Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

x500

  • 461 / 6317
  • Zaawansowany użytkownik
05-03-2009, 20:28
Nie sr60 tylko sr470 oczywiscie .
Lipa Panie , Lipa .

x500

  • 461 / 6317
  • Zaawansowany użytkownik
05-03-2009, 20:32
Zapomnialem dodac ze zrodlem byl denon 2000 , nie wiem co on ma tam w srodku , moze nie ma TDA i dlatego tak mi lipnie zagraly te sluchawy , nie mam tez wzmaka OTL pod reka , sluchalem na gainclone , na project head amp i na hybrydzie soha2 . kabel the first vdh .

gruesome

  • 778 / 6276
  • Ekspert
05-03-2009, 20:39
>> x500, 2009-03-05 20:32:24

Podstawowe pytanie: ile czasu się wygrzewały? Po drugie, one są mocno wrażliwe na źródło - z przypadkowym grają jasną, telefoniczną średnicą i mało przejrzyście.

gruesome

  • 778 / 6276
  • Ekspert
05-03-2009, 20:42
>> prinz, 2009-03-05 20:10:16
Panowie,

> co sadzicie nt kabla zastosowanego w sr470? Rozbieralem juz te sluchawki (bez przetwornika) i 95% kabla to izolacja. Moze zastosowanie alternatywnego byloby ciekawym rozwiazaniem?

Pewnie, warto próbować. W CAL! to zmieniło wiele, choć w obecnej konfiguracji nie czuję potrzeby tuningu... Do przetwornika da się dobrać?

gruesome

  • 778 / 6276
  • Ekspert
05-03-2009, 20:50
Jeszcze o porównywaniu CAL! do SR470. Niestesty źródło+wzmak dobrze grający z CAL! nie ma szans dobrze zagrać z SR470, i odwrotnie. Dlatego to porównanie jest trudne...

violett

  • 786 / 6329
  • Ekspert
05-03-2009, 21:18
Czyli te Vivanco to raczej słuchawki "średniego" lotu? :)))

prinz

  • 97 / 6030
  • Użytkownik
05-03-2009, 21:55
przetwornik jest zabudowany plastikiem. Balem sie mocno grzebac w sluchawkach dlatego tez wiele nie powiem.
Sa wyzlobienia w tym plastiku, moze wystarczy podwazyc np. śrubokretem. Ciekawe jest to, ze przetwornikiem mozna krecic w koło :O
Let a good sound make this hard times a little sweeter!

JUREK

  • 203 / 6321
  • Aktywny użytkownik
05-03-2009, 22:29
Jedno co mogę Wam powiedzieć z autopsji....sam reprezentuję zawodowo pewną międzynarodową korporację z najwyższej - powiedzmy hi-endowej - półki w swoim topowym brandzie - i mogę Wam drodzy koledzy szczerze powiedzieć, że przynajmniej w mojej branży i w kilku podobnych ( nie twierdzę, że we wszystkich) nikt z grona konkurentów bezpośrednio związanych z tematem, nigdy pod żadnym pozorem nie wypowiada się negatywnie na temat konkurencji, mało tego bo jeżeli już to zwykle używa się bezpiecznego politycznie zwrotu...."tak to też jest znakomity wyrób naszej szanownej konkurencji, znakomita robota, jedyna w swoim rodzaju podbnie jak nasza" :-).....tak więc nie oczekujmy od osób bezpośrednio powiązanych z danym producentem, że zechce swój obecny flagowy wyrób porównywać z flagowcem innej firmy, owszem może porównać z historycznymi najlepszymi flagowcami swojej firmy i to jest powszechnie stosowane i praktykowane....
JUREK

intuos

  • 1003 / 6338
  • Ekspert
06-03-2009, 00:27
Odpowiadasz na wpis
>> x500, 2009-03-05 20:28:15
Nie sr60 tylko sr470 oczywiscie .
Lipa Panie , Lipa .

denon dcd 2000 zreszta jak kazdy inn z tej seri gra jasno, CAl sa z zalozenia ciemne i geste wiec nie dziwie sie ze odchudzony w brzmieniu 2000 zostal uzupelniony gesta i przesadna podstawa basowa, ale ciesze sie ze paru osoba przypadl do gustu. Ja tam wole sr470 po wygrzaniu bardziej niz to co do dzisiaj sluchalem, co do dzwieku to jezeli nie przechodzili 100-150h to chyba nie ma o czym gadac.

