Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

majkel

  • 7477 / 6351
  • Ekspert
15-05-2009, 16:27
Rafaell, bo ten składający pod szyldem Made in Germany to prawie na pewno nie będzie Niemiec. ;) Ale i tak szacunek dla Sennheisera.

Rafaell

  • 5033 / 6348
  • Ekspert
15-05-2009, 16:28
>> Kraft, 2009-05-15 16:16:23
Sony,3M robi swoje kabłąki z Acetalu-nic nie pęka, można je zupełnie rozciągnąć .Włókno weglowe to raczej u Sennheisera jest potrzebne na nasza psychikę, to jak u Acera lub w rekawiczkach dla narciarzy zastosowanie  szpetnie się strzępiącego kevlaru




                     

chrees

  • 1662 / 6351
  • Ekspert
15-05-2009, 16:30
"człowiek w eksploatacji wychodzi dalej taniej" ---> U Sennheisera przyzwyczajenie sprzed 60 lat, u Grado sprzed 150 ;->)


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

lenar_87

  • 108 / 6064
  • Aktywny użytkownik
15-05-2009, 16:31
>> Rafaell, 2009-05-15 16:11:38
Rafaell>> lenar_87, 2009-05-15 15:11:30
Kurna telefonami to ty mi nie zaimponujesz prowadząc ostatnią działalność jednoosobowo miałem 8 sztuk stacjonarnych część bezprzewodowych CTI+2 komórki tak że przerost formy nad treścią , tym bardziej że nie pracowałem w telefonicznej akwizycji-do mnie dzwoniono . Ale pytanie do Ciebie czy to widząc te telefony komputery o których nie wspomniałem gotów byś był zapłacić dwa razy tyle za bilet do multipleksu czy tylko tyle ile ustalił w wyniku konkurencji rynek?


Rafaell - pozwolisz ze juz nie odpowiem na kolejne zaczepki :) (odpowiedzialem na Twoje pytanie a Ty mi probujesz sugerowac, ze sie przechwalam - nie warte jest to komentarza). Temat jak widze wraca na wlasciwe tory, Ty wiesz swoje i nie mam zamiaru ani dyspucie ani Tobie w dobrym samopoczuciu przeszkadzac.

Rafaell

  • 5033 / 6348
  • Ekspert
15-05-2009, 16:40
>> lenar_87, 2009-05-15 16:31:39
To miło że Ci drzazga w oku Grado już nie przeszkadza

Czy to moja wina że z nie jednego pieca chleba  jadłem? ;)

Pozdrawiam
Rafaell


                     

Kraft

  • 448 / 6313
  • Zaawansowany użytkownik
15-05-2009, 16:40
> @kraft, dowaliłeś do pieca. :) Spróbuj wygiąć pałąk w HD600 lub HD650. :)))) Tak, wiem, w Sony Qualia też się
> złamie. :) Tymczasem w Grado mogę go sobie wręcz wymodelować do kształtu czerepu.

Supła na tym pałąku nie zawiążę, ale elastyczny jest bardzo i docisk można spokojnie wymodelować choćby podkładając książki między nauszniki. Nauszniki można też wygiąć o 180 stopni i nic się nie stanie. W HD595 i niższych owszem, pałąki pękają, ale w wyższych modelach trzeba by się mocno starać, by je uszkodzić. Z biegiem czasu wycierają się poduchy, czasami złazi lakier, ale nie dzieje się nic co mogłoby negatywnie wpłynąć na wartości soniczne. W każdym razie są to wyjątkowe sytuacje, a nie norma jak w Grado. Przepalone przetworniki, wypadające grile, przetarcia kabli przy rozgałęźniku, odpadające drewienka itd. itp.

