Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Gabriel

  • 1229 / 6147
  • Ekspert
11-05-2009, 01:21

Trzeba przyznać, że takie połączenia dźwięk-obraz są czasem "spektakularne" :)

Rafaell

  • 5033 / 6347
  • Ekspert
11-05-2009, 01:28
Na filmie jest podobno najlepsza wersja echoes, bedę musiał sobie go znów obejrzeć i posłuchać dla przypomnienia




                     

fallow

  • 6463 / 6320
  • Ekspert
11-05-2009, 13:23
Piotrze, piszesz np. za ostatnio udalo Ci sie dobrac takie lampy dla HD 650 ze zagraly blisko E9. Takze,  ze K701 nigdy nie udalo Ci sie puscic tak, aby zagraly powalajaco.

Pierwsza sprawa, ile juz czasu masz HD650 i jak dobrze je masz przerobione. W porownaniu do testowego okresu K701 to chyba znacznie znacznie wiecje czasu by namierzyc optymalna kombinacje. Druga sprawa moim zdaniem one powalajaco nie graja - i w pelni sie z tym zgadzam. Dla mnie te sluchawki nie maja iscie wybitnych cech zapewniajacych im miejsce wsrod tych ktore jakies aspekty maja niepowtarzalne i nietuzinkowe...poza jednym ale o tym za chwile.

Ich klasa objawia sie wlasnie w harmonii miedzy wszystkimi aspektami prezentacji oraz jak dla mnie w tutaj wlasnie jest ta jedna wybitna cecha - swietnym pozycjonowaniu zrodel.

Szczegolowosc wzgledem GS1000 na pewno jest mniejsza i nie sa to tez sluchawki ktore wymagaja zrodla za 40-70K aby pokazac pelnie swoich mozliwosci. To dla jednych minus, dla innych plus - zalezy od punktu widzenia :)

Padlo tez stwierdzenie, ze RS2 i K701 dla Ciebie byly nudne i malo przejzyste. No to ja moge odpowiedziec podobnie - jakich tutaj odpowiedzi pada wiele. Widocznie nie masz  odpowiedniego toru :)) O tym nizej.

K701 to sluchawki okreslane przez AKG jako referencja takze dla studia i ze studyjnym zrodlem braku przejzystosci w wygrzancyh K701 na pewno sie nie dopatrzylem. Natomiast z audiofilskimi bardziej DACami faktycznie tej przejzystosci komus kto jest zadomowiony w GS1000 czy K1000 moze brakowac :)

Na naszym ostatnim meetingu u Rolanda kiedy byl jeszcze Majkel i GradoFAN rowniez po odsluchu na GS1000 - kiedy wzialem RS2 i K701, wydawaly mi sie tak ospale ze chcialem je odlozyc po kilku sekundach. Zrodlami byly napedy raczej wlasnie audiofislkie - nasze DACi.

Ze studyjnie lub neutralnie grajacym zrodlem "srednich lotow" to wszystko sie troche zmienia, GS1000 robia sie mniej sluchalne za to RS2 czy K701 lub RS1 dostaje skrzydel. Oczywiscie jezeli w torze jest jakis sensowny wzmak lampowy np. :))

Zauwazylem za to, ze kiedy system ma zrodlo najwyzszych lotow - np. jakis topowy model dCS ktory gra przeciez wlasnie mozna powiedziec i studyjnie i audiofilsko w 1. Wtedy zacieraja sie dopiero roznice miedzy juz wszystkim. Przejzystosc czy gestosc RS2, GS1000, HD650, K701 po prostu sie zaciera.

O slabosciach GS1000 moim subiektywnym zdaniem jeszcze wiec napisze.

