Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

piter z

  • 375 / 6337
  • Zaawansowany użytkownik
10-02-2009, 20:13
czy ja wiem - to tak jakby ktos wam zarzucil ze promujecie creative bo napisaliscie o nich mnostwo dobrego ( nawet moj brat gdzies tam wyczytali je kupil - a sam jest srednio audiofilem !! ) bo macie z tego zysk - oskarzenia sa bezpodstawne

pastwa

  • 3846 / 6334
  • Ekspert
10-02-2009, 20:26
>> piter z, 2009-02-10 19:25:38

no fajne wrazenia, ale..ale w zasadzie nie jest to nic nowego, czego by juz nie napisano o innych sluchawkach, mozna wywnioskowac, ze sa b. dobre ale czy calosciowo przelomowe w odniesieniu do pozostalych najlepszych sluchawek, niestety, stwierdzic sie tego bez samodzielnego posluchania nie da.....

piter z

  • 375 / 6337
  • Zaawansowany użytkownik
10-02-2009, 20:31
w sumie niewiadomo jakiego przelomu wiadomo bylo ze niebedzie ( kola nikt drugi raz niewymysli ) ale jest nadzieja ze beda to sluchawki laczace zalety wiekszosci innych ( niestety niebeda zamkniete - chociaz moze stety bo to tak naprawde ograniczenie fizyczne ) bez prawie zadnych wad - a to bardzo duzo i to wydaje sie potwierdzac

fallow

  • 6463 / 6304
  • Ekspert
10-02-2009, 20:32
Ja wiem jedno, sa otwarte - to dla mnie duzy plus, design mnie sie akurat podoba ale na temat gustow sie podobno nie dyskutuje :), tak czy siak....sa otwarte :)), cena jednak zobowiazuje do tego iz powinny okazac sie po prostu lepsze niz GS1000 czy D7000 czy JVC DX1000 lub W5000. Jezeli beda po prosut nawiazywaly z nimi walke - to moim zdaniem swiadczyc to bedzie o tym, ze cena jest przesadzona - bo wtedy powinna byc na ich poziomie.

Sprawa jest prosta - jezeli Sennheiser podal taka cene - oczekiwania sa takie, ze po prostu beda lepsze.

Ciekawi mnie tylko czy:

1) Bede przelomowe
2) Bede lepsze
3) Beda na tym poziomie
4) W niektorych aspektach beda na tym poziomie.

Mysle, ze moze sie spodziwac 3) i 4) - niektorzy powiedza tez, ze 2) poniewaz prawdopodobnie beda bardzije poblazliwe niz np. GS1000 - tym samym beda graly "wiecej" na srednim poziomie a mniej wybitnie.

No ale to tylko moje spekulacje :) Sam jestem bardzo ich ciekaw.

majkel

  • 7477 / 6334
  • Ekspert
10-02-2009, 22:56
Piotrze, święta racja. Wartościowe będą, a na pewno się takie pojawią, opisy porównujące HD800 do AKG K1000, Grado GS1000, Stax SR-007, Ultrasone Edition 8/9, JVC HP-DX1000, Denonów AH-D7000... Na head-fi nawet wieloletni guru potrafią pisać dziwne rzeczy, np. jak to RS1 są bardzo lepsze od GS1000, albo, że te ostatnie to w ogóle nieporozumienie dźwiękowe.

Tak z nieco innej beczki - uważam za bardzo cenne dla mnie inżyniera opublikowanie przez headroom odpowiedzi impulsowych słuchawek na sygnały prostokątne 50Hz i 500Hz. Zwłaszcza te drugie niosą pewne informacje - o kontroli przetwornika, rezonansach i jego szybkości odpowiedzi na sygnał (dynamiki). Najlepsze modele słuchawek patrząc na te wykresy to były jak pamiętam: AKG K701/K702, K601, DT880. GS1000 świetnie pod względem szybkości, tłumienie rezonansów ciut słabiej. HD650 całkiem nieźle, HD595 o dziwo też, choć widać że szybkością nie grzeszą, HD600 - czas ustalania (tłumienie rezonansów) kiepski. Większość zamkniętych słuchawek miała nieźle zaśmieconą odpowiedź impulsową, wyjątkiem były AH-D7000, tu było blisko najlepszych, D5000 znacznie gorzej. Te wykresy to był też motyw, by nabyć K601. :)

pastwa

  • 3846 / 6334
  • Ekspert
10-02-2009, 22:59
Do kazdego tych podpunktow dodalbym jeszcze rozszerzenie:

z kazdym przyzwoitym wzmacniaczem, raczej z dobrymi/uznanymi ale nie przypadkowymi, tylko z najlepszymi (ultradrogimi) wzmakami...

