Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

fallow

  • 6463 / 6305
  • Ekspert
12-02-2009, 14:33
hmm, ze tak powiem - tyle to i ja wiem :)

Jednak rozne otwarte sluchawki tez rozne natezenie dzwieku emituja na zewnatrz.

Rafaell

  • 5033 / 6332
  • Ekspert
12-02-2009, 15:40
Na Mount Everest to tylko taki-fallow ćwiczysz już  ?;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

ptx

  • 651 / 6337
  • Ekspert
12-02-2009, 15:56
ja na razie pozostaje z akg gdyż tylko one graja dobrze z lebenem.wszystkie inne słuchawki które miałem grały zbyt dosadnie i ostro(może hd 800 to zmienią),z mojej strony raczej nie mam nic do zarzucenia 701 a już na pewno tego ze graja chudo i bez dołu ale to chyba raczej zasługa lebena z drugiej strony zdaje sobie sprawę ze na pewno sa lepsze sluchawki w odpowiednich konfiguracjach .
k701  potrzebuje wydajnego,dynamicznego  wzm. i tłustego źródła (np. ayona).

kopaczmopa

  • 786 / 6275
  • Ekspert
12-02-2009, 15:57
to Roland zupelnie inaczej niz u mnie kuzyn ktory wolal od 595 i 580 i sr60 a on slucha glownie mocnego rocka.

Co do k701 - to jak juz pisalem, one graja jak IEMy + przestrzen
ciekawosc brzmienia

Rolandsinger

  • 2894 / 6336
  • Ekspert
12-02-2009, 15:59
@ Majkel

"Dźwięk HD595 zmienia się z czasem w stronę rolandowych preferencji. BTW, Rolandsinger - masz jeszcze tego X-Cansa? Z którym ampem HD595 śmigają lepiej?"

Mam jeszcze pożyczonego za kaucją Xcansa v3. Z K701 zgrywa się on znacznie lepiej niż Moonem. Ale...np. HD595 już nie za bardzo chcą z niego grać - jest za słodko, przynajmniej z Nemesissa na Acrolinku. Tak więc jeśli idzie o Senny, to najlepiej grają z Twojego V6, potem jest dziura w CD, a na końcu dopiero MF. Natomiast K701 są bardziej organiczne z XCansa, ale do ideału moich preferencji im daleko. HD595 są lepsze. Jeśli idzie o wzmaka myślę o Xcans v8 (podobno znacznie lepszy od v3), oczywiście Moonie v8 i tym Woo, którego zamówił Fallow. Na razie nie będę zgadywał, co lepsze.  

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7477 / 6335
  • Ekspert
12-02-2009, 16:21
Roland, to ja muszę wpaść do Ciebie z v.8 i posłuchać tych HD595 na moich nowszych wynalazkach. Może nie dałem im wystarczająco szans? Rzeczywiście, jeśli chodzi o głosy ludzkie, szło im całkiem dobrze, bo K601 wczoraj dały lekką plamę na muzyce chóralnej.

X-Cans v.8 powstał ku zadowoleniu słuchawek niskoomowych, co podobno nie jest domeną v.3, np. Denony D2000 na nim śmigają jak ta lala - 24 omy. Moon v.4+ ~ v.8 nakarmi je do 430mW na kanał. Starsze wersje jeszcze troszkę więcej... tylko po co. :)

kopaczmopa

  • 786 / 6275
  • Ekspert
12-02-2009, 16:32
Roland z ta Twoja pogarda dla high-endu to tez jest lekka sciema. Jakbys byl tak naprawde tylko melomanem bys kupil te HD595 i juz dal sobie spokoj ze zmianami.
A tu Moon, Woo, X-Cans chodzi po glowie.

HD595 to sa bardzo przyjemne sluchawki ale jak czlowiek naczyta sie recenzji takich Ultrasone 2500, czy k701 to mysli ze te ostatnie HDki wypierdzielaja z kapci. Tymczasem tak nie jest mimo zjawiskowej przestrzeni w AKG.
ciekawosc brzmienia

Rolandsinger

  • 2894 / 6336
  • Ekspert
12-02-2009, 16:45
Ja nie wiem, coście tak zaszufladkowali te HD595 jako garnek. W moim systemie mają fenomenalną średnicę. Owszem z dziury w cd specyficznie wybarwiają średnicę...może to komuś się kojarzyć z garnekiem, zgoda.