intuos

  • 1003 / 6338
  • Ekspert
06-03-2009, 00:31
x500 tak na marginesie....czyzby sr470 pokazaly slabosci toru ktore CAL zakryly swoim gestym kocem.....:P

Rafaell

  • 5033 / 6335
  • Ekspert
06-03-2009, 00:32
sr470 sprawdzi się w praniu kolega aasat je już chyba nieźle do soboty wygrzeje

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

intuos

  • 1003 / 6338
  • Ekspert
06-03-2009, 00:42
nie wydaje sie wam ze smieszne jest to jak traktujemy cene...chyba nie przeskoczymy tego. Ile przeciez bylo recenzji piszacych o tym ze gs1000 to pomylka, ale nikt nie wazyl sie poddac w dyskusje ze to wysokie loty...badziew jednym slowem,badziew... Zaluje ze czasami forum wyglada jak kolko wzajemnej adoracji-nieobrazac sie chlopaki, mowie to ponad osobowo.
U mnie sr470 zanim zagraly sensownie wygrzewaly sie podobnie jak pisal o grado GradoFan. Po 200h z ciezkim basem sa delikatne zwiewne i bardzo przestrzenne, jezeli jednak tor w najmniejszym stopniu wyostrza to pokaza to jak na dloni, dlatego od poczatku podpowiadalem ze powinny grac w torze analogowym.
Bede na sumieniu mial tych ktorych moja recenzja naklonila do kupna ale ciesze sie ze jednak przynosza one duzo pozytywnej energii.

pozdrawiam

Rafaell

  • 5033 / 6335
  • Ekspert
06-03-2009, 00:55
Dużo słuchawek po wygrzewaniu gra lepiej i to nie jakieś cudo, po prostu materiał musi się ułożyć po procesie produkcyjnym i tyle. Ja tam żadnej adoracji specjalnej nie odczuwam ;) Po prostu każdy ma jakieś inne wyobrażenie o muzyce, no i mamy te małe obozy zwolenników i przeciwników. Najważniejsze żeby od czasu do czasu zrobić jakiś odsłuch, wymienić się uwagami i wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski, przynajmniej dla siebie ;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Kryzysu nie ma, to tylko paru cwaniaczków sięga po naszą własność

                     

x500

  • 461 / 6317
  • Zaawansowany użytkownik
06-03-2009, 08:12
Tak Intous . Sluchawki od komputera (sr470) pokazaly slabosci cedeka za 6tys ... Czyzbys byl dystrybutorem tychze ?

lancaster

  • Gość
06-03-2009, 09:24
Może rozwiaanie jest banalnie proste. Nie sluchalem Vivanco ale czytając o ich "rysie" dźwiękowym odnosze wrazene ze to inne granie niż CAL!
Teoretycznie wlasnie Vivanco powinny mi sie podobac bardziej.....i wg te samej teorii CAL! nie powinny mi się podobac :)
Mysle ze to nie tak. Wiele sluchawek moze sie wyłozyc w rożnych sysemach.
Nie wiem czy pod Vivanco warto tak szalec z doborem tory, jednak gdyby już to powinien być on sadzac po opisach odnimienny niz dla CAL!.
Powiedzialbym, ze taka standardowo pojęta EL34 dobrze by Vivanco zrobiła.
.....tyle ze ja osobiscie CAL!(bez recablingu, tylko z lekko wytlumionymi muszlami) slucham bezosrednio z karty muzycznej i mimo to jest calkiem calkiem.
Co do CAL na dluższa metę jezeli mialbym wyciągnąc jakieś wnioski, to:
- nie znudzily mnie
- dxwiek jest nie tyle gęsty co kameralny....mozna na nich posluchać i rocka i klasyki
- sa uniwersalne
- są przy tym wszystkim niemęczące co jest zapewne wynikiem powyższych cech :)
- mają w sobie coś z przekazu Live(i nie jest to karta muzyczna komputera :)) - i za to je najbardziej lubię i z tego tez powodu jestem w stanie przymknać oko na ich techniczne niekiedy niedoskonaości

Jakie sluchawki wywolaly/wywoluja/skłaniają Was do podobnych wnioskow ?