Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

GRADO__Fan

  • 299 / 6082
  • Zaawansowany użytkownik
21-01-2009, 14:39
Zagra>>
Twój sprzęt musi grać specyficznie chudo skoro tylko gęste CAL, Denony, HD25  na nim grają. Mnie to się kojarzy z cyfrowym dźwiękiem - nie przepadam

Kopaczmopa>>
Majkel i inni - miedzy RS1 a GS1000 jest przepasc/ duza roznica/ brak roznicy ale inne granie?
>>

Zupełni inaczej budują przestrzeń. Te nowe RS1 są podobnie neutralne i raczej podobnie przejrzyste. Nie jest to przepaść, ale postęp. Szczegółowo będzie można napisać jak wygrzeje RS1 i porównamy łeb w łeb z GS1000 Majkel
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

  • Gość
21-01-2009, 14:52
>P.RYKA

Ja sypiam spokojnie.
Mam takie podejście a nie inne.
Natomiast jest grupa ludzi nie lubiąca genetycznie niskich częstotliwości.
Lubiąca chudy i lekko zaznaczony bas.
Ja akurat jestem wielkim miłośnikiem organów i ogólnie muzyki Baroku.
Na tym materiale głównie oceniam co dany klamot może dać.

To właśnie HD600 są chude, i grają bez ataku ,finezji z dziwną górą o basie nie wspominając.
650 są nawet słabsze.

Ale się nie przejmujcie może ja po prostu tak słyszę, wszak chyba mogę ?

GRADO__Fan

  • 299 / 6082
  • Zaawansowany użytkownik
21-01-2009, 14:57
HD600 to nie mój ideał, a tym bardziej HD650, ale to po prostu nałożenie charakterystyk. Stąd synergii być nie może.
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

  • Gość
21-01-2009, 15:01
Każdy ma swój ideał.

Mnie na przykład Grado nie zachwycają, a przecież maja nie małe grono GradoFanów.

  • Gość
21-01-2009, 15:03
Grado natomiast dają wiele radości z lampusami, można by napisać że tak są strojone.

kopaczmopa

  • 786 / 6050
  • Ekspert
21-01-2009, 15:12
ja jestem zdania ze w HD580/600 basu moze byc sporo i to calkiej niezlej jakosci. Co dziwne dla mnie jest wystarczajaco mimo ze sam nie lubie odchudzonego brzmienia.
To tez kwestia amplifikacji, mozna zrobic zeby CAL! graly niemisiowato, mozna zeby Senki mialy mocny zroznicowany bas.
Takowy maja moim zdaniem DT990Pro ( nie wiem czy nie najlepszy bas jaki slyszalem).

ciekawosc brzmienia

  • Gość
21-01-2009, 15:29
>kopaczmopa
Miałem i odsprzedałem, DT770 250 Ohm/DT770PRO 600 Ohm,DT990 250 Ohm/DT990PRO 600 Ohm.
Te o niższej imp.grały lepiej.
Co do basu,hm..... wolę DT150.

  • Gość
21-01-2009, 15:35
Moją ulubioną płytą do testów słuchawek jest Vollenwaider "Book Of Rose".
zawsze od niej zaczynam zabawy, kończę tez na niej.

konto_usuniete

  • 56 / 5636
  • Użytkownik
21-01-2009, 15:39
>> ZAGRA, 2009-01-21 15:35:52
Moją ulubioną płytą do testów słuchawek jest Vollenwaider "Book Of Rose".
zawsze od niej zaczynam zabawy, kończę tez na niej.

Z moich doświadczeń wynika, że trudno poszukać sprzętu aby ta płyta zabrzmiała źle.
Dlatego nie jestem przekonany czy jest to odpowiedni software do testowania słuchawek.
To tylko takie luźne wtrącenie, na marginesie.

  • Gość
21-01-2009, 16:45
>Gustaw
Dowcip polega na tym że ona brzmi ładnie,prawie na każdym sprzęcie, a to czy dobrze to inna sprawa.
Wszystko zależy od tego czego się szuka.
W dobrej amplifikacji ona wcale nie jest taka ładna i miła.
Znam materiał Master z tego tytułu.
Poniekąd znam osobiście Erik\'a Mertz\'a.
Płyta ta ma sporo brzmień zawoalowanych, dokładniej pisząc na większości sprzętów nie słychać połowy dźwięków.
Oczywiście nie ograniczam się do klepania z jednej płyty.
Nie jestem fanem słuchania płyt po fragmentach.
Bo to jest chore.

majkel

  • 7477 / 6110
  • Ekspert
21-01-2009, 17:02
Niech każdy skompletuje tor od źródła po słuchawki, zróbmy jakiś meeting, wtedy się dopiero dowiemy co kto nazywa dobrym dźwiękiem, bo na razie to jest gadanie, że dobra płyta do testów to taka, co na przeciętnym sprzęcie brzmi ładnie, a na dobrym brzydko, i to brzydko to jest dobrze, itd. Tak można gadać w nieskończoność, tak samo jak o basie w HD600. To nie jest ich mocna strona, jest go sporo, środkiem nieco podbity, punktowość poniżej średniej - AKG K701, DT880, Grado SR325i i wyżej mają lepszy, więc nazywając go "niezłym" trzeba by pokazać słuchawki, które mają ten zakres mniej ciekawy, a w podobnej cenie nic mi chwilowo do głowy nie przychodzi. Ja te słuchawki oceniam jako bardzo dobre, ale bas "samochodowy" i sopran podobny do tego z HD595, lekko rozjechany to fakty wychodzące w bezpośrdnich porównaniach z np. DT880 Pro lub SR325i.

fallow

  • 6457 / 6080
  • Ekspert
21-01-2009, 17:07
To prawda, poki sie nie spotkamy i nie posluchamy co dla kogo dobre i zle - to mozemy sobie tak gadac w nieskonczonosc, z drugiej strony fajnie bo im wiecej jest za mgla, tym wiecej do "dopowiedzenia" i forum sie kreci hehehe :)

Jedni sie zastanawiaja, jak drudzy niedoceniaja tego czym oni sa zachwyceni, lub jak mozna nie traktowac tego i tego jako naturalne i 1000 innych tego typu spraw.

Hehe :) Wszystko to jest tak wzgledne jak rozmowa slepego ze slepym o malarstwie :)

Mnie to nie przeszkadza, w koncu dlatego forum dziala. Ale prawde poznaje sie dopiero na meetingach - tam dopiero mozna uslyszec o czym ktos do nas rozmawia :)

Conto Usuniente

  • 755 / 5787
  • Ekspert
21-01-2009, 18:07
>> ZAGRA, 2009-01-21 14:24:09

popieram!

-------------------------------------------------
hmmm...

Conto Usuniente

  • 755 / 5787
  • Ekspert
21-01-2009, 18:19
ps.
kłopot w tym, że typowy audiofil kocha się w ładnych dźwiękach a nie w brzmieniu muzyki i audiofilskie słuchawki wydają z siebie te "ładne dźwięki" - każda we własny sposób

szczerze powiedziawszy to ja już straciłem nadzieję, że znajdę coś znacząco lepszego w bezpośrednim podawaniu brzmienia muzyki od DT150
bez względu na cenę wszystkie audiofilskie wynalazki grają dźwiękiem albo beznadziejnie odchudzonym albo beznadziejnie rozjaśnionym albo beznadziejnie uładzonym albo beznadziejnie ciemnym albo po prostu beznajdziejnie popieprzonym

muszę jeszcze spróbować tych "offowych" odkryć tj. CAL! i Fostex T-7, ale nie mam większych oczekiwań, znasz może te Fostexy?

-------------------------------------------------
hmmm...

  • Gość
21-01-2009, 18:28
Z DT 150 Beyera jest pewien problemik.
Mianowicie dotyczy on ich wysterowania w zakresie częstotliwości krańcowych.
Mało jest wzmacniaczy które są w stanie je skontrolować w tych zakresach.
Dowodem na to jest kilka prób pomiarów błądzących po necie, na wykresach tych było widać spore podbicie dla zakresu pon.100 Hz i pokiełbaszoną charakterystykę już od 6kHz.
Nie jest to prawdą, na wzmaku zamordystycznym i z pewnością nie lampowym ani średnim krzemowym słuchawki te mają całkiem przyzwoitą charakterystykę zamykającą się w zakresie +/-2dB od 50Hz do 10000 Hz.
Owszem mamy 4 dB p-p, ale to i tak dobrze, aby nie napisać świetnie.
Niestety z przeciętnego wzmaka mamy +/-4 dB w zakresie 80>6000 Hz !
DT 150 pierwotnie były zaprojektowane do opcji typowo zbalansowanej pod stoły realizacyjne Studera.