Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

piter z

  • 375 / 6111
  • Zaawansowany użytkownik
16-12-2008, 00:34
>>>Sceny tak ale nie lokalizacji i perfekcyjnego dżwięku to pierwsze faktycznie może wystarczy 5kzł ale dźwięk niestety nie i tu chyba dla kolumn minimum 25Kzł + adaptacja akustyczna pomieszczenia drugie tyle

nierobilem nigdy porownan z K1000 ani tez niemialem ustawionych i napedzonych jakos super moich jmlab 927 berylium ale w ciemno moge strzelic ze K1000 niema co nawet stawac w szranki do dobrze ustawionych i napedzonych - bo i z srednio napedzonymi i ustawionymi mialoby klopoty :D - powaznie :D

>>>>moje w5000 tez przepuszczaja dzwiek ale bardzo malo gdy sa na glowie - z kolei jak niemam ich na glowie ja lub ktos inny to moge sobie na nich sluchac muzyki jak na glosnikach ( sa bardzo glosne dla otoczenia gdy leza luzem )

>Tak tylko zapominasz że przetworniki w K1000 przenoszą dobrze niski bas a Twoje w otwartej przestrzeni niestety nie i robi się "efekt słuchania na słuchawce telefonicznej muzyki"

tu akurat mialem na mysli to ze sluchawki gdy leza luzem ( otwarte czy nie ) generuja wysoki poziom dzwieku ktory mozna porownac z normalnymi glosnikami ( do w sumie to sa normalne glosniki :D )

piter z

  • 375 / 6111
  • Zaawansowany użytkownik
16-12-2008, 00:39
a tak btw - slucham tak czasami gdy sobie cos tam robie i niechce miec sluchawek na glowie i musze powiedziec ze w5000 gra bardzo fajnie ( wole to niz glosniczki do komputera :D ) - nieslychac wogole tych problemow ze srednica ( bardzo gladka i wogole ) wysokie tez bardzo ok - no coz basu raczej z niczego co ma glosniki 50mm uslyszec bym sie niespodziewal z odleglosci 2 czy 3 metrow

Rafaell

  • 5033 / 6105
  • Ekspert
16-12-2008, 01:09
>> piter z, 2008-12-16 00:34:10
nierobilem nigdy porownan z K1000 ani tez niemialem ustawionych i napedzonych jakos super moich jmlab 927 berylium ale w ciemno moge strzelic ze K1000 niema co nawet stawac w szranki do dobrze ustawionych i napedzonych

No cóż nie pomogę Ci w tym porównaniu bo K1000 ma z forumowiczów na razie tylko Piotr i musiał byś się z nim jakoś umówić

Pozdrawiam

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

majkel

  • 7477 / 6108
  • Ekspert
16-12-2008, 01:17
GS1000 trzeba sobie wyćwiczyć pod kątem zakładania, wyżej-niżej, przód-tył, znajdując optymalne położenie - to raz. Dwa, to że GS1000 to słuchawki najbardziej podatne na zaburzenia prezentacji przestrzennej. Pokażą wszystko, od źle narysowanej bądź ustawionej przestrzeni po  trójwymiarowy kształt samych dźwięków. Efekty typu zduszenie prezentacji, ściśnięcie dźwięków, nerwowość i bałagan w planach, wychodzą jak na dłoni, i pierwsze skojarzenie to że to ich sposób grania, a diabeł tymczasem tkwi gdzie indziej. Po prostu - na co można sobie pozwolić z Beyerdynamikami, Sennheiserami bądź AKG K701, to może nie przejść na GS1000. W drugą stronę - nie ma problemu, a nawet jest dodatkowy zysk wskutek usunięcia błędów prezentacji z toru. Nie wiem ile osób doświadczyło tego, ale Grado GS1000 potrafią zagrać bezpośrednio, nie tylko czarują dalszymi planami. Natomiast słychać w nich ewidentnie, że John Grado to człowiek obeznany ze śpiewem i akustyką operową. Są niemalże stworzone do odtwarzania ludzkich głosów słyszanych wprost ze sceny, z pozycji widza. Nie wiem, czy nie przegoniłyby K1000 w tej kwestii i chętnie kiedyś sprawdzę.

