Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Rolandsinger

  • 2894 / 6111
  • Ekspert
25-01-2009, 17:28
No właśnie z tymi Rolandami, to ja chyba do sądu pójdę...:)))

A tak serio, to ostatnio wszystkie nowe płyty (metal i rhythm and blues dla kontrastu) słucham na zatyczkach EX85 z FLACA na V39. Brzmi to dla mnie przyjemniej niż ze stacjonarki i o ile jest wygodniej!

K701, mimo iż złagodniały po procedurze GradoFana (thx again), nadal nie nadają się do wszystkiego, podobnie zresztą jak każdy hi-end, z DT880Pro na czele, który z definicji celuje m.in. w maksymalną precyzję, co nie wychodzi wszystkim gatunkom i nagraniiom na dobre.

Natomiast co do japońskich słuchawek, których Ty już przerobiłeś masę, to ponoć A-T W1000 sybilują na wokalach, a to mnie najbardziej wkurza w sprzęcie grającym. Potwierdzasz to?

Ja poważnie myślę o HD595. Kiedyś ich słuchałem i nie było płyty, która na nich mogła uszkodzić słuch.

_____________________________________

Estetyka jest kwestią gustu
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6111
  • Ekspert
25-01-2009, 17:30
@ stogdan

No widzisz, a ja słucham sporo rocka i to tego bardzo źle zrealizowanego np. Queen, Dżem. Dlatego hi-end mi bokiem wychodzi.

_____________________________________

Estetyka jest kwestią gustu
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

stogdan

  • 305 / 6085
  • Zaawansowany użytkownik
25-01-2009, 17:34
"No widzisz, a ja słucham sporo rocka i to tego bardzo źle zrealizowanego np. Queen, Dżem. Dlatego hi-end mi bokiem wychodzi."

W tym celu nabyłem niemodowane CAL :-)
-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
"A może-co było najbardziej prawdopodobn

Rolandsinger

  • 2894 / 6111
  • Ekspert
25-01-2009, 17:39
Aha, jeszcze w kwestii tego zwrotu "wygrzewacze", żeby nie obrażali się Ci, co nie powinni.

Otóż ktoś bodaj w niniejszym wątku postawił tezę, że gdyby Grado były od razu, fabrycznie wygrzane, to nie byłoby tej frajdy...jakoś tak. To niewątpliwie był przypadek "wygrzewacza".

Ja kupując słuchawki chcę od razu na nich słuchać przyjemnie muzyki, a samo czekanie, aż zaczną grać tak jakbym tego oczekiwał mnie nieprawdopodobnie mierzi, a nie rajcuje.  


_____________________________________

Estetyka jest kwestią gustu
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rafaell

  • 5033 / 6107
  • Ekspert
25-01-2009, 17:52
>> Rolandsinger, 2009-01-25 17:39:02
>Ja kupując słuchawki chcę od razu na nich słuchać przyjemnie muzyki, a samo czekanie, aż zaczną grać tak jakbym tego oczekiwał mnie nieprawdopodobnie mierzi, a nie rajcuje.

Też bym tak chciał :)))

BD880PRO graja już ok po 200 godzinach i dalej nie słychać zmian AKG-K701 które masz ewoluują cały czas ja je znienawidziłem po 800 godzinach grania bo nie szły w tą dyskretnie reklamowana na forach stronę.
Grado GS-1000 były do dupy taka brzydka żaba a tu pocałował je kol. fallow no i ślub, weselicho że hej

Ze słuchawkami kupujemy także pewne marzenia i oczekiwania z którymi należy się liczyć bo inaczej będziemy póżniej sfrustrowani, lub kupimy sobie 30 letnie słuchawki za parę$ z których o dziwo jesteśmy mocno zadowoleni.

Swój poprzedni sprzęt słuchawkowy miałem lata (AKG K300M) i myślałem że tak zostanie. Jak się rozpadł to zacząłem szukać czegoś nowego i okazało się że lenistwo warto było okupić poszukiwaniami,odsłuchami zmianami sprzętu.

Jak to mówią wszystko jest dla ludzi i ważne żeby z czymś nie przesadzić. Jednemu starczą zwykłe pierdziawki a innemu przeszkadza cykanie zegara wieczorem i to też trzeba zrozumieć

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

fallow

  • 6457 / 6080
  • Ekspert
25-01-2009, 17:55
>>Jak to mówią wszystko jest dla ludzi i ważne żeby z czymś nie przesadzić. Jednemu starczą zwykłe pierdziawki a innemu przeszkadza cykanie zegara wieczorem i to też trzeba zrozumieć

Paaniee, swieta racja :)))

BTW. Roland, no wlasnie - przeciez Ty masz swietnie grajace CALe w swietnym pod nie torze jak by nie bylo.

fallow

  • 6457 / 6080
  • Ekspert
25-01-2009, 17:58
BTW. Ciekawe co by bylo gdyby nie bylo przypuscmy GS1000 a dalej najwzyszymi Grado byly RS1. Teraz przypuscmy, ze zamieniamy RS2 z RS1 i RS2 sa flagowe a RS1 nizej niz RS2.

Co by powiedzieli ludzie, ze nowe flagowe Grado to uklon w strone muzykalnosci i mniejszej szczegolowosci i kurka, dobrze - bo tak ma byc ? :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6111
  • Ekspert
25-01-2009, 18:02
W CAL!ach przeszkadza mi...dynamika, nadmierna dynamika. Na metalu potrafią dmuchnąć w małżowiny tak, że po dwóch płytach słyszę szum w uszach. Wyjściem jest napędzanie ich z grajka flashowego. Tylko po co mi w takim razie te graty stacjonarne?

K701 po regeneracji są łagodniejsze i grają z dystansu, nie pompują więc tak w uszy jak CAL!, ale...za to na słabo nagranym metalu wiercą średnicą jak wiertarka stomatologiczna.

Myślę więc o nabyciu MDR-7509HD lub V900. Pewien muzyk rockowy polecił mi jako "jedynie słuszne" dla ostrzejszych brzmień. W grę wchodzą wspomniane już HD595. Tylko nie wiem, co lepsze.

_____________________________________

Estetyka jest kwestią gustu
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

piter z

  • 375 / 6113
  • Zaawansowany użytkownik
25-01-2009, 18:19
>>>fallow j

ak interesowaly Cie W5000 i nielubiles koloryzacji i podbic w niektorych miejscach to ja niedlugo ( chyba jak juz bede mial hd800 ) to sprobuje zrobic filtr pasywke do nich :D - dam znac o rezultatach nawet jak niewyjdzie ( boje sie tylko ze moze to wniesc tyle samo plusow co minusow - tzn. wyrowna sie charakterystyka a pojdzie w las caly impuls, przestrzen oraz mikrodetale )

ps. dla sluchawek taki filtr to latwa sprawa teoretycznie bo maja liniowa impedancje - ale okaze sie jak to jest w praktyce :D

fallow

  • 6457 / 6080
  • Ekspert
25-01-2009, 23:04
Roland: to fakt, CAL potrafia lupnac, Magda powiedziala ze bolal ja tyl glowy kiedy sluchala u mnie na CAL swego czasu.

Piter: Ale ja nie potrzebuje filtrow. Mam DSP w transporcie, ktore realizuje rzonego rodzaju parametryczne EQ, reshapery i inny takie wiec mam ingerencje od equalizacji po attack czy release. Tak czy siak, dzieki za cynk, komus kto korzysta z odtwarzacza CD to pewnie sie moze przydac. Ja wole wygode i muzyke trzymam na HDD, co za tym idzie korzystam z moliwosci jakie oferuje komputerowy transport.

alghar

  • 639 / 5822
  • Ekspert
26-01-2009, 00:24
HD 595  też  potrafią  ukazać   "słabe " płyty  

Rafaell

  • 5033 / 6107
  • Ekspert
26-01-2009, 00:31
>> alghar, 2009-01-26 00:24:30
HD 595 też potrafią ukazać "słabe " płyty

Starych płyt jest masa a przyzwoitych słuchawek nie dużo. Trochę mnie to przeraża że trafiamy coraz częściej na niedoróbki zrobione na supernowoczesnym sprzecie przez podobno dobrze wykształconych  ludzi. To jest naprawdę nie w porzadku zeby się człowiek musiał zachwycać nagraniami z 1960 roku przecież dzisiaj powinny te rzeczy być łatwiejsze do zrealizowania? A może mamy za dużo wodotrysków i taki pan realizator przestaje nad tym wszystkim panować?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

Rafaell

  • 5033 / 6107
  • Ekspert
26-01-2009, 00:32
Miało być :
Słabych płyt jest masa...
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

intuos

  • 1003 / 6110
  • Ekspert
26-01-2009, 00:49


no ale na marginesie, nie zebym sie chwalil, kolega z HF ujawnil sie ze nabyl ostatnio yh1000 po magicznej cenie 1000$, po przesluchaniu nowego nabytku powiedzial ze sprzedaje wszystko co do tej pory mial lacznie z gs1000 i zaprzestaje dalszych poszukiwan. Dla mnie to dowod na to ze producenci nie powinni zaprzesatc rozwoju tych driverow:(

Rafaell

  • 5033 / 6107
  • Ekspert
26-01-2009, 00:55
Tomku wybacz nie czepiam się dżwięku YH-1000 ale to pole magnetyczne musi tak w nich walić skutecznie po głowie skoro sporo słabsze magnetycznie drivery w Sansui SS-100 po prostu odczuwam. Myślę że dla tego zaprzestano produkcji YH-1000

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges