Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rafaell

  • 5033 / 6375
  • Ekspert
31-08-2009, 15:07
>> lancaster, 2009-08-31 15:01:12

jak jakieś ciekawe zdjęcia znajdziesz, to zadbaj o to miejsce co o nim zapomniałeś ;)                

aasat

  • 2393 / 6361
  • Ekspert
31-08-2009, 15:23
>> lancaster, 2009-08-31 15:05:51

W wątku o rekablowaniu http://audiohobby.pl/topic/10/2209/1 jest sporo fotek rozebranych AKG k1000

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 15:27
Rafaell, wkleiłem wlasnie:)

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
31-08-2009, 15:38
>> Piotr Ryka, 2009-08-31 15:27:50
Dzielisz słuchawki na wciągające i nie wciągające oraz ludzi na pisujących i nie pisujących, przy czym tych pisujących oskarżasz o brak obiektywizmu, wahania nastrojów i chwiejność poglądów.

Bardzo prosze o zacytowanie gdzie podzielilem tak ludzi oraz oskarzylem ich o brak obiektywizmu.

Po prostu bierzesz Piotrze wszystko zbyt serio i zbyt bardzo do siebie oraz nadinterpretujesz. Zasygnalizowalem jedynie, ze ludzie polegajacy tylko na swoich osadach lub malej grupki znajomych czesto dochodza do ciekawych wnioskow niepokrywajacych sie z tymi z forum. Nie sadze by to byla wypowiedz oskarazajaca tym samym jak jeden maz uzytkownikow forum o brak obiektywizmu. Sa jeszcze inne kolory poza czarnia i biela, w tej wypowiedzi takze :)

Nie mam pojecia czemu wlasnie w taki sposob interpretujesz moja wypowiedz i doszukujesz sie "dziury w calym" lub ataku tam gdzie go nie ma.

Kolejny przyklad: Moj tekst o wychodzeniu, bynajmniej nie byl tekstem symbolizujacym obrazanie sie. To cos na ksztalt "rece mi opadaja". Widac po prostu sie nie rozumiemy.

Co do moich opisow, nigdy nie ubarwiam i nie posluguje sie pieknymi metaforami, zawsze opisuje suche fakty. Byc moze dlatego tez lubie nienaturalnie i niewciagajaco grajace HD800 i K701 gdyz nie ma we mnie tego sluchawkowo-opisowego piekna :))) (Moze tym razem podkresle, ze sobie zartuje - zeby pozniej nie bylo).
(Oczywiscie nie zartuje o tym, ze nie ma w go we mnie - bo nie ma, muzyka ma je w sobie).


fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
31-08-2009, 16:06
Watpie aby HD800 z Sensaurisem byly zupelnie inne (lepsze). Nie zostalem tez wgnieciony przez Orpheusza w ziemie przez jego srednice ani zjawiskowe soprany. W zasadzie to tak jak pisalem w ogole nie zostalem wgnieciony w ziemie.

Ludzie podchodzac do sprzetu za tyle pieniedzy spodziewaja sie czegos pozaziemskiego a moim zdaniem nie ma tam zadnych czarow ani magii. Mialbym powazne problemy co wybrac gdybym lubill powiedzmy bardziej granie Grado. Jedynie "nietaktem" w stosunku do ceny byloby powiedzmy wybranie GS1000 zamiast Orpheusa.

Oczywiscie kazdy zaprzeczy bo licza sie "wlasne upodobania" ale miedzy wierszami kazdy chcialby wybrac to bardziej klasowe i drozsze.

Wywolal czy nie wywolal jakies uczucie, dla mnie to jakas pozaziemska liga nie byla a klasa raczej bliska HD800.

Najwieksze wrazenie zrobily na mnie kiedys GS1000 i Edition9 kiedy pierwszy raz posluchalem sluchawek z wyzszej polki, potem lacznie z HD800 o ktorych pisalem ze "zrobily na mnie wrazenie nie robiac w zasadzie zadnego wrazenia" - juz raczej nic.

