>> chrees, 2009-02-23 11:46:27
Ustepuje tylko dlatego, bo sie ludzie entuzjazmuja teraz nowa recenzja, a raczej, nowym modelem PS-1000, a nie z powodu ich walorow brzmieniowych,ktorych przeciez jeszcze nie poznali, co ciekawsze, to samo mozna przeciez powiedziec o najnowszych Grado. John G. bardzo dobrze zagral marketingowo. Ja bym tam sie wstrzymal tutaj, jakos najnowsze ruchy w Grado Labs. wygladaja troche na wymuszone przez Sennheisera, niz wlasne, stad lepiej aby to troche okrzeplo i nabralo pewnej i ostatecznej formy (zeby nie bylo, ze sie pojawia kolejne egzemplarze tego samego modelu roznie grajace itp.), jako ze pospiech temu nie sluzy, chociaz tak doswiadczona osoba jak John Grado pewnikiem wiec co i jak mozna poprawic w swych zabawkach, jednakze propozycja Sennheisera wydaje sie tu bardziej przemyslana, biorac pod uwage ze nikt ich nie popedzal, a badania trwaly dobrych kilka lat nim sie zdecydowali na oficjalne wydanie hd 800. I najwazniejsze, niech wreszcie ktos z Grado zaprojektuje godny wzmacniacz dla swych topowych konstrukcji, zaoszczedzilo by to ludziom mase czasu i wydatkow...