Gabriel

  • 1229 / 6148
  • Ekspert
15-05-2009, 16:51
Dziekuję majkelu ;)***Zakładka tematyczna pod tytułem "Słuchawki wysokiego lotu" zawiera nie tyle merytoryczne wypowiedzi, co wypowiedzi nazwijmy je po imieniu "rozszerzone".  Przykładem jest powyższa dyskusja jaką w dniu dzisiejszym (a może i od wczoraj) tutaj toczycie...
Co do moich wypowiedzi w zakładce - "Słuchawki wysokiego lotu" - to i owszem, są takie. Nie są? Czymże zatem jest dyskusja na temat precyzji oddawania brzmienia przetworników słuchawkowych (czymś tam napędzanych) i nie tyle fałszowania rzeczywistości, tudzież zmiany brzmienia, być może nawet celowo wymodelowanej charakterystyki przetworników i możliwych zaistniałych różnic w wydaniach płyt... wobec "200" stron dysusji, której gruntem jest "lot słuchawek", napędzany wypowiedziami na tematy preferencji słuchajacego czy domysłów na temat produktów jeszcze nie wprowadzonych do sprzedaży...Ilość moich merytorycznych wpisów w zakładce "słuchawki" - nie śmiałbym jej porównywać do ilości pozostałych "merytorycznych" wpisów...Mnie, skromną osobe cieszy fakt, iż dostaje czasem PW z podziekowaniem, że moja BEZINTERESOWNA działalność (wypowiedzi) na tym forum pozwala komuś na ogarnięcie kilku spraw, których nikt inny nie był im w stanie wytłumaczyć, bądź nawet odpowiedzieć na zadana prośbę o pomoc - w sposób "merytoryczny". W zakładkach bynajmniej nie przeznaczonych na tematy "preferencji"... Czyżby zbyt błahe, zbyt "krótkie"tematy, by się nimi zainteresować?
(pytanie retoryczne)

majkel

  • 7477 / 6351
  • Ekspert
15-05-2009, 16:53
kraft, zapomniałeś o rozpadającym się kablu z czasem w HD580/HD600 i padających przetwornikach oraz przegubach w HD595 i podobnych. Takie licytacje nie mają sensu. Beyerdynamic trzeba przyznać, że robi sprzęt pancerny i Sennheiser niech się uczy. ;) Propozycję z modelowaniem pałąka na książkach traktuję w kategoriach humorystycznych. Nie bawi mnie czekanie tygodniami na niepewny efekt.

majkel

  • 7477 / 6351
  • Ekspert
15-05-2009, 17:01
Gabriel, bardzo mnie się podoba kiedy ktoś mówi o bezinteresowności, a zaraz potem coś o wyrazach wdzięczności wspomina. To się nazywa... zresztą sam wiesz. ;)

Na pewno przejawem Twojej bezinteresowności są uwagi o buzz, guerilla, itp. i co do tego nie mam wątpliwości. PW z podziękowaniami wyślę dopiero, gdy poznam motywację do tych uwag, no na pewno nie były to odpowiedzi na zadane lub niezadane pytania.

Specjalnie zapytałem o Twoje posty tutaj, a nie w DIY, bo to był taki mały teścik na próżność przy okazji. Wynik jest pozytywny, bo wspomniałeś o bezdyskusyjnie pożytecznych wpisach w zakładce DIY.

Na pytanie, czy dostaję PW z podziękowaniami na forach - nie odpowiem.

Rolandsinger

  • 2894 / 6352
  • Ekspert
15-05-2009, 17:01
Tak na marginesie: HD800 składają Niemiaszki w białych rękawiczkach i to są naprawdę niemieccy robotnicy, bo związki zawodowe rozstrzelałyby kazdego Turka czy Rumuna, który miałby swoimi brudnymi łapskami dotykać ich flagowy produkt i generować bezrobocie, z którym Niemcy i tak mają dziś wielki problem.