Kicek

  • 123 / 5941
  • Aktywny użytkownik
11-05-2009, 17:46
Witam!
Piszę pierwszy raz, więc z niejaką tremą pytam doświadczonych kolegów. Jak to możliwe, że tak fatalnie brzmiące słuchawki referencyjne AKG701, mają zagorzałych zwolenników i można je ponoć wygrzać i odpowiednim torem ułożyć. Słuchałem ich kiedyś w MM na zestawie Harman Kardon i swoich płyt nie poznałem. Jakby grupa kościotrupów po blaszanym dachu się uganiała waląc metalową łopatą w tenże dach. Wysokie cięły jak lamcet po uszach, niskich nie zauważyłem. Brrr!!
Patrząc na charakterystyki to podbite wysokie mają też Grado.
Wnioskuję więc, żeby te referencje dobrze grały, to musi być system, który cholernie podbije niskie i równie ostro stłamsi wysokie, żeby to wszystko wyrównać.
Czyli  oznacza to w konsekwencji, że budżetowy CD i wzmak ma odwrotnie, tzn. podbija górę i tnie niskie skoro te referencyjne słuchawki za ileś tam kilo złotych tak źle na nich brzmią.
No cudów nie ma, czyli mój Marantz 63KIS tnie niskie i wywala pod niebiosa wysokie, a taki tam LINN MAIJK czy jak mu tam, ten to dopiero ma równą charakterystykę skoro Te wysokie GRADO\' sy i inne referencje tak pięknie grają.
Ja nie wierzę w aż takie różnice, więc pytanie jak to możliwe, że te referencyjne sprzęta tną mi uszy a inni twierdzą, że to powietrze, niebiańska realność dźwięku itp, itd
Mam 50 lat, lekki spadek słuchu powyżej 9Khz, a referencyjne słuchawy przyprawiają mnie o ból uszu. jak to wytłumaczyć szanowni koledzy. Wytłumaczyć oczywiście nie mój problem z uszami, ale problem brzmienia słuchawek za ileś tam kilo złotych, no bo tanie te referencyjne sprzęta przecież nie są.
Kosztują a tną uszy!  Ja tego nie mogę słuchać!

pastwa

  • 3846 / 6350
  • Ekspert
11-05-2009, 20:43
>> Kicek, 2009-05-11 17:46:25
Kosztują a tną uszy! Ja tego nie mogę słuchać!

Ja tez bym nie mogl zapewne, wiec sie nie przejmuj, a na zestawach jakie opisujesz tna w uszy tak samo i sluchawki i za 50 PLN, natomiast mnie, moje wielotonowe nauszniki wcale nie wierca w bebenki do krwi, bo bym sie juz dawno wykrwawil, a slucham tez na nich sporo prosto z ordynarnego kompa, wiec i wsrod tanich ukladow sa roznej masci cuda....


violett

  • 786 / 6341
  • Ekspert
11-05-2009, 21:02
Kicek, polecam Sennki HD650 lub Tonsile Sd-426 a kościotrupy z łopatami z blaszanego dachu być może znikną :)))

Swoją drogą ciekawe dlaczego AKG produkuje ciągle K701, a K1000 (pomimo ich "magiczności" dźwięku) zaprzestał? Bo za drogie były? O co tu chodzi? V-tt

Kicek

  • 123 / 5941
  • Aktywny użytkownik
11-05-2009, 21:02
Mam 2 CDeki SONY 202ES i Marantz 63KIS, Wzmacniacz Technics V45A classAA , wzmak HOLDEGRON podstawowy, do tego Senki 595 i 280pro. Jeśli chodzi o595 to dziwna sprawa, czasem wydaje mi się, że mulą, a za chwilę grają naprawdę fajnym dźwiękiem. Rocka nie mogę na nich słuchać, dają dziwne kartonowe brzmienie.
Klasyka jak najbardziej, jazz od biedy, przydałaby się w nich nieco większa otwartość. A 280Pro ok do każdego rodzaju muzy, mają świetny dół,  gładką górę. lekko cofniętą średnicę, bardzo przyjemne i żwawe w przekazie, 595-ki są leniwsze w szybki rytm.

Acha, mała uwaga dla posiadaczy 280Pro. Uważa się, że HD280 Pro mają za mało basu i za dużo góry. Potwierdzam, ale zalecam małą przeróbkę. Po zdjęciu nauszników (łatwe!), odkręcić śrubki (b.łatwe) i pod przetwornik umieścić jakiś miękki materiał, nie za gruby bo nie będzie można spasować wkładki w jej siedzisko.
Efekt murowany! Pojawiają się o klasę lepsze basy, a szczególnie ich wyższy zakres, lekkiemu wycofaniu ulega góra pasma. Słuchawki z zimnych, lekko skostniałych stają się bardzo wyczuwalnie cieplejsze i przyjemniejsze w odsłuchu.
Po przeróbce nie ma żadnych  negatywnych cech, wszystko na plus. POLECAM

Kicek

  • 123 / 5941
  • Aktywny użytkownik
11-05-2009, 21:05
Czytasz w moich myślach Violett, czy co? Właśnie oczekuję na zamówione SD 426A, ale w tym wątku, (o słuchawkach wysokiego lotu) wstyd się przyznawać do tego.