Byc moze te roznice na tym poziomie sa dla mnie tak male, ze je pomijam - a dla kogos innego beda kluczowe. W sumie, lepiej dla mnie i mojego portfela :))

AdamWysokinski

  • 358 / 6366
  • Zaawansowany użytkownik
31-08-2009, 16:07
> Piotr Ryka, 2009-08-31 15:46:50
> Tym bardziej, że czytałem kiedyś opisy inne, wychwalające pod niebiosa jakość jego średnicy i jej siłę wsysającą oraz zjawiskowość sopranów.

Takiego Orfeusza albo inną Qualię warto byłoby dać komuś nieobeznanemu w słuchawkowych arkanach (a szczególnie nieznającemu ceny takich nauszników) z prośbą o wypowiedzenie się na ich temat. Ciekawe, czy wówczas też padłyby opisy doznań podobne do cytowanych przez Ciebie.



--
http://www.last.fm/user/AdamWysokinski
1) MacBook Pro -> Apple lossless -> iTunes -> MHDT Paradisea 3+ via USB -> Heed CanAmp -> AKG K701
2) Sugden CDMaster -> Sugden HeadMaster -> Sugden AmpMaster -> Spendor S3/5R
Pozdrawiam,
Adam

fallow

  • 6463 / 6348
  • Ekspert
31-08-2009, 16:07
A nie, przepraszam YH100 zrobily na mnie wrazenie, bo byl to sposob grania jakiego wczesniej nie slyszalem. Dlatego tez bardzo chetnie nabede jak sie nadazy okazja w przyszlosci SS100.

majkel

  • 7477 / 6378
  • Ekspert
31-08-2009, 16:36
Na mnie największe wrażenie robi "coś z niczego", pewnie wynika to z mojego obrazoburczego podejścia do świata i tendencji do brania życia na skróty. Dlatego do dziś mam szacunek dla Fostexa za skonstruowanie przetwornika do Creative Aurvana Live, bo słuchawki te po odpowiednich przeróbkach, obowiązkowo po wymianie kabla, potrafią poturbować niejeden hi-end w bezpośrednich starciach. Podobnież bardzo mnie bawi słuchanie artefaktów pochodzących od drogiego okablowania, podczas gdy właściwie użyty profesjonalny i niedrogi kabel cięty z metra czyni rzeczy pożądane także przez audiofilów bez wypaczania sygnału wejściowego. W drugą stronę - daleko mi do objawień różnej maści guru DIY, którzy potrafią zniweczyć sens kanonicznych rozwiązań proponując swoje tweaki zabijające istotę danego wynalazku, a owe poprawki wynikają z ich nierozumienia zasady działania urządzenia. Jestem odporny na mitomanię, więc każdą nową rzecz staram się oceniać bez odnoszenia się do statusu rynkowego tejże. Jak widzę owczy pęd, to mi się zaraz lampka ostrzegawcza zapala, chociaż nie traktuję jej jak czerwonego światła dla danego wyrobu. AKG K1000 to się może wydawać takie ni to ni sio, ale brak cech unikalnych powoduje, że nie mają one wąskiego gardła w brzmieniu. Dodawanie czegoś od siebie jest niedobre, ponieważ może znudzić. Nie da się jeść dzień w dzień tego samego dania. To odpowiednia muzyka ma zapewnić dany zestaw wrażeń, a nie sprzęt, ponieważ sprzęt jest niezmienny, a nawet bogata kolekcja lamp powoduje, że wracamy nie raz do początku, ilość sensownych zestawień się zawęża, a koniec końców wychodzi, że żadne nie jest dobre na 100% i trzeba znowu szukać króliczka do odstrzału. Dlatego po znalezieniu przetworników elektroakustycznych, które wszystko potrafią i niczym się nie popisują bez przerwy, dobrze jest dojść do tego samego w innych miejscach toru. Dla mnie ważna jest kompletność brzmienia, a złą rzeczą jest monotonia i narzucanie swojego stylu. Od pewnego poziomu problemem jest odpowiedzenie sobie, czy zmiana jest na lepsze, czy gorsze, i na czym lepszość polega? Ja sobie zdefiniowałem lepszość jako większą gradację i złożoność zjawisk, przy podobieństwie do świata rzeczywistego. Trzeba się czasem wiele płyt nasłuchać, żeby się wykapować w tym. Im wyżej, tym trudniej. W sumie łatwo jest decydować, gdy coś się bardziej podoba, ale kiedy mi się żaden z wariantów bardziej nie podoba, to wychodzę z założenia, że co najwyżej jeden z nich jest bliższy prawdy, no i rozgryzam dalej. Na razie doszedłem do jednego, metodą eliminacji, więc mogę słuchać muzyki spokojnie... nie wiem jak długo. ;)

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 16:59
"Co do podziału słuchawek, powiem Ci to samo co Lancasterowi. Nie pojmuję dlaczego wyolbrzymiona poprzez dodanie pogłosów scena GS-1000 ma być wciągająca, a taka sama z HD 800 nie"

Malo tego Piotr....ja sie zapytam dlaczego scena z CAL! choc mniejsza niz z GS1000 uchodzila za sztucznie powiekszona, a bardziej powiekszona  w gradosach uchodzi za lewitacjogenna ?

majkel

  • 7477 / 6378
  • Ekspert
31-08-2009, 17:01
Hmm, skoro trudno wybrać, to znaczy, że wszystkie trzy zestawy mają do ideału tak samo daleko, a tymi zestawami były przecież także nagrania. Na pewno jest to wynik całościowy, gdzie poszczególne płyty mogły pokazać innego zwycięzcę albo remis.

HD800 to jest w obecnej chwili szczególny przypadek o statusie "smak miesiąca". Popularność ich pewnie wynika także z ceny - więcej osób się na nie decyduje nie widząc nieprzekraczalnej bariery finansowej.

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 17:10
Piotr, sluchajac na GSach srednicy nikt nie polecial....najwyzej zmienic sluchawki.
wiem, wiem....wzmacniacz nieodpowiedni.

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 17:12
Widocznie. Gory i te sprawy. Wiadomo :)

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 17:16
Piotr, a tak apropos przestrzeni....

w CAL! niby jest powiekszona(argument na odstepstwo od naturalności, z ktorym rzecz jasna w przypadku CAL prywatnie absolutnie sie nie zgadzam ale to bez znaczenia) jak niektorzy twierdza ?
No to te same osoby chyba uwazaja bez wiekszych oporow ze scena w GS-ach jest jeszcze mniej naturalna przez to ze jeszcze bardziej powiększona ?

Rafaell

  • 5033 / 6375
  • Ekspert
31-08-2009, 17:27
Kraków jest jakiś specyficzny dla GS1000;nie wiem czy to nie ten Czakram pod tymi budynkami widocznymi ode mnie ale również   GS1000 na LP99/2  można polatać    

lancaster

  • Gość
31-08-2009, 17:31
"No bo nie jest naturalna, ale co z tego, kiedy jest dzięki temu ciekawsza? Kobieta z makijażem też nie jest naturalna, a chyba ci to nie przeszkadza?"

Piotr, jesli makijaz jest naprawde delikatny i podkreślajacy urodę to z cala pewnoscią nie.
To co robi z dźwiękiem GS w temacie przestrzen to jest Doda elektroda jesli juz kategoriami piekna kobiecego mialbym to ujac....jednocześnie posiadaja przez tą swoją "wyjatkowość" feler w postaci braku namacalności/plastyki(na tle PS chyba sie zgodzisz ze wychodzi to jak na dloni) - pewnie do skompensowania, ale juz sama koniecznosć jego kompensacji o czyms tam swiadczy.
Komus sie podobają i OK, ale plasowac je powyzej np DT880 bym sie nie odwazyl.

doceniam mozliwości wizażystów, ale największe wrażenie robią na mnie dzierwczyny jesli są piękne po wyściu z basenu.
miau.