Jak sie tak bowiem dobrze zastanowic, to rowniez AKG-701 czy HD-650 i pewnie dt 880 mozna by podciagnac pod te same punkty co rzeczone hd 800, jesli zaaplikujemy im odpowiednie towarzystwo (niestety, poza zasiegiem zwyczajnych zjadaczy chleba w tym przypadku) badz tez niestandardowe kabelki po 2k i wspomniane towarzystwo :"))  W zasadzie, to chodzi tu o te latwosc grania na wysokim poziomie, nie te wymuszana batami najszlachetniejszej mocy (pomijam juz trudy selekcji samych komponentow), tylko owa wrodzona i dostepna maluczkim na dzien dobry. I akurat troche w to watpie, ze wystarczy zakupic na pale hd 800 i juz bedzie hiendowo w naszych audio pieleszach.

kopaczmopa

  • 786 / 6274
  • Ekspert
10-02-2009, 23:28
no ale chyba Panowie dopuszczacie mysl ze komus GSy sie moga podobac?

Dzis zachwycila mnie przestrzen w K701, jesli w GS jest jeszcze sporo lepsza do tego lepszy bas to szacunek. Nie chcialbym jednak wiercacych uszy sr325i - a mam nadzieje ze GSy prezentuja duzo bogatsza palete barw.
ciekawosc brzmienia

majkel

  • 7477 / 6334
  • Ekspert
10-02-2009, 23:28
Recenzja niżej dobrze podsumowuje ile są warte opinie z tego portalu. Facet przynajmniej ma świadomość, że wtyka je do iPoda, a z drugiej strony umie interpretować to co słyszy. U nickchen-a zjawisko zupełnie odwrotne - traktuje przeciętne DIY za wyrocznię na temat dowolnych słuchawek dynamicznych. Poza tym ponoć też sponiewierał Omegi II na podstawie tego, co usłyszał, a do tego wyznaje czasem iż widzi w tym cel, aby przewracać "złote cielce head-fi". Raz i drugi ostatnio przekazałem mu na forum na ile wyceniam jego opinie, i co on tak na prawdę słyszał przez te GS1000, bo mam wrażenie, że dla niego źródło nie ma znaczenia, a wzmacniacze od pewnego niewysokiego poziomu są już doskonałe.

intuos

  • 1003 / 6334
  • Ekspert
10-02-2009, 23:38
osobiscie uwarzam ze hd800 sa przelomowe, pomimo ze nie slyszalem owych to z pewnych zrodel head-fiowych wiem ze zaurocza. Suma sumarum brzmia troche jak orpheusze, troche jak k1000 i troche jak r10....wiec jak nie moga byc przelomowe. Pozatym jeszscze nikt ich nie slyszal wygrzanych.

Szkoda tylko ze ten hiend kosztuje nadal tak duzo.
Ostanio jednak ucieszyl mnie fakt ze wiele rzeczy sie zmienia i niezle technologie, a moze i przelomowe sa w zasiegu normalnych pieniedzy, podkreslam jednak ze nie neguje cen tych topowych rzeczy,sa warte tego co inzynierowe w nie wlozyli by graly tak jak grają.

Rolandsinger

  • 2894 / 6335
  • Ekspert
10-02-2009, 23:56
"Dzis zachwycila mnie przestrzen w K701, jesli w GS jest jeszcze sporo lepsza do tego lepszy bas to szacunek. Nie chcialbym jednak wiercacych uszy sr325i - a mam nadzieje ze GSy prezentuja duzo bogatsza palete barw."

Żartujesz, prawda?

GS1000 na wszystkich napędach jakich słuchałem, to było V jak odwrócowny Mt. Everest. Owszem przestrzeń obłędna, istne 3D/Dolby 10.1, ale co z tego?

Uważam, ża nawet gdyby skały sr...ły i byłby napęd za milion one nigdy nie będą miały takiej barwy jak np. darmowe KPP z dobrego mp3. Mogę się oczywiście mylić, ale jam niewierny Tomasz, póki nie usłyszę, nie uwierzę i zróbcie mi coś. Jak dotąd słyszałem na nich różne typy wiertarek, które zastępowały gitary, bez większego entuzjazmu z mojej strony, choć chłopaki się zachwycały. No cóż, jaki gust, taki słuch, nie ma rady.