Jeśli ktoś twierdzi inaczej, to nie zna podskórnych nastrojów panujących obecnie w Niemczech. Ja niestety miałem okazję nader dobrze je poznać. Germanie nacjonalzim mają we krwi i nawet komunistka - ex- agentka Stazi - A. Merkel i banda jej zielonych przydupasów tego nie zmieni. Marksizm w postaci poprawności politycznej to tylko oficjalna doktryna obecnych rządów, a w dobie kryzysu mówi się w niemieckich domach zupełnie coś innego. Tylko czekać, aż pojawi się nowy Fuhrer, mniej wprawdzie fanatyczny i nie uciekający się do zbrodni, ale Niemcom wystarczy 30% bezrobocie by z Turkami i nie-aryjską resztą ponownie zrobić porzadek. Jeszcze kilka lat...


_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6348
  • Ekspert
15-05-2009, 17:05
>> Kraft, 2009-05-15 16:40:49
To nie jest już czarny PR ;)
Poczytaj sobie co ludzie w ogóle robią z słuchawkami ;ja np. w swoich starych AKG K300Monitor lubiłem sobie poleżeć w wannie i czasem mi sie zdrzemneło i poduchy zamoczyłem. W moich K701 już tak nie robiłem coś mnie cena jednak powstrzymywała przed "odrobina luksusu" No ale popatrz na tych co kupują słuchawki za 3kzł i więcej bywa to taka sama grupa jak ja wtedy ze swoimi K300Monitor po prostu nie przejmują się za bardzo poza tym raczej np mało wspólnego maja z obróbka drewna i nie wiedza ze to materiał łupliwy i przy lekkim uderzeniu z odpowiedniego kierunku rozleci się jak najtwardszy naturalny minerał-diament na dwa mniejsze kawałki. Wygrzewając słuchawki tez nie muszą mieć pojęcia co robią .Puść sobie 20kHz na wysokim poziomie głośności to załatwisz zarówno słuchawki jak i głośniki w kolumnach a właściciel drogich zrobionych w niedużej ilości serii słuchawek jest np dobry ale tylko w exelu i analizie rynku wtórnego a elektro akustyki ani w ząb ale kocha muzykę jako taką.Poza tym wszystkim serwisy Sennheisera,AKG czy BD się wcale tak nie chwalą bo i po co sobie robić antyreklamę. W około 91 roku widziałem w składzie celnym zatartego po 100km mercedesa 600 za jakieś 2,5melona, jakoś się tym nie chwalili a usterka była kretyńska wydmuchało uszczelkę a nowy kierowca nie znał wszystkich informacji pochodzących z komputera samochodu.




                     

Kraft

  • 448 / 6313
  • Zaawansowany użytkownik
15-05-2009, 17:10
> kraft, zapomniałeś o rozpadającym się kablu z czasem w HD580/HD600 i padających przetwornikach

Kabel wymieniasz na ten z 650 albo jakiś DIY i jedziesz dalej. Przetworniki? Padają we wszystkich modelach wszystkich producentów, ale nie na taką skalę jak w Grado. Trzeba także wziąć pod uwagę stosunek ilości sprzedawanych egzemplarzy do ilości reklamacji. Dlaczego Grado, chyba jako jedyny z wielkich producentów słuchawek boi się podać wartość mocy, jaką jest w stanie przyjąć przetwornik w danym modelu? Zastanawiające...

> oraz przegubach w HD595 i podobnych.

Chińskiej tandety bronić nie będę...

> Takie licytacje nie mają sensu.

Mają sens. Trzeba się nawzajem ostrzegać przed bublami ;)

> Beyerdynamic trzeba przyznać, że robi sprzęt pancerny i Sennheiser niech się uczy. ;)

To fakt, choć i u nich zdarzają się wpadki. Przykładowo cała seria DT990/DT770 Pro, w których cewka ocierała o metalowy ogranicznik, powodując zniekształcenia w dolnym rejestrach, a w późniejszym czasie pad przetwornika.

> Propozycję z modelowaniem pałąka na książkach traktuję w kategoriach humorystycznych. Nie bawi mnie
> czekanie tygodniami na niepewny efekt.

