Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

aasat

  • 2393 / 6355
  • Ekspert
14-08-2009, 13:42
>> fallow, 2009-08-14 13:30:18

Fotki jakies masz?

fallow

  • 6463 / 6342
  • Ekspert
14-08-2009, 13:46
Postaram sie pyknac w niedziele.

majkel

  • 7477 / 6372
  • Ekspert
14-08-2009, 20:43
No i jak tam wyścig rydwanów Grado na wielkich kołach? Co najlepiej śmigało na meetingu - wyjściowy model GS1000, z czarnym smokiem przy dyszlu, czy też może wózek na metalowych kołach ze standardowym rumakiem wyszedł naprzód? Czy wyścigi odbywały się tylko na jednym torze, czy udało się zrobić mini-puchar?

Mogos

  • 382 / 6270
  • Zaawansowany użytkownik
15-08-2009, 16:27
Oj działo się działo. Na wstępie chciałbym bardzo podziękować Piotrowi za gościnę i możliwość spotkania się. Miło też było poznać kolegę Pastwę. To był prawdziwy słuchawkowy zawrót głowy. Jadąc do Piotra byłem bardzo ciekaw Grado PS1000 jako bezpośrednich rywali HD800 w moim mniemaniu. Do porównań mieliśmy: Grado GS1000, GS1000 z Black Dragonem, Denony D5000 modowane, Sony SA-5000, Ultrasone E9, Grado PS1000, Sennheiser HD800 i AKG K1000. Mieliśmy też dwa osobne tory odsłuchowe. Pierwszy to Piotra znany wszystkim wtajemniczonym. Drugi to w pocie czoła złożony i przytargany przeze mnie do Piotra. Składał się on z:
-napęd-HDD komputera
-część cyfrowa katra muzyczna Terratec FW Professional
-przetwornik D/A Advance Acoustic MDA-503
-do wyjsć symetrycznych DACa przez adapter był podłączony wzmacniacz Darkvoice 332
-do wyjść RCA był podłączony Graham Slee Solo
-odtwarzacz Foobar 2000 z Secret Rabbit uplsamplerem.
i pare kilogramów kabli.
Zacznę od AKG K1000. Było, już wiele wpisów na tym forum odnoszących się do tego jak one grają w Piotra systemie i po ich odsłuchu mogę się pod nimi podpisać obiema ręcyma. Te słuchawki mają niesamowitą umiejętność tworzenia sceny i lokalizacji biższych i dalszych planów. Do tego dochodzi bardzo naturalna reprodukcja dźwięków a zwłaszcza wokali no i szczegółowość. Byłem pod wrażeniem. Piotr zademonstrował nam również jak bardzo ważne jest odpowiednie napędzenie tych słuchawek. Zasilone sygnałem z innej “dziurki” wręcz przestały grać.
No dobra ale AKG to tak jakby trochę inna filozofia budowy słuchawek i musiały być podłączone do swojego dedykowanego wzmacniacza. Porównywanie ich łeb włeb z innymi słuchawkami to raczej zły pomysł. AKG z dedykowanym wzmacniaczem to świetny pomysł na High-Endowy system. Od teraz już to wiem. Ale przejdźmy do rzeczy dla mnie najważnieszej PS1000 kontra HD800. Na dobrą sprawę tak byłem zaabsorbowany tym porównaniem, że odnośnie reszty słuchawek to nie zdążyłem sobie wyrobić ugruntowanego zdania. Może kolega Pastwa będzie w tej rzeczy materii mógł napisac coś więcej. Pewny jestem jednego PS1000 i HD800 zagrały pod każdym względem lepiej niż cała reszta modeli (oczywiscie oprócz K1000), na każdym z torów. Zarówno Grado jak  i Sennheiser to słuchawki zdolne do swobodnego i szczegółowego przekazu muzycznego. Nic co w nagraniu zostało zawarte im nie umknie i nie ma sznas żeby mogły dostać jakiej kolwiek “zadyszki” bombardowane ścianą dźwięku. Oczywiście grają inaczej. Sennheiser buduje szerszą scenę i lepiej wyczuwalne są poszczególne plany. Separacja instrumentów jest na podobnym poziomie. Definitywnie bas PS1000 jest silniejszy ma większą masę. Jeżeli chodzi o pędkość reakcji na dźwięki to moim zdaniem HD800 są troszeczkę lepsze. Ta szersza scena Sennheiserów powoduje, że są one “chłodniejsze” od PSów.  Tych różnic jest oczywiscie dużo więcej. Są to niuasne w barwie przekazywanych dźwięków i  te wynikające z różnych sposobów budowania przestrzeni. Tu liczę na Piotra, że postara się wam  lepiej naświetlić skomlikowaność materii rzeczy. Nasze odczucia nie zawsze były zbieżne, ale sądzę, że te ogólne nie odbiegały od siebie. Mogę powiedziec tylko tyle,że jakbym dostał te słuchawki do porównań w odstępie jedno dniowym to nie wiedziałbym, które wybrać. Porównując je bezpośrednio uważam, że pomimo ewidentnych różnic w barwie, scenie stereo potrafią przekazać taką samą ilość informacji nie gubiąc nic po drodze i tworząc przy okazji spektakl prawie jak na żywo. Mając tylko jedne z nich ja nie tęsknił bym za drugimi ze świadomością, że jest równie ciekawie tylko trochę inaczej. Nie wiem jak koledzy ale dla mnie porównanie torów odsłuchowych wypadło nader dobrze dla ustrojstw przywiezionych przez mnie do Piotra. HD800 wypadły bradziej “aksamitnie”, analogowo na systemie Piotra ale oprócz tego ja nie usłyszałm różnic. Prawada jest też taka, że to był krótki czas by wyłapać wszystkie niuanse ale w tym bezpośrednim porównaiu było słychać bardzo podobnie na obu systemach.
To byłoby na tyle. Może będę w stanie dodać coś więcej jak mnie sprowokujecie konkretnymi pytaniami.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

pastwa

  • 3848 / 6372
  • Ekspert
15-08-2009, 18:07
Mam chwilowa mozliwosc, wiec pisze.

Na wstepie powiem, ze zarowno HD800 jak i PS-1000 byly dla mnie na 100% nie wygrzane, w przypadku PS-1000 byl to slyszalny brak pelnej plastycznosci i byc moze szybkosci oraz obrobki detalu, tego dopieszczenia, a u HD800 dzwiek byl jeszcze za suchy, chwilami za malo gladki, nie bylo nasycenia na gorze. Powiem, jak szczerze czuje, zadne sluchawki mnie nie przekonaly do siebie w jednoznaczny sposob, tak abym natychmiast chcial sprzedac swoje GS-1000 (mimo ich zauwazalnych w tym porownaniu wad, chociaz na moim Rudistorze graja one ciemniejszym tlem i daja wieksza separacje dalszych planow - nigdy nie ma tej mgielki-  oraz mocniejszy bas, ale pamietac nalezy, ze lampy u Piotra byly dobrane tak, aby nie zrobic wyraznej krzywdy zadnym sluchawkom, a nie tak, aby wydobyc najlepsze cechy danego modelu, ten Twin Head jest znakomity jesli idzie o przestrzen) i kupic inne. Mimo tego, bardzo latwo bylo zauwazyc, ze PS-1000 maja dzwiek duzo ciezszy i masywniejszy od GS-ow (obu), chociaz jeszcze nie w pelni ulozony (wygrzewanie), byly tez na sprzecie Piotra bardziej wyraziste, zwlaszcza na dalszych planach i nizszych rejestrach. Bardzo mi sie spodobaly HD800, a konkretnie jedna rzecz, separacja (3D) dalszych planow i otwartosc, one sa bardzo przejrzyste przestrzennie(wyraznie bardziej niz GS-y i PS-y), chociaz brakowalo mi w nich nasycenia, bas byl super (ale nie lepszy niz ten w HD600 na sprzecie Piotra!, a ten, uwazam, ze byl dla mnie najciekawszy z wszystkich sluchawek na tym mitingu, mimo ze nie byl najmasywniejszy, tutaj rzadzily PS-y), nastepnie zyczylbym sobie wiekszej glebi w oddaniu glosow (lepsze dla mnie byly Grado), no troche za chude. Nie wiem skad wyobrazenie, ze one sa jakies milosierne dla nagran, potrafia zasybilowac jak cholera, bardziej niz moje Grado, a mimo to wciaz uwazam, ze sa nieslychanie perspektywiczne i warto je miec (jak sie nie ma niczego innego, a ma 3kPLN) i ustawic pod nie tor (co nie jest bulka z maslem, ale bardzo warto), bo to sa znakomite sluchawki, choc duzo mniej geste od GS-ow na BD i zwlaszcza PS-ow, brakoalo mi wiec owej \'klubowej atmosfery\'. Napisze teraz cos z czym pewnikiem Pior sie nie zgodzi,ale dla mnie to wlasnie HD800 byly szybsze na fortepianie (to wrecz rakieta) od PS-ow, ktore moze przez ow masywny bas wydaja sie spowalniac dzwiek, sa masywne,ale wciaz na tym etapie wygrzania wyraznie ociezale (no tak na szybko je odebralem) i jak dla mnie zbyt geste, duszne, za ciezkie, nie bylo pewnej lotnosci latwosci emitowania dzwieku, dlatego tez tam wybrzmienia dluzej trwaly, w HD800 szybciej sie konczyly. HD800 uwazam, potrzebuja wrecz gestego toru takiego mokrego, nasyconego (aby nie bylo tak intelektualnie), z tym sobie poradza dodajac swoja perfekcyjna przestrzen (najlepsza  z wszystkich sluchawek, nie wliczam tu AKG-1000, one sa  tak inne w propagowaniu fali dzwiekowej, ze to wrecz glosniki i dodam, ze mialy najlepsze glosy z wszystkich sluchawek, to byla perfekcja, niemalze). GS-1000 byly bardziej zaokraglone, milsze w sluchaniu, muzykalniejsze (ale to moze tez i moje przyzwyczajenie) od pozostalych sluchawek. Gdybym mial kupic sobie teraz sluchawki, na nowo, nie wiem czy bym nie wzial Dt880, 600 Ohm z symetrycznym kablem i do tego zbalansowany wzmacniacz (minimum 6kPLN aby to mialo sens)albo tak samo z HD600. Musze jakos podsumowac i tutaj sie lapie na dziwnych myslach dla sluchawkowcow, mam dziwne wrazenie, ze to chyba do zadnej trwalej Nirvany nie prowadzi, jesli macie mozliwosc i kase, kupcie sobie tez normalne glosniki, a sluchawki potraktujcie jako dodatek, alternatywe na spedzanie czasu z muzyka  :"))

