Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
12-04-2008, 22:33
>>Miałem też do porównania wzmacniacz tranzystorowy i oczywiście porównałem. Zdecydowanie wolę lampę. Gra mniej jednoznacznie, a bas ma nie gorszy. Różnicę między nimi porównałbym do odmienności między oglądaniem defilady, a spacerem po lesie. Tranzystor kroczy równo defiladowym krokiem i wszystko widoczne jest jak na dłoni. A lampa, swoim zwyczajem, czaruje. Duszki, półcienie, zakamarki i strzygi. Coś zaszeleści, coś się przyczai, czyjś wzrok czuć na plecach…Ciekawiej jest. <<

Piotrze,

to co napisałeś powyżej jest najciekawszym, najbardziej oryginalnym i chyba najtrafniejszym określeniem różnic między SRM-727II (tranzystor) a SRM-007tII (lampa).  Gratuluję ! Opatentuj to ;-))

Recenzja całego zestawu Omega - majstersztyk. W imieniu przyszłych i obecnych użytkowników Stax - wielkie dzięki.

Pozdrawiam
Wiktor


pastwa

  • 3826 / 6103
  • Ekspert
12-04-2008, 22:34
Nie tak, mam obecnie GS 1000 z Black Dragonem, a zamarzylo mi sie Grado z kablem zbalansowanym, chcialem poczatkowo kupic takie same (tez z Black Dragonem, od Moon Audio) tylko wlasnie zakonczeniem XLR, ale nim kupie do nich odpowiedni wzmacniacz z takim wlasnie wyjsciem  (na XLR), to nie bylo by tu zasadniczo zadnej roznicy, wiec postanowilem kupic ostatecznie GS 1000 ze zbalansowanym kablem Equinox od Stefan Audio... bedzie tez mozliwosc przy tej okazji porownac Black Dragona do Equinoxa (dzieki nabytej przejsciowce z XLR na duzego jacka)..

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
12-04-2008, 22:35
Piotrze,

to co napisałeś powyżej jest najciekawszym, najbardziej oryginalnym i chyba najtrafniejszym określeniem różnic między SRM-727II (tranzystor ) a SRM-007tII (lampą).  Gratuluję ! Opatentuj to ;-))

Recenzja całego zestawu - majstersztyk. W imieniu przyszłych i obecnych użytkowników Stax - wielkie dzięki.

Pozdrawiam
Wiktor

wiktor

  • 2503 / 6103
  • Moderator Działu Słuchawki
12-04-2008, 22:38
Piotrze,


te złote logo Stax powinieneś dostać Ty a nie ja.
:-)


WS

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
14-04-2008, 15:22
Ja sie dolacze odnosnie Etymoticow ER4 :)

O ile sa to sluchawki jak sam Etymotic je reklamuje do krytycznego sluchania o tyle ich sposob analitycznosc odbiera pewne inne skladniki przekazu. ER4 maja bardzo krotki Release (Release jako skladowa ADSR) co znow objawia sie nie tak dobrym oddaniem barwy i koloru dzwieku jak zalozmy w E500 ktory ow maja ani za krotki ani za dlugi :)

Taka sztucznie wymuszona analitycznosc to tez w pewien sposob mijanie sie z prawda.

Mimo ze ER6 maja bardziej obecny bas niz ER4. To i tak sa to single driverowe IEMy i trudno tutaj o kompletne - zrownowazone pasmo przenoszenia. A na pewno juz odczuc mozna braki ropietosci barwy srednicy.

Tak czy siak, jest to diametralnie inny sposob prezentacji niz ogolnie w nowej lini SE a takze starej E obecnie SCL Shure.

Nie odbierz tego zle Rafaell jakoby ktos zupelnie nowy na tym forum od razu wypowiada sie w taki sposob :) Ale po przeczytaniu Twojego tekstu o E4c mam kilka uwag. One nie kosztuja okolo 1.000 PLN  za ~900 PLN mozna kupic SE530 czyli dawne E500 u autoryzowanego dealera Shure - Eraphonesolutions.
E4c czyli teraz SCL4 (sa dalej produkowane tyle ze pod taka nazwa)  mozna kupic za okolo 299 USD. (Wersje pod nazwa E4 oczywiscie taniej) Westony za 4.5 K PLN to mianowicie Westone ES2 dostepne u polskiego dystrybutora - Otoria. Nie sa tu sluchawki dobre technicznie, zrownowazone, maja jedna ceche - bezposredniosc, zywiolowosc i namacalnosc i sa raczej uzywane przez muzykow estradowych ktorym nie potrzeba dobrego technicznie odwzorowania a przekazu emocji. W tej chwili mozna je spokojnie dostac za 750 USD + koszty przesylku wyciskow i sluchawek.