_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6335
  • Ekspert
11-02-2009, 00:13
Kto jeszcze ma lub zamierza mieć to, co zostało z ASL Twin Head po tych wszystkich modyfikacjach, jakie mu zafundowałeś?

Ja na pewno nie. A co do GS1000 i organicznego brzmienia u Ciebie - hmmm, ujmę to tak: nie mam powodu by wątpić, ale nadal nie wierzę, bo przekracza to horyzonty mojej skromnej imaginacji.

Poza tym rodzi się pytanie: co to znaczy słodko, gęsto, analogowo?

Na jazzie by ECM czy płytach Telarca lub DG ja mam tę słodycz już teraz na bardzo wygrzanych i co za tym idzie bardzo bezdusznych K701. Wystarczy jednak wrzucić krążek "And Justice For All" Metallici nagrany bez basu by się przekonać, że analogowość danego toru ma charakter relatywny. Ja chcę mieć bas i gęstość na płytach, które tego basu i soku nie mają za wiele lub wcale i tu zaczyna się problem...



_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6335
  • Ekspert
11-02-2009, 00:38
Otóż to. Referencja słuchawkowa z definicji podaje to, co jest na płycie. A np. na płytach Dźemu czy Sepultury to jest niewiele z tego, co w sensie realizacyjnym winno być szczególnie uwzględnione. I co ja mam z tym zrobić, nie słuchać tych płyt? Tak ni chybi zrobiłby audiofil, włączając np. koszmarną Rebeccę Pidgeon, ja jednak pozostanę przy słuchaniu muzyki, jeśli można.


_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6331
  • Ekspert
11-02-2009, 01:03
>> Rolandsinger, 2009-02-11 00:38:45
Nie widzę problemu przy pewnych zasobach portfela możesz posiadać parę sztuk różnych słuchawek w zależnie od nastroju. Mimo to ja preferuję tzw. monitory i takie używam. Moim zdaniem jak pan realizator,"cudowny zespół", przejeżdżające w czasie koncertu tramwaje, etc. zepsuły nagranie to dla czego ja je mam naprawiać? Płyta mi się nie podoba i idzie w kąt po co się katować. Przypomina mi to grę w kopankę noszą piłkarzy na rekach, piłkarze mają głęboko tam noszących i nie ma kto święte krowy kopnąć w d4. Dla czego ja się nie mam zachwycać tylko dobrze zrealizowanymi i wykonanymi nagraniami po co mi taki słuchawkowy i nie tylko masochizm. Mam te kiepskie płyty gdzieś! To moje hobby! i ma mi sprawiać przyjemność ,hedonizm górą! Także  bez tego świat jest wystarczająco bury żeby się jeszcze bardziej katować

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

Rolandsinger

  • 2894 / 6335
  • Ekspert
11-02-2009, 01:28
Rafaell,

A zastanawiałeś się, dlaczego niemal wszyscy audiofile słuchają z grubsza rzecz biorąc tych samych wykonawców? Dajmy na to w rocku mamy zazwyczaj ten sam schematyczny zestaw: Dire Straits, Pink Floyd, Genesis, Dream Theatre, Camel, Rammstein, itp.

A nikt nie jakoś słucha np. Queenu czy Sex Pistols albo Exploited. A nawet jeśli słucha to z rzadka lub wcale pojawia się w zakładce stereo czy słuchawki.  

Powszechnie znanym faktem jest, iż ww. kapele mają najczęściej bardzo dobrze zrealizowane płyty, uważasz, że to zbieg okoliczności?

Nie! Po prostu niektóre przypadki dobierają muzykę pod sprzęt!

Dla mnie to co najmniej dziwne, jeśli nie niezdrowe.

_____________________________________

Sprzedam: AKG K701 - stan fabryczny + nowe pady, 1500h przebiegu; cena: 850 zł/  Beyery DT880Pro, igła/fabryka (używane kilkanaście godzin), ok. 700h, cena: 700 zł
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6331
  • Ekspert
11-02-2009, 01:43
>> Rolandsinger, 2009-02-11 01:28:23
Wybacz ale ja ostatnio słuchałem muzyki aborygeńskiej i pasterskiej z północno wschodniej afryki tak że nie wiem czy faktycznie przy tej muzyce co słuchałem taki Queen i Sex Pistols nie są za bardzo audiofilscy?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges