Zgodnie z obietnica zrobilem test CAL vs Grado 325i na Linnarcie.... Opisze najpierw wrazenia "audiofilsko" a potem "holistycznie"
Refleksje sa nastepujace:

Test "audiofilski"

A. Pasmo przenoszenia
   Najnizszy bas:
CAL schodza bardzo nisko wydaje mi sie, ze nizej niz Grado. Ilosc najnizszego basu jest zdecydowanie wieksza w CAL. Ciezko powiedziec cokolwiek o artykulacji najnizszego basu ale CAL maja bardzie odczuwalne tzw. tapniecia.
   Sredni bas:
CAL maja duzo wiecej tago zakresu co zdecydowanie wplywa na caly balans dzwiekowy sluchawek. Mozna powiedziec ze CAL graja bardziej "basowo" a Grado sopranowo. Artykulacja sredniego basu w CAL jest nadal nie do przyjecia i pozostaje daleko w tyle za Grado. CAL ma wiecej tzw wykopu/wydmuchu ale....!!!! Grado graja bardziej dynamicznie w tym zakresie. Dziwiek Grado w srednim basie jest duzo ciekawszy i znacznie wiecej tam sie dzieje. Przez to jest tam wiecej "muzyki". Generalnie ten zakres pasma w CAL psuje cala reszte (chociaz moze sie jeszcze poprawi po wygrzaniu).
   Srednica:
Bardzo ladna w CAL. Glosy i np. oklaski brzmia lepiej i pelniej niz w Grado. Bardziej naturalnie. Niestety dynamika w tym zakresie w Grado jest rowniez sporo lepsza co wplywa bardzo na postrzeganie muzyki jako ciekawsza.
   Wysokie:
Bardzo dobre w CAL. Wszystko jest naturalne i odpowiednio wybrzmiewa. Grado maja tendencje do krzykliwosci (co czesciowo wynika z dynamiki) ale rowniez rodzaju sztucznosci czy tez plastikowosci.

B. Dynamika
W calym zakresie dynamika Grado (mikro i makro) jest lepsza. Efekt tego jest generalnie taki, ze muzyka staje sie ciekawsza. CAL brzmia czasami plasko w porownaniu do Grado. Kilka razy wyraznie bylo slychac, ze CAL nie radza sobie z przekazaniem zmian natezenia dzwieku. Dzwiek byl jednostajny w miejscach gdzie na Grado bylo slychac wyraznie gradacje glosnosci.

C. Szybkosci
Grado graja zdecydowanie szybciej. CAL nieraz nie nadazaja z transjentami co oczywiscie zamula dzwiek.

D. Przestrzen
Zdecydowanie poprawila sie w CAL od czasu zakupu. Oceniam , ze jest porownywalna do Grado chociaz tworzona bardziej przez poglosy niz odczuwanie powietrza. Wiecej powietrza "slychac" w Grado.

E. Barwa instrumentow i glosu ludzkiego lepiej prezentuje sie w CAL. Grado sa nieraz krzykliwe, slychac sybilanty zbyt glosno i brzmia "cienko" bez wypelnienia dolnej srednicy i gornego basu.

Ogranicze sie do tych aspektow audiofilskich chociaz mozna ta analize prowadzic dalej ale mysle, ze to wystarczy zeby "zwizualizowac" sobie jak graja CAL vs Grado.

Teraz podejscie holistyczne.
Po pierwsze obie pary sluchawek sa muzykalne i daja przyjemnosci sluchania.

Glownym mankamaentem Grado jest wycofanie najnizszego basu, "cienkosc dzwieku" i krzykliwosc.
Glownym mankamentem CAL jest slabsza dynamika i przytlaczajacy zakres sredniego basu co w polaczeniu z brakiem dobrej artykulacji tego zakresu i szybkosci znaczaco wplywa na calosc postrzegania tych sluchawek.

Glowna zaleta Grado jest bardzo dobra dynamika w calym pasmie i znakomita artykulacja w zakresie basowym. Jakosc basu jest znakomita.
 Zalety CAL to najnizszy bas, bardzo dobra srednica i bardzo naturalna gora - bez sybilantow i krzykliwosci. Graja pelniej.

...so the winner is......

Musze stwierdzic, ze jednak Grado jest nadal lepsze ale tylko dzieki dwom rzeczom. Po pierwsze dynamika CAL jest wyraznie slabsza. Ale to jeszcze nie wyklucza ich z gry bo maja naprawde fajna barwe i pare innych plusow.. Jednak zakres sredniego basu niestety jest nie do przyjecia. Po pierwsze jest podbity i wolny ale rowniez artykulacja - wynikajaca z kombinacji powyzszych i dynamiki jest duzo gorsza niz w Grado.
Pamietajmy jednak, ze jest to zakres, ktory powinien sie poprawiac w miare wygrzewania wiec nie mozna jeszcze postawic kropki na i.

Generalnie oceniam obie pary sluchawek w zblizonej klasie. Obie maja spore uchybienia - CAL bas a Grado wysokie. Jeszcze jeden aspekt to komfort noszenia - mnie lepiej sie slucha w Grado. CAL za bardzo czuc na glowie i wydaje mi sie, ze moze to byc meczace. Jakosc wykonia Grado tez oczywiscie oceniam lepiej.

Wszystko co napisalem dotyczy oczywiscie odsluchu na konkretnym wzmacniaczu - Linnart i moze wygladac zupelnie inaczej na innym wzmaku.
To tyle na dzisiaj. :)


A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

Cervantes

  • 398 / 6107
  • Zaawansowany użytkownik
20-05-2008, 23:41
Poczekaj trochę jeszcze Vectorze aż sobie CAL pograją. ten basowy śluz schodzi ze słuchawek : 0

.............................
no box is best box
.............................
When the Last Tree Is Cut Down, the Last Fish Eaten, and the Last Stream Poisoned, You Will Realize That You Cannot Eat Money

p72

  • 55 / 6047
  • Użytkownik
20-05-2008, 23:46
Cervantes, 2008-05-20 23:41:50

Po jakim czasie "schodzi ten śluz"?

kopaczmopa

  • 786 / 6044
  • Ekspert
20-05-2008, 23:50
a widzisz Vector a jednak! bylem w stanie nawet sie zalozyc ze wlasnie dynamiką Grado ustawia CAL w szeregu. Niemniej jednak to ze te bronia sie i w wielu elementach przewyzszaja sr325i swiadczy o ich klasie.
PS. wlasnie na V39 zrobilem maly test iGrado, CAL i Proline 550. iGrado graja swietnie i moim zdaniem klada na lopatkach i Kossy Porta Pro i PX100 , sa bardzo muzykalne ale polegly, Proline wybronily sie dzieki innej prezentacji - bardziej odleglej , nie tak zageszczonej, z tym ze trzeba wziac pod uwage ze one rowniez skaluja wraz ze zmiana sprzetu a i bas jak i w przypadku CAL maja bardzo silny, na razie wydaja sie nieco czystsze ale przez to ciut chlodniejsze. W kazdym razie CALe za 150zl sa fantastyczne , muzykalnosc 1sza klasa.
ciekawosc brzmienia

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
20-05-2008, 23:57
Ja również słucham uważnie CAL! - holystycznie :-) i wniosek na razie jeden, jeśli bas się zasadniczo nie zmieni, to inne, bardzo dobre aspekty ich dźwięku, na niewiele się zdadzą. Dziś na płycie Branforda Marsalisa ,,Trio Jeepy\'\' ten aspekt dźwięku wykluczał właściwie całą przyjemnośc ze słuchania.

