Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

zyzio

  • 960 / 6002
  • Ekspert
04-01-2009, 15:13
Robicie mi smaka na te GS1000....ale jeszcze wzmak słuchawkowy porządny byłby potrzebny....Holdegron dual mono dałby radę je dobrze pociagnąć ?  http://holdegron.fm.interia.pl/ Ewentualnie co innego w przyzwoitych pieniądzach, bo juz same słuchawki są drogie straszetnie.....

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
04-01-2009, 15:45
Moje mają numer 7019, a na meetingu wychodziło to tak, że moje miały bardziej uwiązane dźwięki, a @fallowa były jaśniejsze, tyle że to i tak był jeszcze suchawy dźwięk w obydwu przypadkach. Mnie się granie moich podoba, ale to po przełomie. Jak do mnie wrócą to sprawdzę, czy coś się im graniu jeszcze przydarzyło.

Co do teorii z układaniem się pod wzmacniacz - do mojego powinny być przyzwyczajone. ;)

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
04-01-2009, 16:06
Ja tam nie wierzę w pogorszenie na czymkolwiek, jeśli to ma tylko związek z dotarciem mechanicznym. Jak będzie mi gorzej, to coś tam podłubię w torze odsłuchowym. Jeden mój kolega, specjalista od gitar, twierdzi że własności akustyczne drewna są wrażliwe na wszystko wokół, więc nawet to, że poleżały w innej temperaturze i wilgotności przez kilka dni może mieć znaczenie. Ja od pewnego momentu przestałem zauważać zachodzące zmiany, zwłaszcza po jednej konkretnej zmianie, i przestałem słuchawki męczyć dalej, a po prostu ich używać do słuchania muzyki. To jest do sprawdzenia, czy po kilku dniach u mnie wrócą do starej formy.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
04-01-2009, 16:37
Dziwna sprawa, może zmarzły? Inna kwestia to ich ułożenie na uszach, możliwych pozycji jest sporo, bo we wnęce przetwornika jest sporo miejsca, a zewnętrzna średnica duża, i można je różnie ubrać - wyżej, niżej, bliżej twarzy lub dalej, a dźwięk się zmienia.
Faktem jest, że te słuchawki są czułe na impedancję wyjściową wzmacniacza, i reagują na nią w sposób trudny do przewidzenia. U mnie jest bliska zera.

Piotrze, czy mój wzmacniacz zdąży potańcować z Accuphase? Co do słuchawek, to wiadomo, im więcej, tym lepiej.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
04-01-2009, 17:20
No to tylko się cieszyć, że Cairn się nie dał. :) W takim razie na szybkiego możesz sprawdzić, czy z Moonlightem Grado w ogóle jest dobrze? Na niskoomowych słuchawkach trzeba go ściszyć lekko względem Sennheiserów, tyle że GS1000 są nieco mniej skuteczne od RS2 chociażby, pewnie z racji odległości przetwornika od ucha.

  • Gość
04-01-2009, 20:21
Dziś wałkowałem ponownie [ wygrzane bo 3 miesięczne ] GS 1000, nie dziękuję ta prezentacja mnie nie przekonuje. Najsłabsze jest właśnie przekazywanie niskich tonów, oraz o dziwo górnych rejestrów.
Środek jest fajny i przyjemny.
W bezpośrednim porównaniu do HD380 to wolę ewidentnie HD380Pro.
Pomijam już dysproporcję cenową.

Być może są to kwestie gustów.

Rafaell

  • 5033 / 6105
  • Ekspert
04-01-2009, 23:46
>> ZAGRA, 2009-01-04 20:21:56
Skontaktuj sie z fallowem i dowiedz sie jak wygrzewał te pierwsze GS-1000 albo może lepiej jakby kolega fallow napisał to otwartym tekstem, bo dla mnie wcześniej 4 różne słuchawki GS-1000 po prostu nie najciekawiej grały a dźwięk jego słuchawek dopiero mi się spodobał.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

aasat

  • 2265 / 6091
  • Ekspert
05-01-2009, 00:14
>> ZAGRA, 2009-01-04 20:21:56
W bezpośrednim porównaniu do HD380 to wolę ewidentnie HD380Pro.

Te HD380 to jakies słuchawki? bo nie słyszałem jeszcze o takich, czy to literówka?

  • Gość
05-01-2009, 09:51
Aasat
Nowe zenki ,następcy hd280pro ,czyli hd380.

P.R.

Nie w tym rzecz [ w sprzęcie , bo ten jest wyborny ] , rzecz w formie grania.
Jeden jest tym zachwycony a inny nie.
Trzeba przyjąć do świadomości fakt różnicy w gustach itp.

Innymi słowy , dla każdego coś dobrego.

Poza tym Denony 2000 są świetnymi słuchawkami , według mnie lepszymi od Grado1000, i znacznie tańszymi.

Ogólnie rzecz biorąc ceny niby topowych słuchawek są z księżyca.
Tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę że bardzo często przetworniki są w kilku modelach identyczne.
Jedynie obudowami i tłumieniem uzyskuje się różne charakterystyki.

  • Gość
05-01-2009, 09:53
Aby było radośniej , to każdy słuchawkowiec który tworzy cudowne przestrzenne obrazy nie jest neutralnym urządzeniem. Należy być tego świadomym.
Słuchawki są i będą miały swoje ograniczenia.

fallow

  • 6457 / 6078
  • Ekspert
05-01-2009, 10:50
>>Nie w tym rzecz [ w sprzęcie , bo ten jest wyborny ] , rzecz w formie grania.

Mozemy sie dowiedziec jaki jest ow wyborny sprzet ? Dodatkowo dodam, ze nie jest mozliwe aby rozne modele sluchawek przykladowo wspomniane Denony D2000 i Grado GS1000 zagraly rownie dobrze na tym samym torze. Maja zupelnie inne wymagania odnosnie systemu i jezeli ow spelnia wymagania jednych, to nie spelnia albo wrecz koliduje z wymaganiami innych, dodatkowo nadmienie ze o ile GS1000 sa bardzo wrazliwe na nieodpowiedni tor, o tyle D2000 sa znacznie bardziej poblazliwe. Nie chodzi tutaj o kwestie klasy ale wstrzelenie sie charakterystyka sprzetu w odpowiednie sluchawki. Klasowy sprzet zle dobrany pod GS1000 tworzy dzwiek wrecz karykaturalny.

>>Jeden jest tym zachwycony a inny nie.
>>Trzeba przyjąć do świadomości fakt różnicy w gustach itp.

To jest oczywiste. Ale pomimo roznic w gustach, nalezy potrafic ocenic dane sluchawki troche szerzej niz w kontekscie tego czy odpowiadaja mniej lub bardziej wlasnym oczekiwaniom odnosnie sposobu prezentacji. Sposobow prezentacji jest wiele, a jezeli stanie sie ponad nimi - mozna dostrzec klase lub nie danego produktu.
Przykladowo CAL lub Edition9 to nie sa sluchawki, ktore trafiaja w moje gusta - ale nie jest dla mnie problemem dostrzezenie ich klasy. Sa dla mnie gorsze niz moje ubulione, ale w skali bezwzglednej oba modele sa klasowe i wcale nie znaczy ze gorsze od moich ulubionych tylko dlatego, ze nie wstrzelily sie sposobem prezentacji w moim preferowany.

>>Poza tym Denony 2000 są świetnymi słuchawkami , według mnie lepszymi od Grado1000, i znacznie tańszymi.

Patrz wyzej :) Albo moze lepiej jak po prostu poprosze o uzasadnienie.

>>Ogólnie rzecz biorąc ceny niby topowych słuchawek są z księżyca.
>>Tym bardziej gdy weźmiemy pod uwagę że bardzo często przetworniki są w kilku modelach identyczne.
>>Jedynie obudowami i tłumieniem uzyskuje się różne charakterystyki.

Moze po prostu nie zdajesz sobie sprawy z tego jak wazna jest rola komory. Za przyklad moze posluzyc znaczenie materialu i ksztaltu w intrumencie takim jak skrzypce. Podobnie jest w sluchawkach. Sam przetwornik to zdecydowanie nie wszystko.

>>Aby było radośniej , to każdy słuchawkowiec który tworzy cudowne przestrzenne obrazy nie jest neutralnym >>urządzeniem. Należy być tego świadomym.
>>Słuchawki są i będą miały swoje ograniczenia.

Sluchawkowiec w sensie wzmacniacza ? Tak czy siak, nie bardzo rozumiem. Prosze wiec o wyjasnienie - dlaczego tworzenie przestrzeni wyklacza neutralnosc ?
Oczywiscie sluchawki maja swoje ograniczenia i beda miec :)

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
05-01-2009, 11:10
ZAGRA, kup sobie Creative Aurvana Live! i wymień kabel na profesjonalny. Będziesz miał dźwięk jaki tobie prawdopodobnie odpowiada, bo to kolejne zamknięte słuchawki. @fallow miał poprawiane D5000 i stwierdził, że woli Creative. Potrafią zagrać wybitnie. Chwilowo jestem na nie skazany, ale nie narzekam. Też potrafią zniknąć z głowy i skalować się ze sprzętem.

chrees

  • 1657 / 6108
  • Ekspert
05-01-2009, 11:18
"każdy słuchawkowiec który tworzy cudowne przestrzenne obrazy nie jest neutralnym urządzeniem" ---> w takim samym sensie można twierdzić, że każdy wzmacniacz (taki w komplecie z kolumnami ;>) tworzący przestrzenne obrazy nie jest neutralnym urządzeniem? Nie rozumiem.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

  • Gość
05-01-2009, 11:18
Sprzęt jak sprzet , jest bardzo dobry.
Niema nic wspólnego z budżetem , ani też z Voodoo.

Dobór wzmacniaczy z pewnością ma znaczenie.
Niema słuchawek o idealnej "płaskiej"charakterystyce.
Tak samo niema idealnie takich samych charakterystyk czułości ucha lewego wzgledem prawego.

Sposób prezentacji i interpretacja słuchacza jest zależna od indywidualnego gustu.

>>Poza tym Denony 2000.....

Są jak dla mnie wierniejsze , i tyle. cóż mogę więcej napisać.

Spoko... doskonale zdaje sobie sprawę z roli tzw.komory. Znam się na tym.
Praktycznie a nie teoretycznie.
Tylko dodawanie do tego ideologii jest radosne, ze skrzypkami to już przesada.

Percepcja naszego słuchu jest taka a nie inna. Wszelkie efekty cudownych układów przestrzennych wynikają z przesunięć fazowych itp.

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
05-01-2009, 12:09
Jakie znowu uprzestrzennianie. Nie mam doświadczenia z dźwiękiem studyjnym, czyli interpretowanym, a z żywymi wydarzeniami muzycznymi bez nagłośnienia. Jak słucham dobrze zrealizowanej płyty operowej, to się czuję w Grado GS1000 jakbym tam był, a teatr Słowackiego lub krakowską Operetkę zacząłem odwiedzać wcześniej niż szkołe podstawową, i pewnie dlatego jakiś tam model akustyki w mojej głowie się zakodował. Nie interesuje mnie dźwięk z kolumn, bo ten mi przypomina słuchanie z daleka. Jeszcze nie słyszałem takiego zestawu kolumnowego, który oddaje granie filharmonii z perspektywy widza w piątym rzędzie, a ja uwielbiam siedzieć blisko. Są tacy, którzy uważają, że scena powinna być za głośnikami, które już są kilka metrów od słuchacza. Mnie takie granie "u sąsiada za ścianą" nie bawi i wolę zestawy wyganiające wykonawców do pokoju na dywan. Jeśli Grado RS1 lub GS1000 nie grają naturalnym (nie kolumnowym) basem, to które słuchawki takim grają? Granie Fostera aka Denon aka Creative to jest budowanie specyficznej akustyki klubowej, gdzie wielkie instrumenty stoją w ciasnej piwnicy, wszystko się odbija od ścian, jest gęsto i wylewnie. Co kto lubi, a do analitycznego słuchania tego, co jest na taśmie służą Beyerdynamic DT48 E.