To jeszcze dodam, ze dla mnie najciekawsze (technicznie) muzycznie wydaly sie HD800, chociaz wolalbym sluchac muzki (emocji) na swoich GS-ach.

ps. i prosze wszystkich o nie traktowanie tego wpisu jako jakiegos wyznacznika, koniecznie trzeba posluchac samemu..

I najwazniejsze, ja nie spedzilem z tymi sluchawkami dlugiego czasu (to sie bowiem liczy ostatecznie) i nie wiem jak zagraja za jakis czas, cos jednak napisac musialem.

violett

  • 786 / 6363
  • Ekspert
15-08-2009, 18:20
No proszę, HD800 wyraźnie wysforowały się na pozycję lidera :)))

Dzięki, Panowie za ciekawe opisy.

piorut

  • 117 / 6004
  • Aktywny użytkownik
15-08-2009, 18:31
No i cenowo HD800 znacznie odstają od PS1000, to chyba też ma znaczenie.

Gustaw

  • Gość
15-08-2009, 18:31
Również dziękuję za opisy. Bardzo byłem ciekaw takiego bezpośredniego porównania flagowców.

A nie mów..... ?,  ........Stop !....od komentarza jednak się inteligentnie ;-) powstrzymam.

Ged

  • 1725 / 6374
  • Ekspert
15-08-2009, 18:36
Panowie, jeśli można to róbcie trochę więcej akapitów bo trzeba czytać z linijką przy monitorze.
Pastwa
Jak się ma Twój Rudistor do Twin Heada Pana Piotra (jeśli oczywiście dasz radę to porównać z pamięci) ?
Dzięki za wszystkie opisy :)

ptx

  • 651 / 6374
  • Ekspert
15-08-2009, 20:01
>>>pastwa<<<
uważasz ze hd 800 potrzebują gęstego ,analogowego toru
czy twoim zdaniem,przejrzysty leben ma szanse dorównać im towarzystwa?
spotkałem się z kilkoma opiniami na ten temat ale żadna nie jest jednoznaczna,wiec nie wiem czy bić w hd800 czy tez ps 1000 ( albo może rs1 ):).

ptx

  • 651 / 6374
  • Ekspert
15-08-2009, 20:04
na zdjęciach widać mdr 5000 ( jak się nie mylę) jak te wypadły na tle reszty?

pastwa

  • 3848 / 6372
  • Ekspert
15-08-2009, 20:17
>> ptx, 2009-08-15 20:01:49

jesli Twoj wzmacniacz jest chudy (muzycznie) i mega przejrzysty, a zarazem mega szybki to sprobuj PS-1000, w przeciwnym wypadku lepiej pozostan przy swoich K-701(naprawde, te tanie sluchawki wcale az tak nie odstaja), szkoda bowiem kasy na jakies wyimaginowane wydatki majace poprawic wszystko w muzyce.