@ kopacz

Ja się nie dziwię, że Twój kolega wolał HD580 i SR60 od Sennów HD595. Laicy, zwłaszcza słuchający rocka oceniają słuchawki i nie tylko po...ilości basu, inne aspekty brzmienia są dla nich właściwie niezauważalne, jeśli się im nie zasugeruje na co powinni zwrócić uwagę. Serio, u mnie ostatnio jeden koleś uznał, że K518DJ to najlepsze słuchawki, jakie słyszał. Zapytany o uzasadnienie, odparł krótko: - ten bas! A HD595 bas mają słaby, nawet słabszy niż K701, choć dokładny.

_____________________________________

Hi-endy sprzedane, nowe oferty wkrótce :)
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

majkel

  • 7477 / 6335
  • Ekspert
12-02-2009, 17:11
Charakter pogłosów HD595 jest podobny do efektu włożenia głowy do wielkiego metalowego naczynia, albo założenia tegoż na głowę. Słychać to zwłaszcza przesiadając się na droższe słuchawki. Jest bardzo prosty sposób na podbicie w nich basu - rezystory 75 ohm w szereg z kanałami. Robiłem taki bajer we wzmacniaczach przenośnych.

aasat

  • 2383 / 6318
  • Ekspert
12-02-2009, 18:05
Pierwsze wrazenia z SR470, to naprawdę dobre słuchawki, jak dla mnie to pogromca CAL!

Co ciekawe radzą sobie w każdym gatunku muzycznym od klasyki, jazz po ciezki metal
Niezwykle dynamiczne, nie ma zamulenia, utwór z filmu K-pax - Grand Central zagrał niemal tak dobrze jak na AKG k340, dodam, ze inne żadne słuchawki nie zblizyły się do ich poziomu.

Bardzo głośno grają na Rudim głośno jest juz na godzinie 9, dodam, że mają przebieg dopiero 2h, a  już się podobają

lenar_87

  • 108 / 6048
  • Aktywny użytkownik
12-02-2009, 18:14
to moze sobie je zafunduje do mojego przenosnego v39 :). w koncu skusze sie na jego naprawe.

microb1987

  • 131 / 6270
  • Aktywny użytkownik
12-02-2009, 18:15
>>aasat a mozesz napisac cos wiecej o tym pogromie CAL!...??? Sam jestem w posiadaniu CAL!, ale szukam czegoś taniego otwartego i czy możesz SR470 jakos odnieść do hd595??

 Początkujący - poszukujący ;)

aasat

  • 2383 / 6318
  • Ekspert
12-02-2009, 18:22
ale panowie, zaczekajcie jeszcze na opinie jakiegoś słuchawkowego guru

inabstracto

  • 25 / 6004
  • Użytkownik
12-02-2009, 19:02
Może kogoś zainteresuje: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=553393194

Jak dotąd na Allegro widywałem jedynie stare wersje 240M i tak zwane "sextett".

fallow

  • 6463 / 6305
  • Ekspert
12-02-2009, 20:31
hehe :) Rafaell, zaczynam juz cwiczyc ;)

Piotr:

Tak, zlozylem juz zamowienie.

Po doswiadczeniach z poprzednimi wzmacniaczami doszedlem do jednego - kazdy z nich zmienial sie z czasem, wygrzewal, jakkolwiek to zwac - byl inny po pewnym czasie. Czy to formowaly sie kondensatory czy to wygrzewaly lampy.
Lepiej w takim razie zaczac od wersje bazowej bo pozniej bedzie latwiej dojsc co gdzie w razie czego zmienic.

Zdecydowalem sie na wersje na Rubyconach i WIMA zamiast Black Gate\'ow. Jakos nie jestem przekonany do modnego Black Gate\'owania wszystkie co sie da - w mysl trendu z HeadFi.

Lampy standardowe, inne dokupie sobie sam :)

Woo2 od grudnia 2008 ma lepsze zasilanie - wydajniejsze i jeszcze bede mial jeden upgrejd dajacy troszke wiecej mocy.

Ewentualne dalsze zmiany bede wprowadzal z czasem na spokojnie.