Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rafaell

  • 5033 / 6375
  • Ekspert
01-09-2009, 10:08
>> w.luczynski, 2009-09-01 09:53:08
Gdybyś miał do wyboru na bezludną wyspę tylko HD800 lub GS1000(i) i miałbyś wokalistki śpiewające do ucha i duże składy orkiestrowe (nic po środku) to co byś wziął ?

                 

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 10:13
>> w.luczynski, 2009-09-01 09:53:08

Ja mysle, ze moj stosunek do HD800 i GS1000 na forum jest juz odpowiedzia na to pytanie. Ba, nawet stosunek do K701.

Moze ujme to tak, mimo wszystkich wad ktorych dopatrzylem sie w GS1000, ich dziwnosci etc, dalej sa to dla mnie najlepsze sluchawki to muzyki zywej, czyli np. choralnej, klasyki takze najlepiej sluchalo mi sie na GS1000. O ile takiej faktycznie zywej muzyki od poczatku do konca (bez naglosnienia etc) mam bardzo malo i tutaj GS1000 "rzadza", to symfoniki i klasyki mam juz wiecej, tutaj przewage GS1000 jest mala w stosunku do HD800.

Oprocz tego, slucham przeroznych podejsc mniej lub bardziej eskperymentalnych do jazzu, przede wszystkim podejsc do jazzu od strony elektronicznej, lub hybrydowo elektroniczno-syntetyczno-zywej. Ogolnie szerokopojetej nowej elektroniki takiej jak IDM, wszelkie odmiany oparte o nieregularny rytm etc.

Duzo wszelakiej muzyki akustycznej, intrumentalnej ocierajacej sie o ambient, soundscape etc.

W koncu szerokopojetej muzyli z roznych lat i roznych gatunkow wliczajac w to myzyke rozrowkowa, pop, rap, swing, hip-hop, soul...co sie da.

Przez to, ze slucham tez wlasnie tego "wszystkiego innego" calosciowo wolalem juz niz GS1000 - AKG K701, gdyz byly bardziej uniwersalne.

Teraz HD800 sa dla mnie upgradem z K701 - laczy je dla mnie podobny sposob prezentacji, ot takie jest po prostu moja zdanie.

Calosciowo wybralem HD800 i wbrew domyslom, wcale nie uwazam ich za najlepsze sluchawki na swiecie, takze maja swoje wady a juz na pewno sa na tyle kontrowersyjne ze nie kazdemu podejda.

Kiedys preferowalem suchawki grajace tak jak Grado a krytykowalem sposob grania dla przykladu Denonow - kiedy sie gra wszystko to nic nie bedzie ponadprzecietne, wiec lepiej grac czesc swietnie a reszte slabo.

Z biegiem czasu wykrystalizowal sie u mnie inny poglad, przede wszystkim dlatego ze nie lubie miec wielu par sluchawek do roznych rzeczy. Ostatnio sluchalm Denonow D5000 na ktorych wszystko brzmialo po prosut arcy-sluchalnie. Nie bylo zadnych wtop a czy to bylo troche mniej realistycznie niz gdzie indziej - a niech sobie bedzie, slucham po to by ze sluchania miec przyjemnosc - "fun" a to czy cos brzmi 10% bardziej jak na zywo - nawet sam tego nie umiem ocenic bo nie chodze co tydzien na koncerty a fortepian na zywo slyszalem dobry czas temu. Oczywiscie jest tez wiele osob, dla ktorych to ma kluczowe znacznie.

Wiec...wybralbym Sennheisery HD800 lub Denony D7000.

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 10:15
...no i K701 lub DT880 albo jeszcze sprawdzilbym nowe Beyery T1 :)

Rafaell

  • 5033 / 6375
  • Ekspert
01-09-2009, 10:36
Bayerdynamic  mógłby w końcu coś wypuścić ponad przeciętnego z swojej produkcj,i oby T1 było tym o czym mówię; to solidny producent i ma potencjał w wyrobach trzeba go tylko skomasować :)              

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 10:37
Dokladnie, ja mam nadzieje ze T1 to bedzie produkt z najwyzszej polki :)

asmagus

  • 4439 / 5927
  • Ekspert
01-09-2009, 10:41
Będzie zalew używanych HD800 na ebay jak B. wypuści T1 ;)

Ged

  • 1725 / 6380
  • Ekspert
01-09-2009, 10:45
Raffael
Wziąłbym wokalistki śpiewające prosto do ucha :)

aasat

  • 2393 / 6361
  • Ekspert
01-09-2009, 10:47
Pytanie jest czy kiedykolwiek ktoś wypuści cos takiego co zmiecie konkurencje, ale nie wydaje mi się
T1 pewnie okażą się podobne do HD800 i innych

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 10:56
>> aasat, 2009-09-01 10:47:58
Pytanie jest czy kiedykolwiek ktoś wypuści cos takiego co zmiecie konkurencje, ale nie wydaje mi się
T1 pewnie okażą się podobne do HD800 i innych.

Moge sie nawet o to zalozyc. Zanda rewolucja sie nie stanie, tutaj mozna mowic jedynie o ewolucji.
Beyer po prostu dobije do grona 1.000 dolarowych hi-endow, tyle.
Zrobi to po swojemu przez co z roznych powodow - nie tylko sonicznych - zgarnie czesc z puli do podzielenia miedzy Grado, Sennheisera, Ultrasone, Denona i innych.

Niektorzy ludzie kupia nowe Beyery z czystej ciekawosci, albo z niecheci do szeptanego marketingu Grado, czy otwartego marketingu Sennheisera, tak dla przekory :) To tez bedzie mozliwosc bycia "innym". Przynajmniej na poczatku, kiedy malo osob bedzie w ich posiadaniu.

-Pawel-

  • 4811 / 5983
  • Ekspert
01-09-2009, 10:58
Sorki za OT, Fallow czekam na odpowiedź PM ;)

Arek_50

  • 1130 / 6381
  • Ekspert
01-09-2009, 11:09
1000 dolarowy hi-end...

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 11:22
Arku, zdejmij klapki z oczu i zobacz jakie sa ceny low-endowych, mid-endowych i hi-endowych sluchawek. Nastepnie odnies do tego kwote 1.000 USD ;) That\'s all :))))

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 11:23
...innymi slowy, 1.000 USD sluchawki - to jest sluchawkowy hi-end cenowy.

Rolandsinger

  • 2894 / 6379
  • Ekspert
01-09-2009, 11:25
Ludzie z działu marketingu Beyera to nie idioci, pouczeni sukcesem Sennheisera i Denona wyczuli, że cokolwiek by nie zrobili i dopieli metkę 1000$ to się sprzeda. Oczywiście słuchawki nie będą złe, może nawet najlepsze z całej ligi 1000$+, jednak nadal będą to po prostu słuchawki, a na mnie to już nie robi wrażenia.

Teraz kolej na AKG. Miejmy nadzieję, że K801 będą wolne od wad K701 i K1000.


_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
01-09-2009, 11:37
>> Rolandsinger, 2009-09-01 11:25:25
Ludzie z działu marketingu Beyera to nie idioci, pouczeni sukcesem Sennheisera i Denona wyczuli, że cokolwiek by nie zrobili i dopieli metkę 1000$ to się sprzeda.

Dokladnie :))