Rafaell

  • 5033 / 6105
  • Ekspert
16-12-2008, 01:34
>> majkel, 2008-12-16 01:17:18

No cóż Grado Gs-1000 w porównaniu do wymagań sprzętowych AKG K1000 to słuchawki budżetowe,
Każdy powinien sobie je kupić pod choinkę  ;)

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

fallow

  • 6457 / 6078
  • Ekspert
16-12-2008, 11:33
Nie wiem czy mozna mowic w taki sposob o wymaganiach sprzetowych sluchawek na tym poziomie Rafaell :)

Przy GS1000 czy K1000 mozna ladowac w nieskonczonosc a one beda sie skalowaly razem ze sprzetem. Nie ma poziomu kiedy bedzie dobrze - musimy sami zachowac pewien umier i rozwage - chyba, ze mamy rzeczywiscie duzo kasy to wtedy moze ladowac nie przebierajac w srodkach. Ja na pewno nie jestem w takiej sytuacji :)

GS1000 maja swoje wady i o nich takze nalezy pamietac. To nie sa sluchawki universalne, maja zaimplementowana akustyke i equalizacje "domu Grado" i tak pieknie i przeswietnie graja zywa muzyke. Kiedy ktos chce posluchac np. nowego elektronicznego jazzu, lub po prostu elektroniki a nie daj Boze tandetnie zrealizowanych nagran "lat 80tych dla wszystkich" to raczej bol w uszach :)

Mysle, ze bardzo podobnie bedzie przy AKG K1000 - one sa jeszcze jasniejsze i jescze bardziej eskponuja szczegoly i niedociagniecia niz GS1000.

Wiecie, super ze niektore kawalki zagraja - przeswietnie, kazdej muzyki jednak na nich sie sluchac po prostu nie da :)

Ktos kupujac Senki HD 600 i skladajac wielokrotnie tanszy tor - moze wrzucic nieporownywalnie wiekszy zakres materialu i bedzie zadowolony bo one zagraja wszystko nie uwypuklajac tak wad.

O Denonach to juz nie wspomne - dla nich wszystko prawie jest "w porzadku" (ni pieknie, ni slabe) - chociaz nie powiem, po glebszym zastanowieniu taka troche realizacyjna sielanka moglaby byc dobrym uzupelnieniem dla GS1000 czy K1000 tym bardziej.

Ja sam planuje zakup uzupelniaczy ktore potrafia zagrac kazdy repertuar dla GS1000. Co to nie obsypia mnie wadami i szczegolami i wszystko zagraja ladnie - takich sluchawkowych przytulakow.

Jest tez troche tak, ze mniej czy wiecej - ale kazdy swoje chwali. Nie odbierajcie tego dosadnie Panowie, ale tak wlasnie jest :) Przeciez na tym opiera sie nasze hobby by takze czerpac zadowolenia ze swoich wydatkow i zmagan :)

Generalnie to mysle, ze jezeli ktos kupi HD 600 lub Denony i jakis ciekawy wzmak to moze zyc w spokojniejszym swiecie niz z K1000 i GS1000. Nie zazna tych kilku chwil (dla ktorych warto zyc? hehe) ale tez jego zycie bedzie latwiejsze. Poslucha wszystkiego i wszystko bedzie w zasadzie niezle, dobre, ladne i calkiem wciagajace.

K1000, GS1000, E9 to sluchawki juz troche ekstremalne. Jednych takich miec nie mozna, bo tak zyc sie nie da :D

Piotr ma K1000 i E9 wiec moze sobie zmieniac w zaleznosci od zachcianki.

Czy cos jest swietne bo jest pociagniete do perfekcji w jakims ektremum ? HMmmm.

Dla mnie ultra swietne bylyby sluchawki ktore sa idealnym wywazaniem muzykalnosci, szczegolowosci i ogromnej przestrzeni. Taka wieksza wersja Triple.fi 10 PRO.

Poniekad byly takie wlasnie JVC DX1000, ktorych sluchalem - jednak kiedy zapuscilem muzyke klasyczna - od razu nasunelo sie skojarzenie - to juz nie to co GS1000 (jako, ze moim zdaniem GS1000 sa do klasyki stworzone). Wszystko zbyt ramowe i po prostu slychac, ze to nagranie. Nie ma iluzji realnosci.

Gdybym mial wiecej pieniedzy, na pewno wybralbym te jako drugie obok GSow :)

Rafaell

  • 5033 / 6105
  • Ekspert
16-12-2008, 11:56
>> fallow, 2008-12-16 11:33:51
>Generalnie to mysle, ze jezeli ktos kupi HD 600 lub Denony i jakis ciekawy wzmak to moze zyc w >spokojniejszym swiecie niz z K1000 i GS1000. Nie zazna tych kilku chwil (dla ktorych warto zyc? hehe) ale tez j>ego zycie bedzie latwiejsze. Poslucha wszystkiego i wszystko bedzie w zasadzie niezle, dobre, ladne i calkiem >wciagajace.