Zamówiłem już odpowiednią wtyczkę i lada dzień zasilę je z Audio Dynamica, kabel jest na szczęście symetryczny.  

vector

  • 321 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
21-05-2008, 00:08
Holy,
Widze to na ten moment podobnie, ale jezeli ten bas sie zmieni to beda naprawde dobre....
Zaraz wrzuce sobie trio - akurat wczoraj sluchalem na glosnikach wiec zobaczymy.....


A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

szwagiero

  • 2240 / 6106
  • Ekspert
21-05-2008, 00:12
>> ptx, 2008-05-20 19:54:27

>w ogóle z tymi słuchawkami to ciekawe historie.P.Ryka testował wszystkie top modele a teraz zachwyca sie k1000 >pomimo braku odpowiedniego wzm. który pokazał by w pelni ich klasę.ci którzy mieli k1000 z cholernie drogim air >tight zamieniają go na zestaw z akg k340 po przesłuchaniu których Rafaell pisze ze kiepskie .sam już nie wiem jak to >wszystko ogarnąć :).

W nawiązaniu do wypowiedzi ptx\'a i z obserwacji tego, co się ostatnio dzieje w kwestii słuchawek można by wywnioskować po pierwsze ogromny zalew opinii na temat słuchawek, zarówno z prywatnego użytkowania jak i z licznych spotkań... Odnoszę jednak jakieś dziwne wrażenie, że zaczynacie się Panowie prześcigać trochę w tym wszystkim, że każdy chce odkryć nowe CAL i zostać bohaterem... Naprawdę dziwne są dla mnie wypowiadane wiążące opinie po krótkim obcowaniu z konkretnymi modelami, poranne zachwyty, a potem zawody, drastyczna zmiana opinii na temat modelu "a" po przesłuchaniu nowszych "b" i "c". Nie mówię tutaj o wszystkich, ale jednak niektórzy moim zdaniem powinni troszkę dłużej posłuchać i wyrazić swoją opinię raz i ostatecznie.

Żeby nie było - cieszę się niezmiernie, że w tym wątku jak i kilku innych "słuchawkowych" dzieje się taki ogrom rzeczy - to bardzo pozytywne i to dzięki temu i wielu naprawdę fachowym opinią i recenzją to forum rośnie w siłę.

Pozdrawiam,

ps. zdaje się, że teraz tak jak w przypadku ortho ceny pionków monitor10, akg k340 i innych wywindują w górę... a w Polsce zdarzały się w cenach 300 PLN i poniżej (szczególnie te pierwsze).

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
21-05-2008, 00:20
@ holy, vector

Bas się zmieni i to znacznie, jednak po ok. 250h. Pytajcie Majkela, on słuchał moich ok.600h i nie ma tam mowy o nieuporządkowaniu tego zakresu.

Rollo
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
21-05-2008, 00:24
Vector,

niewiele wcześniej przed  zakupem CAL! nabyłem Shure scl2 ( dawne e2c ) , a te z marszu, zaledwie po 20 godzinach rozgrzewki, swingują jak nakręcone,

 no ale poczekamy...

holy

  • 114 / 6107
  • Aktywny użytkownik
21-05-2008, 00:28
Rolandsinger,

muszę więc zbudować na dłużej jakąś ,,głowę do odsłuchu\'\' i właczyć na stałe musicserver

Rolandsinger

  • 2894 / 6105
  • Ekspert
21-05-2008, 00:29
Szczurki mają membranki jak paznokietek niemowlaczka, albo i mniejsze, dlatego wygrzewają się tyle razy szybciej ile wynosi różnica powierzchni.

Rollo
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

szwagiero

  • 2240 / 6106
  • Ekspert
21-05-2008, 00:30
>holy

Ile kosztują slc2? Cena porównywalna do starych e2c? Ja na razie nie wyobrażam sobie zmiany e2c na inne słuchawki do sprzętu przenośnego na miasto - po prostu nie wyobrażam sobie chodzenia w normalnych, nagłownych słuchawkach, a w swojej cenie e2c chyba nie bardzo ma jakąś konkurencję w dousznych.