Ciut drozsze sa ES3 (900 USD) rozniace sie tym, ze dodatkowy driver wypycha srednice bardziej do przodu co sluzy nie lepszym doznaniom - tylko jest rekompensata ubytkow sluchu muzykow intensywnie koncertujacych - te braki najczesciej objawiaja sie wlasnie na srednicy. Wiec nie sa to sluchawki przeznaczone dla ludzi ktorzy sluch maja dobry.

Tym ktorzy potrzebuja dobrego odwzorowania poleca sie raczej ACS T2 albo wyzsze customowe UE badz Sensaphonics. Tak realnie rzecz biorac jesli ktos potrzebuje klasowych IEMow zawsze beda to sluchawki customowe, czyli srednio od 2.5k wzwyz. Najlepsze czy tez najbardziej wyszukane IEMy universalnie obecnie - E500 lub Triple.fi 10 Pro - to dopiero przedsmak dzwieku oferowanego przez customowe wersje - jakich w zdecydowanej wiekszosci uzywaja koncertujacy muzycy. Np. BBC Symphonic Orchestra uzywa wlasnie ACS T2.

Oczywiscie w pelni zgadzam sie z tym, ze te male sluchaweczki - zdecydowanie moga zadziwic :)
Sam interesuje sie ta technologia, i daje ona pewne atrybuty o jakie trudno po prostu w sluchawkach membranowych za sprawa przetwornikow armaturowych.

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
14-04-2008, 23:16
Ja mam jeszcze pytanie to znacznie bardziej osluchanych niz ja forumowiczow jakimi niewatpliwie jestescie. Chcac zachowac bezposredniosc i namacalnosc prezentacji jaka daje mi Grado RS2 pewne cechy tego swoistego przekazu a\'la live, ale zwiekszyc jeszcze koncentracje odwzorowania na glebi i rozpietosci barw srednicy,  wzmocnic uderzenie basu oraz jego dolna granice zapuszczania sie, byc moze dolozyc troche wiecej przestrzeni....

w ktora strone sie udac.... Najlatwiej dostepne sa Grado RS1, GS-1000. Jako, ze samo odwzorowanie barw jest dla mnie b.wazne - zaciekawilo mnie to co zostalo tutaj napisane o Ultrasone Edition 9 w kontekscie porownania do GS-1000 - czyli ze E9 ow koloryt oddaja lepiej i jest on bogatszy niz w GS-1000, jednak przestrzennosci GS-1000 nie znajdzie sie w E9. Wiec de facto E9 sa bogatsze kolorystycznie niz GS-1000 ?

npl

  • 246 / 6101
  • Aktywny użytkownik
14-04-2008, 23:35
może zainwestować w lepszy wzmak słuchawkowy i odtwarzacz? słuchawki już są dobre.

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
20-04-2008, 20:43
Po długich tarapatach z dziadowską Pocztą Polską (obrońcy Poczty Gdańskiej przewracają sie w grobie za co a raczej za czyje dobre imię oni ginęli) przesyłki do polski szły krócej niż 4 dni np z takiego USA u nas na miejscu miesiąc to już jak kolejny raz widzę standard XXI wieku

Wracajac do tematu wątku,myślę że Piotr Ryka sie nie obrazi jak te słuchawki tu umieszczę.Dotarły do mnie słuchawki vintage firmy Pioneer z ich najwyższej wtedy półki, niektóre modele można jeszcze  kupić inne już to faktycznie niesłychana rzadkość-czas robi swoje nie można sprawdzić nawet legendy ja zrobiłem coś w tym kierunku i może z pomocą kolegów dalibyśmy szansę ocenić wyroby z tamtych dawnych czasów.

Najstarszy model elektrostatyczny SE100 był produkowany od 1972 roku wraz ze wzmacniaczem którego nie udało mi się niestety skompletować :(. Według producenta 10 watowe słuchawki o efektywnosci 95dB/0,1V przenosiły pasmo od 20Hz do 35000Hz i mają dwudrożne przetworniki (wolałem nie rozbierać żeby nic nie uszkodzić) i waza 360g. Zewnętrznie są w bardzo dobrym stanie wraz z oryginalnym pogardzanym dziś kablem jak od żelazka;) brakuje tylko małych zaślepek na kabłąku są bardzo wygodne-milusie.

Młodszy model słuchawek Pioneera SE500 tym razem piezoelektrycznych z kablem jak wyzej ukazał się w 1974 roku słuchawki te tak jak i wcześniejsze posiadały membranę z nowatorskiego wtedy materiału High Molecural Polimer według producenta słuchawki te mające specyficzne wymagania co do zasilania napięcie do 30V oporność słuchawek wynosi 4-16 Ohm efektywnosci 103,5dB/3V dzięki najcieńszej membranie o grubości 6,5 mikrometra i pojemności 0,08mikrofarada miały najwyższą efektywność spośród produkowanych wtedy  słuchawek Pioneera z zastosowanym HMP pasmo producent podawał wtedy oszczednie 20-20000Hz i nie był jeszcze to okres wyścigów marketingowych na Hertze po prostu ile przeciętnie słyszymy tyle mamy.Waga słuchawek 315 g.Te słuchawki mają najmniejsze poduszki które lezą bezpośrednio na małżowinach bardzo dobrze w nich słychać co jest na zewnątrz taki protoplasta dzisiejszych otwartych słuchawek.