majkel

  • 7477 / 6372
  • Ekspert
15-08-2009, 23:34
@ptx, RS1 to jest klasa niżej od GS1000, i zdarzają się egzemplarze grające sucho - miałem do czynienia z dwoma takimi. Jeden z guzikiem, drugi bez guzika, czyli z nowszej serii. Kolorki na średnicy są, ale aksamit nie zawsze. Ja np. wolę RS2, mimo iż nieco mniej poprawne technicznie. W dziale Opinie jest moje porównanie RS1 do RS2 i z perspektywy czasu (i zmian sprzętu) nadal podtrzymuję to co tam napisałem. Najkrócej rzecz ujmując - RS1 to mistrz analizy, RS2 to mistrz syntezy. RS1 pięknie powyciągają zdarzenia nawet trzecioplanowe i wszystko dobitnie pokażą. RS2 dają za to spójny klimat muzyczny, przekonujący, pozytywnie skromny, z miłą, lekko słodką barwą. Słuchawki te potrafią dać wrażenie bycia tam, gdzie gra muzyka bez dodatkowych pretensji. Nie słuchałem do tej pory muzyki elektronicznej na PS1000, więc nadal uważam RS2 za najlepsze słuchawki do tego celu, a chodzi mi o kapele pokroju The Prodigy lub Orbital.
Na GS1000 dostajemy to co z RS1 + to co z RS2 + coś jeszcze, ale przy innej niż poniżej u Grado equalizacji.

HD800 podpinałem u siebie do systemu grającego dźwiękiem dosadnym i nasyconym, wyszło to co wyszło, a słuchawki stoją na ebay\'u - nie moje, jakby co. ;) PS1000 natomiast niekoniecznie muszą być napędzane lampami. U mnie na sprzęcie wyłącznie półprzewodnikowym grały tak lampowo, że bardziej bym już nie chciał, natomiast płynęły też z tego zalety wynikające z użycia tranzystorów - ogólny zamordyzm, zwłaszcza na basie.

intuos

  • 1003 / 6372
  • Ekspert
16-08-2009, 00:45
Na GS1000 dostajemy to co z RS1 + to co z RS2 + coś jeszcze, ale przy innej niż poniżej u Grado equalizacji.

w piatek mialem mozliwosc posluchania gs1000 na vincencie khv-1 (ewentualnie mnie poprawcie) odtwarzacza nie pamietam  ale stwierdzenie ze jest tu rs1 i rs2 do mnie nie trafia.
Wg mnie gs1000 jest to odejscie od idei dzwieku grado, i jak dla mnie nie ma tu polaczenia pomiedzy rs xx.
 te sluchawki to "zwiewna mgielka". Bardzo ciekawa przestrzen, zwiewnosc i delikatnosc, napewno nie natarczywosc ktora jak dla mnie rs-y oba maja. Wydaje mi sie ze te slowa uznania z ust orthofana to swego rodzaju pochlebstwo ;)
Generalnie pozytywne wrazenie. Duzo bardziej mi sie podobaja niz reszta rodziny

ps. nie wiedzialem ze tak poszaleli z wielkoscia tych gabek... :)

majkel

  • 7477 / 6372
  • Ekspert
16-08-2009, 10:43
Markowi, Michałowi i Piotrowi dziękuję za wrażenia! Wychodzi mi z nich, iż dotychczasowy kierunek ewentualnych zmian lub zakupów pozostanie u mnie bez zmian. Black Dragon wygląda na to, że daje inne brzmienie, ale niekoniecznie skok jakościowy, jeszcze to sprawdzę gdy będę miał możliwość. Zapewne podobny efekt można uzyskać kombinując w innym miejscu toru słuchawkowego. Co do szybkości HD800 - zgadzam się z Piotrem. Bliżej im do szybkości GS1000 (duża) niż PS1000 (b. duża), na moim sprzęcie przynajmniej. Zgadzam się też, iż potrafią grać unikalnie, jak żaden inny model słuchawek, ale też potrafią polecieć dosyć nisko. Head-fi raportuje kolejne choroby wieku dziecięcego HD800 jak klikanie pałąka - u Wiktora chyba to było, coś tam pstrykało czasem na mojej głowie. Gdyby jeszcze Sennheiser usłyszał dudnienia, które ja słyszałem na fortepianie, to wyjdzie z nich produkt wysokich lotów całościowo. Czasami zdarza mi się myśleć o AH-D7000, ale z cienia wyskakują Ultrasone Edition 8 i kuszą jeszcze bardziej. Tyle że w nich jest ten S-Logic, a już sobie raz obiecywałem, że słuchawek z S-Logic nie kupię. Powód - granie zależne od ustawienia kąta pałąka na głowie.

@intuos, słuchałem kiedyś SR225 na KHV-1. Wzmacniacz specyficzny - z dźwięczną średnicą, miodowo gładką górą i krótkim, kopiącym, ale nieco okrągłym basem. Ładna przestrzeń w osi X i Z, ale praktycznie zerowa głębia. Dla mnie GS1000 utrzymują cechy Grado jak szybkość, rozdzielczość, jedynie bezpośredniość nieco niższa, w zamian ponad trójwymiarowa przestrzeń.