Ależ to jest niezwykle skuteczny sposób, nie tylko na Senki.

Rafaell

  • 5033 / 6348
  • Ekspert
15-05-2009, 17:20
To moze z pozytywów coś :)
1o letni kabel z AKG K300M przełożyłem do innych słuchawek i dalej sobie hula




                     

Gabriel

  • 1229 / 6148
  • Ekspert
15-05-2009, 17:28
Majkelu, cieszę się, że się "nie zawiodłeś" odpowiadajac sobie Sam na Swoje "testy"...Mam nadzieję, że kolejna, chyba 10-ta już wersja światła ksieżyca jest już na tyle dopracowana, że te wszelkie "forumowe" dzielenia się opisami, testami, prowadzonymi badaniami, powoływania się na autorytety innych - bedą mieć jak najbardziej pozytywny wpływ na "trend" zamówień."Bezinteresowność" powyższych przykładów wpisów jest.... zresztą sam wiesz ;) Przejawem mojej bezinteresowności jest aż 1 wpis o chęci sprzedaży mojego wzmaka słuchawkowego, którego zwyczajnie szkoda było mi "niszczyć", tylko dla przełożenia PCB do innej obudowy. Zbyt wiele dni ręcznej pracy włożyłem w polerowanie i przygotowanie drewnianej obudowy. To nie kształtka z alu.Moja "wytestowana" prze Ciebie jak to nazywasz "próżność" - co najwyżej jest konsumencka, do producenckiej jeszcze jej troche brakuje ;)
Ktos pyta o Twoje PW?

Gabriel

  • 1229 / 6148
  • Ekspert
15-05-2009, 18:09
"Mój DAC + amp skasuje całą konkurencję.." wpis pewnego konstruktora ;)"Kto tutaj czyta diyaudio? Ja na pewno nie. Mam na koncie pewną wciąż ewoluującą konstrukcję słuchawkową, więc piszę, co przez te ponad dwa lata wysłyszałem. Ja czekam, aż koledzy zaczną sypać konkretnymi schematami, to będzie o czym dyskutować szerzej."Proszę bardzo: zasilanie pojedyńcze, przełacznik kołyskowy + bezpiecznik, stabilizacja + prowadzenie masy + czysta miedż + folia  + dobrany niskoszumowy bipolarny + dobrany wyjsciowy bipolarny + pasta + radiatory + punkt pracy dla uzyskania liniowej charakterystyki i stabilności pradu spoczynkowego i wysterowania moich słuchawek. No i oczywiscie zwrócenie uwagi, ze max moc strat w tranie wyjsciowym dla 25 stopni według producenta jest nierealne bez chłodzenia "płaszczem wodnym". Polaryzacja dobrana z dokładnościa do dziesiatych części ohm, by zapewnić symetrię (róznicy nikt nie usłyszy) + dobieranie pod obciażenie + wentylacja i dobierany (szumowo + nierównomiernośc) liniowy potencjometr + ekranowanie potka + sygnałowe (jak i wszystkie) z litej miedzi beztlenowej + soldermaska... Wszystkie elementy dobrane z zapasem dla napięć, obciażenia. Obudowa -> jak pamietam, kilkanaście godzin ręcznego równania, polerowania, wzmacniania, klejenia + .... + bejca. Zero szumu, zero brumu... Klasa A bez "misiowatości". Prosto, klasycznie i skutecznie. Od lat to samo.
Nie mniej jednak, w miarę możliwości chętnie napiłbym się kiedyś piwa z Tobą czy innymi kolegami z AH i pogadał o przysłowiowej "dupie maryni", może nawet  "porównał" swoja konstrukcję (stary już schemat) do czegoś nowego. Gdyby okazała się gorsza, miałbym swiadomośc, że nie mam się czego wstydzić i skasował mnie wybitny projekt.Pogodnego "weekendu" życzę,
Gab;)