W 1976 wyszedł topowy model dynamicznych słuchawek Pioneera  Monitor10 z nowym wynalazkiem-membraną poliestro-mylarowa rozstaliśmy się wtedy  zarówno z produkowanymi SE100 jak później powoli z SE500 w 1978 roku. Monitor 10 od 1976roku były traktowane jako ich topowa referencja słuchawek drugiej już nowej generacji-wynikało to z innych czynników brak jak na tamte czasy mody na wzmacniacze słuchawkowe, każdy chciał mieć słuchawki wpiąć je do tego co miał i żeby to grało, rynek jeszcze wtedy nie dojrzał a i dzisiaj jest to trochę nisza  na wzmacniacze słuchawkowe. W Monitorach10 przy mocy700mw efektywność wyniosła 100dB/mW pasmo przenoszenia też :) 20Hz do 20000Hz I w sumie sa to u mnie najcięższe słuchawki aż 650g ! Ale spokojnie już raz w nich 8 godzin słuchałem ciężar nie daje się we znaki


No i teraz po prośbie Jedyne słuchawki które można poprawnie napędzić to Pioneery Monitor10  Piezoelektryczne słuchawki SE500 niestety wymagają wzmacniacza napieciowego do 30V podpięcie bezpośrednio do wyjścia głośnikowego nie daje zadowalającego wyniku (Lake People nie są w stanie dobrze napędzić tych słuchawek) i jest ryzyko zniszczenia. Również Pioneery SE100 wymagają klasycznego wzmacniacza do elektrostatów na dodatek nie maja wtyczki i słusznie każdy producent daje swój standard . czy była by szansa na taki wspólny odsłuch na użyczenie najchętniej z właścicielem dopasowanych wzmacniaczy.

Tak gwoli jakości dźwięku jednych z tych słuchawek prawie 30 letnie Pioneery Monitor 10 dokopały na wzmaku Lake People G99/2 moim całkiem niezłym Sony MDR 7509-HD, przenoszacym według producenta od 5-80000Hz i dynamice 107dB;z deczka kopną i topowe Staxy jak i  Ultrasone Edition E9. Może z tego jak usłyszałem Monitory10 to gdybam ale przynajmniej te SE100 powinny zagrać z dobrego wzmacniacza elektrostatycznego jak mistrzowie słuchawkowi ,do SE500 znalazłem też wzmaka, ma ktoś takowego :)  http://www.rudistor.com/RPX100.htm Napięciowo by spasował

Zdjęcie słuchawki Pioneer od lewej : Monitor10,SE500,SE100




Rafaell

michal

  • 59 / 6099
  • Użytkownik
20-04-2008, 20:54
A na allegro są Pioneery SE300 - może ktoś to kupi....

http://www.allegro.pl/item350222268_topowe_sluchawki_pioneer_se_300_vintage.html

GRADO__Fan

  • 299 / 6076
  • Zaawansowany użytkownik
21-04-2008, 02:31
>> fallow
Tyle,że Pan Piotr testował nie do końca wygrzane GS-1000, a ze spostrzeżeń pastwy wynika,że jeszcze sporo się poprawia m.in. w zakresie barwy i basu
GFmod Audio Research
www.gfmod.pl

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
21-04-2008, 16:07
No to jeszcze wszystko przed Wami w 30 letnich Pioneerach raczej już nie muszę nic wygrzewać :) a Monitory10 z Lake People G99/2 grają naprawdę zacnie
Rafaell

Arek_50

  • 1130 / 6106
  • Ekspert

aasat

  • 2265 / 6086
  • Ekspert
23-04-2008, 18:00
>> Arek_50, 2008-04-23 15:08:25
Arek
http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&rd=1&item=250238686347&ssPageName=STRK

Cena już nie ciekawa, U nas można było, albo jeszcze można kupić taniej

Rolandsinger

  • 2894 / 6104
  • Ekspert
24-04-2008, 00:16
Nie wiem, co za głupoty tu z ebaya wklejacie, skoro na a-s są po 1,8 kzł.

A ja sobie kupię:

http://www.audiostereo.pl/ogloszenia.html?id=24746
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

fallow

  • 6457 / 6074
  • Ekspert
24-04-2008, 09:44
Roland: Kupuj kupuj, moze i do soboty sie uda hehe ;)