Slav: Te Zalmany wcale nie sa dobre, moze i ladnie wygladaja ale np. stabilnosc napiec i poziom fluktuacji jest po prostu slaby jak za te pieniadze. Majac akurat 550Watowy model Seasonica - w zyciu bym go nie zamienil na takiego Zalmana. Nawet jezeli bylby to juz leciwy Seasonic :) Ja mialem poprzednio 400W i to po prostu przestalo wystarczac, poza tym zawsze powinna byc jakas rezerwa mocy, zylowanie zasilacza na max tez przeciez dobre nie jest.
Co do karty - wszystko zalezy jakie to sluchawki i czego oczekujesz. Dla mnie PC Audio to droga naturalna. Lubie miec cala muzyke na dyskach i zmieniac plyty z pilota lub myszka w foobarze. Karty muzycznej na PCI uzywam jako transport do zewnetrznego DACa.
Pod takie sluchawki jak GS1000 zadna z kart ktore testowalem nie nadaje sie jako zrodlo. Od produktow SB po Lynx i RME. Wszystko jest albo slabe i gra przecietnie ale utrzymuje jeszcze jakis poziom muzykalnosci, albo jest juz posuniete w mocno studyjna strona, technicznie b.dobrze ale specjalnie zbyt przejzyscie i malo muzykalnie aby po prostu umozliwic latwa realizacje dzwieku.
Jezeli mialyby to byc np. Denony D2000 - spokojnie mozna je napedzac z niezlej karty muzycznej.
Osobiscie odszedlbym od razu od tworow takich jak ten Asus - to sa raczej twory dla graczy majace supportowac najnowszy EAX i tym podobne.
Jezeli chcesz rzeczywiscie bardziej postawic na jakosc to Lynx lub RME lub M-Audio albo ciut mniej topowe produkty Marian np. sa dobra droga.
Wysmienity stosunek jakosci/mozliwosci do ceny oferuja karty E-MU. 1212M bazuje na tych samych (w zasadzie odrobine nowszy model) konweterach co Lynx Two. Dodatkowo czesc analogowa i cyfrowa to 2 rozne karty.
Nada sie by napedzac nia i jakims wzmacniaczem sluchawki ktore muzykalnosc robia sobie w zasadzie same jak Denony, niektore Senki etc.
Do tego polecam karty z pokladowym DSP, jezeli cos Ci nie pasuje - ustawiasz sobie - jak lubisz. I nie ma w tym przeciez nic zlego, przykladowo Audiofilska Theta Generation V - ma przeciez na pokladzie 3 DSP Motoroli.
Karty ze zintegrowanym wzmacniaczem sluchawkowym mysle, ze raczej nalezy pominac, w lepszych nikt takich nie integruje bo kazdy ma swiadomosc, ze wzmocnienie przeciez nie bedzie sie odbywala na karcie.
Wyjatkiem moze byc Prodigy z podstawkami pod op-ampy, ktore mozna w niezlym zakresie dostosowac do swoich potrzeb i dosc sensownie to gra.