Podpisuję się pod tym obiema rekami

Tak po prostu jest, ta perfekcyjność coraz lepszych słuchawek, wzmacniaczy,,napedów CD gramofonów kabli powoduje u nas że sobie zobrzydzamy muzykę.Sporo osób kosztem dla jakości dżwięku uciekło z tego kącika. Zaczęło kupować "sprzęt dla głuchych" ale muzykalnie grajacy. Sam przyznam się że trochę ostatnio tak właśnie robię słuchając na kolumnach, mniej mnie to denerwuje bo nie wchodzę za głeboko w nagrania, nie drażnią mnie wtedy tak hałasy z otoczenia i przestaję myśleć o tym. Powrót jednak następuje np po pójściu na koncert gdzie grają prawdziwe instrumenty muzykę na żywo i znów wraca ta tęsknica za realizmem muzyki którą chcieli byśmy stworzyć wdomu o jakości interpretacji nie wspomnę.

Jak na rysunku widać dalej nas to obchodzi :)
Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

kopaczmopa

  • 786 / 6048
  • Ekspert
16-12-2008, 13:52
kurcze Falllow ale HD600 tez specjalnie uprzejme dla slabych nagran nie sa.

Co do Triple Fi, sa bardzo fajne , jesli chodzi o IEM sa na pewno wysokich lotow, choc nie wiem czy E530 nie zrobily na mnie lepszego wrazenia. UE sa na pewno bardziej czyste no i maja gore.
ciekawosc brzmienia

Rafaell

  • 5033 / 6105
  • Ekspert
16-12-2008, 14:00
>> kopaczmopa, 2008-12-16 13:52:19
E530 się wykładaja na MP3 :) bo maja dołek miedzy 8a12 kHz a jak pamiętamy w  tym formacie w urządzeniach przenośnych pasmo kończy sie na 12kHz i wyższa częstotliwość ponad 12kHz tego dołka nam nie zrekompensuje bo jej nie ma.

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Żyłem zaczarowany, uwieziony w jakimś ciele i w pokorze jakiejś duszy...

                      J L Borges

kopaczmopa

  • 786 / 6048
  • Ekspert
16-12-2008, 18:44
Rafaell - z tym ze wiele odtwarzaczy ma juz mozliwe do odtwarzania wysokiej jakosci OGG czy FLAC i to pasmo idzie raczej sporo wyzej niz 12khz.

Tak czy siak Triple Fi tez robia wrazenie ale w inny sposob niz SE530 ktore (byc moze wydaje mi sie bo porownuje z pamieci) maja wieksza potege brzmienia i przyjemniejsza srednice.
ciekawosc brzmienia

lancaster

  • Gość
17-12-2008, 10:19
Panowie, mam takie pytanko. Nieco z gruszi i pietruszki :)
Bylwm kiedys na stronie Fostera - tego od CAL! i Denonw 5000.
Widziaem ze oni tam te sluchawki sprzedaja OEMowo.
O ile CAL nie jestem zainteresowany, bo mam to mzewarto by bylo zapytać w jakiej cenie mają "Denony 5000" i jaa minimalna iosć wchodzi w grę ?
Moze naiszemy ze potrzebujemy kilka egzemplarzy do testów ?:)
Jeden bym przytulił.

aasat

  • 2265 / 6091
  • Ekspert
17-12-2008, 10:50
>> lancaster, 2008-12-17 10:19:16

Taki foster OEM odopowiednik "denon 5000" za powiedzmy 600zł, to byłaby piekna sprawa

chrees

  • 1657 / 6108
  • Ekspert
17-12-2008, 13:03
Lancaster --> masz na myśli te poniżej?
- http://www.foster.co.jp/en_products/headphones/n443742.html
- http://www.foster.co.jp/en_products/headphones/n448498.html

Faktycznie do złudzenia przypominają Denonki ;>

-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

aasat

  • 2265 / 6091
  • Ekspert
17-12-2008, 13:22
>> chrees, 2008-12-17 13:03:11

Tak to są odpowiedniki modelu D2000 i D5000, tylko z tego co piszą na head-fi.org raczej nie da się ich kupić bezpośrednio do Foster\'a

lancaster

  • Gość
17-12-2008, 13:26
chrees, no bo to są Denoni :)
Tylko trzeba by do nich napisać(jestem angloniepiśmienny) i zapytać ile i za ile ?:)