pastwa

  • 3846 / 6350
  • Ekspert
11-05-2009, 21:20
Jeszcze mi sie cos przypomnialo, to w nawiazaniu do wypowiedzi Fallowa, jakis zaspany jestem, tak na raty cedze te posty. Otoz niedrogimi sluchawkami,ktore wydaja sie miec lepsze ogniskowanie/pozycjonowanie zrodel dzwieku na scenie sa chociazby Beyery dt 880 (2003) i nawet wiem skad takie wrazenie, one zwyczajnie maja zupelna pustke pomiedzy instrumentami na scenie muzycznej, az po sam horyzont, tworzy to wrazenie czystosci i wyrazistosci \'co\', \'gdzie\' i \'jak\'. Dla odmiany GS-1000 wytwarzaja jakies takie medium w tym obszarze, by nie rzec aure wokol kazdego instrumentu/dzwieku, powietrze drzy/wibruje, co stwarza wrazenie mniejszej precyzji, slabszego wgladu w nagranie. Nie wiem ktore podejscie jest sluszniejsze, ale mi brakuje tego czegos co generuja GS-1000, moge sie w tym planktonie zanurzyc i plywac/unosic godzinami. A jak zarzuce dt 880, to sie przez chwile czuje jakos tak ograbiony z muzycznej duszy, potem sie oswajam z owym \'pustostanem\', ale to juz nie jest to. Jak jest z AKG 701, to nie wiem, bo ich nie znam, mozliwe ze to ja laze teraz we mgle, nie tylkomuzycznej :"))

ps.to ja tez sie zastanowie nad wadami GS-1000 i potem cos dopisze :"))

violett

  • 786 / 6341
  • Ekspert
11-05-2009, 21:33
Odpowiadasz na wpis
>> Kicek, 2009-05-11 21:05:52
Czytasz w moich myślach Violett, czy co? Właśnie oczekuję na zamówione SD 426A, ale w tym wątku, (o słuchawkach wysokiego lotu) wstyd się przyznawać do tego.

A dlaczego wstyd się tu przyznawać do Tonsili Sd-426? To są słuchawki naprawdę wysokich lotów! A nawet dalekich lotów. I odlotów wysokich też.  

Kto ich jeszcze nie słuchał ten trąba i bomba (parafrazując Witkacego) :))) V-tt

majkel

  • 7477 / 6350
  • Ekspert
11-05-2009, 21:37
Na pewno GS1000 nie mają lub prawie nie mają oczekiwanego w pewnych utworach niskiego basu. Najgrubsze rury organów przestają słyszalnie grać, najniższy bas w elektronice jest już bez podstawy. W AKG K601 basu było względnie mało, ale powiedzmy, że tyle co w naturze, natomiast schodził na sam dół bez krępacji i słuchawki te pochlebiały muzyce elektronicznej nader skutecznie. Tak samo miałem wrażenie bardzo naturalnego obrazowania wydarzenia muzycznego i poszczególnych źródeł. Bez nadrealizmu i spektakularnej przestrzenności każdego muzycznego atomu. Niestety ich płaska charakterystyka bardziej pożądana w głośnikach niż w słuchawkach, zmuszała mnie do głośnych, autentycznie męczących słuch odsłuchów. Poza tym potrafiły przydać głosom chóralnym cech nieco zwierzęcych, co mnie wpieniało, a i ten samoregulujący się mechanizm, który chciał mi podnieść uszy i ciągnął włosy, nie leżał mi dosłownie i w przenośni.

Kicek

  • 123 / 5941
  • Aktywny użytkownik
11-05-2009, 21:45
>>A dlaczego wstyd się tu przyznawać do Tonsili Sd-426? To są słuchawki naprawdę wysokich lotów! A nawet dalekich lotów. I odlotów wysokich też.

Martwi mnie tylko mała moc tych 426. 100mW to trochę chyba mało, a ja lubię głośno słuchać.

majkel

  • 7477 / 6350
  • Ekspert
11-05-2009, 23:13
One mają 600 omów, więc te 100mW i tak ciężko będzie osiągnąć, a głośno będzie bardzo.

Kicek

  • 123 / 5941
  • Aktywny użytkownik
11-05-2009, 23:28
Dzięki Majkel, to mnie trochę uspokoiłeś, ale nie wiem...dobrze zrobiłem zamawiając te 426-tki?
Mam przecież 595 i 280Pro, one naprawdę są takie dobre jak piszą?
A właśnie..czy to Ty jesteś konstruktorem tego Moona?

-Pawel-

  • 4787 / 5955
  • Ekspert
11-05-2009, 23:32
 Majkelu a mógłbyś tak mniej więcej powiedzieć jak się ma zejście niskiego basu w GS1000 w stosunku do Cali? Różnica jest spora? Domyślam się, że na korzyść CAL w tym wypadku..